Trwa 688. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu.
Piątek, 12 stycznia 2024 r.
19:03. Gen. Budanow: Ani my, ani Rosja nie jesteśmy w stanie atakować na froncie
Ze względu na intensywne wykorzystanie dronów bojowych przez obie walczące strony, ani my, ani Rosja nie jesteśmy obecnie w stanie prowadzić operacji ofensywnych - przyznał szef ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) generał Kyryło Budanow w rozmowie z francuskim dziennikiem „Le Monde”.
Kolejny czynnik (uniemożliwiający działania zaczepne), to gęstość pól minowych, nie oglądana od czasów II wojny światowej
— zauważył w czwartek wojskowy.
Budanow zwrócił uwagę na ograniczone moce ukraińskiego przemysłu zbrojeniowego, który nie jest w stanie produkować wystarczającej ilości specjalistycznego sprzętu - środków walki radioelektronicznej w celu przeciwdziałania dronom i urządzeń do rozminowywania. W jego ocenie, inaczej wygląda sytuacja w Rosji, ponieważ Moskwa zdołała zaadaptować swoją gospodarkę do realiów wojny.
Wszyscy myśleli, że Rosjanie mają silną armię, lecz ich sytuacja ekonomiczna (wygląda) słabo. Okazało się, że jest na odwrót - słaba armia, natomiast gospodarka może być również słaba, lecz państwo w żaden sposób nie głoduje i zdoła tak wytrzymać jeszcze długo
— podkreślił szef HUR.
17:10. Charków po bombardowaniu
16:48. Ukraina i W. Brytania podpisały „historyczną” umowę ws. bezpieczeństwa
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak podpisali w piątek w Kijowie porozumienie o współpracy obu państw w sferze bezpieczeństwa. Dokument, który Londyn nazwał „historycznym”, formalizuje dotychczasowe i przyszłe wsparcie dla Kijowa.
To „bezprecedensowy dokument dotyczący bezpieczeństwa” - podkreślił Zełenski. „Stoimy dzisiaj ramię w ramię, jak przyjaciele i sojusznicy. Jest to sygnałem dla świata, że Ukraina nie jest osamotniona” - powiedział ukraiński prezydent.
Umowa formalizuje wsparcie w sferze bezpieczeństwa, które Ukraina otrzymywała i będzie otrzymywać w przyszłości od Wielkiej Brytanii - podała agencja Interfax-Ukraina. Chodzi m.in. o wymienianie się danymi wywiadowczymi, kwestie cyberbezpieczeństwa, współpracę przemysłu obronnego. Porozumienie nawiązuje do ustaleń krajów G-7, dotyczących udzielenia Ukrainie dwustronnych gwarancji bezpieczeństwa.
Podpisany w piątek dokument będzie obowiązywać przez 10 lat i pozostanie w mocy także wtedy, gdy Ukraina dołączy do NATO - powiedział Zełenski. Prezydent ocenił także, że umowa zawarta z Londynem będzie podstawą do podobnej współpracy z innymi partnerami.
16:00. Rosjanie zrzucili bombę na Awdijiwkę, zginął mężczyzna
W wyniku rosyjskiego nalotu na Awdijiwkę w obwodzie donieckim zginęła jedna osoba - poinformował szef donieckiej obwodowej administracji wojskowej Wadim Filaszkin.
Ukraina twierdzi, że do ataku doszło w piątek około godziny 13. Rosjanie zrzucili na miasto kierowaną bombę powietrzną, która trafiła w budynek mieszkalny, zabijając 28-letniego mężczyznę.
„Kontynuujemy ewakuację mieszkańców miast przyfrontowych i proszę wszystkich, aby skorzystali z tej szansy – ratowali życie swoje i swoich bliskich!” - napisał Filaszkin na Telegramie
15:50. Liczba ofiar w wyniku ostrzału Chersonia wzrosła do dwóch zabitych
Według szefa regionalnej administracji wojskowej w Chersoniu Ołeksandra Prokudina liczba ofiar śmiertelnych dzisiejszego ostrzału miasta wzrosła do dwóch osób.
Wcześniej Prokudin informował o śmierci kobiety. Teraz dodał, że w samochodzie znaleziono spalone ciało i trwa ustalanie tożsamości zmarłego.
Według Prokudina niego w ciągu ostatnich 24 godzin wojska rosyjskie przeprowadziły 73 ostrzały obwodu chersońskiego.
15:17. Dostawy węgla na terenach okupowanych tylko dla posiadaczy rosyjskich paszportów
Na terenach obwodu chersońskiego okupowanych przez Rosję dostawy węgla są przydzielane wyłącznie osobom, które przyjęły paszporty wroga; pozostali tam obywatele Ukrainy zostali narażeni na śmierć z powodu wychłodzenia organizmu - zaalarmował portal Centrum Narodowego Sprzeciwu, prowadzony przez ukraińskie siły zbrojne.
Na Chersońszczyźnie utrzymuje się mroźna pogoda, a wiele wsi kontrolowanych przez wroga pozostaje bez dostępu do energii elektrycznej, ponieważ okupacyjna administracja nie potrafi zapewnić mieszkańcom podstawowych usług. Rosjanie wykorzystują jednak w cyniczny sposób nawet tę sytuację, dążąc do zmiany struktury narodowościowej regionu - czytamy na łamach rządowego serwisu.
Zachodnia część obwodu chersońskiego, położona na prawym (zachodnim) brzegu Dniepru, w tym Chersoń, jest kontrolowana przez stronę ukraińską od listopada 2022 roku. Ziemie leżące po wschodniej stronie rzeki znajdują się pod rosyjską okupacją.
Z zajętych przez Rosję terenów na wschodzie i południu Ukrainy regularnie napływają doniesienia, że osoby legitymujące się tylko ukraińskimi dokumentami tożsamości mają tam trudności ze znalezieniem pracy, otrzymaniem pomocy medycznej czy załatwieniem jakichkolwiek spraw urzędowych.
13:30. Sunak w Kijowie
„Jestem na Ukrainie, by przekazać prostą wiadomość. Nasze wsparcie nie może i nie będzie słabnąć. Do wszystkich Ukraińców: Wielka Brytania jest z wami - tak długo, jak będzie trzeba” - napisał premier Wielkiej Brytanii w mediach społecznościowych.
12:05. Rosja - mężczyzna skazany na 8 lat za próbę przystąpienia do armii ukraińskiej
Sąd w rosyjskim obwodzie briańskim, graniczącym z Ukrainą, skazał na osiem lat więzienia mężczyznę oskarżonego o próbę przystąpienia do armii ukraińskiej. Skazany, Piotr Kolistratow, zatrzymany został w strefie granicznej - podała w piątek rosyjska redakcja BBC.
Wyrok zapadł 11 stycznia. Sąd uznał, że Kolistratow usiłował dopuścić się zdrady stanu. Śledczy oskarżyli go o zamiar „przejścia na stronę przeciwnika” i dołączenia do formacji ukraińskich „w celu przystąpienia do działań wojennych” przeciwko armii rosyjskiej. W tym celu - według śledczych - Kolistratow kontaktował się z ludźmi werbującymi ochotników do armii ukraińskiej.
Kolistratow został zatrzymany w strefie granicznej w obwodzie briańskim w kwietniu 2023 roku. Niezależny portal ASTRA podał wówczas, że Kolistratow ma 23 lata i pochodzi z obwodu rostowskiego na południu Rosji. Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) ogłosiła, że mężczyzna zeznał, że chciał wstąpić do Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego, złożonego z obywateli rosyjskich walczących po stronie Ukrainy. ASTRA zastrzegała, że nie wiadomo, czy rzeczywiście Kolistratow złożył takie zeznania, a jeśli tak, to czy nie uczynił tego pod wpływem tortur.
12:01. Brytyjski resort obrony: Rosja ma problem z odpieraniem ataków ukraińskich dronów FPV-UAV
Ukraińskie wojska operujące na wschodnim brzegu rzeki Dniepr używają do atakowania sił rosyjskich dronów umożliwiających podgląd na żywo (FPV-UAV) wyposażonych w amunicję, a Rosja jest niezdolna do odpierania tych ataków - przekazało w piątek brytyjskie ministerstwo obrony.
Jak poinformowano w codziennej aktualizacji wywiadowczej, drony FPV-UAV są używane do atakowania rosyjskich pojazdów wojskowych w połączeniu z artylerią. Przypomniano, że według szacunków jednego z rosyjskich blogerów wojskowych w rejonie miejscowości Krynki na wschodnim brzegu Dniepru zniszczonych zostało 90 proc. rosyjskiego sprzętu wojskowego.
Rosyjska niezdolność do odpierania FPV-UAV prawdopodobnie wynika z tego, że Rosjanom brakuje w tym rejonie sprzętu do walki elektronicznej
— oceniono.
09:32. Zabójca ułaskawiony za udział w wojnie został skazany za kolejne zabójstwo
Mieszkaniec rosyjskiego Kraju Nadmorskiego, który w 2022 roku został skazany za zabójstwo, ale ułaskawiono go za udział w wojnie na Ukrainie, po powrocie z frontu znów zabił człowieka i został skazany na siedem lat więzienia - podał niezależny portal Mediazona.
Mężczyzna ten, Maksym Wołkowoj, zaciągnął się do najemniczej Grupy Wagnera i pojechał na front. Po powrocie przez pięć dni pił ze swoimi znajomymi i w trakcie libacji alkoholowej pokłócił się i wdał w bójkę z jednym z jej uczestników. Ofiara zmarła w wyniku ciosów, ran od noża i krwotoku.
Choć w wyroku nie ma mowy o wcześniejszym skazaniu, to jednak z bazy danych sądu wynika, że w marcu 2023 roku Wołkowoj otrzymał wyrok ośmiu lat kolonii karnej, również za zabójstwo.
09:31. ISW: Rosjanie są obecnie w stanie zapewniać rotację żołnierzy na wschodnim odcinku frontu
Armia rosyjska jest w stanie zapewnić rotację żołnierzy we wschodnich obwodach Ukrainy i koncentruje swoje działania na tym odcinku frontu - pisze w najnowszym raporcie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Wadym Skibicki poinformował w czwartek, że Rosjanie mają obecnie na Ukrainie 462 tys. żołnierzy. Jak komentuje ISW, liczba ta wystarcza Rosjanom na rotację sił - wycofywanie z linii frontu jednostek niezdolnych do walki i wysyłanie na ich miejsce nowych. Również w czwartek zastępca przewodniczącego Rady Bezpieczeństwa Rosji Dmitrij Miedwiediew powiedział, że armia rosyjska uzupełniła swoje szeregi na Ukrainie o 500 tys. nowych osób wcielonych do wojska w 2023 r.
Amerykański think tank podkreśla jednak, że liczba ta w dużej mierze oparta jest na przymusowej mobilizacji osób odsiadujących wyroki w koloniach karnych oraz na wcielaniu do armii migrantów nielegalnie przebywających w Rosji (przeważnie z krajów Azji Centralnej, stanowią oni duży odsetek osób wykonujących w Rosji słabo płatną pracę).
ISW informuje, że wcześniej obserwowane trudności z uzupełnieniem szeregów armii trwały od początku rosyjskiej inwazji w lutym 2022 r. do ukraińskiej kontrofensywy latem 2023 r. Jej niepowodzenie, a obecnie praktyczne zaniechanie działań kontrofensywnych przez Ukraińców pozwala Rosjanom na utrzymanie inicjatywy w działaniach zbrojnych na wschodzie Ukrainy (w obwodach ługańskim i donieckim). Rosjanie jednak nie przejęli inicjatywy w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy i są wyraźne oznaki tego, że redukują swój potencjał osobowy w okolicach ukraińskiego przyczółku na wschodnim (lewym) brzegu Dniepru.
O ile jest bardzo prawdopodobne, że dzięki rotacji żołnierzy Rosjanie będą w najbliższym czasie w stanie przeprowadzać skuteczne działania we wschodnich obwodach, o tyle nie jest jasne, czy będą w stanie kontynuować to w dłuższej perspektywie lub w przypadku znaczącej ukraińskiej kontrofensywy - oceniają analitycy ISW. Siły rosyjskie w dużej mierze przeprowadzają na Ukrainie ataki piechoty przy użyciu grup szturmowych, które nie wymagają dużej ilości sprzętu lub wysokiego poziomu wyszkolenia. Skuteczna ofensywa na dużą skalę wymagałaby natomiast zaangażowania doświadczonych w walkach jednostek i nie jest jasne, czy uzupełnianie stanu osobowego poprzez mobilizację migrantów i więźniów może zapewnić ich zdolność bojową na wszystkich odcinkach frontu - konkluduje amerykański ośrodek.
09:31. Premier Sunak w piątek w Kijowie; nowy pakiet pomocy o wartośći 2,5 mld funtów
Premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak przyjedzie w piątek do Kijowa z zapewnieniem o zwiększeniu pomocy wojskowej dla ukraińskiego wojska - przekazał brytyjski rząd. Jak dodano, w nowym roku fiskalnym 2024/25 Londyn przeznaczy na ten cel 2,5 mld funtów, o 200 mln więcej niż w poprzednich latach.
Podczas wizyty w Kijowie Sunak potwierdzi zapewnienia o bliskim partnerstwie pomiędzy Wielką Brytanią i Ukrainą. Brytyjski premier wraz z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim podpiszą też historyczne porozumienie dotyczące współpracy w zakresie bezpieczeństwa - napisano w komunikacie brytyjskiego rządu.
00:10. Zełenski: Rosja może wysłać do walki jeszcze 300 tys. więźniów
Rosja może wysłać do walki przeciwko Ukrainie jeszcze 300 tys. więźniów, to bardzo duża liczba - powiedział ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski w czwartek w Rydze na konferencji prasowej dla mediów z krajów bałtyckich.
Prezydent ocenił, że sytuacja na froncie jest obecnie bardzo trudna, Ukrainie nie wystarcza uzbrojenia.
Gdyby Rosjanie nie kontrolowali przestrzeni powietrznej i gdybyśmy mieli wystarczającą liczbę systemów obrony przeciwlotniczej, zniszczylibyśmy ich lotnictwo
— oznajmił Zełenski.
Ukraina nie robi dużych kroków naprzód, ponieważ oni (Rosjanie) kontrolują niebo
— przyznał.
Jeśli nie odblokujemy nieba, będziemy stać tam, gdzie jesteśmy, a oni będą przygotowywać działania kontrofensywne
— dodał prezydent.
Zełenski zaznaczył, że Rosja w ogóle nie chce pokoju i gromadzi ludzi do wojska.
Wiemy skąd będą ich brać. Mają jeszcze 300 tys. Więźniów
— zauważył.
Zwrócił też uwagę na mobilizację młodych mężczyzn na okupowanych ukraińskich terytoriach.
Dlaczego to robią? Bo ani więźniów, ani ludzi na tymczasowo okupowanych terytoriach nikt nie będzie liczyć. (…) By mniej trupów wracało na terytorium Rosji. By nie było tego dużo. By nie było reakcji społecznej. Taką mają taktykę
— powiedział Zełenski.
Prezydent poinformował też, że partnerzy przekazali Ukrainie broń dalekiego zasięgu, dzięki której Ukraińcom udało się w ciągu doby strącić 26 samolotów rosyjskich, w tym 12 jednostek, z których wystrzeliwane były rakiety. Nie sprecyzował, jaki rodzaj uzbrojenia miał na myśli.
W ocenie Zełenskiego przed marcowymi wyborami prezydenckimi w Rosji armia rosyjska będzie chciała osiągnąć pewne taktyczne sukcesy na froncie ukraińskim, by można było o nich poinformować opinię publiczną. Później - w ocenie Zełenskiego - może dojść do większych, masowych zbrojnych działań ze strony Rosji.
W czwartek Zełenski przybył z oficjalną wizytę na Łotwę, gdzie spotkał się z przedstawicielami najwyższych władz państwowych. Wcześniej odwiedził Wilno i Tallin.
red/PAP/TT/FB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/677990-relacja-688-dzien-wojny-na-ukrainie-sunak-w-kijowie