Trwa 1092. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu.
Środa, 19 lutego 2025 r.
22:45. W dniu przyjazdu wysłannika Trumpa w Kijowie rozległy się wybuchy
W dniu przyjazdu do Ukrainy specjalnego wysłannika prezydenta USA Donalda Trumpa, generała Keitha Kellogga, w Kijowie rozległy się wybuchy. Po przybyciu Amerykanina alarm bombowy, wywołany przez działania rosyjskich wojsk, ogłaszany był dwukrotnie.
W stolicy głośno. Działają siły PPO (obrony przeciwpowietrznej), mierzące we wrogie drony. Pozostawajcie w schronach!
— zaapelował po godz. 22 czasu lokalnego (godz, 21 w Polsce) mer Kijowa Witalij Kliczko.
Według wstępnych danych w dzielnicy Hołosijiwska, na terenie, gdzie nie ma zabudowy mieszkalnej, spadły odłamki drona. Służby specjalne jadą na miejsce
— napisał Kliczko.
20:11. Scholz: słowa Trumpa, że Zełenski jest dyktatorem są błędne i niebezpieczne
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz odrzucił w środę twierdzenie prezydenta USA Donalda Trumpa, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski jest dyktatorem. „Odmawianie prezydentowi Zełenskiemu jego demokratycznej legitymacji jest po prostu błędne i niebezpieczne” - powiedział Scholz.
Scholz przypomniał, że Zełenski został wybrany na szefa państwa ukraińskiego w 2019 r. na pięcioletnią kadencję. Z powodu inwazji Rosji na Ukrainę jego kadencja trwa.
Fakt, że regularne wybory nie mogą się odbyć w trakcie wojny, jest zgodny z wymogami ukraińskiej konstytucji i prawa wyborczego. Nikt nie powinien twierdzić inaczej
— powiedział Scholz portalowi tygodnika „Spiegel”.
Kanclerz przypomniał, że to Rosja pod rządami Władimira Putina rozpoczęła wojnę przeciwko Ukrainie.
Ukraina broni się przed bezlitosną rosyjską wojną napastniczą od prawie trzech lat. Dzień po dniu
— powiedział Scholz.
18:30. Litwa wstrzymała tranzyt oleju z rzepaku z okupowanych przez Rosję terytoriów Ukrainy
Litwa wstrzymała tranzyt białoruskiego oleju rzepakowego, tłoczonego z roślin pochodzących z okupowanych przez Rosję terytoriów Ukrainy. Jest to reakcja Wilna na wyniki śledztwa przeprowadzonego przez dziennikarzy portalu 15min.lt wraz z Białoruskim Centrum Śledczym i zespołem programistów z Ukrainy KiBorg.
W czasie śledztwa ustalono, że od 2023 r. rzepak z okupowanych terytoriów Ukrainy, głównie z obwodu chersońskiego, jest wywożony na Białoruś. Głównym odbiorcą jest tam firma Agroprodukt z Brześcia. Produkuje ona olej z rzepaku, który jest następnie eksportowany przez Litwę do Norwegii, Izraela, Chin, Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Wietnamu.
Agroprodukt nie znajduje się na listach sankcyjnych, więc wcześniej władze litewskie nie zwracały uwagi na tranzyt. Według litewskich kolei w 2024 r. przez Litwę przejechało prawie 50 tys. ton oleju Agroproduktu. Natomiast z danych, które wyciekły z Kolei Białoruskich wynika, że ilość ta okazała się znacznie większa, ponieważ w transport zaangażowanych było kilka litewskich firm.
Ministerstwo Rolnictwa Litwy, komentując zaistniałą sytuację, przypomina, że Unia Europejska nie zakazała importu żywności, ani nie zwiększyła cła na olej rzepakowy. Zdaniem resortu jedynym sposobem na powstrzymanie rosyjskich i białoruskich produktów przed wjazdem do UE jest stworzenie warunków, które uczynią je niekonkurencyjnymi, jednak – jak się podkreśla - decyzja powinna zapaść na szczeblu unijnym.
W czerwcu ubiegłego roku Litwa uzupełniła listę produktów rolnych z Rosji i Białorusi objętych zakazem importu. Do listy dodano olej rzepakowy. Zakaz nie dotyczył jednak towarów w tranzycie.
18:10. Sikorski: to Ukraina zadecyduje, czy zgadza się na obce wojska na swoim terytorium (opis)
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski skomentował w środę w Brukseli słowa szefa rosyjskiego MSZ Siergieja Ławrowa o tym, że Rosja nie zaakceptuje zagranicznych wojsk na terytorium Ukrainy. „Ta decyzja należy do Ukrainy, a nie Rosji” - zaznaczył.
Sikorski, który w środę wziął w Brukseli udział w posiedzeniu komisji ds. zagranicznych (AFET) w Parlamencie Europejskim, gdzie przedstawił priorytety polskiej prezydencji, powiedział, że „cały sens ukraińskiego oporu przeciwko rosyjskiej agresji polega na tym, że to Ukraina decyduje, jakie zagraniczne wojska, jeśli jakiekolwiek, powinny znaleźć się na jej terytorium”.
17:40. Prezydent Macron zaprosił liderów partii na spotkanie na temat sytuacji w Ukrainie
Prezydent Francji Emmanuel Macron zaprosił liderów partii zasiadających w Zgromadzeniu Narodowym na spotkanie w Pałacu Elizejskim, które będzie poświęcone sytuacji w Ukrainie oraz kwestiom bezpieczeństwa – podała w środę agencja AFP. Odbędzie się ono w czwartek o godz. 11.
17:39. Trump: niech „dyktator” Zełenski działa szybko, bo inaczej nie będzie miał kraju
Prezydent USA Donald Trump w środę nazwał prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego „dyktatorem bez wyborów” i powiedział, żeby „działał szybko, bo inaczej nie będzie miał kraju”. Zarzucił mu, że wykonał „okropną robotę” jako szef państwa i namówił USA na udział w „wojnie, której nie mógł wygrać”.
„Pomyślcie: umiarkowanie udany komik, Wołodymyr Zełenski, namówił Stany Zjednoczone Ameryki do wydania 350 mld dolarów, aby rozpocząć wojnę, której nie można było wygrać, która nigdy nie musiała się zacząć, wojnę, której on, bez USA i Trumpa nigdy nie będzie w stanie zakończyć” - napisał Trump na swoim portalu społecznościowym Truth Social.
CZYTAJ WIĘCEJ: Trump uderza w Zełenskiego: Dyktator bez wyborów. Namówił USA, aby rozpocząć wojnę, której nie można było wygrać
17:35. Trudeau: nic o Ukrainie bez Ukrainy
Premier Kanady Justin Trudeau potwierdził swój udział w środowych rozmowach przywódców europejskich w sprawie Ukrainy w Paryżu. Podkreślił też, że Ukraińcy walczą w obronie własnej niepodległości, ale także w obronie porządku światowego opartego na zasadach prawa.
„Jest podstawową zasadą dla nas i znacznej większości naszych sojuszników, że nic o Ukrainie bez Ukrainy” - powiedział w środę Trudeau, odpowiadając na pytanie w sprawie wtorkowej wypowiedzi prezydenta USA Donalda Trumpa dla dziennikarzy w Mar-a-Lago, że Ukraina „nie powinna była rozpoczynać wojny” i że miała trzy lata na jej zakończenie.
W swojej wypowiedzi Trump powtórzył rosyjską narrację, w której Moskwa obciąża Ukrainę winą za wojnę. Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow oznajmił w środę, że prezydent USA Donald Trump „publicznie powiedział”, że jedną z przyczyn „sytuacji na Ukrainie” był „kurs poprzedniej administracji” USA, który - według Ławrowa - polegał na „wciąganiu Ukrainy do NATO”.
17:00. Szef kancelarii Zełenskiego: zależy nam, by USA stały po stronie prawdy i sprawiedliwości
Rosja zawsze manipuluje informacją; zależy nam na tym, aby USA stały po stronie prawdy i sprawiedliwości, a ta jest po naszej stronie - oświadczył w środę szef kancelarii prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, Andrij Jermak, po spotkaniu ze specjalnym wysłannikiem prezydenta USA Donalda Trumpa, gen. Keithem Kelloggiem.
„Ważne jest, jak dokładnie zakończy się ta wojna. Powiedziałem to osobiście Keithowi Kelloggowi. Rosja zawsze manipuluje informacją, próbuje siać podziały, kłamać, aby poróżnić nas między sobą. Zasada +nic o Ukrainie bez Ukrainy+ jest kluczowa. Zależy nam na tym, aby USA stały po stronie prawdy i sprawiedliwości, a ta jest po naszej stronie” - napisał Jermak w Telegramie.
Zaznaczył, że dla Ukrainy ważne jest, aby Kellogg otrzymał pełną informację o tym, co dzieje się na froncie, o wytrwałości i duchu ukraińskiego narodu, które pozostają niezmienne przez te wszystkie lata.
„Aby zobaczył to na własne oczy i otrzymał wszystkie szczegóły. Ważne będą briefingi od dowództwa wojskowego i dowódców w terenie na temat sytuacji na polu walki” - podkreślił Jermak.
Szef kancelarii prezydenta zauważył, że Ukraina liczy na dalsze wsparcie USA i chce, aby relacje między Kijowem a Waszyngtonem pozostały otwarte, oparte na zaufaniu i wzajemnym sukcesie. Według Jermaka Ukraina potrzebuje strategicznego, długoterminowego partnerstwa z USA, a także gwarancji bezpieczeństwa, współpracy obronnej i gospodarczej.
16:55. Moscow Times: Rosja chce, by USA odmroziły jej aktywa państwowe
Rosja chce, by USA osłabiły nałożone na nią sankcje i odmroziły zamrożone aktywa państwowe - pisze w środę The Moscow Times z powołaniem na źródło dyplomatyczne zaznajomione z przebiegiem wtorkowego spotkania delegacji USA i Rosji w Rijadzie.
Moscow Times podał, że Kreml chce odzyskać dostęp do ok. 6 mld USD zamrożonych w USA. Jest to część rezerw Banku Centralnego, które ulokowano w aktywach dolarowych przed początkiem wojny.
Serwis poinformował, że łącznie Zachód nałożył sankcje obejmujące 300 mld USD zagranicznych rezerw Banku Centralnego. Ok. 2/3 tej sumy zablokowano w Europie.
Źródła przekazały, że rosyjska delegacja domagała się w Rijadzie przywrócenia działania misji dyplomatycznych i odzyskania dyplomatycznego majątku w USA. Kreml chce odzyskać dwie posiadłości - w Nowym Jorku i Maryland. W czasach administracji Baracka Obamy w 2016 r. Rosjanom zablokowano do nich dostęp w związku z oskarżeniem o wykorzystywanie nieruchomości w celach wywiadowczych.
16:50. Rosyjscy propagandyści znów straszą polskim rozbiorem Ukrainy
Wraca stara narracja Kremla o imperialnych zamiarach Polski, a także m.in. Rumunii, wobec Ukrainy. Zdaniem ekspertów ten sprawdzony wcześniej przekaz ma teraz służyć zniechęceniu Kijowa do zgody na przyjęcie europejskich wojsk pokojowych, a równocześnie jest zawoalowaną ofertą podzielenia się Ukrainą.
Rosyjska kampania dezinformacyjna o polskich planach rozbioru Ukrainy zaczęła się już na początku pełnoskalowej wojny wywołanej przez Rosję. Według regularnie wracających od 2022 roku przekazów Kremla polskie władze roszczą sobie prawa do zachodnich ziem Ukrainy, wchodzących w skład dawnych Kresów Wschodnich, szczególnie Lwowa, dlatego Polska traktuje wojnę toczącą się u sąsiada jako okazję, by „upomnieć się o swoje”.
16:33. Władze: Putin kłamie, w obwodzie kurskim zlikwidowano grupę dywersyjną
Informacje Władimira Putina o rosyjskiej ofensywie na Ukrainę na dużą skalę z obwodu kurskiego są kłamstwem - oświadczyło w środę rządowe Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji (CPD) w Kijowie. Według CPD rosyjscy żołnierze przekroczyli granicę, ale była to jedynie grupa dywersyjna, która została zlikwidowana.
CZYTAJ WIĘCEJ: Putin twierdzi, że Rosjanie mieli wkroczyć na Ukrainę z obwodu kurskiego. Kijów zaprzecza. „Te informacje są kłamstwem”
16:10. W Paryżu odbywa się wideokonferencja przywódców krajów europejskich ws. Ukrainy
Prezydent Francji Emmanuel Macron prowadzi w środę drugą naradę na temat Ukrainy w gronie państw europejskich i spoza Europy. Pałac Elizejski nie wskazał uczestników, a jedynie poinformował o „nieformalnym spotkaniu w formacie wideokonferencji” w obecności p.o. prezydenta Rumunii Ilie Bolojana.
Przed godz. 16 Bolojan przybył do Pałacu Elizejskiego, gdzie został osobiście powitany przez Macrona.
Agencja AFP podała, że nieformalne spotkanie rozpocznie się około godz. 16. W środę Pałac Elizejski zapowiedział w komunikacie, że Macron powita prezydenta Rumunii o godz. 15.45, po czym „dwaj przywódcy wezmą udział w nowym nieformalnym spotkaniu w formacie wideokonferencji z innymi szefami państw i rządów”.
16:05. Putin: rosyjscy żołnierze wkroczyli na teren Ukrainy z obwodu kurskiego
Przywódca Rosji Władimir Putin oświadczył w środę, że rosyjscy żołnierze przekroczyli granicę z Ukrainą z obwodu kurskiego – poinformowała AFP, powołując się na rosyjskie agencje państwowe. Putin rozmawiał z mediami podczas wizytowania fabryki dronów w Petersburgu.
15:41. Szmyhal po rozmowie z Tuskiem: Europa jest zjednoczona we wspieraniu Kijowa
Europa, jak nigdy dotąd, jest zjednoczona we wspieraniu Ukrainy – oświadczył w środę premier tego państwa Denys Szmyhal, informując o rozmowie z szefem polskiego rządu Donaldem Tuskiem.
„Odbyliśmy owocną rozmowę z premierem Polski Donaldem Tuskiem. Podziękowałem mu za poparcie 16. pakietu sankcji zatwierdzonego na szczeblu ambasadorów UE” – napisał Szmyhal na portalach społecznościowych.
Ukraiński premier powiadomił, że wśród tematów rozmowy była współpraca dwustronna, w tym logistyka wojskowa, a także postępy w integracji europejskiej Ukrainy.
„Doceniamy wsparcie naszych polskich kolegów w wielu kwestiach. Jestem przekonany, że Europa, jak nigdy dotąd, jest zjednoczona we wspieraniu Ukrainy” – podkreślił Szmyhal.
15:20. Media: żołnierzom Korei Płn. w Rosji mówiono, że walczą przeciw armii Korei Płd.
Żołnierzom Korei Płn., którzy trafili na front w obwodzie kurskim w Rosji, wmawiano, że walczą z armią Korei Płd. – powiedział jeden z wojskowych z Korei Płn. w wywiadzie dla południowokoreańskiego dziennika „Chosun Ilbo”. Mężczyzna, który trafił do ukraińskiej niewoli, rozważa wniosek o azyl w Korei Płd.
Północnokoreański żołnierz, zidentyfikowany jedynie pod nazwiskiem Ri, przyznał w opublikowanej w środę rozmowie, że „nigdy nie wiedział, że będzie walczył przeciwko Ukrainie, bo powiedziano mu, że zostanie wysłany do Rosji +jako zagraniczny student na szkolenie+”.
Do obwodu kurskiego trafił w połowie grudnia ub. roku. „Przeszliśmy podstawowe szkolenie, ale nie było żadnej konkretnej strategii walki z dronami, kładziono nacisk na szybką ucieczkę, ukrywanie się lub strzelanie do dronów z ziemi” - powiedział rozmówca „Chosun Ilbo”.
15:15. Macron dzieli Europę na mniejsze części - uważa prezydent Słowacji
Macron dzieli Europę na mniejsze części - oświadczył w środę prezydent Słowacji Peter Pellegrini. Jego zdaniem inicjatywy Macrona zwołania w poniedziałek i w środę spotkań na temat przyszłości Ukrainy i rokowań pokojowych są sprzeczne z tym, do czego wzywała UE na konferencji w Monachium.
Pellegrini uważa, że gdy Europa dowiedziała się, że negocjacje pokojowe będą najpierw prowadzone między Stanami Zjednoczonymi a Rosją, nawet bez Ukrainy, wezwała do jedności i połączenia sił oraz poszukiwania europejskiego stanowiska w tej sprawie. Macron zaprezentował przeciwne podejście - stwierdził Pellegrini.
14:39. Biejat apeluje do Tuska: musimy odblokować rosyjskie aktywa; to 200 mld euro na broń dla Ukrainy
Wicemarszałkini Senatu, kandydatka Nowej Lewicy na prezydenta Magdalena Biejat zaapelowała do premiera Donalda Tuska, aby wykorzystał fakt prezydencji Polski w Radzie UE do negocjacji ws. odblokowania rosyjskich aktywów. Jak dodała, zamrożone 200 mld euro można przeznaczyć na zakup broni dla Ukrainy.
We wtorek Donald Trump z entuzjazmem odniósł się do rozmów w Rijadzie z udziałem delegacji z USA i Rosji na wysokim szczeblu, twierdząc, że jest po nich „dużo bardziej pewny”, iż Rosja chce pokoju. Zasugerował również, że Ukraina powinna była sama doprowadzić do zakończenia wojny. „Powinni byli to zakończyć trzy lata temu. Nigdy nie powinni byli tego zaczynać. Mogliby zawrzeć umowę. Ja mógłbym zawrzeć umowę dla Ukrainy, która dałaby im prawie całą ziemię, wszystko, prawie całą ziemię. I nikt by nie zginął” - powiedział.
14:18. Sondaż: prezydent Zełenski cieszy się zaufaniem 57 proc. mieszkańców Ukrainy, nie ufa mu 37 proc.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski cieszy się zaufaniem 57 proc. społeczeństwa, wynika z badania przeprowadzonego w pierwszej dekadzie lutego przez Kijowski Międzynarodowy Instytut Socjologii (KIIS) - przekazali naukowcy w opublikowanym w środę komunikacie.
Oznacza to, że grupa ufająca prezydentowi wzrosła w ciągu ostatnich dwóch miesięcy o 5 punktów procentowych; w grudniu ub. r. zaufanie do prezydenta wyrażało 52 proc. badanych. Brak zaufania deklarowało wtedy 39 proc., obecnie Zełenskiemu nie ufa 37 proc. Z porównania obu badań wynika, że o ile w końcu ubiegłego roku grupa ufająca prezydentowi była o 13 punktów większa od grupy nie obdarzającej go zaufaniem, to obecnie jest ona większa o 20 pkt.
W towarzyszącym publikacji badań komentarzu dyrektor KIIS Anton Gruszecki podkreślił, że jeżeli „niektórzy międzynarodowi partnerzy i sojusznicy mają wątpliwości co do prawowitości prezydenta w kontekście ewentualnych negocjacji pokojowych i uważają za stosowne nalegać na wybory, to z punktu widzenia samych obywateli Ukrainy (…) obecny prezydent i władze mają pełne prawo do prowadzenia skomplikowanych negocjacji”. Gruszecki dodał, że wybory „powinny się odbyć po zakończeniu wojny, gdy Ukraina otrzyma przynajmniej wiarygodne gwarancje bezpieczeństwa”.
14:10. Media: w rozmowach USA-Rosja w Rijadzie niewiele się wydarzyło, to dobrze dla Europy
USA chcą zakończenia wojny w Ukrainie, ale i dobrych relacji z Rosją, a do tego w rozmowach o Ukrainie narzucają tempo, podczas gdy Putin ma czas. Dobrą wiadomością dla Europy jest jednak to, że, jak się wydaje, niewiele się wydarzyło podczas rozmów USA-Rosja w Rijadzie - ocenia niemiecka prasa.
W kontekście amerykańsko-rosyjskich rozmów, które odbyły się we wtorek w Rijadzie bez udziału Ukrainy i krajów Europy, dziennik „Sueddeutsche Zeitung” pisze, że „cokolwiek stanie się w Ukrainie, państwa europejskie, a na pewno Niemcy, będą musiały zainwestować znacznie więcej pieniędzy w obronę i wsparcie Kijowa”.
„(Tak będzie) w najlepszym wypadku, (…) Waszyngton po prostu wymusi to szantażem, (grożąc) że w przeciwnym razie wycofa swoją ochronę i odstraszanie nuklearne z Europy. W najgorszym wypadku ochrona ta zostałaby wycofana, nawet gdyby Europejczycy posłusznie zainwestowali 3,5, a nawet 4-5 proc. PKB w obronę zamiast (obecnych) 2 proc.” - zauważa „SZ”.
13:50. „La Vanguardia”: USA i Rosja rozpoczynają odwilż, Europa patrzy się bezradnie
Stany Zjednoczone i Rosja rozpoczynają odwilż, podczas gdy Europa bezradnie przygląda się, jak dwa mocarstwa negocjują warunki przyszłego porozumienia mającego zakończyć wojnę na Ukrainie – skomentował w środę w artykule redakcyjnym kataloński dziennik „La Vanguardia”.
„W przededniu trzeciej rocznicy rosyjskiej inwazji na Ukrainę Europa bezradnie przygląda się, jak USA i Rosja na własną rękę negocjują warunki przyszłego porozumienia pokojowego na Ukrainie” – napisała gazeta.
Według dziennika Trump wydaje się być skłonny obrać w tym celu najszybszą drogę, która obejmuje oddanie Rosji okupowanych terenów i ponowną jej integrację z globalnym systemem.
13:20. Ławrow: Trump przyznał, że jednym z powodów wojny było wciąganie Ukrainy do NATO
Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow oznajmił w środę, że prezydent USA Donald Trump „publicznie powiedział”, że jedną z przyczyn „sytuacji na Ukrainie” był „kurs poprzedniej administracji” USA dotyczący - według Ławrowa - „wciągania Ukrainy do NATO”.
Ławrow, występując w rosyjskiej Dumie Państwowej (niższa izba parlamentu), powiedział, że „żaden zachodni lider tego nie powiedział, ale on (Trump-PAP) powiedział to kilkakrotnie”.
Agencja Reutera wyjaśnia, że komentarz dotyczył słów Trumpa, który zarzucił swemu poprzednikowi Joe Bidenowi, jakoby ten zmienił stanowisko w sprawie członkostwa Ukrainy w NATO.
Ławrow oznajmił, że „jest to sygnał, że rozumie on (Trump-PAP) stanowisko” Rosji.
13:01. Francja: Nie rozumiemy logiki zarzutów Trumpa wobec Zełenskiego
Rzeczniczka rządu Francji Sophie Primas powiedziała w środę, komentując wypowiedzi prezydenta USA Donalda Trumpa na temat przywódcy Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, że Paryż nie rozumie logiki tych wypowiedzi i że powstaje pytanie na temat „spójności” stanowiska USA.
Komentując słowa Trumpa na temat prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, Primas powiedziała, że wpisują się one w komentarze „mało zrozumiałe” i budzące pytania na temat „spójności” stanowiska Waszyngtonu. „Nie bardzo rozumiemy logikę amerykańską” - dodała.
Rzeczniczka odniosła się do słów Trumpa, który we wtorek zarzucił prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu, że mógł doprowadzić do pokoju z Rosją przez trzy lata wojny, lecz tego nie zrobił, i że jego popularność jest niska.
Rzeczniczka francuskiego rządu podkreśliła także, że Paryż już zwiększył wydatki na cele obronne. Przyznała, że wysiłek obronny, który będzie konieczny w Europie, by wesprzeć ewentualny pokój na Ukrainie, „będzie miał konsekwencje dla wydatków publicznych”.
Primas zapowiedziała, że premier Fancois Bayrou zorganizuje na początku marca br. debatę dotyczącą „konsekwencji kontekstu geopolitycznego” dla kraju. We wtorek wieczorem prezydent Emmanuel Macron zapowiedział, że spotka się z grupami parlamentarnymi i partiami politycznymi w celu przedstawienia im oceny sytuacji związanej z zagrożeniem ze strony Rosji”.
12:34. Władze Kazachstanu zapowiedziały kontakty z Ukrainą po ataku dronów na przepompownię ropy w Rosji
Władze Kazachstanu będą kontaktowały się z Kijowem, aby uniknąć ponownych zniszczeń infrastruktury wykorzystywanej do transportu kazachstańskiej ropy - przekazała w środę agencja Reutera. Poprzedniego dnia ukraińskie drony ostrzelały położoną w Rosji przepompownię ropy Kropotkinskaja, co zmniejszyło przepływ paliwa o 30 proc.
„Będziemy komunikować się ze stroną ukraińską. Musimy rozwiązać te kwestie na drodze dyplomatycznej, aby uniknąć (podobnych zdarzeń) w przyszłości” - powiedział dziennikarzom wiceminister spraw zagranicznych Akan Rachmetullin.
Celem ataku, do którego doszło w nocy z poniedziałku na wtorek, była położona w rosyjskim Kraju Krasnodarskim przepompownia należąca do Konsorcjum Rurociągów Kaspijskich. Stacja została wyłączona z eksploatacji, a jej naprawa, przekazał portal Informburo, może potrwać nawet do dwóch miesięcy.
Ukraiński portal Militarnyj przypomniał, że stacja pomp jest częścią międzynarodowego rurociągu o długości przekraczającej 1,5 tys. km, którym ropa naftowa wydobywana z pola naftowego Tengiz w Kazachstanie płynie do terminalu morskiego Noworosyjsk. Rurociąg jest wykorzystywany do transportu niemal całej eksportowanej z Kazachstanu ropy.
12:28. Prezydent: chcemy gwarancji bezpieczeństwa jeszcze w tym roku, ale nie od Rosji
Ukraina chce otrzymać gwarancje bezpieczeństwa jeszcze w tym roku, bo chce zakończenia wojny w tym roku – powiedział we wtorek prezydent tego kraju Wołodymyr Zełenski. Nie chcemy żadnych gwarancji od Rosji – podkreślił.
CZYTAJ WIĘCEJ: Zełenski: USA pomagają Putinowi wyjść z izolacji międzynarodowej. Amerykańska administracja żyje w bańce informacyjnej
12:29. zef Komitetu Wojskowego NATO: trzeba wsparcia USA dla sił pokojowych na Ukrainie
Szef Komitetu Wojskowego NATO admirał Giuseppe Cavo Dragone powiedział włoskiemu dziennikowi „La Repubblica” w środę, że ewentualne siły pokojowe, które miałyby stacjonować na Ukrainie, muszą mieć wsparcie ze strony USA.
W rozmowie z rzymską gazetą admirał stwierdził, że po Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium wyrażana jest jednakowa opinia: jeśli na Ukrainie miałyby zostać rozmieszczone siły pokojowe, to nawet jeśli Amerykanie nie będą w nich uczestniczyć, potrzebne będzie ich wsparcie.
„Potrzeba trwałej gwarancji przeciwko wszelkiemu ryzyku inwazji”- ocenił Cavo Dragone.
11:10. Atak dronów na rafinerię ropy naftowej w Syzraniu w obwodzie samarskim
Zaatakowana została rafineria ropy naftowej w mieście Syzrań w obwodzie samarskim w Rosji; wydajność tego obiektu wynosi 8,9 mln ton ropy rocznie - poinformował w środę szef ukraińskiego rządowego Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji (CPD) Andrij Kowałenko.
„Zaatakowano rafinerię ropy naftowej w Syzraniu w obwodzie samarskim. Rafineria ma zdolność przerobu 8,9 mln ton ropy rocznie, co czyni ją jedną ze średnich pod względem wielkości w Rosji” - napisał Kowałenko w Telegramie (https://tinyurl.com/cuaaka72).
Szef CPD dodał, że produkty rafinerii obejmują paliwo, w tym lotnicze oraz bitum. W 2015 r. zakład całkowicie przeszedł na produkcję zgodną z normą Euro-5 i przerabia ropę pochodzącą z zachodniej Syberii oraz obwodu samarskiego.
„Rafinerie tej klasy odgrywają kluczową rolę w zaopatrywaniu rosyjskiej armii w paliwo i są istotnym elementem logistyki wojskowej” - dodał Kowałenko.
W poniedziałek w Rosji zaatakowana została rafineria ropy naftowej Ilskij, której wydajność wynosi około 6,6 mln ton ropy rocznie. W ostatnich miesiącach ukraińskie drony regularnie uderzają w rafinerie w Rosji, aby ograniczyć zaopatrywanie rosyjskiej armii w paliwo.
10:55. Zełenski: Rosją rządzą patologiczni kłamcy, którym nie można ufać
Po wtorkowym spotkaniu w Rijadzie Rosja znów kłamała, że nie uderza w obiekty energetyczne, a w tym samym czasie zaatakowano transformatory elektryczne; Rosją rządzą patologiczni kłamcy, którym nie można ufać; trzeba wywierać na nich presję z myślą o pokoju - podkreślił w środę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
„Zaledwie wczoraj, po niesławnym spotkaniu w Rijadzie (amerykańsko-rosyjskich negocjacjach, dotyczących m.in. wojny w Ukrainie - PAP), okazało się, że przedstawiciele Rosji po raz kolejny kłamali, że nie uderzają w (obiekty) sektora energetycznego. Niemal w tym samym czasie doszło do takiego uderzenia, ataku dronów na transformatory elektryczne. Stało się to zimą, w nocy, przy minus 6 stopniach Celsjusza” - napisał Zełenski w Telegramie.
10:47. Prasa: Trwały pokój na Ukrainie wymaga planu na „dzień po” rozejmie, a Trump się spieszy
Prasa we Francji ocenia w środę, że prezydent USA Donald Trump, podejmując rozmowy z Rosją w sprawie Ukrainy, działa w pośpiechu. Jego priorytetem jest rozejm, który jednak nie zagwarantuje pokoju, jeśli zabraknie mu planu na „dzień po” przerwaniu ognia - zauważają francuskie media.
Dziennik „Le Monde” zarzuca Trumpowi, że mówi o „zatrzymaniu masakry”, a nie o „budowaniu pokoju” na Ukrainie. „Zatrzymanie masakry odbywa się poprzez rozejm. A wszyscy historycy i dyplomaci mówią, że przerwanie rozejmu i zbudowanie pokoju to dwie zupełnie bardzo różne rzeczy. Przerwanie ognia nie zapobiegnie wznowieniu masakry, jeśli nic nie jest przewidziane na dzień po” rozejmie - podkreśla dziennik.
10:40. Źródło unijne: Costa zapyta liderów o gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy
Przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa w środę rozpocznie konsultacje z przywódcami państw UE m.in. na temat gwarancji bezpieczeństwa, których każdy kraj mógłby udzielić Ukrainie - poinformowało PAP źródło unijne. Po konsultacjach Costa może zwołać szczyt, na którym zapadnie decyzja.
Według unijnego źródła PAP do stolic trafił już zestaw pytań dotyczących dwóch kwestii: gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy oraz dalszego wsparcia dla tego kraju.
Odpowiedzi mają dać jasność, jak może wyglądać wspólna, europejska odpowiedź w kwestii zakończenia wojny w Ukrainie.
Po poniedziałkowym spotkaniu części liderów europejskich w Paryżu, m.in. Polski, Francji, Niemiec, oczekuje się, że Costa zwoła unijny szczyt wszystkich szefów państw i rządów UE. Unijne źródło PAP zastrzegło zarazem, że przewodniczący wstrzyma się ze zwoływaniem nadzwyczajnego posiedzenia Rady Europejskiej do chwili, kiedy „będzie pewność, że zapadną na nim decyzje”.
10:26. Pieskow: Do szczytu Putin-Trump może dojść przed końcem miesiąca
Do bezpośredniego spotkania prezydenta USA Donalda Trumpa z przywódcą Rosji Władimirem Putinem może dojść jeszcze przed końcem lutego, choć przygotowanie takich rozmów wymaga czasu - oznajmił w środę rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
Jak podkreślił, wtorkowe amerykańsko-rosyjskie rozmowy, które odbyły się w Arabii Saudyjskiej, stanowiły „znaczący krok” w kierunku osiągnięcia porozumienia pomiędzy Waszyngtonem a Moskwą w sprawie wojny w Ukrainie.
Jednak, jego zdaniem, relacje między oboma państwami muszą zostać najpierw „reanimowane”, a dopiero potem będzie można je budować - przekazała agencja Reutera. „Oczywiście nie da się wszystkiego naprawić w jeden dzień lub tydzień. Przed nami długa droga” - zaznaczył Pieskow, cytowany przez rosyjskie media państwowe.
Na rozmowy w Rijadzie nie zaproszono przedstawicieli Ukrainy ani Unii Europejskiej - przypomniała agencja. Kijów zapowiedział, że nie zaakceptuje żadnego porozumienia wypracowanego bez jego zgody.
09:31. W Brukseli zielone światło dla kolejnego pakietu unijnych sankcji na Rosję
Ambasadorowie państw członkowskich przy UE dali w środę rano zielone światło dla 16. pakietu sankcji UE na Rosję. Obejmie on kolejne sektory rosyjskiej gospodarki, a także tzw. flotę cieni, która transportuje ropę z Rosji.
Porozumienie udało się osiągnąć jednomyślnie, po tym, gdy polska prezydencja w UE przedstawiła kompromisową propozycję. Polska chciała, by sankcje zostały przyjęte przed trzecią rocznicą pełnowymiarowej napaści Rosji na Ukrainę, przypadającą 24 lutego.
Z informacji przekazanych przez źródła dyplomatyczne wynika, że nowe sankcje zakładają odcięcie kilkunastu kolejnych banków z Rosji od systemu SWIFT, objęcie restrykcjami ponad 70 statków, które należą do tzw. floty cieni i zawieszenie koncesji dla kilku rosyjskich mediów na działalność na terytorium UE.
Kolejne osoby zostały też dodane na czarną listę sankcyjną, w efekcie czego będą miały zakaz wjazdu do UE, a ich aktywa na terenie Wspólnoty zostaną zamrożone.
Sankcjami objęto również kolejne sektory rosyjskiej gospodarki, w tym eksport aluminium. Pakiet zakazuje także eksportu do Rosji niektórych substancji chemicznych.
Środowa decyzja przewiduje ponadto objęcie kolejnymi sankcjami Białorusi - tak, aby uniemożliwić temu krajowi wspieranie Rosji w obchodzeniu zachodnich restrykcji.
09:13. Specjalny wysłannik Trumpa gen. Kellogg przybył do Kijowa
Specjalny wysłannik prezydenta USA Donalda Trumpa, generał Keith Kellogg przybył w godzinach porannych do stolicy Ukrainy, Kijowa. W krótkiej wypowiedzi dla mediów zapewnił, że wysłucha stanowiska ukraińskich władz w sprawie porozumienia pokojowego z Rosją.
„Będziemy słuchać. Jesteśmy gotowi zapewnić to, co jest potrzebne. Rozumiemy potrzebę gwarancji bezpieczeństwa. Częścią mojej misji jest słuchanie. Następnie wrócę do Stanów Zjednoczonych i porozmawiam z prezydentem Trumpem, aby upewnić się, że wszystko dobrze rozumiemy” – oświadczył.
09:10. Rosja zaatakowała kraj 167 dronami; 500 budynków w Odessie bez prądu i ogrzewania
rona przeciwlotnicza zestrzeliła 106 spośród 167 dronów różnego typu, którymi Rosjanie zaatakowali Ukrainę w nocy z wtorku na środę - powiadomiły ukraińskie Siły Powietrzne. W wyniku zmasowanego ataku na Odessę 500 budynków zostało pozbawionych dostaw energii elektrycznej, wody i ciepła - przekazał mer miasta Hennadij Truchanow.
„Przeciwnik zaatakował 167 dronami uderzeniowymi typu Shahed i różnego typu dronami przynętami z kierunków: Orła, Briańska, Kurska, Millerowa, Szatałowa i Primorsko-Achtarska w Federacji Rosyjskiej, a także wystrzelił dwa pociski balistyczne Iskander-M/KN-23 na Sumy z obwodu woroneskiego” - czytamy w komunikacie Sił Powietrznych.
Potwierdzono zestrzelenie 106 dronów w obwodach: charkowskim, połtawskim, sumskim, czernihowskim, czerkaskim, kijowskim, kirowohradzkim, chmielnickim, żytomierskim, dniepropietrowskim, zaporoskim, chersońskim, odeskim i mikołajowskim. W wyniku zastosowania środków walki elektronicznej unieszkodliwiono 56 bezzałogowców.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiadomił, że co najmniej 160 tys. mieszkańców Odessy zostało pozbawionych ogrzewania i prądu. „Bez dostępu do ciepła i elektryczności pozostaje 13 szkół, przedszkole oraz kilka szpitali. (…) Jestem wdzięczny każdemu ratownikowi i wszystkim, którzy pomagają ludziom” - podkreślił prezydent w Telegramie.
„W wyniku wrogiego ataku bez prądu i ogrzewania pozostało (…) duże osiedle mieszkaniowe – ponad 500 budynków. Specjaliści już oceniają skutki (nalotu) i określają, ile czasu będzie potrzeba na ich usunięcie” - napisał Truchanow.
Mer Odessy dodał, że wiadomo o jednej osobie poszkodowanej, która otrzymuje pomoc w szpitalu. Powiadomił, że w środę placówki edukacyjne, w których brakuje ogrzewania i prądu, nie będą przyjmować dzieci – aż do czasu poprawy sytuacji. Funkcjonować będą natomiast punkty grzewcze i tzw. punkty niezłomności, gdzie można się ogrzać, naładować urządzenia elektroniczne i napić się gorącej herbaty.
Szef miejskiej administracji ogłosił, że powołano sztab kryzysowy w celu oceny skutków rosyjskiego nalotu i przywrócenia mieszkańcom usług komunalnych.
08:49. Budanow: Korea Płn., mimo strat w ludziach, zyskuje doświadczenie w nowoczesnej wojnie
Korea Północna to jedyny kraj, obok Ukrainy i Rosji, zdobywający bezpośrednie doświadczenie w pełnowymiarowych działaniach wojennych w XXI w. – podkreślił szef ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) gen. Kyryło Budanow w rozmowie z południowokoreańskim dziennikiem „Chosun Ilbo”.*
Mimo ponoszonych strat w ludziach, Pjongjang czerpie z tej wojny wiele korzyści – zauważył Budanow.
„Korea Północna wykorzystuje tę wojnę, aby zdobyć doświadczenie bojowe i zmodernizować swoje technologie wojskowe. Będzie to miało trwałe konsekwencje dla architektury bezpieczeństwa w regionie Azji i Pacyfiku” - ocenił szef HUR w wywiadzie opublikowanym w poniedziałek na łamach portalu „Chosun Ilbo”.
„Tylko trzy kraje - Ukraina, Rosja i Korea Północna - zdobywają bezpośrednie doświadczenie w pełnowymiarowych działaniach wojennych XXI w.” - zaznaczył rozmówca dziennika.
Zapytany o aktualny stan sił zbrojnych Korei Północnej, uczestniczących w walkach, Budanow oszacował, że około 4 tys. żołnierzy zostało zabitych lub poważnie rannych na froncie w obwodzie kurskim na zachodzie Rosji. Pomimo tych strat, jak zauważył, Koreańczycy z Północy „nadal aktywnie uczestniczą we wspólnych operacjach z wojskami rosyjskimi”. Dodał, że nie ma konkretnych dowodów na to, aby Pjongjang szykował dodatkowe siły specjalne lub wsparcie piechoty, choć „nastąpił wyraźny wzrost liczby (północnokoreańskich) jednostek artyleryjskich i rakietowych, wraz z personelem pomocniczym”.
06:39. Rosjanie atakują Odessę i Kijów
Wojska rosyjskie przeprowadziły zmasowany atak powietrzny na Odessę na południu Ukrainy - poinformował mer miasta Hiennadij Truchanow.
W wyniku rosyjskiego ataku znaczna część miasta została pozbawiona prądu, wody i ogrzewania. W takiej sytuacji znalazły się m.in. szpitale, kliniki i obiekty infrastruktury socjalnej.
Mer Odessy podkreślił, że trwają prace, wspólnie ze specjalistami, mające na celu likwidację sytuacji kryzysowych i zapewnienie pomocy poszkodowanym. Nie ma na razie doniesień o ewentualnych ofiarach.
Równolegle Rosjanie zaatakowali stolicę kraju Kijów, gdzie działanie rozpoczęła obrona powietrzna. Mer miasta Witalij Kliczko zaapelował do mieszkańców o udanie się do schronów.
Siły Powietrzne Ukrainy poinformowały o ataku kilku grup wrogich dronów i o ogłoszeniu w wielu regionach stanu gotowości powietrznej.
00:00. Reuters: Zełenski przełożył wizytę w Arabii Saudyjskiej, by nie legitymizować spotkania USA-Rosja
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przełożył swoją wizytę w Arabii Saudyjskiej, aby nie legitymizować spotkania wysokiej rangi przedstawicieli władz USA i Rosji, do którego doszło we wtorek w Rijadzie – podał Reuters powołując się na dwa źródła zaznajomione ze sprawą.
Wcześniej, podczas konferencji prasowej w stolicy Turcji Ankarze, Zełenski poinformował, że odwołał zaplanowaną na środę wizytę w Arabii Saudyjskiej. Wyjazd przeniesiono na 10 marca. Ukraiński przywódca dodał, że czeka na delegację USA, która ma przybyć do Kijowa.
We wtorkowym spotkaniu w Rijadzie wzięli udział po stronie amerykańskiej sekretarz stanu Marco Rubio i doradca prezydenta Donalda Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz, a po stronie rosyjskiej szef MSZ Siergiej Ławrow oraz doradca prezydenta ds. zagranicznych Jurij Uszakow. Przedstawiciele Ukrainy ani Europy nie otrzymali zaproszenia do uczestnictwa w tych rozmowach.
Po spotkaniu Rubio stwierdził, że był to pierwszy, ważny krok w długim procesie. Wyraził przekonanie, że Rosja jest gotowa zacząć poważnie rozmawiać o zakończeniu wojny w Ukrainie. Zaznaczył, że celem USA jest trwały pokój i że UE „będzie przy stole”.
Szef amerykańskiej dyplomacji odrzucił sugestie, że Europa została pozostawiona na uboczu negocjacji i podkreślił, że ich wynik musi być akceptowalny zarówno dla Ukrainy i Rosji, jak i dla Unii Europejskiej.
Ławrow ocenił, że rozmowy „nie były nieudane” i że obie strony wyraziły gotowość „wznowienia pełnej współpracy” oraz „zniesienia barier dla współpracy gospodarczej”. Zakomunikował jednak, że Rosja nie zgodzi się na obecność wojsk państw NATO w Ukrainie.
red/PAP/Facebook/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/721664-relacja-1092-dzien-wojny-gen-kellogg-w-kijowie