Miecugow po bandzie, jak Palikot: "Jeśli Kaczyński odstawił lekarstwa, to niech do nich wróci"

W mediach znów dużo o „Szkle kontaktowym", znanej  audycji w TVN24, która słynie z szydzenia z polityków Prawa i Sprawiedliwości. Wszystko za sprawą wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, który podczas debaty nad mordem łódzkim stwierdził:

Kłamstwo którym się posługuje "Szkło kontaktowe", prowadzi do czynów, o których dzisiaj dyskutował Sejm. Trzeba mówić o środkach masowego przekazu, o 'Szkłach kontaktowych', o wszystkim co budowało kłamstwo i przemysł nienawiści - stwierdził Kaczyński.

Kaczyński mówił później, podczas spotkania z dziennikarzami, że domaga się zlikwidowania programu, bo w sposób niedopuszczalny obraża i dopuszcza do obrażania jednej ze stron sporu politycznego.

Pytany, co zrobić, skoro to widzowie dzwonią do audycji, miał odpowiedzieć, że takich widzów "należy eliminować" z wizji. Co oczywiście wszystkich oburza, bo jak można chcieć powrotu „cenzury"? A że te same media domagają się wyeliminowania z przestrzeni publicznej słuchaczy Radia Maryja? A to już zupełnie inna sprawa.

Ale wracając do tematu. Odpowiadając na wypowiedź prezesa PiS, w rozmowie z Wirtualną Polską, współautor „Szkła kontaktowego" Grzegorz Miecugow stwierdził:

Życzę prezesowi zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia. Jeśli odstawił lekarstwa to niech do nich wróci, a jeśli nie odstawił, to niech pomyśli nad ich zmianą. Tylko tyle mogę powiedzieć.

To, o czym mówił dziś prezes nie powinno być tematem dyskusji. Powinno się raczej mówić się o tym, dlaczego rząd nie modernizuje kraju, dlaczego dzieci chcą brać dopalacze etc. Prezes gada bzdury i aż strach pomyśleć, że ten człowiek mógł zostać prezydentem

Dziwię się wszystkim przyzwoitym, rozsądnym ludziom, bo takich jest sporo w PiS, że jeszcze zadają się z panem Kaczyńskim. Na ich miejscu bardzo bym się dziś wstydził.

Najbardziej urzeka zdanie: „Powinno się raczej mówić się o tym, dlaczego rząd nie modernizuje kraju, dlaczego dzieci chcą brać dopalacze itp." No to mówcie.

Sil