Trwa 1101. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu.
Piątek, 28 lutego 2025 r.
13:15. Zniszczono rosyjski skład amunicji
Ukraińcy zniszczyli rosyjski skład amunicji w Doniecku, w którym miały znajdować się głowice termobaryczne.
12:53. Analityk PISM: Putin nie zgodzi się na obecność europejskich wojsk na Ukrainie
Władimir Putin nie zgodzi się na obecność europejskich sił pokojowych na Ukrainie po wstrzymaniu walk, bo stałoby to w absolutnej sprzeczności z wcześniejszą polityką Kremla - ocenił w Studiu PAP analityk PISM Mateusz Piotrowski. Dodał, że zapowiedzi Donalda Trumpa w tej sprawie ocenia jako próbę rozgrywania Putina.
12:10. Doradca Zełenskiego: umowa z USA obejmie załączniki z gwarancjami bezpieczeństwa dla kraju
Mychajło Podolak, przedstawiciel kancelarii prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, poinformował na antenie telewizji, że ramowa „umowa o zasobach mineralnych” ze Stanami Zjednoczonymi będzie zawierać załączniki dotyczące współpracy gospodarczej oraz gwarancji bezpieczeństwa dla Kijowa.
Chcę, abyśmy od razu prawidłowo ustawili akcenty. Wokół tej umowy (dotyczącej zasobów mineralnych – PAP) krąży wiele spekulacji. Jest to jednak dokument ramowy, który otwiera drogę do strategicznego partnerstwa ze Stanami Zjednoczonymi
— podkreślił Podolak.
Jak powiadomił, umowa będzie miała kilka załączników.
Niektóre z nich będą jasno określone. Będą zawierały konkretne liczby oraz opisywały programy inwestycyjne i podział zysków ze wspólnej eksploatacji minerałów. Inne załączniki będą dotyczyły gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy, czyli tego, co Stany Zjednoczone powinny zapewnić w ramach przeciwdziałania Rosji, ponieważ wojna nie zniknie
— zauważył.
11:28. Orban: członkostwo Ukrainy w UE jest nie do pomyślenia
W czasie tradycyjnej piątkowej rozmowy na antenie węgierskiego publicznego radio premier Węgier Viktor Orban po raz kolejny wyraził sprzeciw dla ewentualnego przystąpienia Ukrainy do Unii Europejskiej. Odnosząc się do przyszłotygodniowego nadzwyczajnego szczytu UE, którego głównym tematem będzie wsparcie Kijowa i przyszła akcesja Ukrainy do UE, premier Węgier oświadczył:
Członkostwo Ukrainy w UE jest nie do pomyślenia. Nie potrafię podać ani jednego argumentu Węgier za przystąpieniem Ukrainy do Unii.
W ocenie polityka przystąpienie Ukrainy do UE miałoby dla Budapesztu tylko negatywne konsekwencje. Orban uważa, że doprowadziłoby to do zniszczenia rolnictwa, a co za tym idzie - zrujnowania węgierskiej gospodarki. Premier jest też przekonany, że po wejściu Ukrainy do UE doszłoby do wzrostu poziomu przestępczości na Węgrzech.
Orban nie obawia się natomiast rozprzestrzenienia się rosyjsko-ukraińskiego konfliktu na terytorium jego kraju.
Szanse, że wojna dotrze do nas są zerowe
— powiedział Orban, jednocześnie przekonując, że choć wojna wciąż toczy się na wielu frontach, to jednak pokój jest w zasięgu ręki, a konflikt nie będzie się nasilać.
10:56. Rosyjskie straty bojowe
W ciągu ostatniej doby rosyjska armia straciła kolejnych 1060 żołnierzy (ponad 874 tys. od początku pełnoskalowej wojny), a także 13 czołgów, 17 wozów opancerzonych, 54 systemy artyleryjskie oraz 172 drony.
Zaktualizowane dane przedstawił w mediach społecznościowych ukraiński resort obrony.
10:13. Starmer zaprosił kilkunastu przywódców na niedzielny szczyt w Londynie w sprawie Ukrainy
Brytyjski premier Keir Starmer zaprosił kilkunastu europejskich przywódców na niedzielny szczyt w Londynie, aby kontynuować prace w sprawie Ukrainy i bezpieczeństwa – poinformowało biuro szefa rządu. Wsród zaproszonych jest premier RP Donald Tusk.
W niedzielę rano Starmer ma przeprowadzić telekonferencję z liderami krajów bałtyckich. Następnie powita prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w swojej siedzibie na Downing Street 10.
Według oświadczenia po południu odbędzie się szczyt w Londynie z przywódcami Polski, Francji, Niemiec, Danii, Włoch, Holandii, Norwegii, Hiszpanii, Finlandii, Szwecji, Czech, Rumunii i Turcji. W spotkaniu mają także wziąć udział sekretarz generalny NATO Mark Rutte, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa.
Przed rozpoczęciem rozmów Starmer odbędzie osobne spotkanie z premier Włoch Giorgią Meloni.
09:54. Rosja zaatakowała 208 dronami. W niektórych obwodach awaryjne wyłączenia prądu
Rosyjskie wojska przeprowadziły w nocy atak na Ukrainę, wykorzystując 208 dronów, z których 107 zostało zestrzelonych - przekazały w piątek Siły Powietrzne. Operator systemu przesyłowego Ukrenerho wprowadził awaryjne wyłączenia prądu w niektórych obwodach kraju w związku z rosyjskim atakiem.
Przeciwnik zaatakował 208 bezzałogowymi samolotami uderzeniowymi Shahed i różnymi typami dronów przynęt z kierunków: Orła, Briańska, Kurska, Millerowa, Szatałowa, Primorsko-Achtarska w Federacji Rosyjskiej
— poinformowały Siły Powietrzne w mediach społecznościowych.
Potwierdzono zestrzelenie 107 bezzałogowych statków powietrznych Shahed i innych typów dronów w obwodach charkowskim, połtawskim, sumskim, kijowskim, czernihowskim, czerkaskim, winnickim, żytomierskim, kirowohradzkim, dniepropetrowskim, zaporoskim, chersońskim i mikołajowskim.
Na skutek zastosowania środków walki elektronicznej unieszkodliwiono 97 rosyjskich dronów. W wyniku ataku wroga ucierpiały obwody charkowski, sumski, mikołajowski i zaporoski.
W niektórych regionach Ukrainy wprowadzono awaryjne przerwy w dostawie prądu. Powodem ograniczeń są konsekwencje rosyjskich ataków na obiekty energetyczne. Jako pierwsi odcięci zostali odbiorcy przemysłowi
— poinformował Ukrenerho.
Ograniczenia dla odbiorców indywidualnych są stosowane tylko w wyjątkowych przypadkach. W szczególności dotyczy to obwodów dniepropetrowskiego, donieckiego, kirowohradzkiego, połtawskiego i sumskiego.
09:17. W Waszyngtonie Trump spotka się z Zełenskim, w centrum uwagi umowa o ukraińskich złożach naturalnych
W Waszyngtonie w piątek dojdzie do spotkania Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego. Prezydenci USA i Ukrainy mają rozmawiać o umowie dotyczącej partnerstwa w eksploatacji ukraińskich złóż naturalnych. Według ukraińskiej prasy porozumienie to jest bardzo korzystne dla Kijowa.
O spotkaniu najpierw informował amerykański prezydent. We wtorek sugerował, że spotka się w piątek z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, by podpisać umowę o minerałach. Tego samego dnia „Financial Times” powiadomił, że Kijów jest gotowy do zawarcia porozumienia w sprawie wspólnego wydobywania ukraińskich zasobów mineralnych, w tym ropy i gazu.
W środę wieczorem obaj prezydenci potwierdzili, że w piątek spotkają się w Waszyngtonie. Najpierw Trump ogłosił, że „teraz to już potwierdzone, podpiszemy porozumienie, które będzie bardzo dużym porozumieniem”. Po nim Zełenski oznajmił, że jedzie do USA, ale nadal oczekuje gwarancji bezpieczeństwa dla swojego kraju, aby w przyszłości móc skutecznie bronić się przed Rosją.
08:26. Umowa USA-Ukraina o złożach naturalnych przewiduje utworzenie wspólnego funduszu odbudowy
Umowa między Stanami Zjednoczonymi a Ukrainą, która ma zostać podpisana w piątek, przewiduje utworzenie Inwestycyjnego Funduszu Odbudowy, finansowanego m.in. z wydobycia złóż, włącznie z ropą i gazem, do którego Ukraina będzie przekazywać 50 proc. wpływów z tego tytułu - podał portal Europejska Prawda.
W 1. punkcie umowy zapisano, że rządy obu krajów w celu osiągnięcia trwałego pokoju na Ukrainie utworzą Inwestycyjny Fundusz Odbudowy, który będzie zarządzany przez nie wspólnie. Do Funduszu trafi wspólna własność, którą określi osobna Umowa o Funduszu sporządzona później, zawierająca również szczegóły dotyczące kierowania Funduszem i jego działalności. Należący do USA maksymalny odsetek dysponowania własnym kapitałem i finansowymi interesami Funduszu oraz pełnomocnictwa przedstawicieli rządu USA odnośnie do podejmowania decyzji będą określane na podstawie aktualnie obowiązującego ustawodawstwa USA.
Żadna ze stron umowy „nie będzie sprzedawać ani przekazywać” żadnej części swojego udziału w Funduszu bez pisemnej zgody drugiej strony.
Punkt 2. umowy stanowi, że Fundusz będzie gromadzić i reinwestować wnoszone do niego środki, z wyjątkiem wydatków ponoszonych przez Fundusz, a także uzyskiwać wpływy z przyszłej „monetyzacji wszystkich odpowiednich aktywów w postaci zasobów naturalnych należących bezpośrednio lub pośrednio do państwa ukraińskiego”.
W kolejnym punkcie zapisano, że rząd Ukrainy będzie wnosić do Funduszu „50 proc. wszystkich wpływów uzyskiwanych od przyszłej monetyzacji wszystkich odpowiednich aktywów w postaci zasobów naturalnych stanowiących własność państwową Ukrainy”. Wśród tych zasobów wymieniono kopaliny użyteczne, ropę i gaz ziemny oraz inne wydobywane surowce, a także infrastrukturę związaną z tymi złożami, w tym terminale LNG i infrastrukturę portową. Umowa głosi, że „takie przyszłe źródła wpływów” Funduszu nie obejmują obecnych źródeł ogólnych dochodów budżetu państwa. Ramy czasowe, wielkość i regularność wpłat do Funduszu określi Umowa o Funduszu.
Fundusz będzie mógł, zgodnie z własnym uznaniem, zaliczać faktyczne wydatki rządu Ukrainy z tytułu nowych projektów, z których Fundusz uzyskuje dochody, na konto wpłat lub zwracać je ukraińskiemu rządowi.
Wkłady wniesione do funduszu będą reinwestowane na Ukrainie co najmniej raz do roku w celu wspierania bezpieczeństwa, obrony i dobrobytu (tego państwa)
— czytamy w umowie.
Punkt 4. stanowi, że „zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa Stanów Zjednoczonych, rząd USA będzie wspierał długoterminowe zobowiązania finansowe na rzecz rozwoju stabilnej i prosperującej gospodarczo Ukrainy”. Wkłady te mogą składać się ze środków finansowych, aktywów niematerialnych oraz innych materialnych i niematerialnych aktywów mających kluczowe znaczenie dla odbudowy Ukrainy.
00:01. Trump: Popieram artykuł 5. NATO, lecz nie będzie potrzebny na Ukrainie
Popieram artykuł 5. NATO, lecz nie będzie on potrzebny na Ukrainie - powiedział w czwartek prezydent USA Donald Trump na konferencji prasowej z premierem Wielkiej Brytanii Keirem Starmerem. Szef brytyjskiego rządu deklarował gotowość do wysłania wojsk na Ukrainę.
„Popieram go, ale nie sądzę, byśmy mieli jakikolwiek powód, by go używać, bo myślę, że będziemy mieć bardzo udany pokój i bardzo długotrwały pokój” - oświadczył Trump, odpowiadając na pytanie o jego stosunek do zobowiązań sojuszniczych USA w razie potencjalnego ataku na europejskie siły w Ukrainie. Ocenił jednocześnie, że albo do pokoju dojdzie szybko, albo może w ogóle do niego nie dojść.
Trump deklarował jednak, że choć uważał, że Putin chce wziąć całą Ukrainę, to zaangażowanie USA „wiele zmieniło” i mówił, że wierzy, iż Putin nie złamie potencjalnego porozumienia. Na początku spotkania twierdził, że ufa Putinowi, bo „razem przeszli przez rosyjski szwindel”, tj. aferę dotyczącą powiązań jego ludzi z Kremlem podczas kampanii wyborczej 2016 r.
Zaznaczył, że jego celem jest zapewnienie, że podobna wojna jak ta na Ukrainie nie zdarzy się nigdy w Europie. Dodał też, że dąży do pokoju z dwóch powodów: humanitarnych, by zatrzymać zabijanie i gospodarczych, by nie wydawać więcej pieniędzy na pomoc Ukrainie.
Temat gwarancji bezpieczeństwa i wsparcia USA w przypadku wysłania żołnierzy na Ukrainę przez państwa z Europy był główną kwestią poruszaną podczas spotkania Trumpa ze Starmerem.
Starmer ponownie zadeklarował chęć wysłania brytyjskich żołnierzy i samolotów, by zagwarantować trwałość pokoju i mówił, że rozmawiał z Trumpem na temat zapewnienia wsparcia USA w tej kwestii. Powiedział też, że odbył rozmowy na ten temat z szeregiem państw, w tym z Francją.
„Kraje europejskie, w tym Wielka Brytania, muszą sprostać wyzwaniu i zwiększyć swoje nakłady na bezpieczeństwo i obronę (…) Dziś rano usłyszeliście od prezydenta: jak zawsze w historii, zawsze możemy liczyć na siebie nawzajem” - powiedział premier.
Szef rządu w Londynie twierdził też, że Zachód musi „wygrać pokój na Ukrainie” i razem z Trumpem rozmawiają o „ciężkim, lecz sprawiedliwym” pokoju, który nie nagrodzi agresora i „powstrzyma Putina przed powrotem”.
Mimo to, czwartkowe rozmowy nie sygnalizowały przełomu w sprawie ewentualnych gwarancji bezpieczeństwa. Pytany na początku spotkania Trump sugerował, że taką gwarancją byłaby sama obecność amerykańskich firm w Ukrainie i ich interes w wydobywaniu minerałów krytycznych na mocy porozumienia, które w piątek podpisze wspólnie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
Trump porzucił przy tym dotychczasową krytykę prezydenta Ukrainy, mówił o nim w ciepłych słowach i żartując twierdził, że nie pamięta, by kiedykolwiek nazywał go dyktatorem. Ocenił, że porozumienie o minerałach będzie dobre i dla USA, i dla Ukrainy oraz że pozwoli Ameryce na odzyskanie, a przy tym będzie stanowił podstawę „bardziej trwałych” stosunków z Kijowem.
Trump i Starmer rozmawiali również m.in. o kwestiach handlowych, wyrażając chęć podpisania umowy handlowej między państwami. Amerykański prezydent sugerował jednak, że Wielka Brytania może nie uniknąć ceł, choć Starmer robił „świetną robotę” próbując go od tego odżegnać.
Brytyjski premier wręczył Donaldowi Trumpowi list od króla Karola z zaproszeniem do złożenia drugiej wizyty państwowej w Wielkiej Brytanii, co „nigdy przedtem się nie wydarzyło”. Trump przyjął to zaproszenie.
red/PAP/Facebook/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/722481-relacja-1101-dzien-wojny-dzis-spotkanie-zelenski-trump