Parlamentarzyści PO szukają wytłumaczenia dla problemu niedożywienia. Niesiołowski o szczawiu, Pitera o... "braku kultury jedzenia śniadań"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. juliapitera.pl
fot. juliapitera.pl

Raport fundacji "Maciuś", który poświęcony był problemowi niedożywienia polskich dzieci musiał mocno zdenerwować rządzących. Wyniki badań fundacji wskazały na ogromną skalę problemu - aż 800 tys. dzieci z klas 1-3 jest niedożywionych.

CZYTAJ WIĘCEJ: W kraju, w którym przyznaje się 60 tys. zł premii urzędnikom, blisko 800 tys. dzieci jest niedożywionych. Gorzej jest tylko w Rumunii i Bułgarii

Reakcje rządzących polityków są kuriozalne. Najpierw Stefan Niesiołowski, do niedawna wicemarszałek Sejmu, sugerował, by dzieci... jadły szczaw.

Pamiętam jak ja chodziłem do szkoły, to wtedy rzeczywiście jeśli ktoś miał bułkę, kawałek czekolady to było "daj gryza". Myśmy grali w piłkę, to wyjedliśmy cały szczaw z nasypu i wszystkie śliwki mirabelki jedliśmy. Dzisiaj te wszystkie gruszki, śliwki leżą i nikt tego nie zbiera. Chłopaki grają w piłkę na tych samych boiskach, szczawiu nikt nie zjada

- oceniał Niesiołowski.

CZYTAJ WIĘCEJ: Dowód Stefana Niesiołowskiego na dobrobyt polskich dzieci: pod drzewami leżą śliwki, a i szczawiu w rowach nikt nie zjada!

Do klubowego kolegi postanowiła dołączyć Julia Pitera. Najpierw wsparła całą sobą postawę i zdanie Niesiołowskiego, mówiąc:

Stefan Niesiołowski urodził się w czasie drugiej wojny światowej i chodził do szkoły po 45. roku. I to co on mówi jest prawdą. Ja jestem od niego młodsza i dobrze pamiętam, jak ludzie zbierali owoce z drzew, robili z tego przetwory. Naprawdę tak było

- przekonywała Pitera.

A później hamulce zupełnie puściły.

Jeżeli pan spyta dzieci czy jadły śniadania, to niestety dużo dzieci w Polsce powie, że nie. Tylko rzecz polega na tym, że kultura jedzenia śniadań w Polsce nie istnieje. Wśród moich znajomych, doskonale pamiętam, ile razy było mówienie: rano nie ma apetytu, on się strasznie długo budzi, nie chce nic rano jeść... To jest zupełnie normalne

- oceniała poseł Platformy.

A więc mamy odpowiedź na smutny i poruszający problem raport. Szczaw i brak kultury jedzenia śniadań. Pogratulować rządzącym. Już teraz Pitera nazywana jest Marią Antoniną III RP. Oderwanie od rzeczywistości faktycznie wydaje się podobne.

lw, wprost.pl, niezalezna.pl, Superstacja

Autor

Wesprzyj patriotyczne media wPolsce24.tv Wesprzyj patriotyczne media wPolsce24.tv Wesprzyj patriotyczne media wPolsce24.tv

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych