Czy grupa Bilderberg chce odwołać premiera Orbana i dyskutuje o tym na swoich spotkaniach? Na Węgrzech wybuchł spór o stosunek europejskich polityków do kursu węgierskiego szefa rządu, który opisuje "Rzeczpospolita".

Zaczęło się od publikacji dziennika "Magyar Nemzet", którego korespondent przywołał wypowiedzi anonimowego przedstawiciela Komisji Europejskiej. Miał on stwierdzić, że w trakcie spotkania grupy Bilderberg rozmawiano o sytuacji na Węgrzech i samym premierze Orbanie.

Rozmowa nie była pozytywna; politycy skupieni w tej wpływowej grupie przekonywali, że na Węgrzech zagrożone są wartości demokratyczne, a zbliżające się wybory mają zostać sfałszowane przez urzędników Orbana. Miano również rozmawiać o tym, jak reżim Orbana zastrasza ludzi.

I choć doniesienia te pozostają nieoficjalne, na Węgrzech wybuchła gorąca dyskusja. Politycy Fideszu, a nawet ministrowie rządu Orbana mówili o wielkim skandalu i poważnej sytuacji. Jak pisze "Rzeczpospolita", sprawa zapewne wróci w zbliżającej się kampanii wyborczej.

Grupa Bilderberg skupia ok. 130 wpływowych osobistości, które spotykają się co roku, by w nieformalnej atmosferze omówić bieżące problemy globalne. Tegoroczne spotkanie odbyło się w dniach 6–9 czerwca w luksusowym hotelu The Grove w brytyjskim Watford.

maf, "Rzeczpospolita"