Rewolucja w "Gazecie Wyborczej!" Nie do pomyślenia! Kontakty z TW i peerelowską bezpieką są podejrzane, a wręcz naganne!!!

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Sposób zaatakowania ministra obrony Antoniego Macierewicza jest koronnym dowodem na to, że w redakcji GW dostali już kompletnego fiksum dyrdum.

„Antoni Macierewicz przez wiele lat blisko współpracował z Robertem Luśnią. Luśnia ma 54 lata, jest byłym posłem i milionerem. W czasach PRL współpracował z SB jako TW „Nonparel”. W latach 80-tych donosił na swoich kolegów ze studiów i brał za to pieniądze. Sąd lustracyjny uznał go za płatnego informatora SB i kłamcę lustracyjnego.” (onet.pl)

Takie zarzuty wysunęła pod adresem Antoniego Macierewicza Gazeta Wyborcza” Nie trzeba być specjalnie wnikliwym obserwatorem naszej sceny politycznej, żeby poczuć dyskomfort poznawczy. Przecież po 1989 roku, płatni donosiciele SB i kłamcy lustracyjni byli wzorem cnót dla redaktora Michnika i jego czeredki z Czerskiej. Obronie dobrego imienia Tajnych Współpracowników GW poświęciła setki materiałów. .Autorytetami wynoszonymi na piedestał były postacie miary Andrzeja Szczypiorskiego, który kablował własnego ojca. Co prawda, żeby sprawiedliwości stało się zadość jego syn przy tym samym biurku pisał donosy na niego. Co więcej, GW zatrudniała nawet niejakiego Lesława Maleszkę, jednego z najgorliwszych konfidentów PRL, donoszącego w siedemdziesiątych latach na Bronisława Wildsteina i zamordowanego Stanisława Pyjasa

Szpicle byli zawsze oczkiem w głowie tego postępowego dziennika. Przedstawiano ich jako ludzi zagubionych, najczęściej szantażowanych przez bezwzględną bezpiekę i ogólnie godnych współczucia i otoczenia kordonem wybielenia, przed krwiożerczą prawicą, żądną brewerii w postaci lustracji.

I teraz nagle wierni czytelnicy Gazety dostali jak maczugą przez potylicę. Okazało się, że kontakty z ubeckimi donosicielami to coś niewłaściwego. To co? Oni mają teraz wypierać się różnych znajomości, które podtrzymywali przez lata, żeby nie wyjść na ciemnogrodzkich troglodytów.

Ten artykuł jak tornado musi też się wedrzeć w ideę KOD – owskich marszy, gdzie protesty przeciwko szkalowaniu TW „Bolka” są ważną siłą napędową manifestacji.

To jak to ma teraz być? TW „Nonparel” jest zły, a TW „Bolek” dobry?

Jak mający i tak od lat zaaplikowaną sieczkę w głowach yntelektualyści z pod znaku GW , mają się połapać w tych nowych trendach?

Tym bardziej, że tuzy opozycji połknęły haczyk i grzeją temat bez ograniczeń.

Wzywamy, żeby premier Szydło zawiesiła Antoniego Macierewicza do czasu wyjaśnienia zarzutów, które pojawiły się w „Wyborczej”. Apelujemy też do prezydenta Andrzeja Dudy, żeby zwołał posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego w tej sprawie

– wysforował się Tomasz Siemoniak, ale to akurat do niego pasuje, bo nigdy nie sprawiał wrażenia bystrzaka.

W momencie, kiedy PiS chce podnieść wartość obronną naszej armii, kiedy wywiera presję na NATO, żeby nie był papierowym paktem, kiedy ma się u nas odbyć znaczący szczyt sojuszu, siłowa próba zdezawuowania ministra obrony jest klinicznym przykładem działania V Kolumny.

Oszczercze oskarżenia pod adresem Antoniego Macierewicza na podstawie naginanych jak gałąź leszczyny faktów, powinno Gazetę Wyborczą tyle kosztować, żeby George Soros klął, gdy tylko sobie przypomni, jaki zrobił interes inwestując w akcje Agory.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych