Laszlo Csatary, jeden z najbardziej poszukiwanych zbrodniarzy nazistowskich, został aresztowany w Budapeszcie. Ma 97 lat. Centrum Szymona Wiesenthala w Jerozolimie przesłało 10 miesięcy temu informacje, mówiące o tym, że przebywa on na Węgrzech. W niedzielę został on złapany w Budapeszcie. Zastępca prokuratora generalnego Jeno Varga przyznał, że ze względu na to, iż zarzucane Csataryemu zbrodnie zostały popełnione w połowie ubiegłego wieku, i to nie tylko na terenie Węgier, poszukiwanie świadków jest niesłychanie trudne i skomplikowane.

Policja sprawdza również informacje brytyjskiego dziennika "The Sun", którego dziennikarze mieli sfilmować Csataryego w jego budapesztańskim mieszkaniu. Gdy reporterzy "The Sun" odnaleźli Csataryego, okazało się, że jest on właścicielem luksusowego mieszkania z dwoma sypialniami w jednym z bloków nowego osiedla. Na domofonie figurowało nazwisko "Smith", ale na skrzynce pocztowej wewnątrz bloku "Csatary". Kiedy zapukali do drzwi jego mieszkania, zaskoczony Csatary miał powiedzieć dziennikarzom: "Niczego nie zrobiłem, idźcie stąd".

97-letni Csatary znajduje się na czele listy najbardziej poszukiwanych zbrodniarzy nazistowskich. Jako szef policji w słowackich Koszycach, które wówczas należały do Węgier, pomagał w przetransportowaniu do Auschwitz ponad 15 tysięcy Żydów. Agencja AP zwraca uwagę, że odegrał też "kluczową rolę" w deportowaniu 300 Żydów latem 1941 roku na Ukrainę, gdzie zostali zamordowani.

mf, PAP