Posłanki PO Agnieszki Pomaski gorliwość w utrudnianiu życia największemu politycznemu rywalowi godna jest partyjnych orderów! Jak zawsze w smoleńską miesięcznicę klub Prawa i Sprawiedliwości spotyka się na porannej Mszy św. w intencji ofiar katastrofy. Marszałek Sejmu Ewa Kopacz z tego powodu przesunęła nawet głosowania, by opozycja mogła być obecna na sali. Pomorska posłanka jednak nic sobie z tego nie zrobiła i zwołała posiedzenie komisji ds. Unii Europejskiej w czasie, gdy przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości byli w kościele.
Publikujemy oświadczenie Klubu Parlamentarnego PiS w tej sprawie:
Parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości od ponad trzech lat upamiętniają Ofiary katastrofy smoleńskiej. Jednym z elementów upamiętnienia są comiesięczne poranne Msze Święte i składanie kwiatów. Styczniowa miesięcznica katastrofy smoleńskiej przypada w czasie obrad Sejmu. Na nasz wniosek marszałek Sejmu Ewa Kopacz zgodziła się na przesunięcie głosowań o godzinę, aby umożliwić posłom uczestnictwo w tradycyjnym wydarzeniu.
Ku naszemu zdziwieniu zupełnie inaczej postąpiła przewodnicząca komisji ds. Unii Europejskiej Agnieszka Pomaska z PO. Zwołała posiedzenie komisji przed głosowaniami, co nie zdarzało się wcześniej. Pretekstem stało się spotkanie z komisarzem Januszem Lewandowskim. Pomimo interwencji posłów PiS nie zgodziła się na zmianę terminu posiedzenia. Smaku całej sprawie dodaje fakt, że tematem spotkania będzie plan pracy Komisji Europejskiej w 2014 roku, który został omówiony z przedstawicielami rządu wczoraj, tj. 9.01.2014 r. Ocena stanowiska rządu odnoszącego się do planu pracy Komisji ds. Unii Europejskiej jest właściwym trybem pracy komisji sejmowej, zgodnie z Konstytucją RP i tzw. „ustawą kooperacyjną", określającą sposób współpracy rządu z Sejmem i Senatem w sprawach członkostwa w UE. Rozmowa z komisarzem kończącej swą kadencję KE ma znaczenie polityczne i jest wydarzeniem kurtuazyjnym, medialnym. Zaplanowanie takiej rozmowy w czasie porannych uroczystości smoleńskich pogłębia ten kontekst polityczny.
Pan komisarz Lewandowski, nie dbając o kodeks etyczny członków komisji zaangażował się, poprzez spoty wyborcze w kampanię parlamentarną PO w 2011 roku. Naraził się wówczas na poważną krytykę ze strony międzynarodowych ekspertów specjalizujących się w polityce unijnej, naraził również wizerunek Polski. Posiedzenie Komisji ds. Unii Europejskiej forsowanej przez jej przewodniczącą przywołuje te niedobre praktyki.
znp
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/182787-klody-pomaski-w-smolenska-miesiecznice-dziarska-poslanka-po-zwolala-komisje-wlasnie-wtedy-gdy-opozycji-nie-bylo-w-sejmie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.