"To tylko nam się wmawia, że na świecie tragedia smoleńska została zapomniana". Antoni Macierewicz po powrocie z USA. NASZ WYWIAD

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP
PAP

wPolityce.pl: Rozmawiamy podczas majówki Telewizji Trwam na Placu Zamkowym w Warszawie, gdzie pan przemawiał. Czy pańskim zdaniem walka o Telewizję Trwam zakończy się szybko sukcesem?

Antoni Macierewicz, poseł PiS, szef parlamentarnego zespołu ds. wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej: Jestem absolutnie przekonany, że tak. I nie jest to nawet kwestia coraz bardziej widocznego upadku politycznego Platformy, czy szerzej obozu władzy. To kwestia polskiego katolicyzmu, kształtu polskiej duchowości. Mam wrażenie, że pod tym względem obecne elity liberalne są jeszcze głupsze niż były elity komunistyczne, niczego się nie nauczyli, i niczego nie zrozumieli, więc będą musieli odejść, a Telewizja Trwam i polski katolicyzm przetrwają. Oni są po prostu pod takim naciskiem swoich własnych, absurdalnych wyobrażeń o sile liberalizmu światowego czy europejskiego, że nie rozumieją, czym jest Polska. Nie rozumieją kształtu polskości, i pan Donald Tusk bardzo uczciwie o tym powiedział w swoim wystąpieniu sprzed lat, gdy określił polskość jako "nienormalność". On nie rozumie Polski i nie zrozumie. Myślę, że być może jest tak, że oni nigdy nie myśleli w kategoriach długofalowego budowania polskości i Polski, tylko doraźnych różnych rozgrywek i różnych interesów. Dlatego też sądzę, że będziemy mieli Telewizję Trwam na Multipleksie, i to bardzo szybko.

 

wPolityce.pl: tu, z majówkowej trybuny, ogłoszono, że wrócił pan właśnie ze Stanów Zjednoczonych. Jaki był cel podróży?

Antoni Macierewicz: To nie były spotkania publiczne. Spotykałem się ze środowiskami naukowymi, i także politycznymi. Spotkałem się m. in. z kierownictwem World School of Politisc Johna Lenczowskiego, byłem na spotkaniu z kierownictwem, wiceprezesami i kadrą naukową, Georgian University, widziałem się także z kierownictwem University of Maryland. Czyli z tymi ośrodkami naukowymi, z których wywodzą się nasi eksperci. Także rozmawiałem ze środowiskami, które zajmują się problematyką informacji w Stanach Zjednoczonych.

 

wPolityce.pl: Jak kierownictwa poszczególnych ośrodków reagują na zaangażowanie poszczególnych naukowców w sprawę smoleńską, sprawę globalną, choć jakże często postrzeganą jako wyłącznie sprawa polska?

Antoni Macierewicz: Oni patrzą na tę sprawę jako na sprawę globalną właśnie. I są dumni, że badania naukowe, które prowadzą ci uczeni, są przydatne do rozwiązania tego wielkiego problemu, który jest problemem światowym. To tylko nam się wmawia, że na świecie tragedia smoleńska została zapomniana, zmarginalizowana i rzucona w niepamięć. Na świecie w środowiskach naukowych i politycznych wszyscy mają świadomość, że to musi być rozwiązane, bo to jest część problemu bezpieczeństwa światowego. Nie może być znaku zapytania przy pytaniu, czy została zamordowana elita wielkiego kraju w środku Europy, elita natowska, i prezydent, który był najbliższym sojusznikiem Stanów Zjednoczonych. To jest kwestia globalnego bezpieczeństwa. Jeżeli pan Donald Tusk i prezydent Bronisław Komorowski tego nie rozumieją, to spotka ich marny los.

 

wPolityce.pl: A jak pan ocenia działalność zespołu pana Macieja Laska, powołanego przy KPRM? Na razie wiemy o tajnych spotkaniach z wybranymi, prorządowymi dziennikarzami.

Antoni Macierewicz: To jest raczej jakaś grupa, którą zatrudniono na potrzeby propagandy, i tak się zresztą zachowuje. To grupa urzędników propagandzistów, która w żaden sposób nie podejmuje tego, co powinna, czyli dialogu naukowego. Otwartego, publicznego, merytorycznego dialogu. I ja rozumiem, dlaczego oni tego nie robią: mianowicie dlatego, że do dziś nie zmierzyli brzozy, co jest symbolicznym wskazaniem ich całkowitej niekompetencji i brak podstawowej wiedzy. Brakuje im podstawowych argumentów do podtrzymywania własnego stanowiska. Moim zdaniem Donald Tusk, powołując ten zespół, uczynił pierwszy krok do klęski w sprawie smoleńskiej, albo do zwycięstwa. Bo przecież jeżeli Donald Tusk się obudzi, i powie prawdę, to wciąż może moralnie zwyciężyć, pokonując swoje własne kłamstwa.

Sil

 

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Polecamy w Sklepiku.pl: "wPolityce.pl Polska po 10 kwietnia 2010 r."

autorzy:Artur Bazak, Jacek Karnowski, Michał Karnowski, Paweł Nowacki, Izabella Wierzbicka

W książce znalazły się analizy publicystów oraz wzruszające wspomnienia Czytelników związane z wydarzeniami z 10 kwietnia 2010 roku. Teksty w niej zawarte pozwalają zrozumieć, co tak naprawdę wydarzyło się w Smoleńsku.

 

 

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych