Samochód wiozący papieża Franciszka z lotniska w Rio de Janeiro do centrum miasta utknął w gigantycznym korku, a sceny pokazywane w telewizji dowodziły, że siły porządkowe mające go pilnować na długie chwile straciły kontrolę nad sytuacją.
Włoskie media relacjonujące przejazd papieskiego samochodu z konsternacją komentowały to, co działo się na ulicach. Dziesiątki ludzi podbiegały do auta, które co chwilę stawało w kolejnych korkach.
Ludzie napierali na samochód, który nie mógł ruszyć z miejsca. Siły porządkowe wydawały się zupełnie bezradne. Przez wiele dni władze Brazylii zapewniały, że zagwarantują papieżowi bezpieczeństwo. Jednak natychmiast zdaniem komentatorów doszło do pierwszych poważnych błędów.
Podczas przejazdu papieski samochód co chwila otaczali ludzie, wyciągający ręce do papieża. Pozwolono do niego podejść matce z dzieckiem, które on pobłogosławił.
Trasa przejazdu papieża nie jest odgrodzona barierkami, kolumnie pięciu kilku aut towarzyszy jedynie 10 policjantów na motorach.
Przy katedrze św. Sebastiana Franciszek przesiadł się do papamobile, nie mającego szyb po bokach ani z tyłu. Tym pojazdem papież pojechał do pałacu Guanabara na oficjalną ceremonię powitania. Co i rusz Franciszek wychylał się z papamobile, by błogosławić tłumy okazujące ogromny entuzjazm, typowy dla Brazylijczyków i uczestników ŚDM.
ana/PAP/KAI
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/162521-papiez-franciszek-utknal-w-korku-na-drodze-z-lotniska-witaly-go-entuzjastycznie-tlumy-brazylijczykow-ale-sluzby-porzadkowe-najwyrazniej-zawiodly
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.