Żołnierze białoruscy pojawią się w obwodzie królewieckim, a rosyjscy pod Grodnem. Oba państwa podpisują umowę o współpracy wojskowej - donosi „Dziennik Gazeta Prawna”.
Władimir Putin i Alaksandr Łukaszenka, 25 lat po powołaniu do życia Związku Białorusi i Rosji, podpiszą przełomową dla współpracy militarnej między Mińskiem a Moskwą umowę. Wcześniej ustalono, że powstaną m.in. trzy wspólne centra szkolenia sił zbrojnych: w obwodzie królewieckim, niedaleko Grodna i w rejonie Niżnego Nowogrodu, które de facto będą bazami wojskowymi
— czytamy w „DGP”.
Uznawanie wiz
Jak dodano, „w niedzielę wejdzie w życie porozumienie o wzajemnym uznawaniu przez Rosję i Białoruś wiz obywateli państw trzecich i dokumentów bezpaństwowców”.
Oba wydarzenia są postrzegane na wschodniej flance NATO jako krok do radykalnego obniżenia bezpieczeństwa w regionie. Niewykluczone, że również do eskalacji kryzysu migracyjnego
— pisze gazeta.
Rozmówcy DGP w polskim rządzie przekonują, że kluczowe są niejawne zapisy umowy o zasadach dowodzenia wojskiem białoruskim i czy de facto nie stanie się ono częścią armii rosyjskiej z możliwością zaangażowania go w wojnę przeciwko Ukrainie bez pytania o zgodę Łukaszenki
— czytamy.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/714889-co-knuja-putin-i-lukaszenka-nowa-umowa