Postulat prezydenta Dudy o zwiększeniu obowiązkowego progu wydatków na obronność państw NATO jest słuszny. Istnieje już przekonanie, że 2 proc. to absolutne minimum, a nie aspiracyjny cel - powiedział PAP Jim Townsend, były oficjel Pentagonu odpowiedzialny za politykę wobec NATO i Europy. Ekspert chwalił też mocne przesłanie premiera Tuska w sprawie Ukrainy.
Townsend skomentował w ten sposób w rozmowie z PAP wizytę polskiego premiera i prezydenta w Waszyngtonie. Jak podkreślił, to, co przede wszystkim zwróciło uwagę jego i amerykańskich mediów, to zarówno okazana przez polskich przywódców jedność ponad podziałami oraz „dosadne” przesłanie premiera Donalda Tuska podczas briefingu po spotkaniu z prezydentem Bidenem. Szef rządu mówił wówczas, że od decyzji Kongresu i spikera Izby Reprezentantów Mike’a Johnsona w sprawie pomocy Ukrainie zależy życie tysięcy ludzi i że ewentualne konsekwencje nieudzielenia jej dotkną cały wolny świat.
Czuję, że taki rodzaj przesłania, bez owijania w bawełnę, jest czymś, czego Ameryka potrzebuje. Bo myślę, że wielu w USA nie zdaje sobie sprawy, jak poważna jest sytuacja z Rosją, jak bardzo Putin czuje się teraz ośmielony i jak próbuje nas zastraszyć. Więc to ważne, że sojusznik taki jak Polska, jej prezydent i premier jasno o tym mówią
— mówi Townsend, analityk think-tanku Center for New American Security (CNAS), a w przeszłości m.in. czołowy urzędnik Pentagonu odpowiedzialny za politykę wobec Europy i NATO.
Jak dodał, wizyta ta dobrze wpisuje się w coraz poważniejsze sygnały ze strony innych państw Europy, w tym prezydenta Francji Emmanuela Macrona.
Mamy sytuację, gdzie Europejczycy są dziś poważni i skupieni na problemach, a my jesteśmy daleko stąd, oddaleni od tego wszystkiego
— zaznaczył rozmówca PAP.
Propozycja prezydenta Dudy
Ekspert odniósł się też do zgłoszonej w Białym Domu przez prezydenta Dudę propozycji zwiększenia zobowiązań sojuszników NATO - do wydawania co najmniej 3 proc. PKB na obronę zamiast obecnych 2 proc.
Administracja USA chłodno odniosła się do pomysłu, twierdząc, że najpierw Sojusz powinien się skupić na skłonieniu wszystkich sojuszników do wypełnienia obecnego limitu (w tym roku ma wypełnić go 18 z 32 członków NATO). Według Townsenda, jest to błąd.
Jestem zaskoczony tą postawą, bo byłem przekonany, że w NATO mamy już dość powszechne przeświadczenie, że ten próg 2 proc. jest uważany za „podłogę”, a nie „sufit”. Więc niezależnie od tego, czy to 2,5, czy 3, czy 4 proc., musimy wszyscy wydawać więcej na obronność
— mówi Townsend.
Więc owszem, jest potrzeba, by wszystkie państwa doszły do 2 proc., ale niestety nie można się na tym zatrzymać. Mieliśmy kilka dekad odpoczynku od wydatków obronnych, ale teraz musimy za to zapłacić
— dodał.
CZYTAJ TAKŻE: Prezydent Duda po rozmowach ze Stoltenbergiem: Postuluję, żebyśmy wszyscy w ramach NATO wydawali 3 proc. na obronność
aja/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/685176-b-wiceszef-pentagonu-sluszny-postulat-prezydenta-dudy