Prof. Zybertowicz o aferze korupcyjnej: Tusk jest jedynie "funkcjonariuszem" systemu patologii. Problem nie polega tylko na obaleniu premiera. NASZ WYWIAD

Fot. PAP/Leszek Szymański
Fot. PAP/Leszek Szymański

wPolityce.pl: Kilka dni po ujawnieniu wielkiej afery korupcyjnej w Polsce, którą CBA nazwało największą aferą w III RP, premier Donald Tusk na partyjnej konwencji mówił o potrzebie czystości intencji w polityce. Czy szef PO jest w stanie uzdrowić korupcyjne patologie? Jak rozumieć jego słowa?

Prof. Andrzej Zybertowicz: Gdy słuchałem słów Donalda Tuska, pomyślałem, że na Konwencji obalono właśnie dotychczasowego szefa partii, pod rządami którego doszło do bezprecedensowego nasilenia korupcji i klientelizmu w Polsce, a głos zabiera nowy szef ugrupowania, który teraz oczyści jego szeregi i przywróci Platformie oblicze z początku lat 2000. Potem uświadomiłem sobie, że Donald Tusk przeszedł być może tak wiele szkoleń psychologicznych, że ma zapewne zwielokrotnioną osobowość. W razie potrzeby włącza jedną osobowość lub inną. Żadnych głębszych wyjaśnień w tej sytuacji nie potrzebujemy.

 

Afera korupcyjna, jak mówi CBA największa afera III RP, ujawnia poważną patologię, jaka niszczy Polskę?

Nie mniej ważne od tej afery jest promowanie przez część mediów minister Elżbiety Bieńkowskiej. Robert Mazurek przypomniał pełen zaniepokojenia głos naczelnego Polityki Jerzego Baczyńskiego, który wskazał, że ministerstwo pani Bieńkowskiej zachowuje się tak, jakby kupowało sobie pozytywny PR. Zastanawiam się, jaka część dobrego wizerunku pani minister jest pochodną tego, że za fundusze europejskie można sobie kupować dobry wizerunek sposobu rozdzielania tych funduszy.

 

To wiąże się z aferą korupcyjną?

I afera korupcyjna i dobry wizerunek pani minister - niezależnie od tego na ile jest sympatyczną i osobiście uczciwą osobą - to elementy szerszej całości układu klientelistycznego, który kompleksowo opisałem w książce "III RP. Kulisy systemu" (Do kupienia wSklepiku.pl). Cokolwiek, co pokazuje kulisy polityki - taśmy PSL-u, taśmy dolnośląskiej Platformy, afera informatyzacyjna - potwierdza trafność charakterystyki, która jest zawarta w książce.

 

Na ile znacząca jest tu rola premiera Donalda Tuska?

Problem nie polega na Donaldzie Tusku. Premier wpisał się w patologie III RP i je umocnił. On nie jest jednak istotnym fundatorem tego systemu. On go umacnia. Problem nie polega więc jedynie na obaleniu premiera Tuska, ale na wyjściu z wielopiętrowego klientelizmu. Premier Tusk daje mu obecnie twarz, ale jest jedynie "funkcjonariuszem" systemu patologii. W tym pomaga mu jego, najwyraźniej, zwielokrotniona osobowość.

Rozmawiał Stanisław Żaryn

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.