KRONIKA KŁAMLIWEJ HISTERII. "Wyborcza" przechodzi samą siebie. Straszy "nalotami policji" i radzi, by cenne dane przechowywać w "chmurach internetowych" KRONIKA KŁAMLIWEJ HISTERII. "Wyborcza" przechodzi samą siebie. Straszy "nalotami policji" i radzi, by cenne dane przechowywać w "chmurach internetowych"