Tusk zadłuża kraj w szybszym tempie niż Gierek - uważa K. Rybiński

W wyniku polityki zadłużania państwa rozpoczętej przez Gierka, licząc w dzisiejszych dolarach, Polska zadłużyła się o 50 mld dolarów. Tusk zakłada, że dług publiczny w latach 2008-13 wzrośnie o 330 mld złotych, czyli o 100 mld dolarów. To „dwa Gierki”. - stwierdza w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej były wiceprezes NBP Krzysztof Rybiński.

Rybiński uważa, że Polska potrzebuje zrównania oraz wydłużenia wieku emerytalnego, a także całkowitego wyjęcia z KRUS najbogatszych rolników oraz osób, które za rolników się podają, a są nimi jedynie na papierze. Były wiceprezes NBP krytykuje także sposób strategicznego rządzenia krajem.

Od 20 lat mamy ciągle nowe partie i te same twarze, te same dawno nieaktualne konflikty, ten sam dramatyczny brak zdolności do strategicznego rządzenia krajem, co udowodniły tragedie, które dotknęły Polskę w tym roku. - mówił Krzysztof Rybiński jeszcze przed wyborami.



Krzysztof Rybiński tłumaczy także, że od 1990 roku można zaobserwować nagły przyrost wszelkiego rodzaju ustaw oraz wzrost zatrudnienia urzędników, co niestety nie do końca przekłada się na jakość zarządzania administracją.

W 1990 roku rocznik ustaw miał 20 centymetrów. Teraz ma 2 metry. Rządzący generują biegunkę legislacyjną. Sejm wyrzuca z siebie potworne ilości ustaw koszmarnej jakości. Żeby to obsłużyć, zatrudnia się tysiące ludzi, którzy muszą się w tym jakoś rozeznać, czyli te procedury zaaplikować społeczeństwu i gospodarce. W 1990 roku było 159 tys. urzędników w kraju. Teraz mamy ich ponad 430 tys. Za rządów PiS liczba urzędników w administracji publicznej wzrosła o 50 tys. Za rządów PO o kolejne 50 tys. To nie jest przyjazne państwo, to nieprzyjazne draństwo. - twierdzi w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Krzysztof Rybiński.



Zdaniem byłego wiceprezesa NBP, dużą winę za obecną sytuację w dużej mierze ponosi Donald Tusk, którego działania zdaniem Rybińskiego można porównać do niektórych koncepcji Edwarda Gierka.

Kwity można produkować, papier wszystko wytrzyma. Tylko z tych strategii nic nie wynika. Potrzebujemy zmian. Reform. A Donald Tusk swoimi działaniami nawiązuje do najgorszych tradycji Gierka. Zadłuża kraj w szybszym tempie niż on. - oświadczył Rybiński na łamach „Gazety Wyborczej”.



Krzysztof Rybiński twierdzi, że zadłużanie kraju do tego stopnia, jest „wariacką polityką” i zauważa, że Donald Tusk zamiast zająć się kwestią finansów publicznych, troszczy się jedynie o marketing polityczny i z zainteresowaniem śledzi „słupki popularności”.

Premier jest zapatrzony w słupki popularności i masuje je codziennie. A tymczasem w finansach publicznych szykuje nam się dramat, bo nie ma poważnych reform. - stwierdza Rybiński w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej”.



Ponadto Krzysztof Rybiński stwierdził w rozmowie z dziennikarzami „Gazety Wyborczej”, że Platforma Obywatelska przeszła w ostatnich latach wielką metamorfozę.

Platforma Obywatelska przepoczwarzyła się z partii, która była bliska sercom wielu światłych ludzi w Polsce, w tym przedsiębiorcom, w populistyczną partię władzy. (…) Jej jedynym celem od dziś jest utrzymanie się przy władzy w wyborach roku 2011. Jakie będą cele tej partii po wyborach jesienią 2011, nie wiem.- oświadczył były wiceprezes NBP.



Krzysztof Rybiński prognozuje także, że najbliższa dekada, ze względu na brak reform, będzie ostatnią dobrą polską dekadą.

Owszem bez reform za dwa, trzy lata będziemy mieć kryzys finansów publicznych, podatki pójdą w górę, ale generalnie będziemy rośli w trendzie o jakieś 3 proc. rocznie. (…) To za 10 lat zaczną się problemy. Wiele problemów. Po 2020 roku mamy rosnąć w tempie 1,5 proc. rocznie. Wolniej niż Niemcy czy Francja - to szacunki Komitetu Polityki Ekonomicznej UE, Polacy brali udział w ich tworzeniu. Dzisiejsi 50-latkowie średnio w wieku 59 lat zaczną odchodzić na emeryturę. Skończą się pieniądze unijne. Już najbliższy budżet UE będzie potwornie oskubany. W 2020 prawdopodobnie nie będziemy dostawać już prawie nic. Owszem będą fundusze na innowacyjność, ale my korzystamy słabo z takich rzeczy. Będziemy płacić bardzo wysokie podatki z tytułu emisji CO2. Niemal cała nasza energetyka jest brudna, oparta na węglu. Pod tym względem jesteśmy Chinami Europy. To zabije wzrost gospodarczy. - uważa Krzysztof Rybiński, były wiceprezes NBP.




Więcej na ten temat w „Gazecie Wyborczej” oraz na stronie www.wyborcza.biz
pedro

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.