Jasny sygnał Schetyny do Tuska: "Jeszcze się nie żegnam. Chciałbym, żeby to zabrzmiało bardzo serio - to ja sam, i tylko ja będę decydował o mojej przyszłości"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. premier.gov.pl
fot. premier.gov.pl

Polityka mnie wciągnęła. Ostatnio wciąż słyszę: "masz 50 lat, to dla polityka tyle co nic", i ja wiem, że to prawda. Że życie składa się z różnych etapów. Dlatego jeszcze się nie żegnam. Może nie jestem teraz w miejscu, w którym chciałbym być. Sytuacja być może jest trudna, ale - i chciałbym, żeby to zabrzmiało bardzo serio - to ja sam, i tylko ja będę decydował o mojej przyszłości

- mówi w rozmowie z dolnośląską "Gazetą Wyborczą" Grzegorz Schetyna.

Polityk Platformy udzielił kolejnego w ostatnich dniach wywiadu, w którym ostro i jasno mówi, że nie rezygnuje z walki o swoją pozycję polityczną i niemal jawnie wypowiada posłuszeństwo Donaldowi Tuskowi.

CZYTAJ TAKŻE: Schetyna oburzony i rozzłoszczony na Platformę. "Teraz już nie jestem zainteresowany ofertami od Tuska. Moje plany? Nie powiem, jeszcze nie teraz..."

Schetyna mocno krytykuje zwłaszcza to, co dzieje się z PO na Dolnym Śląsku

Ja wciąż wierzę, że Platforma to wielki projekt. Mogę być oczywiście zawiedziony, że przegrałem wybory na Dolnym Śląsku, mogę obawiać się, czy to będzie ta sama Platforma, którą budowałem przez 13 ostatnich lat i o którą walczyłem. To wszystko, przynajmniej w wymiarze regionalnym, okaże się w ciągu najbliższych tygodni. Stawka jest bardzo wysoka, bo od tego, co się teraz wydarzy, zależeć będzie, czy za dziesięć miesięcy będziemy w stanie wygrać tu kolejne wybory samorządowe

- tłumaczy.

Były minister spraw wewnętrznych przekonuje, że Jacek Protasiewicz prowadzi PO do porażki:

Protasiewicz mówił, że z jednej strony polegać będzie ono na współpracy w województwie, ale z drugiej na dopuszczeniu Platformy do współdecydowania o losach Wrocławia. Dziś tyle słychać o rozmowach koalicyjnych w sejmiku, a ja nie usłyszałem do tej pory o żadnej propozycji Dutkiewicza dla Platformy we Wrocławiu. Choćby o stanowisku wiceprezydenta. Mówimy tylko o tym, co mamy Dutkiewiczowi oddać. W imię czego?

- irytuje się Schetyna.

lw, wyborcza.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych