Utworzymy bałtycką linię obrony, by bronić wschodniej flanki NATO - oświadczył wczoraj minister obrony Łotwy Andris Spruds po spotkaniu ze swoimi odpowiednikami z Litwy i Estonii, Arvydasem Anuszauskasem i Hanno Pevkurą.
Łotewski minister zapowiedział w serwisie X, że kraje bałtyckie będą kontynuować wsparcie dla Ukrainy w zakresie szkoleń, sprzętu oraz w ramach koalicji dronów, IT i na rzecz rozminowywania.
Zaznaczył też, że w okresie poprzedzającym lipcowy szczyt NATO w Waszyngtonie „musimy zapewnić, że Sojusz jest przygotowany lepiej niż kiedykolwiek wcześniej do realizacji planów obronnych, wzmocnić obronę powietrzną i przeciwrakietową oraz przeznaczyć więcej środków na obronę”.
„Utworzymy bałtycką linię obrony, by bronić wschodniej flanki NATO i pozbawić naszych przeciwników wolności przemieszczania się” - poinformował Spruds.
Agencja BNS napisała, że ministrowie podpisali w piątek w Rydze porozumienie, przewidujące utworzenie w najbliższych latach strefy obrony składającej się z różnych struktur obronnych na granicach krajów bałtyckich. Celem projektu jest odstraszanie i w razie potrzeby ochrona przed zagrożeniami natury militarnej.
„Wojna Rosji na Ukrainie pokazała, że oprócz sprzętu, amunicji i siły ludzkiej, potrzebujemy fizycznych struktur obronnych na granicy, by bronić Estonii od pierwszego metra” - zaznaczył minister obrony Estonii.
PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/678997-lotewski-ministerutworzymy-na-granicy-baltycka-linie-obrony