Prezydent USA Donald Trump podpisał w poniedziałek w Białym Domu kilkanaście rozporządzeń i dokumentów, m.in ogłaszając stan wyjątkowy na granicy z Meksykiem, znosząc prawo ziemi, wstrzymując egzekwowanie ustawy o TikToku i ułaskawiając wszystkich skazanych za szturm na Kapitol.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA. Ceremonia zaprzysiężenia 47. prezydenta USA. Donald Trump złożył przysięgę! „Złoty czas Ameryki zaczyna się teraz”
Podczas trwającej niemal godzinę ceremonii w Białym Domu, przerywanej improwizowaną konferencją prasową, Trump podpisał ponad 20 dokumentów, w tym rozporządzeń wykonawczych dotyczących migracji, polityki energetycznej, polityki celnej, ponownego wpisania Kuby na listę, wyjścia ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) i zapewnienia kary śmierci dla zabójców policjantów i zabójców-nielegalnych imigrantów.
Wśród podpisanych przez Trumpa w Białym Domu dokumentów była proklamacja na temat ogłoszenia stanu wyjątkowego na południowej granicy, umożliwienia wysłania tam dodatkowych wojsk, przywrócenie polityki odsyłania ubiegających się o azyl do Meksyku, a także uznania karteli narkotykowych za organizacje terrorystyczne.
Pytany o to, czy rozważa wysłanie amerykańskich sił specjalnych do Meksyku przeciwko kartelom, Trump stwierdził, że to „może się zdarzyć”.
Zdarzały się dziwniejsze rzeczy
— dodał.
Trump dekretem zmienił też obowiązywanie prawa ziemi, tj. nabywania obywatelstwa wraz z narodzinami na terenie USA. Według wydanego dokumentu, prawo to ma nie dotyczyć dzieci nielegalnych imigrantów i osób przebywających w USA krótkoterminowo, w tym np. w ramach ruchu bezwizowego. Podczas podpisywania aktu Trump sam przyznał, że spodziewa się, iż legalność tego dokumentu będzie kwestionowana w sądach, lecz dodał, że „zobaczymy, co się stanie”.
Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią Trump ogłosił też stan wyjątkowy w energetyce i podpisał szereg rozporządzeń znoszących regulacje w kwestii wydobycia ropy naftowej.
Nowy prezydent zdecydował też o wstrzymaniu egzekwowania ustawy zakazującej funkcjonowania TikToka pod chińską kontrolą. Trump przyznał, że zmienił zdanie na temat chińskiej aplikacji po tym, jak użył jej i jak pomogła mu pozyskać młodych wyborców. Ponowił też swoje wyrażane wcześniej stanowisko, że chce zmusić TikToka do wejścia w spółkę joint venture ze Stanami Zjednoczonymi, co może wprowadzić trochę kontroli dotyczących danych, lecz bagatelizował ten problem.
Pamiętajcie, że TikTok w dużej mierze dotyczy dzieci, młodych dzieciaków. Jeśli Chiny mają wyciągnąć informacje o młodych dzieciach, to szczerze mówiąc, mamy większe od tego problemy
— powiedział Trump. Nie wykluczył też, że odbędzie w tym roku podróż do Chin.
Ułaskawienie uczestników szturmu na Kapitol
Do najbardziej kontrowersyjnych decyzji podjętych przez Trumpa należy ułaskawienie lub złagodzenie wyroków niemal 1,5 tys. uczestników szturmu na Kapitol, co obejmuje niemal wszystkich, którym postawiono w tej sprawie zarzuty. Wśród nich jest skazany na najdłuższy wyrok, 22 lat więzienia, szef prawicowej bojówki Proud Boys Enrique Tarrio.
Trump twierdził, że skazani „już długo siedzą w więzieniu”, zostali potraktowani niesprawiedliwie, nazywając ich „zakładnikami” i twierdząc, że do przemocy podżegali ich „zewnętrzni agitatorzy”, w tym FBI.
Działania Trumpa z oburzeniem skomentowała była przewodnicząca Izby Reprezentantów Nancy Pelosi, której biuro zostało zdemolowane podczas zamieszek.
Działania prezydenta są oburzającą zniewagą dla naszego systemu sprawiedliwości i bohaterów, którzy cierpieli z powodu fizycznych blizn i traumy emocjonalnej, broniąc Kapitolu, Kongresu i Konstytucji. To haniebne, że prezydent postanowił uczynić jednym ze swoich priorytetów porzucenie i zdradę policjantów, którzy ryzykują życie, aby powstrzymać próbę podważenia pokojowego przekazania władzy
— napisała w mediach społecznościowych polityk.
Prezydent podjął też szereg działań dotyczących polityki zagranicznej, w tym wycofania Ameryki ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), wstrzymania wszelkiej pomocy zagranicznej, unieważnienia decyzji prezydenta Bidena o wypisaniu Kuby z listy państw wspierających terroryzm, a także sankcji nałożonych na radykalnych żydowskich osadników na Zachodnim Brzegu Jordanu.
„Rosja jest w wielkich tarapatach”
Podczas ceremonii Trump odpowiadał na pytania dotyczące szerokiego wachlarza tematów, w tym wojny w Ukrainie. Potwierdził, że zamierza wkrótce odbyć rozmowy z Władimirem Putinem i jak najszybciej zakończyć wojnę w Ukrainie.
Dodał, że Putin „nie może być zachwycony” tym, jak idzie mu wojna, oceniając rosyjskie straty wojenne na milion.
Myślę, że on niszczy Rosję, nie przyjmując porozumienia (…). Rosja jest w wielkich tarapatach
— powiedział. Jak stwierdził, choć prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski chce dojść do porozumienia, to nie jest pewien, czy chce to zrobić Putin.
Trump powtórzył, że USA potrzebują kontroli nad Grenlandią ze względu „na potrzeby międzynarodowego bezpieczeństwa” oraz nie wykluczył nałożenia 25-procentowych ceł na Meksyk i Kanadę. Pytany o cła na towary z Chin, którym również groził, Trump stwierdził, że Chiny już są obłożone cłami. Powiedział jednak, że dalsze cła dotyczące Chin będą m.in. zależeć od losów Kanału Panamskiego, który - według Trumpa - kontrolują Chińczycy. Przyznał też, że choć zgodnie z wyborczą obietnicą rozważa nałożenie cła na wszystkie dobra z zagranicy, to jego administracja nie jest jeszcze gotowa, by to zrobić.
Pytany o stosunek do państw NATO wydających na obronność niski odsetek własnego PKB, takich jak Hiszpania, Trump mylnie sugerował, że Hiszpania należy do bloku BRICS i zagroził, że może obłożyć ją 100 proc. cłami. Ze zdziwieniem odniósł się też do faktu, że Brazylia ma własną propozycję - wraz z Chinami - zakończenia wojny w Ukrainie.
Jak Brazylia się w to zaangażowała? To coś nowego
— powiedział Trump o propozycji zgłoszonej w maju ub.r.
Programy amerykańskiej pomocy zawieszone
Prezydent USA Donald Trump zawiesił na 90 dni wszystkie programy amerykańskiej pomocy zagranicznej w celu oceny ich zgodności z jego polityką zagraniczną – wynika z rozporządzenia opublikowanego na stronie Białego Domu.
Jak podkreślono w dokumencie, „żadna dalsza pomoc zagraniczna Stanów Zjednoczonych nie może być wypłacana w sposób, który nie jest w pełni zgodny z polityką zagraniczną prezydenta”. W ocenie Trumpa dotychczasowy sposób przekazywania tej pomocy nie sprzyjał „pokojowi na świecie”, ponieważ „promował w obcych krajach idee bezpośrednio sprzeczne z harmonijnymi i stabilnymi relacjami wewnętrznymi oraz (międzynarodowymi)”.
Osobą odpowiedzialną za przegląd pomocy zagranicznej będzie sekretarz stanu Marco Rubio, który w niektórych przypadkach może odstąpić od decyzji o 90-dniowym zawieszeniu.
Trump od dawna sprzeciwia się pomocy zagranicznej, pomimo faktu, że stanowi ona około 1 proc. budżetu federalnego - z wyjątkiem nadzwyczajnych okoliczności, takich jak warta miliardy dolarów broń dostarczona Ukrainie
— zauważyła agencja Associated Press.
Głównymi instytucjami w USA odpowiedzialnymi za przekazywanie pomocy zagranicznej są Departament Stanu oraz Amerykańska Agencja ds. Rozwoju Międzynarodowego (USAID).
68 mld dolarów na programy zagraniczne
Jak przypomniała AP, ostatnie wyliczenia dotyczące pomocy udzielonej przez administrację Joe Bidena wskazują na to, że w roku budżetowym 2023 Waszyngton przeznaczył 68 mld dolarów na programy zagraniczne - od pomocy w przypadku klęsk żywiołowych po inicjatywy zdrowotne i prodemokratyczne w 204 krajach i regionach.
Do największych odbiorców amerykańskiej pomocy należą Izrael (3,3 mld dolarów rocznie), Egipt (1,5 mld dolarów rocznie) i Jordania (1,7 mld dolarów rocznie). Według AP nie odczują one jednak wpływu obecnego rozporządzenia, ponieważ są częścią długoterminowych pakietów, a zagadnienia dotyczące dostarczania wsparcia tym krajom są, w niektórych przypadkach, regulowane traktatowo.
Światowe agencje zauważają, że nie wiadomo do końca, jakie środki zostaną wstrzymane, ponieważ fundusze na wiele programów zostały już przyznane przez Kongres i powinny zostać wypłacone.
Podczas pierwszej kadencji w Białym Domu, w latach 2017-21, Trump dążył do zmniejszenia wydatków na pomoc zagraniczną, zawieszając płatności na rzecz różnych agencji ONZ
— przypomniała AP.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/719123-trump-podpisal-kilkanascie-rozporzadzen-i-dokumentow