Prezydent Donald Trump poinformował, że USA przeprowadziły „bardzo udane ataki” na obiekty nuklearne w Iranie, w tym zakłady wzbogacania uranu w Fordo. Zakłady miały zostać zniszczone, zaś Trump wezwał strony konfliktu do zawarcia pokoju. „Jeśli pokój nie nadejdzie szybko. Będziemy atakować te inne cele z precyzją, szybkością i umiejętnościami” - zapowiedział również w orędziu.
„Bardzo udany atak”
Zakończyliśmy nasz bardzo udany atak na trzy obiekty nuklearne w Iranie, w tym Fordo, Natanz i Isfahan. Wszystkie samoloty są teraz poza przestrzenią powietrzną Iranu. Pełen ładunek BOMB został zrzucony na główny cel, Fordo. Wszystkie samoloty bezpiecznie wracają do domu
— napisał Trump we wpisie na swoim portalu społecznościowym Truth Social.
Gratulacje dla naszych wspaniałych amerykańskich wojowników. Nie ma innego wojska na świecie, które mogłoby to zrobić. TERAZ JEST CZAS NA POKÓJ!
— dodał. W kolejnym wpisie oznajmił, że jest to „HISTORYCZNA CHWILA DLA STANÓW ZJEDNOCZONYCH, IZRAELA I ŚWIATA”, a Iran „MUSI SIĘ TERAZ ZGODZIĆ NA ZAKOŃCZENIE TEJ WOJNY”.
Orędzie Trumpa
Dzisiaj wieczorem mogę poinformować świat, że ataki były spektakularnym sukcesem militarnym. Kluczowe irańskie zakłady wzbogacania uranu zostały całkowicie i kompletnie zrównane z ziemią. Iran, tyran Bliskiego Wschodu, musi teraz zawrzeć pokój. Jeśli tego nie zrobi, przyszłe ataki będą o wiele większe i o wiele łatwiejsze
— powiedział Trump w orędziu telewizyjnym.
Jak stwierdził, choć ma nadzieję, że kolejne uderzenia nie będą potrzebne, to jeśli „pokój nie nadejdzie szybko”, skończy się to dla Iranu „tragedią o wiele większą niż tą, której byliśmy świadkami przez ostatnie osiem dni”.
Pamiętajcie, zostało jeszcze wiele celów. Dzisiejszy był najtrudniejszy ze wszystkich, zdecydowanie (…) Ale jeśli pokój nie nadejdzie szybko. Będziemy atakować te inne cele z precyzją, szybkością i umiejętnościami; większość z nich można wyeliminować w ciągu kilku minut
— groził Trump.
Zapowiedział przy tym, że więcej szczegółów o sobotnich uderzeniach ujawni szef Pentagonu Pete Hegseth i przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów gen. Dan Caine podczas konferencji prasowej w Pentagonie o godzinie 8. czasu lokalnego (14 w Polsce).
Trump oznajmił, że celem ataku było „zniszczenie potencjału wzbogacania uranu w Iranie i powstrzymanie zagrożenia nuklearnego ze strony największego na świecie sponsora terroryzmu”. Wspominał, że przez 40 lat Iran wspierał ataki i działania przeciwko USA na Bliskim Wschodzie, lecz stwierdził, że już podczas swojej pierwszej kadencji postanowił, że to się zakończy, czego przykładem miało być zabicie dowódcy sił specjalnych Strażników Rewolucji gen. Kassema Sulejmaniego.
W zamieszczonym chwilę później wpisie na swej platformie Truth Social Trump ostrzegł, że „jakikolwiek odwet ze strony Iranu przeciwko Stanom Zjednoczonym spotka się z siłą znacznie większą niż ta, której byliśmy dziś wieczorem świadkami”.
Prezydent USA dziękował przy tym za współpracę premierowi Izraela Benjaminowi Netanjahu, twierdząc, że obaj blisko współpracowali.
Pracowaliśmy jako zespół, jak prawdopodobnie żaden inny zespół nigdy wcześniej nie pracował i przeszliśmy długą drogę, aby wymazać to straszne zagrożenie dla Izraela
— powiedział.
Uderzenia dokonano za pomocą bombowców B-2
Według anonimowego przedstawiciela władz USA, na który powołał się „New York Times”, wstępne oceny skutków bombardowań wskazują na zniszczenie schowanego we wnętrzu góry zakładu wzbogacania uranu w Fordo. Uderzenia dokonano za pomocą bombowców B-2, które miały zrzucić sześć 13-tonowych bomb penetrujących MOP (Massive Ordnance Penetrators), największych nieatomowych bomb w arsenale USA. Jak informował Fox News, w atakach na pozostałe ośrodki użyto 30 pocisków manewrujących Tomahawk.
Sam prezydent USA zapewniał o sukcesie w rozmowie z izraelskim reporterem portalu Axios Barakiem Ravidem.
Odnieśliśmy wielki sukces tej nocy. Twój Izrael jest teraz dużo bezpieczniejszy
— miał powiedzieć Trump. Podobne stwierdzenia padły w jego rozmowie z agencją Reutera, podczas której prezydent USA ponownie wezwał Iran do zakończenia wojny.
Izraelski publiczny nadawca Kan przekazał, powołując się na izraelskie źródła oficjalne, że Izrael był „w pełnej koordynacji” z Amerykanami w kwestii ataku USA na Iran. Po dokonaniu uderzenia Trump miał również odbyć rozmowę telefoniczną z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu.
Agencja Reutera poinformowała, powołując się na irańską agencję Tasnim, że przedstawiciel władz irańskich potwierdził, iż „część nuklearnych zakładów w Fordo została zaatakowana przez atak powietrzny wroga”. Z kolei doradca przewodniczącego parlamentu Iranu, napisał w mediach społecznościowych, że Iran od kilku nocy spodziewał się ataków na Fordo i że zakłady zostały ewakuowane „dawno temu”, a szkody nie są nieodwracalne.
Nie można bombardować wiedzy
— dodał.
Tylko USA miały takie środki
Trump, ale również i eksperci wskazywali, że tylko Stany Zjednoczone mają do dyspozycji środki do zniszczenia podziemnych ośrodków Iranu, kluczowych dla jego programu jądrowego. Według „NYT”, oceny amerykańskiego wywiadu mówiły, że dotychczasowa kampania bombardowań Izraela opóźniła irański program atomowy zaledwie o ok. 6 miesięcy.
Atak jest pierwszym bezpośrednim uderzeniem USA na terytorium Iranu od czasu nieudanej próby odbicia amerykańskich zakładników w ambasadzie USA w Teheranie w 1980 r.
Czas przeprowadzenia operacji był zaskoczeniem: stało się to w momencie, gdy z publicznie dostępnych danych wynikało, że inne B-2 były w trakcie lotu na wyspę Guam na Pacyfiku. Jeszcze w czwartek Donald Trump oznajmił, że podejmie decyzję w sprawie dołączenia się do izraelskich bombardowań w ciągu dwóch tygodni, zaś w piątek potwierdził, że chce dyplomatycznego rozwiązania sprawy irańskiego programu jądrowego i wojny Izraela z Iranem.
W mediach przedstawiciele administracji USA anonimowo przekazywali, że premier Izraela Benjamin Netanjahu stwierdził jeszcze w czwartek w rozmowie z Trumpem, że nie chce czekać dwa tygodnie na decyzję USA. Wiceprezydent J.D. Vance miał wówczas powiedzieć, że USA nie powinny być w wojnę z Iranem bezpośrednio zaangażowane i zasugerował, że Izraelczycy wciągają kraj w wojnę.
Jak pisze „New York Times”, choć ataki na ośrodki w Natanz i Fordo - główne punkty irańskiego programu jądrowego - były spodziewane, mniej spodziewany był atak na Isfahan, gdzie działa laboratorium pracujące nad przekształceniem uranu w formę potrzebną do wykorzystania w broni jądrowej. Według wcześniejszych doniesień, zarówno Iranu, jak i amerykańskiego wywiadu, Iran posiadał uran wzbogacony do poziomu 60 proc., mniejszego od ponad 90 proc. wymaganego do konstrukcji bomby atomowej. Mimo to, według Trumpa, Iran mógłby posiąść taką broń w ciągu „nawet tygodni, a przynajmniej miesięcy”.
Decyzja Trumpa została przyjęta z zadowoleniem przez znaczną część Republikanów w Kongresie, w tym przewodniczącego Izby Reprezentantów Mike’a Johnsona i lidera większości w Senacie Johna Thune’a. Prezydenta potępił natomiast znany z izolacjonistycznych poglądów kongresmen Thomas Massie, który w minionym tygodniu zgłosił rezolucję mającą na celu zabronienie administracji włączenia się do wojny z Iranem. Wsparł go kongresmen Demokratów Ro Khanna, który wezwał do natychmiastowego głosowania Kongresu w tej sprawie. Trumpa skrytykował również lider Demokratów w Izbie Reprezentantów Hakeem Jeffries, który zarzucił mu, że nie dotrzymał obietnicy przyniesienia pokoju Bliskiemu Wschodowi.
olnk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/733116-usa-zbombardowaly-trzy-iranskie-obiekty-nuklearne
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.