Trwa 525. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
ZOBACZ TAKŻE: Aktualna mapa frontu ; INSTRUKCJA OBSŁUGI MAPY
Środa, 2 sierpnia 2023 r.
22:46. Rosja zwiększa na Morzu Czarnym liczbę okrętów zdolnych do przenoszenia rakiet
Rosja zwiększa na Morzu Czarnym liczbę okrętów zdolnych do przenoszenia rakiet - poinformowało w środę Dowództwo Operacyjne Południe ukraińskich sił zbrojnych.
Armia rosyjska wprowadziła do służby okręty podwodne i nawodne, zdolne są łącznie do wystrzelenia w salwie do 12 pocisków manewrujących Kalibr - podała ukraińska armia.
Wróg ponownie zwiększa obecność środków przenoszenia rakiet na Morzu Czarnym. Okręty podwodne i nawodne przenoszące rakiety są sukcesywnie wprowadzane do służby bojowej
— zaznaczono w komunikacie.
20:55. Rosjanie zmienili taktykę ataków przy użyciu dronów
Rosyjskie wojska, które w nocy z wtorku na środę zaatakowały Izmaił w obwodzie odeskim i Kijów przy użyciu dronów kamikadze, zmieniły taktykę takich nalotów; ostatnie uderzenie było wyjątkowe, ponieważ zostało przeprowadzono jednocześnie z trzech kierunków - powiadomił rzecznik ukraińskich sił powietrznych pułkownik Jurij Ihnat.
Agresorzy zazwyczaj wykorzystują tylko jedną lub dwie lokalizacje, przeważnie w Kraju Krasnodarskim lub obwodzie briańskim. Tym razem wystrzelili bezzałogowce produkcji irańskiej typu Shahed z obwodu kurskiego, okupowanego Krymu oraz Kraju Krasnodarskiego - oznajmił Ihnat, cytowany przez portal Suspilne.
Ukraiński resort obrony poinformował w środę o zniszczeniu silosu zbożowego w Izmaile. Według Prokuratury Generalnej uszkodzone zostały tam również elewatory ze zbożem, zbiorniki w portowym terminalu, portowe magazyny oraz budynki administracyjne. Minister infrastruktury Ukrainy Ołeksandr Kubrakow przekazał, że w Izmaile zniszczono niemal 40 tys. ton zboża.
18:55. Japonia zaangażuje się w pomoc w jej odbudowie
Japonia udzieli Ukrainie dalszej pomocy humanitarnej, technicznej i finansowej, zaangażuje się też w jej odbudowę; przekaże ponadto dodatkowe wsparcie za pośrednictwem Banku Światowego - zapowiedział w środę w Kijowie japoński wiceminister finansów Masato Kanda.
Kanda spotkał się z ukraińskim ministrem finansów Serhijem Marczenką, z którym wspólnie zainicjował „dialog finansowy” między Tokio i Kijowem - podaje japońska agencja Kyodo.
Japonia będzie nadal wspierać Ukrainę w takim stopniu, w jakim będzie to potrzebne
— zapewnił Kanda. Powiedział też dziennikarzom, że Tokio zaangażuje się w projekt Banku Światowego mający na celu odbudowę i naprawy zniszczonych przez rosyjskie ataki domów i budynków mieszkalnych.
W lipcu rząd Japonii został gwarantem wartej 1,5 mld dol. pożyczki, jakiej udzielił Ukrainie Bank Światowy, z przeznaczeniem na odbudowę kraju.
Ministrowie wydali wspólny komunikat, w którym poinformowali, że Japonia i Ukraina mają zamiar zacieśnić współpracę.
Wartość pomocy, jakiej udzielił Ukrainie japoński rząd wynosi jak dotąd 7,6 mld dol. - podaje Kyodo. W czerwcu szef MSZ Japonii Yoshimasa Hayashi zapowiedział, że Tokio zorganizuje w tym lub przyszłym roku konferencję, podczas której rząd będzie zachęcał sektor publiczny i prywatny do zaangażowania w odbudowę Ukrainy.
Wdrożymy środki pomocy w odbudowie, które są unikalne dla Japonii
— powiedział Hayashi, odnosząc się do doświadczeń jego kraju zdobytych po zniszczeniach spowodowanych przez II wojnę światową i dwa niezwykle silne trzęsienia ziemi w 1995 i 2011 roku.
18:00. Francuskie MSZ: Rosja „rozmyślnie” tworzy zagrożenia dla globalnego bezpieczeństwa żywnościowego
Rosja „rozmyślnie” tworzy zagrożenia dla globalnego bezpieczeństwa żywnościowego, doprowadza do zwyżki cen zbóż i usiłuje uniemożliwić Ukrainie eksport swych produktów rolnych - oznajmiła rzeczniczka ministerstwa spraw zagranicznych Francji Anne-Claire Legendre.
Rosja „kieruje się jedynie swym własnym interesem, kosztem populacji najbardziej narażonych (na głód), poprzez podbijanie cen produktów rolnych i próby wypchnięcia z rynku jednego ze swych najważniejszych konkurentów (Ukrainy)
— napisała w komunikacie rzeczniczka.
Francja będzie nadal zapewniać pomoc żywnościową „krajom najbardziej dotkniętym przez brak bezpieczeństwa żywnościowego, wynikający z rosyjskiej agresji (na Ukrainę)
— głosi komunikat wydany przez Legendre.
Rzeczniczka MSZ skrytykowała też ataki Rosjan na ukraińską infrastrukturę cywilną, stanowiące „pogwałcenie międzynarodowego prawa humanitarnego”.
Ataki te są nie do zaakceptowania i są równoznaczne ze zbrodniami wojennymi, które nie mogą pozostać nieukarane
— dodała Legendre.
Wcześniej minister infrastruktury Ukrainy Ołeksandr Kubrakow poinformował, że w rosyjskim ostrzale portu Izmaił nad Dunajem, dokonanym w nocy, zniszczono niemal 40 tys. ton zboża.
Była to żywność, która miała trafić do odbiorców w państwach afrykańskich, a także w Izraelu i Chinach
— napisał na Facebooku Kubrakow.
Źródło w branży przemysłowej w rozmowie z agencją Reutera określiło zniszczenia w porcie jako „poważne”.
Izmaił leży nad Dunajem, który wyznacza w tym miejscu naturalną granicę między Ukrainą a Rumunią. Port ten służył jako główna alternatywna trasa eksportu zboża z Ukrainy od czasu, gdy Rosja w połowie lipca ponownie wprowadziła de facto blokadę ukraińskich portów na Morzu Czarnym, wycofując się z tzw. umowy zbożowej
—zauważył Reuters.
17:12. Rosjanie szeroko stosowali tortury w więzieniach w obwodzie chersońskim
Blisko połowa Ukraińców, którzy byli przetrzymywani w rosyjskich więzieniach w obwodzie chersońskim, była poddawana torturom, w tym seksualnym – podaje CNN, powołując się na ustalenia międzynarodowej grupy ekspertów, wspierającej ukraińskie śledztwo.
Eksperci przeanalizowali 320 historii osób więzionych przez Rosjan w 35 „więzieniach” w obwodzie chersońskim.
Spośród tych osób co najmniej 43 proc. wprost mówiło o torturach w miejscach przetrzymywania, wskazując przemoc seksualną jako częstą praktykę, stosowaną przez rosyjskich strażników zarówno wobec mężczyzn, jak i kobiet
— przekazuje CNN, przywołując dane z raportu.
Jak podaje agencja Reutera, najbardziej narażeni na tortury byli wojskowi, ale także funkcjonariusze porządku publicznego, wolontariusze, aktywiści, przedstawiciele władz lokalnych, personel służby zdrowia i nauczyciele.
Raport powstał na podstawie pracy Mobile Justice Team, ekspertów organizacji Global Rights Compliance. Grupa działała w ramach powołanej przez USA, UE i Wielką Brytanię struktury doradczej ds. badania zbrodni popełnionych na Ukrainie (Atrocity Crimes Advisory Group, ACA). Zadaniem ACA jest udzielanie wsparcia ukraińskiemu Biuru Prokuratora Generalnego w badaniu rosyjskich zbrodni.
Co najmniej 36 ofiar, z którymi rozmawiali prokuratorzy, mówiło o stosowaniu rażenia prądem, w tym genitaliów, a także o groźbach obcięcia genitaliów. Jedna z ofiar była świadkiem gwałtu na innej osobie – pisze Reuters, powołując się na komunikat ekspertów. Jako najczęściej stosowane tortury wymieniono również duszenie, podtapianie (waterboarding), ciężkie pobicia i groźby gwałtu.
Obwód chersoński był pod rosyjską okupacją od marca 2022 r. do listopada, gdy część regionu, w tym jego stolica, została wyzwolona przez armię ukraińską. Pod kontrolą wojsk rosyjskich wciąż znajduje się lewobrzeżna część regionu.
16:40. W rosyjskim ostrzale portu Izmaił zniszczono niemal 40 tys. ton zboża
W rosyjskim ostrzale portu Izmaił nad Dunajem, dokonanym w nocy z wtorku na środę, zniszczono niemal 40 tys. ton zboża; była to żywność, która miała trafić do odbiorców w państwach afrykańskich, a także w Izraelu i Chinach - poinformował na Facebooku minister infrastruktury Ukrainy Ołeksandr Kubrakow.
Na tych fotografiach (widzimy) życie setek milionów ludzi w Ukrainie, Europie, Afryce. Dorosłych i malutkich, biednych i bogatych. Tych, którzy stoją po stronie cywilizacji i tych, którzy - niestety - wciąż wspierają Rosjan
— napisał przedstawiciel rządu w Kijowie, dołączając do komentarza zdjęcia, przedstawiające zniszczone obiekty portowe nad Dunajem.
Ukraińskie zboże jest niezbędne światu. W ciągu najbliższych lat nie da się go zastąpić (zbożem) z żadnego innego kraju. Dlatego każde zakłócenie łańcuchów logistycznych powoduje niedobory (żywności) i wahania cen, które dotykają każdego człowieka na świecie
— przypomniał Kubrakow.
Rosyjskie wojska zaatakowały Izmaił przy użyciu dronów. O zniszczeniu silosu zbożowego w tym mieście poinformowało ukraińskie ministerstwo obrony. Według ukraińskiej Prokuratury Generalnej uszkodzone lub zniszczone zostały również elewatory ze zbożem, zbiorniki w portowym terminalu, portowe magazyny oraz budynki administracyjne.
Źródło w branży przemysłowej w rozmowie z agencją Reutera określiło zniszczenia jako „poważne”.
Izmaił leży nad Dunajem, który wyznacza w tym miejscu naturalną granicę między Ukrainą a Rumunią. Port ten służył jako główna alternatywna trasa eksportu zboża z Ukrainy od czasu, gdy Rosja w połowie lipca ponownie wprowadziła de facto blokadę ukraińskich portów na Morzu Czarnym, wycofując się z tzw. umowy zbożowej - zauważył Reuters.
16:15. Rosjanie chcą wywieźć 10 tys. dzieci z okupowanych terenów obwodu zaporoskiego
Rosyjscy okupacyjni zarządcy obwodu zaporoskiego na południu Ukrainy otrzymali od swoich mocodawców wytyczne dotyczące deportacji ponad 10 tys. dzieci z tych terenów; osoby niepełnoletnie są wywożone pod pretekstem wyjazdów na „wypoczynek” do Rosji - podał w środę portal Centrum Narodowego Sprzeciwu.
Dzieci trafiają do bardzo różnych, niekiedy odległych zakątków Rosji, takich jak Dagestan czy Czuwaszja. Projekt koordynowany przez kremlowską partię władzy Jedna Rosja ma na celu przeprowadzenie „obróbki ideologicznej” młodych Ukraińców. Dzieci są zmuszane do uczestnictwa w propagandowych koncertach i „zajęciach edukacyjnych” o podobnym charakterze - zaalarmował rządowy serwis.
Jak dodał, zdarzają się nawet przypadki seksualnego wykorzystywania deportowanych młodych obywateli Ukrainy. Do takiej sytuacji doszło w Anapie nad Morzem Czarnym, w rosyjskim Kraju Krasnodarskim. Czworo dzieci pochodzących z obwodu donieckiego padło tam ofiarą pedofila.
Jest to polityka ludobójstwa (dokonywanego) na narodzie ukraińskim. Rosjanie świadomie niszczą całe (nasze) pokolenie na skalę przemysłową, stosując (w tym celu) państwowy program. W działania te angażują się nie tylko władze kraju-agresora czy garstka kolaborantów, ale także nauczyciele, lekarze, artyści i inni pracownicy obozów (przeznaczonych dla dzieci)
— podkreśliło Centrum Narodowego Sprzeciwu.
W styczniu 2023 roku przedstawicielka ukraińskiej organizacji pozarządowej Regionalne Centrum Praw Człowieka Kateryna Raszewska powiadomiła, że rosyjscy okupanci mogli przymusowo wywieźć z Ukrainy od 260 tys. do nawet 700 tys. dzieci.
PAP wcześniej informowała, że władze Ukrainy nie mają możliwości weryfikacji liczby dzieci deportowanych do Rosji. Dane ogłaszane przez stronę ukraińską na stronie childrenofwar.gov.ua dotyczą zweryfikowanych i potwierdzonych przez nią przypadków, jednak – jak zaznaczają Ukraińcy – nie są pełne.
Obecnie rządowa strona Children of War informuje o 19 546 przypadkach deportacji i sprowadzeniu do kraju 386 dzieci. Według tych danych w wyniku rosyjskiej agresji zginęło co najmniej 499 dzieci, a 1090 zostało rannych. 1044 dzieci ukraińska policja uznała za zaginione.
Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) w Hadze wydał w marcu 2023 roku nakaz aresztowania Władimira Putina. Sędziowie uznali, że są realne podstawy, by sądzić, iż Putin jest odpowiedzialny za zbrodnie wojenne polegające na bezprawnych deportacjach dzieci z okupowanych terenów Ukrainy do Rosji. MTK wydał jednocześnie nakaz aresztowania rosyjskiej rzeczniczki praw dziecka Marii Lwowej-Biełowej, oskarżanej o te same zbrodnie, co Putin.
15:50. Prokuratura Generalna: okupanci, którzy popełnili zbrodnie wojenne, nie podlegają wymianie jeńców
Tylko kilku rosyjskich żołnierzy skazanych za zbrodnie wojenne na Ukrainie zostało wymienionych, a oskarżeni o najcięższe zbrodnie przeciwko ludności cywilnej - zabójstwa, tortury, gwałty - nie zostaną wymienieni - powiedział przedstawiciel Prokuratury Generalnej Ukrainy Jurij Biełousow w wywiadzie, opublikowanym w środę przez agencję Interfax-Ukraina.
Istnieją bazy danych ze wszystkimi zidentyfikowanymi (przez ukraińskie służby - PAP) Rosjanami - wojskowymi, oficerami wywiadu. Nie wszyscy z nich popełnili zbrodnie wojenne
— powiedział Biełousow, który w Prokuraturze Generalnej kieruje departamentem ds. zwalczania przestępstw popełnionych podczas konfliktu zbrojnego. Zaznaczył jednak, że wśród nich są „potencjalnie podejrzani”, którzy są sprawdzani pod kątem udziału w popełnianiu zbrodni wojennych.
Są ich dziesiątki tysięcy
— podkreślił urzędnik.
Skierowano już do sądu 225 aktów oskarżenia w sprawie zbrodni wojennych, zapadły 54 wyroki
— poinformował Biełousow dodając, że 15 wyroków wydano w obecności oskarżonego, pozostałe zaocznie.
Z reguły są to niscy rangą wojskowi, szeregowi lub niscy rangą oficerowie, ponieważ generałowie nie wpadają w nasze ręce podczas bitwy, chociaż tutaj giną
— doprecyzował.
Zapytany o jeńców wojennych, urzędnik odpowiedział:
Rozpracowujemy każdego jeńca wojennego. Każdy z tych, którzy wpadli w nasze ręce, przeszedł przez specjalny system (…) Jeśli widzimy oznaki zaangażowania w zbrodnie wojenne, zaczynamy drążyć głębiej (…). Nie na wszystkich coś znajdujemy. Jeśli jest to żołnierz, który znajduje się na naszym terytorium, ale nie rabował cywilów, nie torturował, nie zabijał, jest przetrzymywany jako jeniec wojenny.
Biełousow dodał, że nawet jeśli rosyjski oficer jest zamieszany w zbrodnię wojenną, nadal jest przetrzymywany razem z jeńcami wojennymi.
W żaden sposób nie naruszamy konwencji genewskich. Oznacza to, że schwytani i oskarżeni są przetrzymywani w obozach jenieckich do momentu wydania wyroku. Oczywiste jest, że jeśli umieścimy go w areszcie śledczym, długo nie pożyje
— zauważył Biełousow i dodał, że skazani za zbrodnie wojenne będą odbywać wyroki na Ukrainie.
Biełousow podkreślił, że oskarżenia o zbrodnie wojenne dotyczą z reguły obywateli Rosji, choć jako jeńcy przetrzymywani są obywatele Ukrainy identyfikujący się z separatystycznymi republikami - Doniecką i Ługańską. Są oni z reguły oskarżani o zdradę stanu - wyjaśnił i dodał, że władze Ukrainy przetrzymują jedynie jeńców wojennych, podczas gdy Rosja także ukraińskich cywilów.
15:30. „WSJ”: od 20 do 50 tys. Ukraińców straciło od początku wojny co najmniej jedną kończynę
Od 20 do 50 tys. Ukraińców straciło od początku rosyjskiej agresji co najmniej jedną kończynę - podaje amerykański dziennik „The Wall Street Journal”, powołując się na informacje placówek medycznych i ukraińskiego rządu.
Prawdziwe statystyki mogą być jednak wyższe, ponieważ rejestracja pacjentów wymaga czasu. Z początkiem ukraińskiej kontrofensywy wojna może też wkroczyć w jeszcze bardziej brutalną fazę
— zauważono we wtorkowym tekście WSJ.
CZYTAJ WIĘCEJ: Media ujawniają ukrywane tragedie wojenne. „WSJ”: Od 20 do 50 tys. Ukraińców straciło od początku wojny co najmniej jedną kończynę
13:00. Wiceszef kancelarii prezydenta: mamy przygotowane plany na szczyt w Arabii Saudyjskiej
Władze Ukrainy przygotowały plany na szczyt dotyczący ukraińskiej formuły pokojowej zakończenia rosyjskiej inwazji – oświadczył w środę na Facebooku Ihor Żowkwa, zastępca szefa kancelarii prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Spotkanie, w którym ma nie brać udziału Rosja, odbędzie się w sobotę i niedzielę w Arabii Saudyjskiej.
Ważne, by były to nie tylko konsultacje, tylko wyraźny postęp na drodze do celu: realizacji ukraińskiej formuły pokojowej i jej kluczowych zadań
— oznajmił Żowkwa.
Zaznaczył, że wynikiem konsultacji powinno być m.in. ustalenie szczegółów dotyczących przyszłego szczytu na temat ukraińskiej formuły pokojowej na szczeblu liderów, w tym terminu tego spotkania, miejsca i porządku działań.
Osobnym bonusem” będzie – według Żowkwy – możliwość przeprowadzenia wielostronnych i dwustronnych rozmów z ponad 30 delegacjami z „wiodących krajów Europy, Azji, Afryki, Bliskiego Wschodu i Ameryki Łacińskiej.
Wcześniej doradca prezydenta Zełenskiego Mychajło Podolak mówił, że ukraińska formuła pokojowa przewiduje jako pierwszy krok całkowite usunięcie rosyjskich sił zbrojnych z terytorium Ukrainy w granicach z 1991 roku.
12:30. Działalność portu Izmaił została zawieszona po rosyjskim ataku
Działalność naddunajskiego portu Izmaił na Ukrainie została zawieszona po ataku przy użyciu dronów, jakiego Rosja dokonała w nocy z wtorku na środę - podała agencja Reutera powołując się na źródła.
O zniszczeniu silosu zbożowego w tym mieście poinformowało wcześniej ukraińskie ministerstwo obrony. Według ukraińskiej Prokuratury Generalnej uszkodzone lub zniszczone zostały również elewatory ze zbożem, zbiorniki w portowym terminalu, portowe magazyny oraz budynki administracyjne.
Źródło w branży przemysłowej w rozmowie z agencją Reutera określiło zniszczenia jako „poważne”.
Izmaił leży nad Dunajem, który wyznacza w tym miejscu naturalną granicę między Ukrainą a Rumunią i służył jako główna alternatywna trasa eksportu zboża z Ukrainy od czasy, gdy Rosja ponownie wprowadziła de facto blokadę ukraińskich portów na Morzu Czarnym w połowie lipca, wycofując się z tzw. umowy zbożowej - zauważa Reuters.
11:50. ukraińscy jeńcy, którzy trafili na Węgry z Rosji, przylecieli przez Turcję
Samolot z grupą 11 ukraińskich jeńców, przekazanych na początku czerwca przez Rosję na Węgry, przyleciał przez Turcję – napisał portal Radia Wolna Europa, powołując się na swoje źródła.
Chodzi o Ukraińców węgierskiego pochodzenia, wziętych do niewoli przez siły rosyjskie i przekazanych stronie węgierskiej na początku czerwca w wyniku akcji koordynowanej przez Rosyjską Cerkiew Prawosławną i wicepremiera Węgier Zsolta Semjena.
Trasa turecka nie jest zaskoczeniem, ponieważ Rosja przeprowadzała wcześniej wymiany więźniów przez ten kraj
— powiedział Andras Racz z Uniwersytetu Korwina w Budapeszcie, cytowany przez RWE.
Jak podaje portal, grupa jeńców składała się z mężczyzn w wieku 19-23 lat, pojmanych w pobliżu miasta Kupiańsk w północno-wschodniej Ukrainie. Choć minister spraw zagranicznych i handlu Węgier Peter Szijjarto stwierdził, że „są oni wolnymi ludźmi i mogą się swobodnie poruszać”, to według informacji RWE władze węgierskie miały wywierać na nich presję, aby nie wracali na Ukrainę.
Obecnie pięciu jeńców wróciło do swego kraju, a sześciu prawdopodobnie nadal przebywa na terytorium Węgier.
Wśród 11 jeńców o węgiersko brzmiących nazwiskach tylko jedna osoba mówiła w języku węgierskim – pisze RWE powołując się na swoje źródła. Petro Jacenko z ukraińskiego sztabu koordynacyjnego ds. jeńców wojennych powiedział portalowi, że osoby te są „obywatelami Ukrainy, którzy mają węgierskie pochodzenie, ale są przedstawicielami państwa i narodu ukraińskiego”.
Na początku czerwca potwierdzono przekazanie Węgrom przez Rosję 11 jeńców – Węgrów z ukraińskiego Zakarpacia. Całą sprawę po stronie węgierskiej miał koordynować wicepremier Semjen, odpowiadający w rządzie za politykę i dyplomację kościelną. Powiedział on, że akcja uwolnienia jeńców „jest gestem Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej wobec Węgier”.
Jednocześnie rząd w Kijowie nie był informowany o całej akcji, co wywołało protesty strony ukraińskiej, w tymi wezwanie węgierskiego charge d’affaires do ukraińskiego MSZ.
10:40. Kolejnych 14 Czechów może legalnie walczyć po stronie Ukrainy
Prezydent Czech Petr Pavel zezwolił kolejnym 14 obywatelom swojego kraju na udział w wojnie i dołączenie do Sił Zbrojnych Ukrainy odpierających rosyjską inwazję. Ośmiu osobom odmówiono - podał w środę portal czeskiego radia publicznego iRozhlas.
Rzeczniczka prezydenta Marketa Rzehakova nie sprecyzowała przyczyn odmowy dla ośmiu ochotników.
Obywatele Czech, którzy chcą legalnie dołączyć do walk po stronie Ukrainie, muszą najpierw poprosić prezydenta o pozwolenie na służbę w zagranicznych siłach zbrojnych. Jeśli pojadą na Ukrainę bez tej zgody, mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności karnej. W takiej sytuacji mogą jednak z mocą wsteczną ubiegać się o abolicję, którą podpisują prezydent i premier. Według iRozhlas nikt jeszcze takiego wniosku nie złożył.
Zgodę prezydenta Czech na dołączenie do Ukraińców odpierających rosyjską inwazję ma już 146 Czechów. 132 otrzymało ją od poprzednika Pavla, Milosza Zemana. Pierwsi czescy ochotnicy poszli na front już miesiąc po rozpoczęciu rosyjskiej agresji na Ukrainę. Nie wiadomo ile osób spośród tych, które dostały zgodę, nie zdecydowało się ostatecznie na wyjazd. Podobnie nieznana jest liczba Czechów, którzy wyjechali na Ukrainę bez ubiegania się o zezwolenie prezydenta.
10:30. Rosyjski atak spowodował zniszczenia w porcie Izmaił nad Dunajem
Rosyjski atak przy użyciu dronów w nocy z wtorku na środę spowodował zniszczenia w infrastrukturze w naddunajskim porcie Izmaił na Ukrainie – oświadczyły władze ukraińskie.
O zniszczeniu silosu zbożowego w tym mieście poinformowało ukraińskie ministerstwo obrony na Twitterze.
Ukraińskie zboże ma potencjał wykarmienia milionów ludzi na całym świecie
— podkreślił resort.
Według ukraińskiej Prokuratury Generalnej uszkodzone lub zniszczone zostały również elewatory ze zbożem, zbiorniki w portowym terminalu, portowe magazyny oraz budynki administracyjne.
Źródło w branży przemysłowej w rozmowie z agencją Reutera określiło zniszczenia jako “poważne”.
10:05. Rosja zapewne tworzy nowe duże jednostki wojskowe
Rosja najprawdopodobniej zaczęła już tworzyć nowe duże jednostki wojskowe, by wzmocnić swoje siły lądowe – poinformowało w środę brytyjskie ministerstwo obrony na Twitterze.
W ciągu ostatnich dwóch miesięcy Rosja zaczęła prawdopodobnie tworzyć nowe duże jednostki, by wzmocnić swoje siły lądowe. Jest wśród nich 25. Armia Ogólnowojskowa
— napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.
Od rozpoczęcia wojny przeciw Ukrainie Rosja uzupełniała istniejące jednostki głównie zmobilizowanymi rezerwistami i rzadko tworzyła nowe formacje, które byłyby samowystarczalne. Wyjątkiem był 3. Korpus powstały latem zeszłego roku, który generalnie miał słabe wyniki na polu walki - ocenia brytyjski resort obrony.
Rosja zapewne wykorzysta każdą nową formację jako siłę rezerwową w Ukrainie. Jednakże w dalszej perspektywie Rosja chce wzmocnić swe siły wobec NATO. Jest mało prawdopodobne, by bez nowej dużej fali mobilizacji Rosja zgromadziła wystarczająco dużo nowych żołnierzy na choćby jedną nową armię
— czytamy w komunikacie.
09:20. „Bronimy się wszelkimi środkami”
Ukraina broni się przed siłami wroga wszelkimi dostępnymi środkami – oświadczył prezydent Wołodymyr Zełenski na Telegramie po rosyjskich atakach na kilka obwodów Ukrainy w nocy z wtorku na środę.
Kolejna noc wojny, kolejna noc pracy naszej heroicznej obrony przeciwlotniczej. Bronimy się wszelkimi dostępnymi środkami. Strącono wiele Shahedów. Na szczęście nie było ofiar. Niestety są zniszczenia. Największe na południu kraju
— napisał Zełenski.
Podkreślił, że siły rosyjskie znów atakowały porty i magazyny ze zbożem.
Świat powinien reagować. Gdy celem są cywilne porty, kiedy terroryści świadomie niszczą nawet silosy, to jest to zagrożenie dla wszystkich kontynentów. Rosję można i trzeba powstrzymać
— oznajmił Zełenski.
Według Sił Powietrznych Ukrainy w nocy z wtorku na środę strącono 23 szturmowe drony wroga.
08:50. Partyzanci w Mariupolu otruli dwóch rosyjskich oficerów
Partyzanci w okupowanym Mariupolu na południu Ukrainy otruli dwóch rosyjskich oficerów – poinformował w środę na Telegramie Petro Andriuszczenko, doradca lojalnego wobec władz w Kijowie mera Mariupola. W szpitalu przebywa 15 wojskowych sił okupacyjnych.
Rosyjscy oficerowie zostali otruci podczas świętowania Dnia Wojsk Powietrznodesantowych.
W stanie ciężkim do szpitala trafiło 17 rosyjskich wojskowych. Wczoraj już umarło dwóch oficerów. Los pozostałych 15 jeszcze nie jest pewny
— oznajmił Andriuszczenko.
Według niego rosyjscy okupanci podejrzewają, iż do jedzenia dodano wojskowym cyjanek i pestycydy.
08:20. Rosyjski ostrzał infrastruktury portowej obwodu odeskiego; ataki też w innych regionach
Rosyjskie siły zbrojne zaatakowały w nocy z wtorku na środę infrastrukturę portową i przemysłową obwodu odeskiego na południu Ukrainy. Atakowano też inne regiony – poinformowały w środę władze ukraińskie na Telegramie.
Nocą wróg skierował na południe obwodu odeskiego drony szturmowe. W wyniku ataku na obiekty infrastruktury portowej i przemysłowej wybuchły pożary i uszkodzony został silos
— oznajmił w środę szef władz obwodowych Ołeh Kiper.
Dowództwo Operacyjne „Południe” podało, że użyto dronów irańskiej produkcji Shahed-136, które nadleciały znad Morza Azowskiego. Ukraińskie siły odpierały atak przez prawe trzy godziny.
Siły rosyjskie atakowały też obwód kijowski. Spadające odłamki zestrzelonego „celu” spowodowały pożar w prywatnym domu, uszkodzony został garaż, samochód, obejście i dach sklepu – podały władze obwodowe.
Trzykrotnie Rosjanie zaatakowali z ciężkiej artylerii obwód dniepropietrowski w centrum Ukrainy. Wystrzelono około 15 pocisków w kierunku Nikopola i hromady (gminy) pokrowskiej. Nikt nie został ranny – poinformował szef władz obwodowych Serhij Łysak.
Siły rosyjskie zaatakowały również obwód sumski na północnym wschodzie kraju, nad którym ukraińska obrona przeciwlotnicza zestrzeliła dron Shahed – podały władze obwodowe.
06:10. Wszystkie rosyjskie drony atakujące Kijów zostały zestrzelone - administracja wojskowa
Wszystkie rosyjskie drony-kamikadze,które zaatakowały Kijów w środę nad ranem jednocześnie z kilku kierunków, zostały zestrzelone - poinformowała administracja wojskowa Kijowa cytowana przez agencję Ukrinform. W sumie zestrzelono ponad 10 bezzałogowych maszyn.
Kolejny zmasowany atak wroga bezzałogowymi aparatami latającymi (UAV). Według wstępnych informacji wróg użył amunicji typu Shahed. Grupy dronów leciały na Kijów jednocześnie z kilku kierunków
— poinformował cytowany przez Ukrinform szef administracji wojskowej Kijowa Serhij Popko.
Podkreślił, że „nasza obrona powietrzna wykryła i zniszczyła wszystkie cele, ponad 10 bezzałogowców”.
Popko dodał, że ich szczątki spadły na dzielnice Sołomanskij, Hołosiiwskij i Swiatoszynskij. Kilka niezamieszkałych budynków i nawierzchni dróg zostało uszkodzonych.
Nie był poważnych zniszczeń lub pożarów, nie ma doniesień o ofiarach
— napisał Popko zastrzegając, że informacje oparte na raportach operacyjnych wymagają dalszej weryfikacji.
03:47. Seria wybuchów w Kijowie, odparto atak dronów
W środę nad ranem Kijowem wstrząsnęła seria wybuchów. Ukraińska obrona przeciwlotnicza przystąpiła do akcji - poinformował na Telegramie mer Kijowa Witalij Kliczko. Dodał, że atak odparto, nie było ofiar.
Według Kliczki, powołującego się na źródła wojskowe, szczątki rosyjskiego drona spadły m. in. w rejonie śródmiejskiej dzielnicy Sołomianskij.
Nie ma dotychczas informacji o ofiarach w ludziach natomiast są informacje o zniszczeniach.
W rezultacie ataku wroga na stolicę i spadku szczątków dronow, uszkodzony został budynek niemieszkalny w dzielnicy Sołomianskij a w dzielnicy Swiatoszynskij zapaliło się drzewo. Nie ma zabitych, ani rannych
— napisał Kliczko na Telegramie.
00:17. Politico: W ukraińskiej ofensywie uczestniczy 150 tys. żołnierzy, może ona potrwać do zimy
W ukraińskiej ofensywie uczestniczy 150 tys. żołnierzy, lecz mimo dołączenia do walki nowych sił, postępy nadal są powolne - poinformował portal Politico, powołując się na przedstawicieli Pentagonu. Według źródeł, Waszyngton spodziewa się, że walki na południu mogą potrwać aż do zimy.
Jak pisze portal, dołączenie do walki w obwodzie zaporoskim, w okolicach Orichiwa, w ubiegłym tygodniu dodatkowych jednostek żołnierzy szkolonych przez państwa zachodnie jak dotąd nie przyniosło znaczących rezultatów. Jeden z urzędników Pentagonu powiedział, że postępy Ukraińców mierzone są w setkach metrów.
Oni robią głównie małe, stopniowe postępy na wszystkich kierunkach. Wciąż napotykają twardy rosyjski opór - drugą i trzecią linię obrony
— powiedział jeden z rozmówców.
Według Pentagonu, w ofensywie uczestniczy obecnie 150 tys. ukraińskich żołnierzy na trzech głównych osiach ataków, w tym kilka brygad szkolonych przez zachodnie wojska. Ukraina wciąż trzyma część sił w rezerwie.
00:14. Rosja wystrzeliła kilka grup dronów, które po północy wlecą w ukraińską przestrzeń powietrzną
Rosja wystrzeliła kilka grup dronów kamikadze, które po północy wlecą w ukraińską przestrzeń powietrzną - poinformowały ukraińskie siły powietrzne.
Drony typu Shahed wystrzelono z Kraju Krasnodarskiego na południu Rosji.
Minionej nocy rosyjskie wojska zaatakowały bezzałogowcami Charków na północnym wschodzie Ukrainy.
red./wPolityce.pl/PAP/TT/FB/media
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/656869-relacja-525-dzien-wojny-seria-wybuchow-w-kijowie