W Elblągu narasta bunt przeciw rządom obecnego prezydenta miasta. Będzie marsz i referendum

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. platfora.elblag.pl
fot. platfora.elblag.pl

Do niecodziennego protestu dojdzie dziś w Elblągu. 22 marca o godzinie 17:00 mieszkańcy miasta wyjdą na ulicę, aby demonstrować swoje niezadowolenie z obecnej władzy. Tej lokalnej i w całym kraju.  I nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie fakt, że inicjatorką akcji jest … 19 - latka.
Jak informuje portal Elbląg.24 przemarsz ma się rozpocząć 22 marca o godzinie 17:00 przy Bramy Targowej, następnie manifestacja przejdzie na plac Kazimierza Jagiellończyka. Akcja została zapoczątkowana na portalu społecznościowym facebook.  Do udziału w marszu zaproszono 5000 osób, a ponad 300 już zadeklarowało, ze weźmie w nim udział. 258 osób  kliknęło opcje "być może". 
Jak podkreśla portal organizatorem akcji nie jest żadna partia polityczna, lecz uczennica  Zespołu Szkół Gospodarczych w Elblągu. Sama pragnie pozostać anonimowa, bowiem jak pisze portal "nie robi tego dla poklasku, a po to by pokazać ogólne niezadowolenie społeczne."
Autorzy publikacji przypominają, że już raz młodzi mieszkańcy Elbląga (w tym liczna grupa kibiców) zadecydowali o zmianach w swoim mieście.
2 lata temu masowo zaangażowali się w kampanię na rzecz obecnego prezydenta Grzegorza Nowaczyka z Platformy Obywatelskiej, który obiecywał liczne zmiany. Teraz po dwóch latach doszli do wniosku, że ich nie dotrzymał.  Kibice mają pretensje o to, że zdecydował, iż w Elblągu  nie będzie nowej lokalizacji "super stadionu" , który Nowaczyk zapowiadał w trakcie kampanii, a jedynie przebudowany zostanie obiekt przy Agrykola. Czyli ostatecznie zrobi dokładnie to, co proponował poprzedni prezydent.
Ale najważniejsze zastrzeżenia mieszkańców dotyczą sytuacji  społeczno-ekonomicznej, bezrobocia, manipulowania informacjami w mediach, tożsamości narodowej, premii dla polityków, zarobków urzędników, ZBK, ZKM, układów, prywaty,  emigracji młodych.
Mieszkańcom doskwierają też 100 procentowe podwyżki czynszów w budynkach komunalnych, a także wzrost kosztów utrzymania, wyższe opłaty za wywóz odpadów, bilety komunikacji miejskiej, ścieki itp.
Organizatorka akcji podkreśla, że manifestacja będzie miała charakter pokojowy:


Jest to tylko pokojowa manifestacja zgodna z literą prawa i konstytucyjnym prawem do zrzeszania się, w celu czynnego wyrażenia swojego niezadowolenia z powodu działań Rządu. Jeżeli manifestacja ma zamiar przerodzić się w zadymę czy "zamieszki", jak to kolega w postach niżej ujął, lub jakąkolwiek inną formę nielegalną, naruszającą dobro i porządek publiczny, to oficjalnie z niej występuję.


- napisała na facebooku.
Władze miasta wydały pozwolenie na przeprowadzenie manifestację. To jednak tylko wstęp do społecznego protestu. Przeciwnikom prezydenta udało się bowiem zebrać podpisy niezbędne do przeprowadzenia referendum, w którym mieszkańcy miasta zdecydują, czy chcą go odwołać. Głosowanie zaplanowano na 14 kwietnia.

ansa/elblag 24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych