Obama: "Jesteśmy gotowi do uderzenia, kiedy tylko będziemy mieć taką wolę"

Wojny jeszcze nie ma, ale Stany Zjednoczone stawiają sprawy coraz bardziej stanowczo. Prezydent Barack Obama nie pozostawia złudzeń:

To może być dzisiaj lub za tydzień. Jestem gotowy do wydania rozkazu. Podjąłem decyzję!

- zadeklarował na specjalnej konferencji prasowej.

Obama zapowiedział, że nie ma mowy o użyciu sił lądowych i że akcja będzie szybka.

Nie będzie to długotrwała akcja wojskowa, ale amerykańskie wojska są gotowe. Chcemy, aby działania były ograniczone czasowo

- stwierdził podczas specjalnej konferencji poświęconej sytuacji w Syrii.

USA powinny podjąć działania wojskowe wobec reżimu syryjskiego

- powiedział, podkreślając, że zwrócił się Kongresu o zgodę na interwencję, prosząc kongresmenów o podjęcie słusznej decyzji.

Odbędzie się debata w tej sprawie

- dodał.

Mamy nadzieję, że reżim Assada odpowie za użycie broni chemicznej. Jesteśmy gotowi do uderzenia, kiedy tylko będziemy mieć taką wolę. Może to być jutro, za tydzień lub za miesiąc

- podkreślił.

Atak w Syrii to najgorszy atak tego typu w tym wieku. Stany przedstawiły niezwykłe dowody na to, że reżim Assada jest gotów do wykorzystania broni chemicznej. I taki atak miał miejsce. Był to atak na godność człowieka. Dzieci zostały zagazowane na śmierć przez własny rząd

- mówił Obama.

Jeśli  dyktator może bezkarnie zagazować setki dzieci,  to jaki sygnał wysyłamy społeczności międzynarodowej?

- mówił prezydent USA.

Nie możemy przymykać oczu na to co się stało w  w Damaszku. Chodzi o to kim jesteśmy jako kraj czas pokazać światu, że Stany dotrzymują słowa

- zadeklarował Barack Obama

mall/asa