Minister Nowak w opałach? Premier z marsową miną ogłasza kontrolę CBA ws. zegarków i nie tylko

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP / Radek Pietruszka
Fot. PAP / Radek Pietruszka

Donald Tusk chyba doszedł do wniosku, że konsekwentna obrona ministra transportu nie wyjdzie mu na dobre. Zbyt dobrze bowiem widać, że zachowanie Sławomira Nowaka z transparentnością i uczciwością polityka na wysokim szczeblu nie ma wiele wspólnego. Trzeba więc zastosować stary numer z kontrolą. Się prześwietli, się nie stwierdzi i się sprawę zamknie.

Takiego można się spodziewać scenariusza dotyczącego kontroli CBA, która ma „pilnie” (po tygodniu) zbadać sprawę relacji ministra z firmami zarabiającymi na państwowych kontraktach i doradzającymi PO.

Donald Tusk ogłosił, że CBA wszczęło w tej sprawie normalną procedurę, tzw. badania przedkontrolnego.

W publikacji tygodnika "Wprost" opisano m.in. wizyty ministra w klubie w Warszawie, gdzie był zapraszany przez osoby związane ze spółką CAM Media.

Odpowiednie służby państwowe, tak czy inaczej, oceniają sprawę, przede wszystkim pod kątem zagrożenia korupcją, a więc jest kwestia domniemanego uprzywilejowania jednej ze spółek – jeśli chodzi o kontrakty ze spółkami Skarbu Państwa, czy też instytucjami rządowymi. CBA tę sprawę pilnie zbada

- powiedział premier na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu.

Tusk powtórzył też, że dla niego "najmocniejszy argument z możliwych", to nie kwestia wyjaśnień Nowaka, ale decyzja ministra o tym, że sprawę publikacji "Wprost" skieruje do sądu, "tak aby sąd wyjaśnił, co w tym artykule jest prawdą, a co jest insynuacją, czy przekłamaniem".

Premier odniósł się też do wypowiedzi nowego ministra sprawiedliwości dotyczącej Nowaka. Marek Biernacki zapytany czy sprawą powinno się zainteresować CBA, odpowiedział: "to powinno być zweryfikowane, oczywiście, że tak".

To jest naturalne, sam minister Nowak powinien poprosić, żeby to zostało zweryfikowane, bo to jest w jego interesie oczyścić się przed opinią publiczną, przed państwem

- ocenił minister sprawiedliwości.

Tusk przypomniał, że CBA wszczęło normalną procedurę, tzw. badania przedkontrolnego, w związku z sugestiami dotyczącymi Nowaka, zawartymi w tygodniku "Wprost".

Ministrowie w moim rządzie nie muszą prosić, żeby CBA z własnej inicjatywy, zgodnie z zasadami i procedurą, podejmowało działania sprawdzające (...) Minister Biernacki odpowiedział w sposób wyjątkowo wstrzemięźliwy i dość naturalnie oczywisty na pytanie dziennikarza, nie dostrzegłem w tym żadnej złośliwości pod adresem ministra Nowaka

- ocenił szef rządu. Tusk zapowiedział też, że o efektach działań CBA zostanie poinformowana opinia publiczna.

Według autorów artykułu w tygodniku "Wprost" firma CAM Media dzięki kontraktom z państwowymi spółkami i instytucjami rządowymi zarobiła miliony złotych; z jej usług korzystało m.in. MSZ, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, PGE, PKP, Poczta Polska, Ruch i Totalizator Sportowy.

Nowak w oświadczeniu zaznaczył, że nigdy nie ułatwiał ani nie pomagał w prowadzeniu biznesu, zdobywaniu zleceń lub kontraktów firmie CAM Media, ani żadnej innej firmie. Zapowiedział też, że sprawę publikacji "Wprost" skieruje do sądu. Minister transportu podkreśla, że tygodnik naruszył jego dobre imię.

A że na jego rękach można zauważyć co kilka miesięcy, tygodni, nowy luksusowy zegarek? Wymienia się z kolegami - tłumaczył Nowak...

Aż dziwne, że te wyjaśnienia CBA nie wystarczają.

PAP, znp

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych