Ukraina jest zawłaszczana przez prezydenta Rosji Władimira Putina - powiedział były prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili. Jego zdaniem UE powinna zademonstrować Moskwie, że jest główną siłą w Europie i na Ukrainie, a Ukrainie okazywać solidarność.
Saakaszwili, który przyleciał w piątek do Kijowa, ocenił, że potrzebna jest mobilizacja, by "pokazać, że główną siłą w Europie jest Unia Europejska, a nie Rosja."
Trzeba też pokazać, że UE jest silniejsza od Rosji na Ukrainie. To kluczowa kwestia
- przekonywał polityk.
Powinniśmy się skoncentrować na tym, że obserwujemy przechwytywanie, zawłaszczanie Ukrainy przez Władimira Putina. To się właśnie dzieje. Dlatego powinniśmy okazywać Ukrainie solidarność. Po to tu przyjechałem
- zaznaczył.
W ocenie Saakaszwilego europejscy politycy nie powinni jednak dawać Ukraińcom "rad z zewnątrz".
Ukraińcy powinny sami podejmować decyzje
- podkreślił
Pytany, jak można interpretować wyjazd ukraińskiego prezydenta Wiktora Janukowycza na czterodniową wizytę do Chin w trakcie trwających w Kijowie protestów, Saakaszwili odpowiedział:
To nie były tylko wakacje. Janukowycz został kupiony przez Putina. Dlatego wyjechał.
Według byłego gruzińskiego prezydenta Putin uznaje ukraińską pomarańczową rewolucję z 2004 roku za największą porażkę swojej prezydentury.
Teraz chce się zrewanżować i może się posunąć daleko
- zauważył.
Na pytanie, jaką rolę powinni odgrywać polscy politycy na linii UE-Ukraina, Saakaszwili odparł, że Polska powinna być dla Ukrainy wzorem.
To, co się udało Polsce, może się udać i Ukrainie. Polska pokazuje, jak może wyglądać przyszłość Ukrainy
- wyjaśnił.
W piątek w Soczi doszło do spotkania Wiktora Janukowycza z Władimirem Putinem. Ukraiński prezydent zatrzymał się w Rosji w drodze powrotnej z Chin, gdzie składał w ostatnich dniach wizytę; w tym samym czasie na Ukrainie już od ponad dwóch tygodni trwają protesty.
Ich uczestnicy wysuwają hasła usunięcia prezydenta z urzędu z powodu odłożenia przez władze w Kijowie podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE. Rząd tłumaczył, że porozumienie to pogorszyłoby relacje gospodarcze z Rosją, a ze strony UE nie było oferty, która zrekompensowałaby Ukrainie ewentualne straty.
PAP/JKUB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/172882-saakaszwili-w-kijowie-obserwujemy-zawlaszczanie-ukrainy-przez-putina-to-sie-wlasnie-dzieje