Nagrodzony za sukcesy w międzynarodowej olimpiadzie szkolnej uczeń odmówił podania ręki prezydentowi Peterowi Pellegriniemu. Simon Omanik wyjaśnił później dziennikarzom, że była to jego osobista manifestacja polityczna.

Prezydent Pellegrini przyjął 35 uczniów szkół średnich, którzy zdobyli złote, srebrne i brązowe medale w międzynarodowych olimpiadach przedmiotowych. Omanik dostał brąz w środkowoeuropejskiej olimpiadzie matematycznej.

Uczniowie odbierali nagrody za swoje osiągnięcia od ministra edukacji Tomasza Druckera, ściskali mu dłoń, przechodzili do prezydenta, z którym również wymieniali uścisk ręki i robili sobie zdjęcie. Dziewiętnastoletni Omanik, uczeń gimnazjum w Bratysławie, do Pałacu Prezydenckiego przyszedł w garniturze, do marynarki miał przypiętą dużą kokardę w ukraińskich żółto-niebieskich barwach. Przyjął nagrodę od Druckera, uścisnął mu dłoń, podszedł do prezydenta i gdy ten wyciągnął dłoń, uczeń wyraźnym gestem odmówił mu podania swojej.

Manifestacja polityczna

Pellegrini nie zareagował na sytuację i zrobił sobie zdjęcie ze studentem. Dziennikarzom Omaník powiedział, że była to jego osobista deklaracja polityczna. Stwierdził, że Pellegrini dostał się do Pałacu Prezydenckiego, „oszukując i okłamując ludzi”.

Według mediów wizyta uczniów w Pałacu Prezydenckim i spotkanie z Pellegrinim zostało włączone do programu w ostatniej chwili. Pierwotnie z laureatami olimpiad miał spotkać się jedynie minister szkolnictwa.

Media przypomniały, że znana aktorka Zdena Studenkova odmówiła przyjęcia z rąk Pellegriniego wysokiego odznaczenia państwowego. Ceremonia wręczenia odznaczeń odbyła się 12 stycznia w Bratysławie. Studenkova swoją decyzję uzasadniła zmianami przeprowadzanymi przez rządzących w dziedzinie kultury.

nt/PAP