Były lider brytyjskich chuliganów: Władze Rosji chcą, żeby młodzi ludzie się bili, by utrzymać w nich agresję i mieć ich na wszelki wypadek

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Youtube.pl
Fot. Youtube.pl

Na kilka godzin przed rozpoczęciem Euro 2012 Gazeta Polska Codziennie publikuje rozmowę z Cassem Pennantem, byłym liderem grupy chuliganów związanych z West Ham United. W rozmowie z gazetą tłumaczy on m.in., dlaczego Brytyjczycy tak chętnie oskarżają Polskę o agresję i nienawiść:

Przemoc stadionowa sprzedaje gazety. W Anglii w momencie, w którym poradzono sobie z chuligaństwem, temat zniknął z czołówek. Media lubią jednak informować o zagrożeniach, jakie wiążą się z międzynarodowymi turniejami. Stąd zainteresowanie Euro 2012. To samo było przed mistrzostwami świata w Afryce. Rozpisywano się o gangach. Polaków to oburza, ale my znamy te prasowe sztuczki.

Pennant kpi z Sola Cambella, który w brytyjskim filmie ostrzegał kibiców, że z Polski mogą wrócić w trumnie. Zdaniem rozmówcy „GPC” Cambell jest oderwany od rzeczywistości.

Co on może wiedzieć? Jest pod ciągłą ochroną, mieszka w najlepszych hotelach, jego rodzina i przyjaciele nigdy nie usiądą obok normalnych kibiców. Skąd więc jego doświadczenie z trumnami? Wszystkie wypowiedzi o potencjalnych powiązaniach polskich kibiców z neonazistami i rasistami wychodzą nie od angielskich fanów, tylko od zawodników

- mówi Brytyjczyk.

Wspomina swój wyjazd do Portugalii na rozgrywki piłkarskie. Zaznacza przy tym, że widział tam bardzo niewielu brytyjskich kibiców o niebiałym kolorze skóry:

Jednym z powodów było to, że obawiali się rasistowskich zachowań ze strony innych angielskich fanów! Chciałbym, żeby to mnie gazety zapłaciły, żebym mógł jechać na Euro i na własnej skórze się przekonać, co się stanie. Przypuszczalnie opowiedziałbym inną historię.

Pennant wskazuje również, że „Rosja jest znana z ostrych chuliganów”. Jego zdaniem Rosjanie z Polakami wiodą spór o prymat w świecie chuliganów:

W Portugalii spotkałem Rosjan, którzy powiedzieli, że ojczyzną chuligaństwa stadionowego jest Anglia, ale dla nich numerem jeden są Polacy. To historia rywalizacji o prymat w lidze chuliganów. Nie łączyłbym tego z polityką. Oni uważają, że wy jesteście najlepsi i chcą wam to odebrać. (…) Władze rosyjskie praktycznie nic nie robią, by zlikwidować chuligaństwo stadionowe. Chcą, żeby młodzi ludzie się bili, by utrzymać w nich agresję i mieć ich na wszelki wypadek.

Cały wywiad w „GPC”.

KL

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych