Zgromadzenie Ogólne ONZ uchwaliło w piątek rezolucję, zainicjowaną przez państwa arabskie, a wzywającą do „humanitarnego rozejmu” w konflikcie między Izraelem a palestyńskim Hamasem. Jest to pierwszy dokument przyjęty przez ONZ w reakcji na konflikt. Ambasador Izraela przy ONZ Gilad Erdan po głosowaniu powiedział, że to „czarny dzień dla ONZ i ludzkości”.
CZYTAJ TAKŻE: Izrael rozpoczął operację lądową w Strefie Gazy? Informację podał wicepremier Jordanii. „Dziś w nocy Hamas poczuje nasz gniew”
Wezwanie do „humanitarnego rozejmu”
Za rezolucją opowiedziało się 120 państw, zaś przeciwko było 14. Polska i 44 inne państwa wstrzymały się od głosu. Wśród głosujących przeciw były m.in. Stany Zjednoczone, Izrael, Węgry, Austria i Czechy.
Przegłosowany przez Zgromadzenie niewiążący dokument jest pierwszym przyjętym przez ONZ po tym, gdy w Radzie Bezpieczeństwa ONZ zablokowano dwie rezolucje zgłoszone przez Rosję i USA.
Tekst wzywa do „natychmiastowego, trwałego i podtrzymanego rozejmu humanitarnego, prowadzącego do przerwania walk”, a także do szanowania zasad prawa międzynarodowego przez wszystkie strony, w tym do ochrony cywilów, szkół i szpitali. Państwa wezwały też do pozwolenia na dostarczenie pomocy humanitarnej.
Nie znalazło się w nim natomiast potępienie zamachów Hamasu z 7 października. Poprawkę dodającą tekst o potępieniu i wzywającą do uwolnienia zakładników zgłosiła Kanada, ale choć poparła je większość państw, nie zyskała ona wymaganych 2/3 głosów (przeciwko były m.in. państwa arabskie, Chiny, Rosja i Turcja).
Brak tych wzmianek była głównym powodem głosów przeciwko rezolucji i tych wstrzymujących się, w tym Polski. Potępiła ją m.in. ambasador USA przy ONZ Linda Thomas-Greenfield, która nazwała pominięcie potępienia Hamasu „oburzającym” i stwierdziła, że nie może być usprawiedliwienia dla aktów terroru.
Przedstawiciel Pakistanu, jednego z 22 państw zgłaszających rezolucję, tłumaczył, że tekstu zabrakło, bo potępiony nie został z nazwy także Izrael, a to jego okupacja Palestyny stanowi „grzech pierworodny” i główną przyczynę konfliktu.
Podobnie jak Polska, od głosu wstrzymała się większość państw UE. „Za” zagłosowały jednak m.in. Belgia, Hiszpania, Słowenia i Portugalia.
„To czarny dzień dla ONZ i ludzkości”
„Wstydźcie się!” - mówił w piątek ambasador Izraela przy ONZ Gilad Erdan, określając jako „hańbę” głosowanie Zgromadzenia Ogólnego nad rezolucją, która wzywa do „humanitarnego rozejmu”, ale nie wspomina o Hamasie.
To czarny dzień dla ONZ i ludzkości
— mówił Erdan i zapewnił, że Izrael będzie w dalszym ciągu używać „wszelkich środków”, którymi dysponuje, aby „uwolnić świat od zła, które reprezentuje Hamas” i „sprowadzić zakładników do domu”.
Zdaniem izraelskiego dyplomaty głosowanie pokazało, że większość społeczności międzynarodowej „woli wspierać nazi terrorystów zamiast Izraela”.
Hamas zadowolony z rezolucji
Palestyński Hamas z zadowoleniem przyjął w piątek rezolucję Zgromadzenia Ogólnego ONZ, wzywającą do „humanitarnego rozejmu”. W dokumencie nie znalazło się potępienie zamachów palestyńskiego islamistycznego ruchu z 7 października.
Z zadowoleniem przyjmujemy uchwałę Zgromadzenia Ogólnego ONZ wzywającą do natychmiastowego humanitarnego zawieszenia broni i wzywamy do jej natychmiastowego wdrożenia w celu zapewnienia paliwa i pomocy humanitarnej ludności cywilnej
— napisał w komunikacie Hamas, który sprawuje władzę w Strefie Gazy.
„Strategia zbiorowej kary jest błędna
Blokada Strefy Gazy musi natychmiast zostać zakończona, bo strategia zbiorowej kary jest błędna - oświadczył w piątek ambasador RP przy ONZ Krzysztof Szczerski na forum Zgromadzenia Ogólnego. Zaznaczył jednocześnie, że Polska nie poparła przyjętej przez Zgromadzenie rezolucji, zgłoszonej przez państwa arabskie, ze względu na brak potępienia zamachów Hamasu.
Szczerski wystąpił w piątek na forum Zgromadzenia Ogólnego, uzasadniając wstrzymanie się przez Polskę od głosu w sprawie rezolucji, wzywającej do natychmiastowego „humanitarnego rozejmu”, prowadzącego do trwałego zawieszenia broni w Strefie Gazy.
Dyplomata podkreślił, że zgadza się z wieloma zapisami dokumentu, w tym do konieczności „ustania działań wojennych i powrotu na dyplomatyczną ścieżkę” oraz do natychmiastowego zniesienia oblężenia Strefy Gazy.
Jesteśmy głęboko przekonani, że należy chronić życie cywilów po obu stronach, zgodnie z prawem międzynarodowym i międzynarodowym prawem humanitarnym. Niemal całkowita blokada Strefy Gazy, która utrudnia import żywności, wody, leków i elektryczności musi się natychmiast zakończyć. Strategia zbiorowej kary, która naraża ludność cywilną na ryzyko, jest błędna
— powiedział.
Podkreślił przy tym wieloletnią pomoc Polski, w tym wkład w agencję ONZ zajmującej się pomocą palestyńskim uchodźcom UNRWA oraz uczestnictwo polskich żołnierzy w misji ONZ w Libanie (UNIFIL).
Dodał jednocześnie, że Polska nie mogła poprzeć dokumentu ze względu na brak wyraźnego potępienia ataku Hamasu z 7 października, który - jak zaznaczył - nie moze być w żaden sposób usprawiedliwiony. Skrytykował też brak zapisów o prawie Izraela do samoobrony oraz jednoznacznego wezwania do uwolnienia zakładników.
Wśród nich jest jeden Obywatel Polski, wybitny historyk pracujący dla Yad Vashem. Oczekujemy, że pan Alex Dancyg wróci do domu cały i zdrowy
— oświadczył Szczerski.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/668560-zo-onz-uchwalilo-rezolucje-ws-strefy-gazy