Jak się dowiadujemy, media konserwatywne - zazwyczaj skromnie żyjące - dostają w tych dniach atrakcyjną ofertę: reklamy tygodnika "Uważam Rze", z którego przepędzono ekipę niepokornych publicystów.

Red. Pawła Lisickiego zastąpił Jan Piński, człowiek bliski Romanowi Giertychowi, ostro zwalczający opozycję, wspierający prawicę egzotyczną.

CZYTAJ TAKŻE: Jak bardzo inaczej będzie teraz pisane "Uważam Rze"? Za czym opowiada się Piński? Czy wesprze nowy projekt polityczny?

Co ciekawe - z ofertą reklamową występuje... dom mediowy Agory. Reklamy miałyby być emitowane w poniedziałek, w najlepszym czasie antenowym.

Właśnie w poniedziałki ukazuje się "Uważam Rze".

Chodzi o przekonanie czytelników, że nic się nie zmieniło, że to to samo pismo. Choć przecież - będzie to pismo skrajnie inne.

Ponawiamy nasz apel - informujcie znajomych, że obóz władzy chce im sprzedać podróbkę.

CZYTAJ TAKŻE: Czytelnicy: informujcie rodzinę, przyjaciół i znajomych - zwłaszcza tych, co żyją poza netem - o tym, co stało się z "Uważam Rze"!

Zrozumiałe staje się także milczenie mediów głównego nurtu w sprawie czystki w "Urze". Chcą oszukać!

CZYTAJ TAKŻE: Wildstein dla wPolityce.pl: Milczenie głównego nurtu. "Jakiekolwiek zdrowe życie publiczne nie istnieje bez wolnych mediów"

Dodajmy: w czasie, gdy tygodnikiem kierował Paweł Lisicki, wydawnictwo pisma nie reklamowało.

Skaj