Nasz czytelnik zwrócił nam uwagę na nowe parkomaty w Warszawie.
Urządzenia pojawiły się m. in. na Placu Trzech Krzyży. Od urządzeń starszych różnią się tym, że by uiścić opłatę, trzeba wpisać numer rejestracyjny samochodu.
Numer musi być prawdziwy, bo kwitek - z wydrukowanym numerem rejestracyjnym - wkłada się za szybę samochodu. I kontroler sprawdzi, czy "nie skłamaliśmy".
Sprawa dziwna. Po co zbierać takie dane? Wszak wydruki starego typu pozwalały na sprawdzenie, czy dokonano właściwej opłaty.
Potencjalnie informacja o tym, gdzie parkowaliśmy samochód, to cenna informacja. De facto pozwala śledzić nasze ruchy po mieście. Bo przecież - samochód i my to zazwyczaj jedno.
Skoro wiadomo, gdzie parkowałeś, wiadomo, gdzie byłeś.
W świecie, w którym nie można opublikować żadnego nazwiska - bo chronimy dane osobowe - wprowadza się jednocześnie parkomaty, które żądają naszego podpisu - w postaci numeru rejestracyjnego.
Sprawę będziemy wyjaśniać.


Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/145140-wprowadz-numer-rejestracyjny-nowe-parkomaty-w-warszawie-i-juz-wiadomo-gdzie-parkowales-i-ile-czasu-tam-spedziles
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.