Nowak znów podłapał państwową fuchę, tym razem na Ukrainie. Atutem bohatera „afery zegarkowej” jest to, że... „nie był skorumpowany” Nowak znów podłapał państwową fuchę, tym razem na Ukrainie. Atutem bohatera „afery zegarkowej” jest to, że... „nie był skorumpowany”