Trwa 508. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
ZOBACZ TAKŻE: Aktualna mapa frontu ; INSTRUKCJA OBSŁUGI MAPY
Niedziela, 16 lipca 2023 r.
22:00. Jedna osoba zabita, co najmniej sześć rannych w wyniku ostrzałów rosyjskich obwodów chersońskiego i charkowskiego
Mieszkanka gminy Berysław w obwodzie chersońskim zginęła w niedzielę wieczorem w wyniku rosyjskiego ostrzału, poinformowała Prokuratura Generalna Ukrainy. Sześć innych osób zostało rannych w obwodach chersońskim i charkowskim.
Administracja wojskowa obwodu chersońskiego poinformowała w niedzielnym raporcie, że w wyniku intensywnego ostrzału w regionie ranne zostały dwie osoby.
Natomiast szef regionu Charkowa Ołeh Syniehubow poinformował o co najmniej czterech osobach, które odniosły rany po rosyjskich ostrzałach.
Trzech mężczyzn z ranami od odłamków zabrano do szpitala, czwarta osoba została opatrzona na miejscu, napisał w Telegramie Syniehubow.
Według aktualizacji Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy w ciągu ostatnich 24 godzin w sześciu obwodach miało miejsce sześć ataków rakietowych i 38 nalotów.
20:00. Dwie osoby zostały ranne w ostrzelanej przez Rosjan wsi Razliw w obwodzie chersońskim
Siły rosyjskie ponownie ostrzelały w niedzielę cele cywilne w obwodzie chersońskim. Ranne zostały dwie osoby - poinformowała lokalna administracja wojskowa.
We wsi Razliw ostrzelane zostały cywilne domy. Ranna została 54-letnia kobieta i 49-letni mężczyzna, którzy przebywali w swoich obejściach. Otrzymali pomoc medyczną na miejscu
— stwierdzono w komunikacie, przytoczonym przez agencję Interfaks.
We wsi Biłozerka od ostrzału zapaliło się pole pszenicy. Trwa ocena strat.
18:50. Doradca prezydenta Bidena: Rosja drogo zapłaci za nieprzedłużenie umowy zbożowej
Jeżeli Rosja nie przedłuży umowy zbożowej, poniesie ogromne dyplomatyczne koszty - powiedział doradca prezydenta Joe Bidena ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan w wywiadzie nadanym przez amerykańską telewizję CBS.
Możliwe, że Rosja wycofa się z umowy zbożowej, możliwe, że ją przedłuży. Jeżeli jednak się wycofa, reszta świata zauważy, że zignorowała konieczność pozyskiwania przez kraje Globalnego Południa, Afrykę, Amerykę Łacińską i Azję żywności w akceptowalnych cenach. I sądzę, że będzie to oznaczało dla Rosji gigantyczne koszty dyplomatyczne. Taki wybór stoi przez Władimirem Putinem
— powiedział.
18:19. Ukraińskie siły na południu posunęły się o ponad kilometr w kierunku Berdiańska
Ukraińskie siły posunęły się o ponad kilometr w kierunku Berdiańska, poinformował w niedzielę Wałerij Szerszeń, rzecznik sił obrony na kierunku taurydzkim na południu Ukrainy. Dodał, że siły Kijowa „prowadzą rozpoznanie terenu z powietrza, rozminowują obszar i angażują wroga w ataki ogniowe i wdrażają środki”.
Siły rosyjskie stawiają silny opór, ale ukraińskie jednostki szturmowe konsolidują swoje pozycje na osiągniętych granicach
— przekazał prasie rzecznik.
Sytuacja w kierunku Melitopola pozostaje niezmieniona
— dodał.
W Berdiańsku w ostatnim czasie celem ostrzału ukraińskiego był hotel, gdzie mieścił się rosyjski punkt dowodzenia. Uderzenie spowodowało wielkie straty wśród wojskowych - zginął m.in. rosyjski generał Oleg Cokow, dowodzący jednym z kluczowych odcinków frontu w obwodzie zaporoskim.
15:15. Wagnerowcy mogą uczestniczyć w prowokacjach na białoruskiej granicy
Najemnicy rosyjskiej Grupy Wagnera, którzy są na Białorusi, nie stanowią obecnie zagrożenia dla naszego państwa, ale mogą uczestniczyć w prowokacjach na granicy z Ukrainą i innymi krajami - powiedział w niedzielę Andrij Demczenko, rzecznik ukraińskiej straży granicznej.
Demczenko poinformował, że obecnie na Białorusi jest kilkuset wagnerowców - pisze Ukrainska Prawda. Ocenił, że liczba ta nie pozwala na stworzenie grupy uderzeniowej, więc nie stanowi zagrożenia dla Ukrainy.
Jednak - ostrzegł - Białoruś może wykorzystać najemników do innych celów, np. do destabilizacji sytuacji na granicy z Ukrainą albo z innymi państwami.
14:16. Wstrząsające nagranie ukraińskiego MON
Na twitterowym profilu ukraińskiego Ministerstwa Obrony pojawiło się wstrząsające nagranie. Lekarz rodzinny opowiada, jak kilka tygodni temu poważnie ranny żołnierz umierał mu na rękach.
Miał obrażenia brzucha, rany na nodze i głowie. Staraliśmy się dać z siebie wszystko, ale pamiętam jeszcze, jak nadzorowałem całą akcję ratunkową. Miałem przy sobie Ondansetron [lek przeciwwymiotny - red.], kwas traneksamowy, aby zatrzymać krwawienie
— wspomina lekarz.
Umierał mi na rękach
— relacjonuje.
Dlaczego utkwiło mi to w pamięci? Pamiętam, że próbowałem rozmawiać z Bogiem. Powiedziałem: „Boże, mam do Ciebie tylko jedną prośbę. Jeśli ją spełnisz, moje życie się zmieni, stanę się lepszy
— mówi bohater nagrania.
Lekarz zaznacza, że w pewnym momencie nie miał już siły dłużej nieść rannego żołnierza do szpitala polowego. Droga była daleka, w dodatku pod nieustającym rosyjskim ostrzałem.
Byłem przekonany, że on tego po prostu nie przeżyje. I kiedy byłem już gotów poddać się, powiedziałem: „Boże, jeśli zechcesz ocalić tego, za którym proszę, zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby go uratować
— relacjonuje.
Pamiętam, że w tym momencie podniosłem się i wlokłem go resztkami sił. Później błagałem na kolanach: „Tylko nie umieraj”. Kiedy dostarczyłem go do szpitala polowego, był nieprzytomny i nie oddychał. Jednak mamy doskonałych lekarzy i w ciągu minuty od dotarcia do celu udało się przywrócić funkcje życiowe. Szybko go zaintubowali, przeprowadzili także resuscytację
— wspomina lekarz.
To był cud. Myślałem, że prowadzę go prosto na śmierć
— podkreśla.
Możesz łatwo rozpoznać osobę, która była na pierwszej linii frontu, patrząc jej w oczy. Te oczy codziennie widziały śmierć. Oczy takie jak te znają prawdziwą wartość życia
— napisano w opisie filmu.
14:08. Ewakuacja ukraińskich żołnierzy w obwodzie zaporoskim
Dziennikarz „Kyiv Independent” Ilia Ponomarenko zamieścił na Twitterze nagranie z obwodu zaporoskiego. Widać na nim jak grupa ukraińskich żołnierzy ewakuuje się po nieudanym ataku.
Obwód zaporoski to jedna z osi kontrofensywy. 14 lipca ISW informował, że ukraińska armia prowadzi działania w zachodniej części obwodu zaporoskiego. W ciągu minionego tygodnia w tym rejonie udało się Ukraińcom zniszczyć dziesiątki ugrupowań rosyjskich, o czym informował Iwan Fedorow, ukraiński mer okupowanego przez Rosjan Melitopola.
13:13. Rosjanie ściągają lepsze siły do Bachmutu i okopują się w mieście
Rosjanie ściągają lepsze siły do Bachmutu i okopują się w mieście - poinformował w niedzielę rzecznik Wschodniego Zgrupowania Wojsk armii ukraińskiej Serhij Czerewaty.
Wojskowy podkreślił, że siły przeciwnika „próbują wykorzystać wszystkie elementy obrony”.
Ściągają lepsze oddziały do Bachmutu, silniej się okopują, ewidentnie pokazując, że chcą za wszelką cenę utrzymać miasto, tak jak wcześniej bezmyślnie próbowali je przejąć wszelkimi siłami
— powiedział Czerewaty, cytowany przez UNIAN.
Jak zaznaczył, Bachmut dla strony rosyjskiej poza znaczeniem wojskowym ma również istotne znaczenie propagandowe ze względu na wielkość strat w składzie osobowym i sprzęcie, poniesionych przez Rosję podczas walk o to miasto.
Więc szybka utrata miasta-symbolu byłaby dla nich szczytem hańby
— ocenił rzecznik.
Czerewaty zapewnił, że na kierunku bachmuckim - na północnej i południowej flance - ukraińskie siły napierają na przeciwnika, a inicjatywa pozostaje po stronie ukraińskiej.
12:52. Z Odessy wypłynął ostatni statek w ramach obowiązującej umowy zbożowej
Z portu w Odessie na południu Ukrainy wypłynął w niedzielę rano ostatni statek w ramach inicjatywy zbożowej - poinformowała agencja Reutera. Termin obowiązywania mowy, zezwalającej na bezpieczny eksport ukraińskiego zboża przez Morze Czarne, upływa w poniedziałek.
Umowa zbożowa, gwarantująca bezpieczny eksport zboża i nawozów z Ukrainy przez Morze Czarne, została zawarta w lipcu 2022 roku przez Ukrainę, Rosję, Turcję i ONZ.
Porozumienie to było już kilkakrotnie przedłużane, jednak MSZ Rosji oświadczyło, że nie widzi możliwości kontynuowania tej inicjatywy. Rosja zagroziła, że nie przedłuży umowy, ponieważ kilka jej żądań dotyczących eksportu zboża i nawozów nie zostało spełnionych.
W piątek rzecznik ONZ powiedział, że sekretarz generalny organizacji Antonio Guterres czeka na odpowiedź od Władimira Putina w sprawie propozycji przedłużenia obowiązywania umowy. Jeśli Moskwa nie zgodzi się na jej przedłużenie, umowa wygaśnie w poniedziałek.
12:50. W ciągu doby co najmniej czterech cywilów zabitych, dziewięciu rannych w rosyjskich atakach
Rosyjskie wojska zaatakowały w ciągu minionej doby siedem regionów Ukrainy; zginęło co najmniej czterech cywilów, a dziewięciu zostało rannych - informuje portal Espreso, powołując się na lokalne władze.
Jedna osoba zginęła i jedna została ranna w rosyjskim ostrzale obwodu charkowskiego. Rosyjska armia w sobotę 69 razy ostrzelała Chersoń, trafiając także w budynki mieszkalne. W tym regionie zginęła jedna osoba. Kolejne dwie osoby zginęły, a jedna została ranna w obwodzie donieckim na wschodzie kraju.
W obwodzie zaporoskim, w ostrzale Stepnohirska, rannych zostało siedem osób.
11:20. Eksplozje w okupowanym Ługańsku
W okupowanym Ługańsku doszło do eksplozji. W Sieci pojawiły się pierwsze nagrania. Rosyjskie media państwowe podały, że siły ukraińskie przeprowadziły atak z użyciem amunicji kasetowej - wskazuje Biełsat.
10:35. Pola minowe największą przeszkodą dla ukraińskiej kontrofensywy
Rosyjskie pola minowe to największa przeszkoda dla ukraińskiej kontrofensywy - pisze gazeta „Washington Post”. By nie stracić brakujących systemów niszczenia min, ukraińscy saperzy usuwają ładunki ręcznie, co znacząco spowalnia operację.
W oczekiwaniu na ukraińską kontrofensywę Rosjanie gęsto zaminowali terytoria przed swoimi umocnieniami na wschodzie i południu Ukrainy. W odległości 5-16 km przed głównymi fortyfikacjami rosyjskie wojsko założyło miny przeciwpancerne, przeciwpiechotne i pułapki.
Pola minowe skutecznie wstrzymują ukraińską kontrofensywę, w związku z czym ukraińskie siły zdecydowały o zmianie strategii - napisano. Zamiast prób przedarcia się z pomocą bojowych wozów piechoty i czołgów, otrzymanych od zachodnich partnerów, żołnierze posuwają się naprzód pieszo.
Wysoki rangą przedstawiciel ukraińskich władz, który rozmawiał z „WP”, prosząc o anonimowość, przekazał, że Kijów otrzymał mniej niż 15 proc. sprzętu potrzebnego do rozminowywania, o który prosił Zachód przed rozpoczęciem kontrofensywy. Część wyposażenia została dostarczona dopiero w ubiegłym tygodniu - dodał rozmówca amerykańskiej gazety.
Rosyjska armia może zaobserwować z dronów systemy do niszczenia min, a następnie zaatakować je z artylerii i pocisków. By nie tracić nielicznych posiadanych przez siebie systemów, Ukraińcy prowadzą rozminowywanie ręcznie.
Zespoły saperów - czasami składające się jedynie z czterech osób - często czekają na zmierzch, by rozpocząć pracę. W ciągu dnia są zbyt widoczni, zaś w ciemności mogą być obserwowani przy użyciu noktowizorów - podkreśla „WP”.
Chodzenie z wykrywaczem metali też jest nierealne, bo są zbyt widoczni, dlatego saperzy czołgają się i szukają min, polegając na swojej spostrzegawczości.
Jak wskazuje „WP”, naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Walerij Załużny oświadczył, że Ukraina potrzebuje sprzętu do zdalnego usuwania min.
09:45. Rosja publikuje więcej nagrań z jeńcami, aktywizując wojnę informacyjną
Rosja masowo publikuje nagrania z ukraińskimi jeńcami, aktywizując jeden z kierunków prowadzonej przez nią wojny informacyjnej przeciwko Ukrainie - alarmuje w niedzielę ukraińska armia.
Na tle braku prawdziwych informacji w sprawie sukcesów okupantów w ostatnich dniach rosyjscy propagandziści znacząco zintensyfikowali pracę. Szczególną uwagę poświęcają nagraniom i zdjęciom z jeńcami Sił Obrony Ukrainy
— napisano w komunikacie StratCom Ukraińskich Sił Zbrojnych.
W minionym tygodniu odnotowano ponad 4,8 tys. takich wiadomości - podkreśla StratCom. Z analizy tych doniesień oraz ich źródeł wynika, że większość z nich to fake newsy, skierowane do wewnętrznych odbiorców - dodaje.
Strona ukraińska przypuszcza, że może mieć to związek z przywiezieniem na pewne odcinki frontu przez Rosję nowych propagandystów. Aktywizacja rosyjskiej propagandy może świadczyć o tym, że Kreml próbuje „rozcieńczyć” pojawiające się w społeczeństwie myśli o niepowodzeniach rosyjskiej armii na froncie.
Materiały z ukraińskimi jeńcami mają też w zamyśle ich twórców wzmacniać morale rosyjskich żołnierzy i osłabiać stan ducha ukraińskich wojskowych i członków ich rodzin - podaje StratCom. Zapewnia, że liczba przypadków wzięcia Ukraińców do niewoli nie wzrosła; zintensyfikowały się jedynie rosyjskie działania propagandowe w tym temacie.
08:10. Władze zaprzeczają rosyjskim oskarżeniom o plan zamachu na Simonian i Sobczak
Mychajło Podolak, doradca biura prezydenta Ukrainy, zaprzeczył rosyjskim oskarżeniom o to, że ukraińskie służby planowały zamach na rosyjską propagandystkę Margaritę Simonian i celebrytkę Ksenię Sobczak - pisze w niedzielę Ukrainska Prawda.
One są nam całkowicie niepotrzebne. Na nic nie mają wpływu. Nie odgrywają dziś jakiejś ważnej roli w tym, co się dzieje ani w ogóle w ramach wojny, ani w ramach utraty przez Rosję pozycji w sensie globalnym
— powiedział Podolak.
W sobotę Federalna Służba Bezpieczeństwa Rosji poinformowała, że rzekomo zapobiegła planom ataku na propagandystkę Margaritę Simonian, szefową kremlowskiej telewizji RT, oraz Ksenię Sobczak, celebrytkę i dziennikarkę. O przygotowanie zabójstw oskarżono ukraińskie służby.
Sąd aresztował w sprawie siedem osób, przedstawicieli nacjonalistycznych organizacji - podaje Ukrainska Prawda.
07:20. Ukraińcy skorygowali strategię kontrofensywy, by minimalizować straty
Ukraińska armia skorygowała strategię kontrofensywy, by minimalizować straty - pisze w niedzielę w najnowszej analizie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Gazeta „New York Times” napisała, że według szacunków anonimowych źródeł amerykańskich i europejskich w ciągu pierwszych dwóch tygodni ukraińskiej kontrofensywy rosyjskie wojska zniszczyły i uszkodziły do 20 proc. sprzętu wysłanego przez Kijów na bole bitwy, w tym pewne uzbrojenie przekazane Ukrainie przez zachodnich partnerów.
Dzięki korekcie ukraińskiej strategii w następnych tygodniach odsetek ukraińskich strat spadł do 10 proc. - wskazały źródła.
Według „NYT” ukraińska armia zmieniła taktykę, kładąc nacisk na wyczerpanie rosyjskich sił przy pomocy artylerii i pocisków dalekiego zasięgu zamiast prowadzenia szturmów na dużą skalę.
ISW zaznacza, że już na początku lipca oceniało, iż ukraińskie siły oszczędzają skład osobowy kosztem wolniejszych zdobyczy terytorialnych i stopniowo wyniszczają rosyjski skład osobowy i sprzęt.
Analitycy podkreślają, że ukraińskie dowództwo najprawdopodobniej tygodniami udoskonalało strategię kontrofensywy, a większe efekty tych prac dopiero zaczynają być widoczne.
07:10. „Słyszałem, jak strażnicy rozmawiali między sobą, że trzeba było zabić nas wszystkich”
Walczył w Mariupolu, przeżył oblężenie Azowstalu i trafił do obozu przejściowego w Ołeniwce. Kiedy Rosjanie wysadzili barak pełen ukraińskich jeńców, był tuż obok. „Zaplanowali tę zbrodnię z premedytacją. Słyszałem, jak strażnicy rozmawiali między sobą, że trzeba było zabić nas wszystkich” – mówi PAP major Dmytro Andriuszczenko, zastępca dowódcy II Batalionu Pułku Azow.
Przed wojną Andriuszczenko był prawnikiem. W 2014 roku dołączył do pułku Azow w Mariupolu. „Przed 24 lutego mój batalion wykonywał zadania w obwodach donieckim i ługańskim. Dla mnie wojna trwa od 9 lat” – opowiada.
Andriuszczenko niechętnie mówi o walkach, w których brał udział podczas oblężenia Mariupola. Brygada, którą dowodził była odpowiedzialna za obronę wybrzeża.
Naszym zadaniem było niedopuszczenie do desantu wroga od strony morza. Robiliśmy, co się dało, ale z każdej strony nacierały oddziały kadyrowców, wagnerowców, regularnej armii rosyjskiej i Rosgwardii. Największym problemem były nieustające bombardowania i ostrzały. Kiedy Rosjanie rozpoczęli desant na naszym odcinku, Mariupol był już zrównany z ziemią. Nie było żadnej pozycji, która pozwalałaby się osłonić, więc dostaliśmy rozkaz wycofania się do Azowstalu. To był najgorszy dzień mojego życia
— mówi.
05:00. Okupanci informują o eksplozjach w Sewastopolu
W niedzielę w nocy w okupowanym przez Rosjan Sewastopolu słychać było eksplozje, rosyjskie media informują, że rosyjska obrona powietrzna broni się przed atakami ukraińskich dronów, relacjonuje Ukraińska Prawda.
Ukraińska Prawda cytuje informacje zamieszczone w Telegramie przez rosyjskie władze okupacyjne:
W Sewastopolu głośno! Słychać pracę sił obrony powietrznej Rosji, co najmniej dwukrotnie.
Siły obrony powietrznej i flota odpierają atak wrogich ukraińskich dronów na Sewastopol z morza w rejonie miasta Chersonez, w rejonie Zatoki Sewastopolskiej i Bałakławy
— napisał w Telegramie okupacyjny gubernator Sewastopola Michaił Razwożajew.
Rosyjski kanał TG „Shot” również donosi o głośnych eksplozjach w mieście.
Mieszkańcy Sewastopola donoszą o głośnych eksplozjach nad miastem. System przeciwlotniczy został aktywowany wcześniej
— pisze kanał.
Według TG „Shot” w rejonie Zatoki Sewastopolskiej słychać było co najmniej dwie głośne eksplozje.
O ukraińskim ataku na Sewastopol informuje równiez Reuters cytując te same rosyjskie źródła, dodaje jednak: nie mamy wiarygodnych informacji na temat skali ataku ani żadnych szkód spowodowanych atakami na Półwysep Krymski, który Rosja anektowała w 2014 r.
03:00. Rosja ostrzelała Charków
Wróg zaatakował obwód charkowski z terytorium Biełgorodu za pomocą systemu obrony powietrznej S-300, poinformował w Telegramie szef garnizonu wojskowego w Charkowie Serhij Melnyk, przekazał Ukrinform.
Wróg uderzył wcześniej w obwód charkowski z Biełgorodu za pomocą systemu obrony powietrznej S-300. W tej chwili nad regionem charkowskim nie ma żadnych pocisków. Wróg jest podstępny, więc zagrożenie nadal istnieje
— czytamy w komunikacie Serhija Melnyka.
Alarm lotniczy trwa. W Charkowie słychać było trzy eksplozje, informują portale społecznościowe.
00:20. Alarm przeciwlotniczy w sześciu obwodach
Dowództwo Sił Powietrznych Ukrainy ogłosiło w niedzielę, tuż po północy czasu lokalnego, o zagrożeniu rosyjskimi atakami broni rakietowej w sześciu obwodach: donieckim, charkowskim, dniepropietrowskim, kirowogradzkim, połtawskim i sumskim. W tych obwodach ogłoszono alarm przeciwlotniczy, poinformował Ukrinform.
W niedzielę o godzinie 0:22 ,czasu lokalnego, Siły Powietrzne ogłosiły, że obwody: sumski i połtawski są również zagrożone atakami rosyjskich dronów szturmowych.
Nie ignoruj sygnałów nalotu! Udaj się do schronu!
— wezwały Siły Powietrzne.
Portal Suspilne poinformował o wybuchach w Sumach.
W sobotę wieczorem w Zaporożu doszło do eksplozji, poinformował Ukrniform.
00:00. Prezydent Zełenski: nie możemy pozostawić pod rosyjską okupacją żadnego miasta i żadnej wsi
Na Ukrainie nie może być żadnych miast i wsi pod rosyjską okupacją, powiedział prezydent Wołodymyr Zełenski w sobotnim orędziu wideo.
Odnosząc się do sobotniej wizyty w Kijowie prezydenta Republiki Korei Yoon Suk-Yeola i zapowiedzianego przez niego wsparcia finansowego dla Ukrainy, Zełenski powiedział:
Bardzo ważna wizyta, bardzo ważny kierunek naszej międzynarodowej pracy. A to pierwsza wizyta prezydenta Republiki Korei na Ukrainie w całym okresie stosunków między naszymi państwami. Teraz, gdy tempo zakończenia wojny zależy bezpośrednio od globalnego wsparcia dla Ukrainy, robimy wszystko, aby to wsparcie było jak najbardziej intensywne i znaczące.
Zełenski wyliczył też, że ciągu 15 dni lipca politycy ukraińscy przeprowadzili negocjacje, spotkania, imprezy z przywódcami ponad 20 państw i organizacji, w tym ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec, Holandii, Turcji, Czech i Polski.
W nagraniu prezydent Ukrainy podkreślił, że „jedną z najstraszniejszych rzeczy, jakie niesie ze sobą wojna, jest separacja… Nie możemy pozostawić nikogo z naszego narodu, żadnych miast i wsi pod rosyjską okupacją. Wszędzie tam, gdzie trwa okupacja rosyjska, panuje przemoc i poniżanie ludzi”.
Zełenski podziękował wszystkim przywódcom, politykom i narodom dotychczas wspierającym Ukrainę, ale też żołnierzom walczącym z rosyjskimi agresorami.
Te tygodnie na froncie były bardzo ważne. Marines z 35. i 36. oddzielnych brygad. Kanonierzy 55. oddzielnej brygady Sicz Zaporoska. Spadochroniarze 79. brygady
— wymieniał walczące jednostki.
Wszyscy, jesteście wspaniali! Ukraina na pewno zwycięży!
— zakończył swoje orędzie Zełenski.
red./PAP/Facebook/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/654788-relacja-508-dzien-wojny-postep-ukraincow-pod-berdianskiem