Trwa 590. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
Piątek, 6 października 2023 r.
22:29. Prezydent Rinkeviczs: wojna na Ukrainie pokazuje, że UE powinna odgrywać większą rolę w sferze bezpieczeństwa
Wojna na Ukrainie pokazuje, że Unia Europejska powinna odgrywać większą rolę w sferze bezpieczeństwa i powinna wzmocnić swój potencjał militarny - ocenił w piątek prezydent Łotwy Edgars Rinkeviczs.
Szef łotewskiego państwa powiedział podczas spotkania Grupy Arraiolos w Porto, że UE powinna mieć długoterminową strategię wsparcia dla Kijowa - informuje agencja LETA.
Prezydent zaznaczył też, że UE wykonała duży krok, przyjmując Akt o wspieraniu produkcji amunicji (ASAP), jednak konieczne są dalsze działania w kwestii bezpieczeństwa i przemysłu zbrojeniowego.
Rinkeviczs wyraził również przekonanie, że proces rozszerzenia UE powinien być oparty o jasne kryteria i oddanie krajów kandydujących wartościom UE.
„Pomimo wojny na Ukrainie i wyzwań, z jakimi mierzy się Mołdawia, oba kraje wykazały znaczny postęp jeśli chodzi o reformy. Więc decyzja o otwarciu negocjacji akcesyjnych do UE z Ukrainą i Mołdawią powinna być podjęta na Radzie Europejskiej w grudniu” - oznajmił łotewski prezydent.
21:19. Armia: pod Bachmutem minionej doby przesunęliśmy się o 400 metrów
Minionej doby ukraińskie siły przesunęły się na różnych odcinkach na południowej flance Bachmutu na odległość do 400 metrów - poinformował w piątek rzecznik Wschodniego Zgrupowania Sił Zbrojnych Ukrainy Ilja Jewłasz.
Na południowej flance minionej doby zdołaliśmy przesunąć się na różnych odcinkach do 400 metrów. Nie mogę podać szczegółów, bo przeciwnik wykorzystuje te dane
— powiedział Radiu Swoboda rzecznik. Zapewnił, że ukraińskie siły na tym kierunku odnoszą sukcesy.
Jewłasz poinformował o zaciętych walkach w pobliżu kolei w miejscowości Kliszczijiwka pod Bachmutem.
Jest tam bardzo trudna, bardzo napięta sytuacja, przeciwnik wykorzystuje codziennie setki, jeśli nie tysiące pocisków artyleryjskich, ale mimo tego trzymamy front
— podkreślił.
Jak powiadomił w piątek Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy, ukraińskie wojska prowadzą operację ofensywną na kierunku melitopolskim i działania szturmowe na odcinku bachmuckim.
19:53. Rosjanie ostrzelali konwój wolontariuszy dostarczających pomoc na Ukrainie; zginęło dwoje dzieci
Rozwożący pomoc humanitarną na Ukrainie konwój estońskich wolontariuszy został trafiony rosyjską rakietą balistyczną Iskander. W wyniku ataku zginęło dwoje dzieci, które przebywały w pobliżu miejsca ataku - poinformowała w piątek organizacja Vaba Ukraina (Wolna Ukraina).
Przedstawiciel organizacji poinformował, że w ataku nie zginął żaden z pracujących w niej wolontariuszy. Grupa zamieściła na platformie X (d. Twitter) zdjęcia zniszczonych pojazdów/
W piątek rano wspólny konwój Wolnej Ukrainy i Ukraińskiej Pomocy został trafiony rakietą wroga. Iskander spadł 20 metrów od nich, wszystkie pojazdy uległy zniszczeniu; na szczęście żaden z wolontariuszy nie zginął
- napisano.
Organizacja dodała, że w wyniku ataku zginęło dwoje dzieci, które przebywały w domu w pobliżu miejsca zdarzenia.
19:42. Prezydent Zełenski: tej zimy Rosja znów będzie próbować zniszczyć naszą infrastrukturę energetyczną
Tej zimy Rosja znów będzie próbować zniszczyć naszą infrastrukturę energetyczną, jesteśmy w pełni świadomi tego zagrożenia - oświadczył w piątek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Poinformował on, że tematem przeprowadzonej tego dnia narady z dowództwem była sytuacja na froncie i energetyka.
Obecne władze Rosji zawsze robią to, co już kiedyś robiły. Powtarzają wszystkie błędy. Powtarzają całe zło
— powiedział na nagraniu prezydent.
Tej zimy rosyjscy terroryści znów będą próbować zniszczyć nasz system elektroenergetyczny. Nie są w stanie uświadomić sobie, że Ukrainy i tak nie podbiją. Ale spróbują przeprowadzić więcej ataków i więcej prób obejścia naszej obrony. Jesteśmy w pełni świadomi niebezpieczeństwa
— zaznaczył.
Wygranie tej zimy, przejście wszystkich trudności i ochrona naszych ludzi - to jest bardzo ważne
— oznajmił Zełenski.
Jak ocenił wiceszef ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Wadym Skibicki, latem Rosja mogła zmniejszyć liczbę używanych w ostrzałach pocisków rakietowych po to, by zgromadzić zapasy do nowych ataków jesienią na infrastrukturę energetyczną Ukrainy.
Wiceszef HUR przewiduje, że tegoroczne ataki nie będą tak zmasowane, jak jesienią i zimą 2022 roku, gdy liczba jednocześnie odpalanych rosyjskich rakiet sięgała od 70 do 100. Wywiad spodziewa się, że Rosjanie przejdą do ataków łączonych, stosując jednocześnie 10-30 pocisków rakietowych i wielką liczbę dronów oraz że będą atakować ten sam obiekt do trzech razy, by całkowicie go zniszczyć.
19:30. Holandia przeznaczy dodatkowe 102 mln euro na pomoc Ukrainie
Holandia przeznaczy 102 mln euro na kolejny, trzeci w tym roku, pakiet pomocowy dla Ukrainy - poinformował w piątek holenderski rząd.
Jak czytamy w piśmie przekazanym członkom izby niższej parlamentu (Tweede kamer), 60 mln euro z pakietu trafi na wsparcie holenderskich firm, które mają się angażować w odbudowę kraju.
30 mln euro zostanie wydane także na zakup gazu i dostawę części do sieci energetycznej, aby pomóc Ukrainie przygotować się do zimy
— głosi komunikat rządu.
Pozostałe 12 mln euro trafi na wsparcie niedawno wyzwolonych obszarów oraz do dyspozycji Międzynarodowego Funduszu Walutowy (MFW), który pomaga Ukrainie we wdrażaniu reform.
18:56. Rosyjski sąd na Krymie skazał na 13 lat kolonii ukraińskiego aktywistę
Rosyjski sąd na anektowanym Krymie skazał na 13 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze ukraińskiego aktywistę Serhija Cyhipę, którego oskarżono o szpiegostwo - informuje w piątek Radio Swoboda.
Mężczyznę oskarżono o przekazanie Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) informacji o dyslokacji i ruchach rosyjskich wojsk. Rosyjska strona stwierdziła, że jest on „agentem SBU”, a przekazywane przez niego dane były wykorzystywane przez ukraińską armię do korygowania ataków na pozycje rosyjskich wojsk. Proces toczył się za zamkniętymi drzwiami.
Krymska Grupa Praw Człowieka podała, że Cyhipa, to aktywista społeczny i dziennikarz obywatelski z miasta Nowa Kachowka w ukraińskim obwodzie chersońskim, które jest okupowane przez Rosjan.
Kontakt z mężczyzną urwał się 12 marca 2022 roku, kiedy wyruszył do okupowanego Tawrijska, by przekazać teściowej leki. Długo miejsce pobytu Cyhipy nie było znane. W październiku pojawiła się informacja, że jest więziony w areszcie w Symferopolu na Krymie
17:15. Na stacji pod Mińskiem wysadzono tory kolejowe
Opozycyjne Stowarzyszenie Kolejarzy Białorusi poinformowało, że na stacji Aziaryszcza (Ozieryszcze) pod Mińskiem w nocy z czwartku na piątek doszło do eksplozji. Według organizacji uszkodzony został odcinek torów i rozjazd łączący je z rampami załadunkowymi.
Aziaryszcza to główna stacja załadunku sprzętu wojskowego w okolicy Mińska. W jej pobliżu stacjonują siły białoruskiej armii.
Według Radia Swoboda przedstawiciele struktur siłowych przesłuchują świadków zdarzenia. Okoliczni mieszkańcy mówią, że podczas eksplozji drżały szyby w oknach
— pisze Zerkalo.io.
Oficjalnie władze białoruskie nie komentowały doniesień o eksplozji.
16:17. Ukraińskie wojsko: przygotowujemy się do tego, że nadejście jesieni wpłynie na przebieg walk
Ukraińskie wojsko przygotowuje się do tego, że nadejście jesieni wpłynie na przebieg walk - przekazał w piątek rzecznik Wschodniego Zgrupowania Sił Zbrojnych Ukrainy Ilja Jewłasz, cytowany przez RBK-Ukraina.
Wojsko przygotowuje do zimnej aury sprzęt oraz miejsca zakwaterowania żołnierzy: wymieniane są smary, dostarczane są piecyki i opał, trwa ocieplanie okopów. Jewłasz zaznaczył, że zmiana warunków pogodowych wpłynie na przebieg działań bojowych.
Jeśli będą deszcze, to jest to jeden scenariusz, a jeśli od razu uderzą mrozy, to będzie inny scenariusz. W związku z tym, że grunt będzie zamarznięty, będzie mógł po nim jeździć ciężki sprzęt
— dodał.
Jak podkreślił, mgły i deszcze uniemożliwiać będą wykorzystanie dronów. W taką pogodę również trudniej będzie wykorzystywać lotnictwo i znacznie ciężej będzie prowadzić działania bojowe. Dlatego - jak wskazał rzecznik - wojskowi będą obserwować warunki pogodowe i reagować odpowiednio do sytuacji w danym miejscu.
14:49. Niezależny rosyjski kanał: Rosyjska zbrodnia wojenna w miejscowości Hroza to najkrwawszy atak na ukraińskich cywilów w 2023 roku
Czwartkowy rosyjski ostrzał miejscowości Hroza w obwodzie charkowskim, skutkujący śmiercią co najmniej 51 osób, był najtragiczniejszym w skutkach atakiem Kremla na cele cywilne w 2023 roku i czwartym najkrwawszym od początku wojny z Ukrainą - zauważył niezależny rosyjski kanał na Telegramie Możem Objasnit’.
Za największą zbrodnię Rosji popełnioną w bieżącym roku uznawano dotychczas ostrzał wielopiętrowego budynku mieszkalnego w Dnieprze, przeprowadzony 14 stycznia. Zginęło wówczas 46 osób, a 80 doznało obrażeń. 28 kwietnia najeźdźcy zaatakowali podobny obiekt w Humaniu, zabijając 23 cywilów. Inne tragiczne w skutkach ostrzały, takie jak czerwcowe uderzenie w budynek pizzerii w Kramatorsku czy wrześniowy atak na Kostiantyniwkę, doprowadziły do śmierci kilkunastu osób - przypomnieli opozycyjni rosyjscy dziennikarze.
Możem Objasnit’ podkreśla, że od początku wojny, rozpoczętej w lutym 2022 roku, tylko trzy pojedyncze ostrzały przeprowadzone przez wojska Putina skutkowały większymi stratami wśród cywilów. Były to: zbombardowanie Teatru Dramatycznego w Mariupolu w marcu ubiegłego roku (około 300 zabitych), atak na dworzec kolejowy w Kramatorsku w kwietniu 2022 roku (61 ofiar śmiertelnych) i ostrzelanie z czołgu domu spokojnej starości w Kreminnej w marcu ubiegłego roku (56 zabitych).
W czwartek rosyjskie wojska zaatakowały miejscowość Hroza w rejonie (powiecie) kupiańskim obwodu charkowskiego, położoną w odległości 86 km na wschód od stolicy regionu. Pocisk trafił w sklep i kawiarnię, w której lokalni cywile zgromadzili się na stypie po pogrzebie jednego z mieszkańców wsi. Według najnowszych doniesień zginęło 51 osób, a co najmniej sześć zostało rannych.
W tym samym dniu, gdy Władimir Putin deklarował na posiedzeniu Klubu Wałdajskiego, że Rosja jakoby chce zakończyć wojnę z Ukrainą, jego żołnierze popełnili brutalną zbrodnię, zrównując z ziemią wiejski lokal gastronomiczny - zauważył Możem Objasnit’.
14:23. Rzeczniczka Wysokiego Komisarza ds. Praw Człowieka: nasz zespół zbada rosyjski atak na ukraińską wioskę Hroza
Wysoki Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka (OHCHR) wysłał w piątek zespół terenowy na Ukrainę w celu zbadania czwartkowego rosyjskiego ataku na wioskę Hroza w obwodzie charkowskim, w którym zginęły co najmniej 52 osoby - poinformowała w Genewie rzeczniczka OHCHR Elizabeth Throsell.
Według Throsell „Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka Volker Turk, który osobiście widział straszliwe skutki takich ataków, jest głęboko zaszokowany i potępia takie zabójstwa”.
Wysłał na miejsce zespół terenowy, by porozmawiać z osobami, które przeżyły ten atak, i zebrać więcej informacji
— powiedziała rzeczniczka dziennikarzom.
14:21. BBC: Rosja próbowała stworzyć brygadę najemników z Serbii, lecz bez powodzenia
Rosja próbowała sformować brygadę najemników z Serbii w ramach jednej z dywizji wojsk powietrznodesantowych, lecz te działania nie przyniosły oczekiwanych efektów; dotychczas udało się zwerbować zaledwie około 100 Serbów - poinformowała w piątek rosyjska redakcja stacji BBC.
Serbscy najemnicy, którzy chcieli służyć w armii agresora i walczyć na Ukrainie, zawierali kontrakty z rosyjskim ministerstwem obrony i byli przydzielani do 106. dywizji wojsk powietrznodesantowych. Werbunkiem zajmował się m.in. obywatel Serbii Davor Saviczić, znany z walk po stronie Rosji jeszcze podczas rebelii w Donbasie w 2014 roku. Serbski współpracownik Kremla obiecywał, że do jesieni 2023 roku stworzy całą brygadę złożoną ze swoich rodaków, lecz po fiasku tego przedsięwzięcia werbunek Serbów wstrzymano - czytamy na portalu BBC.
Schemat działań związanych z wcielaniem najemników z Serbii do rosyjskiej armii stworzyły władze obwodu moskiewskiego. Głównym koordynatorem tego procederu był Roman Karatajew, jeden z zastępców gubernatora stołecznego regionu. Z jego inicjatywy Serbowie byli rejestrowani do służby w rosyjskim wojsku przez komisariat (komendę uzupełnień) w miejscowości Krasnogorsk pod Moskwą.
W działaniach werbunkowych uczestniczyło kilka znanych postaci, takich jak lider związanego z Kremlem klubu motocyklowego „Nocne wilki” Aleksandr Załdostanow i Marko Miloszević - zamieszkały w Rosji syn byłego przywódcy Jugosławii Slobodana Miloszevicia, oskarżonego przez Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) o zbrodnie wojenne - przekazała BBC.
13:50. Kobiety w Melitopolu… otruły samogonem 11 rosyjskich okupantów
Kobiety w Melitopolu w obwodzie zaporoskim na południu Ukrainy otruły samogonem jedenastu rosyjskich okupantów – podały w piątek media ukraińskie, powołując się na agencję RIA-Melitopol, która z kolei cytuje osoby związane z okupacyjną policją.
Według tych doniesień grupa 11 żołnierzy rosyjskich kupiła samogon od dwóch „nieznanych kobiet”, które twierdziły, że mieszkają w Melitopolu. Około pół godziny po rozpoczęciu picia wszyscy, którzy spożywali zakupiony samogon, umarli.
Początkowo okupanci podejrzewali, że samogon był złej jakości, ale potem okazało się, że domieszano do niego „jednocześnie kilka trutek”.
10:46. Dezerter, który walczył po stronie Rosji, skazany na 15 lat więzienia
Na 15 lat więzienia z konfiskatą mienia skazał sąd w Dnieprze ukraińskiego policjanta, który zdezerterował na terenie okupowanej Ukrainy i walczył po stronie Rosjan - poinformowało w piątek ukraińskie Państwowe Biuro Śledcze na swojej stronie internetowej.
Dezerter od początku marca 2022 roku przez kilka miesięcy ukrywał się w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy, po czym z własnej inicjatywy poprosił separatystów, by przyjęli go na „służbę”.
Od stycznia bieżącego roku ochraniał z bronią posterunek w rejonie wołnowaskim, a także brał udział w działaniach zbrojnych przeciw Ukrainie. Został zatrzymany w czerwcu przez ukraińskich żołnierzy w pobliżu wioski Neskuczne. Jak się okazało, kilka lat temu, gdy pracował w Rosji, otrzymał paszport rosyjski.
Mężczyznę uznano za winnego zdrady stanu i dezercji.
09:59. Rząd ogłosił 14. pakiet wsparcia Ukrainy m.in. amunicją, zlecił analizę możliwości przekazania Gripenów
Rząd Szwecji ogłosił w piątek czternasty pakiet wsparcia Ukrainy w jej wojnie obronnej z Rosją. Darowizna zawiera m.in. amunicję artyleryjską kalibru 155 mm oraz amunicję do przekazanego wcześniej wozu bojowego piechoty CV90. Zlecono również analizę możliwości odstąpienia samolotów bojowych Gripen.
09:50. Ukraińskie siły powietrzne: zniszczyliśmy 25 z 33 dronów kamikadze wystrzelonych przez rosyjskie wojska
Ostatniej nocy nasze siły obrony przeciwlotniczej zniszczyły 25 spośród 33 dronów kamikadze produkcji irańskiej typu Shahed, wystrzelonych przez rosyjskie wojska przeciwko celom na Ukrainie - poinformowały w piątek ukraińskie siły powietrzne w komunikacie na Telegramie.
Bezzałogowce Shahed-131 i Shahed-136 wystartowały z okupowanego Krymu i zostały zneutralizowane w przestrzeni powietrznej nad obwodami odeskim, mikołajowskim, dniepropietrowskim, charkowskim, czerkaskim i żytomierskim - oznajmiło dowództwo sił powietrznych.
Jak przekazano w komunikatach Sił Zbrojnych Ukrainy na południu kraju i straży granicznej, w wyniku rosyjskich nalotów doszło do uszkodzenia obiektów infrastruktury portowej i granicznej w obwodzie odeskim, a także m.in. elewatora zbożowego. Tymczasowo zawieszono funkcjonowanie ukraińsko-rumuńskiego promowego przejścia granicznego Orliwka na Dunaju.
We wrześniu liczba rosyjskich ataków na Ukrainę przy pomocy irańskich dronów kamikadze Shahed-136 była największa od początku wojny. Najeźdźcy wystrzelili 503 drony, lecz udało nam się zniszczyć aż 396 takich maszyn, czyli blisko 79 proc. - poinformował 1 października ukraiński portal wojskowy Defense Express.
09:48. ISW: Putin chce rozbić NATO, a nie stworzyć nowy wielobiegunowy porządek na świecie
Władimir Putin niezgodnie z prawdą twierdzi, że Rosja chce ustalić zasady nowego wielobiegunowego porządku światowego, podczas gdy w istocie Kreml dąży do zwiększenia siły Rosji, unicestwienia państwowości Ukrainy i rozbicia NATO – ocenia amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) w najnowszym raporcie.
Wyrażony przez Putina cel ustanowienia wielobiegunowego porządku światowego potwierdza ocenę ISW, że cele Putina na Ukrainie wykraczają poza odpowiedź na rzekome zagrożenie ze strony NATO czy podbicie ograniczonego nowego terytorium
— twierdzi think tank.
ISW przypomina, że Putin ogłosił 5 października na posiedzeniu Klubu Wałdajskiego, iż Rosja z powodzeniem przeprowadziła testy pocisku manewrującego Buriewiestnik o napędzie nuklearnym oraz międzykontynentalnej rakiety balistycznej Sarmat, zdolnej do przenoszenia ładunków jądrowych.
Putin mówił też – pisze ISW - o zapisaniu w rosyjskiej doktrynie wykorzystania broni nuklearnej w ramach uderzenia odwetowego lub reakcji na życiowe zagrożenie dla Rosji. Zapewnił przy tym, że nie ma współcześnie sytuacji, która zagroziłaby istnieniu Rosji i że żaden agresor nie użyłby broni nuklearnej przeciw Rosji.
ISW przypomina swoją ocenę, że Kreml wykorzystuje retorykę nuklearną, by popchnąć Stany Zjednoczone i ich sojuszników do wywarcia presji na Ukrainę, aby podjęła negocjacje z Rosją. Przy tym zdaniem ISW użycie przez Rosję broni nuklearnej pozostaje mało prawdopodobne.
08:32. 10-letni chłopiec zginął w rosyjskim ostrzale Charkowa
W wyniku rosyjskiego ostrzału Charkowa, przeprowadzonego w piątek w godzinach porannych, zginął 10-letni chłopiec, a 16 osób doznało obrażeń; najeźdźcy prawdopodobnie użyli do ataku dwóch rakiet balistycznych Iskander - powiadomiły ukraińskie władze centralne i regionalne.
Wśród rannych jest 11-miesięczne niemowlę. Na miejscu zdarzenia trwa akcja poszukiwawczo-ratunkowa - oznajmił w komunikatach publikowanych na Telegramie gubernator obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow.
Uszkodzono dwa wielopiętrowe budynki mieszkalne, a także dwupiętrowy dom prywatny. Doszło do pożaru. Ogień objął powierzchnię około 50 metrów kwadratowych, lecz już został opanowany - oznajmił szef ukraińskiego MSW Ihor Kłymenko, który opublikował zdjęcia zniszczonych obiektów.
Dzień wcześniej, w czwartek, rosyjskie wojska ostrzelały miejscowość Hroza w rejonie (powiecie) kupiańskim obwodu charkowskiego, położoną w odległości 86 km na wschód od stolicy regionu. Pocisk trafił w sklep i kawiarnię, w której lokalni cywile zgromadzili się na stypie po pogrzebie jednego z mieszkańców wsi. Zginęło 51 osób, a co najmniej siedem zostało rannych.
Charków, drugie co do wielkości miasto Ukrainy, liczące przed inwazją blisko 1,5 mln mieszkańców, jest położony około 40 km od granicy z Rosją.
08:16. Turecki statek handlowy uszkodzony przez minę na Morzu Czarnym
Turecki statek handlowy wszedł na minę na Morzu Czarnym w pobliżu rumuńskiego wybrzeża. W wyniku eksplozji członkowie załogi nie doznali obrażeń, statek jest lekko uszkodzony.
Jednostka trafiła w minę w czwartek w odległości ok. 11 mil morskich na północ od rumuńskiej Suliny, w pobliżu wejścia do kanału Sulina – powiadomił Reuters, powołując się na brytyjską firmę Ambrey, zajmującą się kwestiami bezpieczeństwa morskiego.
Statek doświadczył wybuchu ok. godz. 09.20 GMT (godz. 11.20 w Polsce). Jednostka rzuciła na krótko kotwicę, by ocenić skalę uszkodzeń
— podano w komunikacie.
Agencja Reutera odnotowuje, że był to pierwszy od kilku miesięcy incydent związany z miną morską na Morzu Czarnym. Z powodu wojny Rosji przeciwko Ukrainie akwen ten jest uważany za strefę wysokiego ryzyka, a głównym zagrożeniem są na nim właśnie miny morskie.
Po tym, jak Rosja wycofała się w lipcu z umowy umożliwiającej transport ukraińskiego zboża statkami przez Morze Czarne, Ukraina stworzyła alternatywny „korytarz humanitarny”.
Od sierpnia kilka statków wypłynęło z ukraińskich portów na Morzu Czarnym
— pisze Reuters.
W czwartek brytyjski rząd powiadomił w komunikacie, powołując się na dane wywiadu, że Rosja może celowo umieszczać miny na podejściu do ukraińskich portów, by przeszkodzić w eksporcie ukraińskiej produkcji rolnej.
W związku z zablokowaniem przez Rosję ukraińskich portów morskich na Morzu Czarnym, Kijów w większym stopniu używa portów dunajskich, skąd następnie przesyła zboże do rumuńskiej Konstancy. Chcąc uniemożliwić Ukraińcom korzystanie z alternatywnych tras, Rosja nasiliła ataki na ukraińską infrastrukturę portową i zbożową na Dunaju, przy granicy z Rumunią. Na terytorium tego kraju, będącego członkiem UE i NATO, kilkakrotnie spadły fragmenty rosyjskich dronów, używanych w atakach.
07:36. Dowódca wozu bojowego Bradley: Ruscy boją się tej maszyny jak ognia
Rosjanie boją się tej maszyny, jak ognia; strzela celnie, nie boi się min i wytrzymuje bezpośrednie uderzenia pocisków artyleryjskich – opowiada dowódca amerykańskiego wozu bojowego Bradley, żołnierz o pseudonimie Kacz, który pokonuje rosyjskie linie obrony w okolicach wsi Robotyne.
Na tym odcinku frontu w obwodzie zaporoskim wojska ukraińskie wycinają klin w kierunku okupowanego miasta Melitopol, by odciąć Rosjanom drogę lądową na zajęty jeszcze w 2014 r. Krym. W walkach uczestniczą m.in. żołnierze 47. Oddzielnej Zmechanizowanej Brygady Sił Zbrojnych Ukrainy, z którymi PAP spotkała się w leśnym obozie około 30 km od linii starć.
Kacapy bardzo boją się naszych Bradley’ów. Trafiają celnie, strzelają wspaniale, nie wybuchają na minach i wytrzymują uderzenia pocisków wrogiej artylerii
— podkreśla Kacz, przygotowując swój wóz do kolejnego zadania.
Ekipa, w skład której wchodzi on jako dowódca, działonowy i kierowca, wyjeżdża z bazy pod wieczór.
Bradleye wykorzystywane są tylko do nocnych zadań bojowych. W dzień czyha na nie zbyt wiele niebezpieczeństw, dbamy, by ich nie stracić
— wyjaśnia.
Przekazane przez Stany Zjednoczone maszyny prócz trzech członków załogi mogą przewozić siedmiu żołnierzy desantu. Ich pancerz wytrzymuje ostrzał z amunicji o kalibrze do 14,5 mm. Bradley jest wyposażony w działko 25 mm i dwuprowadnicową wyrzutnię przeciwpancernych pocisków kierowanych BGM-71 TOW. Według mediów USA zapowiedziały przekazanie Ukrainie 190 takich wozów.
Wywozimy nimi na pozycje piechotę i amunicję. Ewakuujemy rannych Często pracujemy Bradleyem po pozycjach i pojazdach przeciwnika
— opowiada Kacz.
Rosjanie bardzo się boja tej maszyny, bo jej nic nie bierze. Jeśli porównać ją z sowieckimi wozami BMP albo BTR, to może je spokojnie uszkodzić ciężki karabin maszynowy. A na Bradleya nie działa nawet granatnik przeciwpancerny. On nawet pociski kalibru 120 mm wytrzymuje. Ruscy boją się go, bo może im dobrze dołożyć
— śmieje się wojskowy.
Dowódca Bradleya martwi się jednak, że jego wóz nie jest zbyt dobrze przystosowany do działania zimą.
Niestety, Bradley nie został przygotowany do działania w błocie, więc zimą będzie ciężko. Teraz jednak naszym zadaniem jest przebicie linii obrony, co z powodzeniem robimy. Dalej pójdą inni
— powiedział Kacz w leśnej bazie 47. Oddzielnej Zmechanizowanej Brygady Sił Zbrojnych Ukrainy, która uczestniczy w walkach w okolicach wsi Robotyne.
00:29. Zełenski: Będzie więcej broni dla Ukrainy
Będziemy mieli więcej systemów obrony powietrznej - są jasne porozumienia. To jest kluczowe, ponieważ zbliża się zima. Hiszpania, Włochy, Francja, Niemcy i Wielka Brytania - dziękujemy!
— powiedział w swoim wystąpieniu wideo prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Będzie więcej artylerii dla naszych wojowników. Będzie więcej broni dalekiego zasięgu. I na pewno będzie więcej sprawiedliwości. Dziś nasze główne przesłanie dla świata brzmi: zło nie może zwyciężyć. I dopiero teraz, tylko na Ukrainie, można zachować podstawowe stanowisko moralne. Ale razem, wszyscy razem!
— zaznaczył.
Dziękuję wszystkim liderom krajów partnerskich za nasze dzisiejsze spotkania! Dziękuję za wyraźne wsparcie ze strony Unii Europejskiej i Parlamentu Europejskiego
— dodał Zełenski.
red/PAP/Twitter/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/665458-relacja-590-dzien-wojny-10-latek-zginal-w-charkowie