Rodziny smoleńskie przerywają milczenie. Kolejne osoby włączają się we współpracę z zespołem Antoniego Macierewicza

fot. PAP / T. Gzell
fot. PAP / T. Gzell

Spiętrzenie kłamstw wokół katastrofy smoleńskiej sprawiło, że nawet te rodziny ofiar, które dotychczas stały w cieniu i nie zabierały publicznie głosu, przerywają milczenie. Prawie 30 kolejnych, niezaangażowanych dotychczas w bliską współpracę z Antonim Macierewiczem rodzin, bierze dziś udział w posiedzeniu  zespołu parlamentarnego badającego przyczyny katastrofy.

Wśród osób obecnych na dzisiejszym posiedzeniu komisji w Sejmie są m.in. Joanna Racewicz, Lucyna Gągor, Barbara Stasiak, Krystyna Kwiatkowska, Klara Gęsicka, Ewa Błasik, Elżbieta Putra, Beata Lubińska, Małgorzata Wypych, Barbara Kazana, Zuzanna Kurtyka, Jerzy Mamontowicz, Andrzej Tomaszewski, Dariusz Fedorowicz, Jacek Świat, Janusz Walentynowicz, Andrzej Melak.

Część z nich dystansowała się do tej pory do działań zespołu. Jednak ostatnie skandale ekshumacyjne nie pozwalają im dłużej czekać biernie na wyniki śledztwa.

W jednym szeregu staje nas coraz więcej. Rodziny mają już dość

– powiedział "Codziennej" Dariusz Fedorowicz, który w Smoleńsku stracił brata.

Część rodzin od pewnego czasu zapowiada, że jeśli rząd nie podejdzie do sprawy na poważnie, będą zmuszone złamać prawo i ujawnić tajne materiały ze śledztwa. Ogromny niepokój budzi nie tylko sam fakt zamiany ciała Anny Walentynowicz, ale jego zbezczeszczenie i brak jakichkolwiek informacji o ciemnoniebieskich przebarwieniach czaszki, które są zaskoczeniem nawet dla polskich ekspertów wykonujących sekcję.

Na sobotnim posiedzeniu zespołu parlamentarnego ds. wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej będzie obecny nasz reporter. Będziemy na bieżąco informować o tym, co się dzieje w Sejmie.

mall / GPC

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.