Szef KRS przeprasza za słowa Tulei i wylicza: brak dostatecznego rozeznania, czy wykształcenia historycznego, czy przekazu tradycji

Sędzia Igor Tuleya, który w spektakularny, acz mało profesjonalny sposób uzasadniał wyrok wydany na skorumpowanego lekarza Mirosława G. zbiera kolejne cięgi. Krytykuje go prokuratura, minister sprawiedliwości, a nawet szef Krajowej Rady Sądownictwa Antoni Górski.

Ten ostatni powiedział w TVN24:

Problem nie polega na tym, jak rozległe powinno być uzasadnienie ustne. Zasada jest taka, że powinno być skrótowe, przystępne, przekonywające tak, żeby oddawało samą istotę rozstrzygnięcia, zatem w zasadzie powinno się ograniczać do materii sprawy. Jeżeli sędzia - jak w tym przypadku - wychodzi poza materię sprawy i odnosi pewne kwestie do kontekstu historycznego, to powinien ten kontekst historyczny dobrze znać. W tym wypadku doszło niestety do zakłamania i bardzo ubolewam, że pan sędzia - nie mając dostatecznego rozeznania czy wykształcenia historycznego, czy przekazu tradycji - pozwolił sobie na takie porównanie, które krzywdzi i, wyobrażam sobie, bardzo dotkliwie może zranić osoby, które przeżyły katownie UB .

Szef KRS przeprosił za słowa Tulei:

Nie jestem rzecznikiem dyscyplinarnym, raczej jestem powołany – jako przewodniczący – do obrony sędziów niż do ich piętnowania, zatem ograniczę się do tego, że wyrażam ubolewanie. Co więcej, jako przedstawiciel sądownictwa chciałbym przeprosić osoby, które poczuły się w sposób uzasadniony dotknięte kwestiami, które pan sędzia wypowiedział.

Dodał - odnosząc się do wystąpień Tulei w mediach już po ogłoszeniu wyroku - że sędzia powinien wypowiadać się tylko na sali rozpraw:

Nie powinien dointerpretowywać później jakichś swoich rozstrzygnięć. Od tego jest prezes sądu, a przede wszystkim rzecznik prasowy.

CZYTAJ TAKŻE:

Czy będzie postępowanie dyscyplinarne wobec sędziego ze sprawy doktora G.? Mariusz Kamiński zapowiada złożenie wniosku

Niech sędzia Tuleya zapłaci za obrazę CBA. "Sędziemu może zwisać krzywo założony łańcuch, ale nie odpowiedzialność za słowa"

Prokuratura oficjalnie zdumiona "medialną aktywnością" sędziego Igora Tulei

Sędzia Tuleya nie będzie się wypowiadał w sprawie doktora G. Decyzja zapadła po spotkaniu z przełożonymi

znp, tvn24.pl