"Może wyjść z tego ciekawe przedsięzwięcie, które będzie miało walory artystyczne". Śledzińska-Katarasińska o operze dot. transseksualizmu. NASZ WYWIAD

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Facebook
Fot. Facebook

wPolityce.pl: Warszawska Opera Kameralna przygotowuje operę poświęconą transseksualizmowi. Libretto ma pisać dziennikarz "Gazety Wyborczej" Piotr Pacewicz. W pani ocenie opera na taki temat powinna powstać za publiczne pieniądze?

Iwona Śledzińska-Katarasińska, przewodnicząca sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu: Opierając się na bardzo ogólnej zapowiedzi tego wydarzenia nie potrafię skomentować tej sprawy. Nie wiem przecież, jaki będzie kształt artystyczny. Piotr Pacewicz napisze libretto, które zostanie poddane ocenie. Nie należy w mojej ocenie przekreślać z góry żadnego przedsięwzięcia artystycznego dlatego, że wydaje się, że odnosi się ono do mało ważkiej sprawy. Takie działanie nie wydaję mi się słuszne. Nie wiem, czy takie dzieło powstanie, nie wiem, czy będzie miało walor artystyczny, nie wiem czy coś takiego będzie miało widzów. To są niewiadome. Jednak nie poważyłabym się z góry powiedzieć: wara, takiego tematu nie ruszać! Wydaję mi się, że w skrócie, przekazie zamierzeń to może wyglądać bulwersująco, ale może wyjść z tego ciekawe przedsięwzięcie, które będzie miało swoje walory artystyczne.

Czyli słusznie, że WOK taką inicjatywę podejmuje?

Nie wiem, czy Warszawska Opera Kameralna jest odpowiednim miejscem na taką inicjatywę. Być może nie. WOK do tej pory uciekała od eksperymentów, była ostoją bardzo tradycyjnej sztuki operowej.

Wiele osób mówi, że publiczne pieniądze nie powinny być wydawane na tego typu działalność, jak opowieść o transseksualizmie. Pani nie podziela takiej argumentacji?

Ja odrzucam taki sposób myślenia. Gdybyśmy go bowiem przyjęli, każdą ideę można by w zarodku utrupić. Oceniać można natomiast tę operę po konkretnych efektach. Rozumiem, że samo wystawienie opery wymaga publicznych pieniędzy. Natomiast do tego jeszcze nie doszło. Obecnie autor libretta, autor muzyki itd. próbują coś takiego stworzyć na własny rachunek i odpowiedzialność.

Czy w Polsce w ogóle problem transseksualizmu jest sprawą poważną? Czy to nie rozdmuchany temat?

Problem jest, zjawisko transseksualizmu istnieje. Ono jest z pogranicza spraw społecznych, medycznych i prawnych. Mogę mówić o ostatnim aspekcie, czyli prawnym. Osoby takie bowiem oczekują pewnych rozwiązań stabilizujących w społeczeństwie. Czy to jest problem szeroki? Tego nie wiem. Aż tak się tym nie interesowałam. Wiem jednak, że taki problem jest.

Rozmawiał KL

CZYTAJ WIĘCEJ: Ludowy trans! Mazowsze bankrutuje, ale na zamówienie... opery o rzekomej transseksualistce Grodzkiej, pieniądze są!

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych