Wszyscy pamiętamy jak premier pięknie prezentował się na tle świątecznej, warszawskiej iluminacji, mówiąc nam ochoczo żebyśmy "zasiedli przy wspólnym stole", bo "mamy tylko siebie".
Kto zapłacił za ten spot świąteczny? Polacy. Wydaliśmy na niego 1 mln zł, które premier Tusk zapłacił firmie Pan Media Western za kampanię telewizyjną prezentowaną przed świętami. Pieniądze na reklamę poszły z pieniędzy, które PO otrzymała z budżetu państwa.
Za co jeszcze płacimy rękami PO?
Za spoty reklamowe i materiały filmowe, produkowane na zamówienie Platformy. Prawie 800 tys. zł. partia rządząca przekazała firmie ATM, producentowi programów i seriali telewizyjnych.
Platforma nie zapomniała też o ulubionej firmie ministra "Tik tak" Nowaka. Cam Media dostało od PO ok. 50 tys. zł.
Co jeszcze dofinansowuje partia rządząca?
Fundację "Świat Ma Sens", założoną przez Witolda Beresia, Krzysztofa Burnetko i Artura Więcka, którzy współpracowali przy wielu projektach z Instytutem Obywatelskim. Bereś i Więcek dostali od PO dodatkowe ok. 50 tys. zł poprzez dofinansowanie Bereś Baron Media Production. Ponad to PO także dofinansowuje kilku komentatorów politycznych - w tym m. in. Radosława Markowskiego z PAN, który ostatnio błyskotliwie stwierdził, że "Polityka ciepłej wody w kranie nie jest głupia, gdy się wszystko wali".
Jak widać dobry PR jest w cenie. Trudno się dziwić PO - patrząc na sondaże, tylko to im pozostało.
mc, Gazeta Wyborcza
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/159582-bozonarodzeniowe-zyczenia-premiera-kosztowaly-nas-1-milion-zlotych-bo-mamy-tylko-siebie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.