Jak kilka miesięcy temu ujawniła niezalezna.pl, szef CBA czerpie zyski z inwestycji na giełdzie. W 2012 r. posiadał akcje o wartości 358 tys. zł i osiągną 4,5 tys. zł zysku. Natomiast w oświadczeniu majątkowym za 2013 r. Wojtunik zamieścił informacje o akcjach wycenianych łącznie na 216 tys. zł.
CZYTAJ WIĘCEJ: Szef CBA zainwestował ponad 350 tys. zł w akcje spółek giełdowych. "Z racji swojego stanowiska, może uzyskiwać ważne dane inwestycyjne"
Żaden znany mi przepis obowiązującego prawa nie zabrania urzędnikom państwowym prawnie dozwolonych operacji finansowych. A taką czynnością są na razie operacje giełdowe
– tłumaczy "Rzeczpospolitej" Piotr Van der Coghen z PO, wiceszef Komisji Spraw Wewnętrznych.
Także Łukasz Dajnowicz z Komisji Nadzoru Finansowego podziela tą opinię, jednak nie chce ujawnić czy komisja przyjrzała się giełdowej aktywności szefa CBA.
Natomiast operacje finansowe Wojtunika wzbudzają podejrzenie opozycji. Jak podkreślał Mariusz Kamiński, CBA ma dostęp do wielu wrażliwych danych firm.
Wielokrotnie miałem informacje, które mógłbym wykorzystać, grając na giełdzie. Ale taka aktywność nie przyszła mi nawet do głowy
– stwierdza były szef CBA i poseł PiS. Jego zdaniem w tej sytuacji występuje „konflikt interesów i problem etyczny".
Dymisji Wojtunika domaga się natomiast Przemysław Wipler z Polski Razem Jarosława Gowina. Zauważa on, że aktualnie CBA zajmuje się "infoaferą", a
W przetargach na informatyzację administracji państwowej brały udział spółki giełdowe, a wszystko było objęte „tarczą antykorupcyjną".
Co ciekawe, w ostatnim oświadczeniu Wojtunika faktycznie padają nazwy firm z branży informatycznej, jednak nie zostały one wymienione wśród przedsiębiorstw związanych z infoaferą. W oświadczeniu majątkowym Wojtunika nie są określone jego transakcje, a zaledwie stan aktywów.
W związku z taką sytuacją posłowie PiS, Adam Rogacki i Mariusz Antoni Kamiński z PiS zwrócili się z interpelacją do Donalda Tuska. Pytają oni czy prezes Rady Ministrów ma wiedzę o transferach finansowych szefa CBA i proszą o „przedstawienie wykazu operacji finansowych".
Z oświadczeń majątkowych dowiadujemy się, że dopiero w ostatnim czasie szef CBA nabywał duże pakiety akcji i udziałów w spółkach prawa handlowego
– dodają.
Podobna aktywność na giełdzie nie występuje w przypadku szefów innych służb podległych premierowi - ABW i Agencji Wywiadu.
Jak stwierdza osoba z dawnego kierownictwa CBA, praca w biurze daje większą wiedzę niż mają pozostali inwestorzy:
Co kwartał składają raporty. One nawet miały klauzulę tajności. Gdy dodamy do tego informacje operacyjne, to taka wiedza staje się ekskluzywna
– dodaje i podaje przykład jednej z firm z branży wydobywczej:
O tym, że w zakupionych przez nią złożach nie ma wystarczającej ilości surowca, wiedziałem dużo wcześniej niż rynek. Wtedy jej akcje kosztowały kilkaset złotych, dziś ich wartość to kilkadziesiąt groszy.
Głos w sprawie zabrał rzecznik CBA Jacek Dobrzyński, który zapewnił, że
jego szef przestrzega wszelkich zasad wynikających z ustawy antykorupcyjnej. CBA nie zajmuje się spółkami prawa handlowego, w tym spółkami notowanymi na giełdzie jako takimi i nie ma dostępu do tajemnic handlowych czy innych informacji poufnych, gdyż takim nadzorem zajmuje się KNF
– tłumaczył.
mc,rp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/185237-opozycja-chce-kontroli-finansow-szefa-cba-kaminski-o-grze-wojtunika-na-gieldzie-konflikt-interesow-i-problem-etyczny
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.