W naszej historii mało mieliśmy bohaterów zwycięskich, a już bardzo niewielu takich, na których świat zwrócił uwagę - mówił w środę premier Donald Tusk w laudacji dla Lecha Wałęsy, uhonorowanego nagrodą Europejskiego Forum Nowych Idei.
Na tę nagrodę w tej dekadzie, w tej epoce zasłużył tylko jeden człowiek - Lech Wałęsa
- powiedział szef polskiego rządu rozpoczynając swoje przemówienie na cześć byłego prezydenta.
Człowiek prosty i skromny. Robotnik, elektryk, który rzucił wyzwanie największemu imperium świata - podjął to wyzwanie i wygrał. Tak jak tego oczekujemy od bohaterów, odniósł zwycięstwo, mimo, że nic tego nie zapowiadało
- mówił Tusk.
Prosty chłop spod Lipna, który pokazał, że świat można zmieniać, nie tylko dlatego, że wierzył w utopię, a może przede wszystkim dlatego, że miał w sobie tę wielką odwagę powiedzieć okrutnej utopii takie bardzo stanowcze nie
- dodał.
Jak podkreślił, dla Polaków jest też ważne, że Wałęsa stał się bohaterem uniwersalnym i dowiedział się o nim świat.
I - trochę inaczej niż dla części polskich bohaterów - nikt nie ma wątpliwości, że to nazwisko jest arcypolskie (...) nie musimy tego tłumaczyć Francuzom, ani Niemcom
- zaznaczył premier.
Jak powiedział, "wśród nas żyją ludzie niewierzący w tę cudowną historię, (...) której głównym bohaterem był Lech Wałęsa".
Chciałbym im wszystkim przypomnieć, że takie cudowne historie zdarzają się od czasu do czasu w historii ludzkości, a my mamy szczęście uczestniczyć w tej historii i głównego bohatera tej historii oglądać na własne oczy
- dodał.
Na koniec laudacji zwrócił się wprost do laureata:
Żadne złe języki, żadne złe pióra, nie będą w stanie zatrzeć tej najwspanialszej w historii Polski legendy, w której stał się pan głównym bohaterem
- powiedział, kończąc swe wystąpienie okrzykiem: "Vivat Lech Wałęsa".
Podczas krótkiego briefingu po uroczystości szef rządu odmówił dziennikarzom odpowiedzi na pytanie, kogo miał na myśli mówiąc w swojej laudacji o ludziach, którzy nie wierzą w cud z udziałem Wałęsy.
Nie będę psuł nastroju i myślę, że Lech Wałęsa nie chciałby, żeby dziś z imienia i nazwiska wymieniać tych, którzy chcą go zmieszać z błotem, zamiast honorować tę wielką, polską pamięć i legendę
- tłumaczył. Jednocześnie przestrzegł "przed marnowaniem wielkich dóbr narodowych, bo my tych dóbr, prawdziwych skarbów mamy wciąż stosunkowo niewiele".
Można się z nim nie zgadzać, czasami można się pośmiać z nim lub z niego (...), ale nie warto marnować tego wielkiego dorobku, którego jest on symbolem
- podkreślił Tusk.
Wałęsa mówił, że dochodzi do wniosku, że podczas wszystkich rewolucjach popełnia się ten sam błąd, który polega na tym, że zwycięstwa są oddawane. Wskazywał, że przynajmniej raz w roku autorzy rewolucyjnych przemian powinni mieć głos, by powiedzieć, czy kierunek, w którym zmierza państwo jest dobry.
Te wielkie zwycięstwo, które zdążyło się naszemu pokoleniu wymaga wielkich korekt
- ocenił.
Europejskie Forum Nowych Idei odbywa się od 2011 roku. Organizatorzy szacują, że w tym roku do Sopotu przyjedzie na nie ponad 1100 gości.
PAP/Wuj
------------------------------------------------------------------
------------------------------------------------------------------
TYLKO U NAS, sklepie wSklepiku.pl,możesz nabyć bardzo atrakcyjne gadżety portalu!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/167217-tusk-pieje-na-temat-prostego-chlopa-spod-lipna-ktory-nie-uwierzyl-w-utopie-vivat-lech-walesa