Trwa 397. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
Poniedziałek, 27 marca 2023 r.
20:50. Bachmut głównym celem ataków Rosjan na wschodzie
Położony w obwodzie donieckim Bachmut i okolice tego miasta są głównym celem uderzeń sił rosyjskich we Wschodniej Strefie Operacyjnej; tam przeciwnik skupia główne działania – powiadomił w poniedziałek rzecznik Wschodniego Zgrupowania Wojsk ukraińskiej armii pułkownik Serhij Czerewaty.
W ciągu doby w rejonie Bachmutu, a także miejscowości Bohdaniwka i Iwaniwske przeciwnik przeprowadził 163 ostrzały z różnego typu artylerii lufowej i rakietowej, miało miejsce 19 starć i trzy ataki lotnicze. W samym Bachmucie było 30 ostrzałów i 17 starć
— powiadomił Czerewaty w telewizji ukraińskiej.
W poniedziałek rano dowódca ukraińskich wojsk lądowych generał Ołeksandr Syrski oświadczył, że „trwa najintensywniejsza faza walk o Bachmut”.
Sytuacja jest stabilnie trudna. Wróg ponosi znaczne straty w ludziach, uzbrojeniu i sprzęcie wojskowym, ale kontynuuje działania ofensywne
— powiedział generał.
19:00. Najintensywniejsze walki toczą się o Bachmut, Awdijiwkę i Marjinkę
Najbardziej zacięte walki na froncie toczą się o Bachmut, Awdijiwkę i Marjinkę w obwodzie donieckim – powiadomił sztab generalny armii ukraińskiej wieczorem. Przeciwnik ostrzeliwuje cele cywilne z systemów S-300.
„Przeciwnik koncentruje swoje wysiłki na działaniach ofensywnych na kierunku łymanskim, bachmuckim, awdijiwskim i marjinskim. Najbardziej zacięte walki toczą się o Bachmut, Awdijiwkę i Marjinkę”
– powiadomiono w komunikacie sztabu, dodając, że siły ukraińskie odparły tam 41 ataków wroga. Sztab powiadomił o rosyjskich atakach w rejonie Sinkiwki w obwodzie charkowskim i Biłohoriwki w obwodzie ługańskim.
„(W obwodzie donieckim) wojska rosyjskie kontynuują szturmy Bachmutu, który utrzymują Siły Obrony. Wróg szturmuje również Iwaniwske (na zachód od Bachmutu)”
– powiadomiono.
W rejonie Awdijiwki i Marjinki atakowane były oprócz tych miejscowości także Nowokałynowe, Stepowe, Siewerne, Perwomajske, Newelske. Według strony ukraińskiej przeciwnik nie miał powodzenia.
Armia rosyjska przeprowadziła w ciągu doby siedem ataków lotniczych i dziesięć rakietowych, a także 15 ostrzałów z wyrzutni wieloprowadnicowych. Atakowane były m.in. cele cywilne.
18:55. Śmierć polskiego wolontariusza
„Dziś nadeszła do nas wiadomość, której nigdy nie chcieliśmy usłyszeć: nasz przyjaciel Marek, wolontariusz dostarczający pomoc humanitarną na Ukrainie, zmarł w szpitalu w wyniku odniesionych ran” – poinformowała Inicjatywa „Nehemiasz”.**
18 marca polska inicjatywa pomocowa „Nehemiasz” podała, że jej dwaj wolontariusze zostali ranni w wyniku rosyjskiego ostrzału na wschodzie Ukrainy i znajdują się w szpitalu w Dnieprze. Lżejsze rany odniósł mieszkający na stałe w Polsce obywatel Ukrainy. Z kolei ciężej ranny został obywatel Polski. W wyniku ostrzału doznał on rozległych obrażeń jamy brzusznej.
Informację podał także na Twitterze minister Michał Dworczyk
18:25. 51 dzieci przy linii frontu
W Krasnohoriwce w obwodzie donieckim, znajdującej się niedaleko od linii frontu, pozostaje 51 dzieci – powiadomiła ukraińska policja. „Pomimo zaostrzenia sytuacji w mieście wciąż przebywa 51 dzieci” – powiadomiono w komunikacie na temat sytuacji w Krasnohoriwce, leżącej niedaleko od Marjinki w obwodzie donieckim.
18:05. Szef MAEA i prezydent Zełenski na Zaporożu
Spotkałem się z prezydentem Zełenskim w Zaporożu i rozmawiałem z nim o ochronie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej i jej personelu. Ponownie zapewniłem o pełnym wsparciu MAEA dla ukraińskiej energetyki jądrowej
— napisał szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) Rafael Grossi na Twitterze.
Jak podkreślił, Dnieprzańska Elektrownia Wodna jest kluczową częścią systemu, który zapewnia bezpieczeństwo Zaporoskiej Elektrowni Atomowej.
Ukraiński prezydent informował wcześniej, że w poniedziałek składa wizytę w położonym na południu kraju obwodzie zaporoskim, podczas której spotkał się z żołnierzami na froncie i przedstawicielami lokalnych władz.
Według zapowiedzi MAEA, Grossi ma się następnie udać na teren Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, która od 4 marca 2022 roku jest okupowana przez wojska rosyjskie
18:01. Eksplozja w rosyjskim składzie amunicji
W okupowanej miejscowości Nowotrojićke w obwodzie donieckim wybuchł rosyjski skład amunicji.
17:56. Ukraina zwróciła pięciu ciężko rannych żołnierzy do Rosji
Jak podaje NEXTA, strona ukraińska zwróciła pięciu ciężko rannych żołnierzy do Rosji. Powołano się na rosyjską komisarz ds. praw człowieka Tatianę Moskałkową.
17:00. Służby zdemaskowały rosyjską siatkę agenturalną
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zdemaskowała rosyjską sieć agenturalną, powołaną przed rozpoczęciem pełnoskalowej rosyjskiej agresji - poinformowała w poniedziałek SBU na swojej stronie internetowej.
SBU zdemaskowała, dzięki operacji specjalnej w obwodach charkowskim i donieckim, siatkę składającą się z ośmiu obywateli Ukrainy. Jeden z nich jako przykrywkę wykorzystał legitymację asystenta obecnego członka ukraińskiego parlamentu oraz legitymację dziennikarską.
Jak wynika z akt sprawy, siatka została utworzona przez dwóch oficerów FSB jeszcze przed rozpoczęciem inwazji na Ukrainę. Jednego z jej członków zwerbował rosyjski konsul honorowy w Charkowie. Każdemu z członków grupy nadano pseudonim i opracowano konspiracyjną legendę. Po 24 lutego ubiegłego roku (w tym dniu Rosja napadła zbrojnie na Ukrainę - PAP) FSB „aktywowała” swoich agentów.
Przestępcy zbierali informacje wywiadowcze o dyslokacji i ruchach oddziałów ukraińskich wojsk. Szczególnie interesowały ich trasy przejazdu pociągów wojskowych oraz lokalizacja stacji kolejowych, na których Siły Zbrojne Ukrainy rozładowywały broń. Interesowali się również rozmieszczeniem składów amunicji i innych obiektów wojskowy na terenach frontowych w obwodach charkowskim, donieckim, ługańskim i dniepropietrowskim. Przekazywali Rosjanom wiadomości za pomocą telefonów komórkowych i internetu.
Funkcjonariusze SBU zatrzymali czterech członków wrogiej siatki. Będą odpowiadać przed sądem, który zastosował wobec nich areszt tymczasowy. Pozostali czterej przebywają na terytorium Rosji.
16:40. Szefowie MSZ zwrócili się do MKOl
Nie ma ani jednego powodu, aby odejść od zasady wykluczenia rosyjskich i białoruskich sportowców, ustanowionej przez MKOl ponad rok temu, zaraz po rozpoczęciu rosyjskiej pełnoskalowej inwazji na Ukrainę - podkreślono w oświadczeniu szefów MSZ Polski, Wielkiej Brytanii, Litwy, Łotwy i Estonii.
15:50. Mieszkańcy Siewierodoniecka: Życie tutaj było rajem
Niektórzy ludzie, którzy tutaj pozostali, już zrozumieli, że życie za czasów Ukrainy naprawdę było rajem; wtedy można było krytykować prezydenta i mówić, co się chciało, a dzisiaj lepiej milczeć - przyznał w reportażu ukraińskiej redakcji BBC Ołeksandr, mieszkaniec okupowanego przez Rosję Siewierodoniecka na wschodzie kraju.
Zrujnowane miasto, kłamliwie nazywane przez rosyjskich propagandystów „awangardą odbudowy” na podbitych terenach sąsiedniego państwa. A w tym mieście rozkradzione mieszkania, cywile zmuszani do przyjmowania obywatelstwa wroga, obłuda, wszechobecny przemyt - oto dzisiejsze realia życia w Siewierodoniecku - czytamy na portalu BBC Ukraina.
Jak podkreślono, „dziesięć miesięcy temu Siewierodonieck cofnął się do czasów średniowiecza”. W wyniku rosyjskich ostrzałów przerwano wówczas dostawy wody, elektryczności i gazu. Normą stał się widok mieszkańców przygotowujących jedzenie na ogniskach, rozpalanych wprost na podwórkach. Teraz już się tego nie ogląda, ale w niektórych budynkach woda wciąż jest dostępna tylko do wysokości trzeciego piętra.
Siewierodonieck stał się miastem-widmem. Ludzi tutaj mało. Nie ma dokąd pójść, widoki koszmarne, a oprócz tego Rosjanie prowadzą ostrzały niedaleko miasta. Nie wiem, w którą stronę strzelają. Większość mieszkańców stanowią osoby w podeszłym wieku i dzieci. Młodzieży nie ma w ogóle, tylko dzieci i starcy
— opowiadał Ołeksandr, cytowany przez BBC.
Jak dodał, w przypadku wielu osób problemem jest brak dostępu do jakichkolwiek obiektywnych źródeł informacji. To sprawia, że część cywilów zaczęła obawiać się wyzwolenia Siewierodoniecka przez ukraińskie wojska.
Wśród miejscowych da się słyszeć rozmowy, że gdy Ukraina powróci do miasta, to wtedy wszyscy pozostali mieszkańcy trafią do więzienia albo po prostu zostaną rozstrzelani. Nie wyobrażam sobie, jak można żyć w takiej próżni informacyjnej
— przyznał Ołeksandr.
Pracy praktycznie nie ma. Płacą mało, około 10-15 tys. rubli (równowartość 570-850 zł - PAP), a i to nie zawsze. Miejscowym, uczestniczącym w „odbudowie” miasta, często wstrzymują wynagrodzenie. Zaczynają zmuszać ludzi do przyjmowania rosyjskiego obywatelstwa pod groźbą utraty zatrudnienia
— dodał rozmówca BBC.
15:40. Rosyjskie okręty wojenne u wybrzeży Portugalii
Stan sił zbrojnych Portugalii jest zatrważający, a w obliczu coraz częstszego pojawiania się u wybrzeży kraju rosyjskich okrętów wojennych niezbędne są pilne zakupy systemów obrony przeciwrakietowej - twierdzą w poniedziałek lizbońskie media.
W związku z rychłym przekazaniem przez Portugalię ukraińskiej armii trzech czołgów Leopard media przeprowadziły analizę stanu uzbrojenia sił zbrojnych uznając go za “bardzo zły”.
Portugalia ma sześć myśliwców i niewiele więcej. Praktycznie nie posiada pocisków obrony przeciwrakietowej
— oceniła stacja CNN Portugal, wskazując, że rząd premiera Antonia Costy nawet nie planuje zakupów tego typu uzbrojenia w najbliższych latach.
Telewizja uznaje Portugalię za jedno z najsłabszych ogniw NATO w Europie wskazując, że przez lata Lizbona nie podejmowała żadnych inwestycji w uzbrojenie.
15:35. We Lwowie otwarto polsko-brytyjskie miasteczko kontenerowe
We Lwowie otwarto w poniedziałek miasteczko kontenerowe dla uchodźców wojennych „Mariapolis”, które powstało dzięki współpracy Polski i Wielkiej Brytanii, i może przyjąć blisko 1,4 tys. osób, pozbawionych dachu nad głową w wyniku wojny, prowadzonej przez Rosję przeciwko Ukrainie.
W uroczystości wzięli udział przedstawiciele miasta Lwowa i obwodu lwowskiego oraz ambasadorowie Polski i Wielkiej Brytanii Bartosz Cichocki i Melinda Simmons.
Od kwietnia ubiegłego roku Polska wybudowała w Ukrainie ponad dziesięć takich miasteczek. To najnowsze, we lwowskiej dzielnicy Sychów, powstało w następstwie porozumienia polsko-brytyjskiego.
15:30. Zełenski odwiedził linię frontu w obwodzie zaporoskim
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w poniedziałek, że złożył wizytę na froncie w obwodzie zaporoskim na południu Ukrainy i spotkał się tam z żołnierzami. Zapewnił, że Ukraina zwycięży w wojnie.
Obwód zaporoski, pozycje na linii frontu. Mam zaszczyt być dzisiaj tutaj, obok naszych wojskowych
— napisał Zełenski w mediach społecznościowych.
Wyraził wdzięczność żołnierzom walczącym „w obronie Ukrainy, naszej suwerenności, naszych miast i dzieci”. Zapewnił, że Ukraińcy „na pewno zwyciężą” w wojnie.
15:00. Media i wolontariusze nie mogą wjechać do Awdijiwki z powodu walk
Dziennikarze i wolontariusze nie mogą od 27 marca br. wjeżdżać do Awdijiwki w obwodzie donieckim z powodu trudnej sytuacji w tym atakowanym przez Rosjan mieście - poinformował w poniedziałek mer Awdijiwki Witalij Barabasz.
Awdijiwka jest w czerwonej strefie, dlatego zabroniono wizyt, wjazdu do miasta przedstawicielom prasy - nawet akredytowanym. To samo dotyczy wolontariuszy
— powiedział Barabasz, cytowany przez portal ZN.UA. Jak dodał, powodem jest „zaostrzenie sytuacji wokół miasta”.
O podobnym zakazie w Bachmucie, który jest obecnie miejscem najostrzejszych walk na froncie, władze ukraińskie informowały w połowie lutego. Zakaz dotyczący Awdijiwki pojawia się w czasie, gdy sytuacja wokół miasta zaczyna przypominać tę z Bachmutu. Władze ukraińskie oceniają, że teraz liczba ostrzałów i szturmów obu miast jest porównywalna.
14:20. Celem zamachu w Mariupolu był komendant rosyjskiej policji
Celem zamachu przeprowadzonego w poniedziałek przez ukraiński ruch oporu w Mariupolu był tamtejszy komendant rosyjskiej policji Michaił Moskwin; eksplodował samochód okupanta, lecz właścicielowi auta udało się przeżyć - powiadomił rządowy ukraiński portal Centrum Narodowego Sprzeciwu.
W momencie wybuchu szef lokalnej „policji” znajdował się kilka metrów od auta. Moskwin został ranny, ale przeżył - czytamy na łamach serwisu utworzonego przez Siły Operacji Specjalnych ukraińskiej armii.
Kolaboracja szkodzi zdrowiu, ponieważ zdrajców nie lubi nikt - ani ci, których zdradzono, ani ci, na rzecz których się zdradza, ani pozostali zdrajcy
— dodano w krótkim komunikacie.
13:30. Tempo rosyjskich działań ofensywnych zmniejszyło się o 80 proc.
Tempo rosyjskich działań ofensywnych na Ukrainie zmniejszyło się o 80 proc., dlatego Kreml zostanie zmuszony do zmiany swojej taktyki i skoncentrowania się nie na ataku, lecz na obronie przed przewidywanym ukraińskim kontrnatarciem - ocenił emerytowany wicemarszałek brytyjskich sił powietrznych Sean Bell, cytowany w poniedziałek przez stację Sky News.
Wątpliwości zachodnich sojuszników Kijowa, a także wyczerpujący się potencjał obu walczących armii prowadzą do wniosku, że planowana przez ukraińskie władze wiosenna kontrofensywa będzie „grą o dużą stawkę”. Może to być nawet „ostatni rozdział tego konfliktu” - prognozuje Bell.
Jak zauważył brytyjski analityk, rosyjskie wojska pilnie potrzebują pauzy operacyjnej, lecz strona ukraińska także poniosła już duże straty.
Jeśli jednak (władze w Kijowie) zamierzają wyzwolić terytorium swojego kraju, ofensywa powinna być (teraz) szybka i zdecydowana, aby wykorzystać oczywiste wyczerpanie przeciwnika. (…) Niemniej, każde takie (natarcie), nawet gdyby okazało się udane, zakończy się na pewno przed wyzwoleniem całej Ukrainy
— zaznaczył emerytowany wicemarszałek.
W opinii wojskowego państwa NATO i UE stoją obecnie przed dylematem dotyczącym dalszego rozwoju konfliktu na Ukrainie.
Zachód ma niewielką chęć na przedłużanie wojny, której - zdaniem większości (obserwatorów) - Ukraina nie może wygrać, a Rosja nie może przegrać. Zachód nie chce również, by Chiny przypisywały sobie zasługi jako rozjemca
— zauważył Bell.
13:11. Wojska rosyjskie ostrzelały Słowiańsk, są ofiary
Wojska rosyjskie ostrzelały w poniedziałek Słowiańsk, przyfrontowe miasto w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy; zginęły dwie osoby, a 29 jest rannych - poinformował szef władz obwodowych Pawło Kyryłenko.
Do ataku doszło przed południem (czasu lokalnego), Rosjanie użyli dwóch pocisków S-300 - poinformował Kyryłenko na Facebooku. „Zniszczone budynki administracyjne i biurowe, pięć domów wielopiętrowych i siedem prywatnych” - przekazał Kyryłenko. Zastrzegł, że trwa operacja ratownicza i liczba ofiar może się zmienić.
Celem ostrzału było też w poniedziałek rano miasto Drużkiwka, leżące na południe od Słowiańska. Według wstępnych danych nikt nie został poszkodowany. Również na Drużkiwę Rosjanie wystrzelili dwa pociski S-300. Spadły one na ośrodek z internatem dla dzieci niepełnosprawnych. Bydynek został praktycznie całkowicie zniszczony w ostrzale - poinformował Kyryłenko.
12:51. Leopardy wkrótce na froncie
Czołgi Leopard trafią na kilka odcinków frontu na Ukrainie w kwietniu lub maju - powiedział w programie „Ukraina stuudiole” estońskiej telewizji ERR minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow.
Reznikow skomentował w niedzielę obecny przebieg działań wojennych, mówiąc, że „miasto Bachmut pozostaje niezdobytą fortecą, co pozwala Ukrainie przygotować się do kontrofensywy, która rozpocznie się wkrótce”.
Myślę, że będziemy w tym roku świadkami bardzo pozytywnych zmian dla Ukrainy. Jestem pewien, że będziemy skutecznie kontynuować wyzwalanie tymczasowo okupowanych terytoriów
— dodał.
Ukraiński minister obrony odniósł się do firmowanego przez Estonię projektu wspólnego zakupu przez UE amunicji dla Ukrainy.
Wszystkie projekty wsparcia zostały rozpoczęte pod kierownictwem jednego ministra lub jednego państwa. Plan przekazania systemów artyleryjskich kalibru 155 mm uruchomiły USA, przekazanie czołgów zainicjowali nasi przyjaciele z Polski. W przypadku wspólnego zakupu amunicji byli to Estończycy, dzięki nim narodziła się ta inicjatywa
— powiedział.
Polityk zauważył, że „Rosja niestrudzenie poszukuje partnerów, próbując przekonać Koreę Północną i Chiny”.
Zasoby Rosji się wyczerpują, nie będą w stanie prowadzić otwartej wojny bez partnerów. Wierzę jednak, że Chiny powstrzymają się od bezpośredniego wsparcia Moskwy
— ocenił Reznikow.
12:20. Ewakuacja Awdijiwki
Z ostrzeliwanej przez Rosjan Awdijiwki ewakuowani są pracownicy służb komunalnych, wśród których wielu zostało rannych w ostrzałach, a niektórzy stracili kończyny - poinformował mer Witalij Barabasz, cytowany w poniedziałek przez portal Suspilne.
Mamy rannych wśród pracowników służb komunalnych. Są to rany bardzo poważne, niektórzy stracili kończyny. Przez ponad rok wykonywali swoje obowiązki, ale ostatnią kroplą był wczorajszy atak rakietowy. Niejednokrotnie obiekty komunalne były celem ataków rakietowych; po prostu wczoraj było to dla nich ostatnią kroplą
— powiedział Barabasz. Jak poinformował, część pracowników opuściła ostrzeliwane miasto w niedzielę.
Jak opisywał, ewakuowani „byli wczoraj zagubieni” i „trochę nie w porządku”; „zobaczyłem, że jeśli zostaną w mieście, to będzie źle” - tłumaczył urzędnik. Wyraził przekonanie, że w ostatnich dniach służby komunalne są rozmyślnie atakowane przez wojska rosyjskie. Władze zamierzają małymi grupami ewakuować pozostałych pracowników.
Służby komunalne pozostawały w Awdijiwce w obwodzie donieckim przez ponad rok.
Niestety, ci ludzie, którzy w mieście czekają na „ruski mir” (czyli zajęcie miasta przez Rosjan-PAP) nie cenią ich pracy, ich ofiarności
— powiedział Barbasz.
Wyjaśnił, że w Awdijiwce pozostaje prawie 2 tysiące mieszkańców. Zastrzegł, że nie wszyscy z nich „czekają na nadejście okupantów rosyjskich”, wielu po prostu „nie ma dokąd pojechać, nie ma krewnych ani znajomych w bezpiecznych regionach”.
Starsi ludzie również odmawiają opuszczenia domów, mówiąc, że „jeśli jest im pisane tu umrzeć, to tak będzie, to jest ich dom i ich ziemia”
— opisywał Barbasz.
12:00. Aktor Orlando Bloom wspiera Ukrainę
Brytyjski aktor Orlando Bloom odwiedził w Kijowie ośrodek organizacji Spilno opiekującej się dziećmi uchodźców i spotkał się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. Rozmawiał też z wiceminister spraw zagranicznych Emine Dżaparową o uprowadzaniu przez Rosję dzieci ukraińskich. Aktor jest ambasadorem dobrej woli UNICEF-u.
O spotkaniu z gwiazdorem, który jest ambasadorem dobrej woli UNICEF-u, wiceminister Dżaparowa poinformowała w poniedziałek na Twitterze. Wyraziła wdzięczność aktorowi za wizytę, która - jak podkreśliła - „jest znakiem wsparcia” dla praw dzieci na Ukrainie.
Rozmawialiśmy o przestępczych praktykach Rosji przewożenia naszych dzieci do tego kraju i o tym, jak zapewnić ich powrót (na Ukrainę)
— oświadczyła Dżaparowa.
11:20. Zełenski: Ukraina nie wybaczy
„Jeszcze jeden dzień, który rozpoczął się od terroryzmu Federacji Rosyjskiej. Państwo-agresor ostrzelał nasz Słowiańsk. Niestety, są ofiary śmiertelne i ranni. Służby pracują na miejscu. Trwa przeszukiwanie gruzów” - napisał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Wróg powinien wiedzieć: Ukraina nie wybaczy zastraszania naszych ludzi, nie wybaczy zgonów i ran. Wszyscy rosyjscy terroryści zostaną pokonani. Odpowiedzialność ponoszą wszyscy zaangażowani w tę agresję
— dodał prezydent Ukrainy.
11:16. Ukraińscy rolnicy własnoręcznie rozminowują swoje pola
Ukraińscy rolnicy, którzy powrócili w rodzinne strony, wyzwolone jesienią ubiegłego roku spod rosyjskiej okupacji, własnoręcznie rozminowują swoje pola; ludzie ryzykują życiem, lecz argumentują, że nie mogą dłużej czekać w obawie przed utratą źródeł dochodu - poinformowała w poniedziałek amerykańska stacja CNN.
Bohaterem reportażu jest Ołeksandr Hawriluk z miejscowości Wełyka Komyszuwacha w obwodzie charkowskim, kontrolowanej do września ubiegłego roku przez wojska agresora. Gdy mężczyzna wrócił do swojej miejscowości po wyzwoleniu i ujrzał obraz zniszczeń dokonanych przez wroga, rozpłakał się. Najeźdźcy niemal kompletnie zdewastowali jego gospodarstwo, uszkodzili maszyny rolnicze, a także spalili ubiegłoroczne zbiory pszenicy.
Największym problemem okazały się jednak miny lądowe pozostawione na okolicznych polach. 69-latek usuwa je własnoręcznie przy pomocy wykrywacza metalu. Mężczyzna podkreśla, że boi się każdego dnia, ale na początku kwietnia musi rozpoczynać siew. Rolnik unieszkodliwił już około 20 min - podała CNN.
Gdy znajduję ładunek, biorę patyk, a następnie stukam nim w minę, próbując określić jej wielkość. Potem ją wykopuję, delikatnie podnosząc i wyjmując (z ziemi). (…) Nie mam innego wyboru
— relacjonował Hawriluk.
Eksperci podkreślają, że próba samodzielnego rozminowywania pól jest bardzo niebezpieczna i może skończyć się tragicznie. W ostatnich miesiącach kilku ukraińskich rolników zostało rannych lub zginęło podczas pracy na polach. Operacje usuwania ładunków wybuchowych są przeprowadzane na wyzwolonych terenach przez państwowe służby, ale to kosztowna i długotrwała praca, która potrwa przez wiele lat - podkreśliła stacja.
11:15. Eksplozja w Mariupolu - działania ruchu oporu
W zniszczonym i okupowanym przez rosyjskie siły Mariupolu na południowym wschodzie Ukrainy wysadzono w powietrze samochód jednego z najważniejszych w tym mieście rosyjskich oficerów; atak przeprowadził w poniedziałek rano ukraiński ruch oporu - poinformował lojalny wobec Kijowa mer Mariupola Wadym Bojczenko.
Doradca Bojczenki - Petro Andriuszczenko, potwierdził, że do zamachu przyznał się działający w Mariupolu ruch partyzancki.
11:10. Rosyjscy agenci zdemaskowani
Funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa Ukrainy zdemaskowali rosyjskich agentów, którzy przygotowywali ataki rakietowe na obiekty ukraińskiej kolei Ukrzaliznyci.
11:00. Najintensywniejsza faza walk o Bachmut
Trwa najintensywniejsza faza walk o Bachmut, sytuacja na froncie jest „stabilnie trudna” - poinformował w poniedziałek dowódca ukraińskich wojsk lądowych generał Ołeksandr Syrski, który odwiedził miejsca najostrzejszych walk na tym odcinku frontu.
Trwa najintensywniejsza faza walk o Bachmut. Sytuacja jest stabilnie trudna. Wróg ponosi znaczne straty w ludziach, uzbrojeniu i sprzęcie wojskowym, ale kontynuuje działania ofensywne
— powiedział generał.
Oświadczył, że „męstwo i bohaterstwo” ukraińskich obrońców Bachmutu „pozwoliły na prowadzenie obrony miasta poza wszelkimi wyznaczanymi terminami i prognozami”.
Ocenił, że obrona Bachmutu jest uwarunkowana „koniecznością wojskową i opiera się na umiejętnym wykorzystaniu możliwości obronnych miasta, utworzonych umocnień i obiektów obronnych”.
Generał zastrzegł, że armia „rozważa wszelkie możliwe warianty rozwoju wypadków”.
10:35. Zakończyły się szkolenia ukraińskich załóg na czołgach Challenger 2
Ukraińskie załogi zakończyły szkolenia na przekazywanych przez Wielką Brytanię czołgach Challenger 2 i wróciły do kraju, aby kontynuować walkę z rosyjską inwazją - przekazało w poniedziałek brytyjskie ministerstwo obrony.
Odbywające się na terenie Wielkiej Brytanii szkolenia zaczęły się wkrótce po tym, gdy w styczniu premier Rishi Sunak zapowiedział przekazanie Ukrainie 14 czołgów Challenger 2 wraz z amunicją i częściami zamiennymi. W ciągu kilku tygodni brytyjscy instruktorzy szkolili ukraińskie załogi w zakresie ich obsługi i walki z czołgami przeciwnika, co m.in. obejmowało rozpoznawanie i atakowanie celów.
To naprawdę inspirujące być świadkiem determinacji ukraińskich żołnierzy, którzy ukończyli szkolenie na brytyjskich czołgach Challenger 2 na brytyjskiej ziemi. Wracają do swojej ojczyzny lepiej wyposażeni, ale nie mniej narażeni na niebezpieczeństwo. Będziemy nadal stać przy nich i robić wszystko, co w naszej mocy, aby wspierać Ukrainę tak długo, jak będzie to konieczne
— oświadczył minister obrony Ben Wallace.
Z okazji zakończenia szkoleń brytyjskie ministerstwo obrony zamieściło na YouTube 30-minutowy film dokumentalny pokazujący ich przebieg zza kulis.
09:55. Wstrząsająca relacja żołnierza uwolnionego z rosyjskiej niewoli
Chciałbym, żeby wszyscy to dobrze zrozumieli - nie walczymy z żadnym Putinem, lecz po prostu z Rosjanami; w więzieniu Putina nie było, natomiast widziałem tam wielu Rosjan, którzy nas torturowali - oświadczył ukraiński żołnierz Maksym Kołesnikow, uwolniony w lutym z rosyjskiej niewoli. Rozmowę z wojskowym opublikował w poniedziałek ukraiński portal Obozrevatel.
Kołesnikow przejdzie do historii wojny z Rosją jako „żołnierz z jabłkiem”. Nagranie ukazujące tego byłego jeńca wojennego obiegło na początku lutego cały świat. Ujrzeliśmy wówczas wychudzonego wojskowego, który po wyjściu z rosyjskiego więzienia je jabłko i mówi: „To moje pierwsze jabłko od 11 miesięcy”.
CZYTAJ WIĘCEJ:
09:00. Rosja straciła ponad 170 tys. żołnierzy
Rosjanie od początku inwazji na Ukrainę stracili m.in.: 171160 żołnierzy (w tym 610 minionej doby), 3595 czołgów i 6953 opancerzone wozy bojowe.
08:52. Kilka eksplozji w Melitopolu
W okupowanym przez wojska rosyjskie Melitopolu, mieście na południu Ukrainy, doszło w poniedziałek do kilku eksplozji - poinformował lojalny wobec władz w Kijowie mer miasta Iwan Fedorow. Wyraził nadzieję na „dobre wiadomości” od ukraińskich sił zbrojnych.
W mieście słychać było już kilka eksplozji. Ustalamy, co tym razem u okupantów się zapaliło. Czekamy na dobre wiadomości od ukraińskich sił zbrojnych
— napisał Fedorow na serwisie Telegram. Później mer dodał, że do wybuchów doszło m.in. w pobliżu koszar rosyjskich.
08:49. Ukraińskie drony zatrzymują Flotę Czarnomorską
Zagrożenie ze strony ukraińskich bezzałogowych statków nawodnych (USV) nadal ogranicza działania rosyjskiej Floty Czarnomorskiej - przekazało w poniedziałek brytyjskie ministerstwo obrony.
W codziennej aktualizacji wywiadowczej poinformowano, że 22 marca co najmniej trzy USV i jeden bezzałogowy statek powietrzny miały próbować uderzyć w rosyjską bazę morską w Sewastopolu na okupowanym Krymie. Według doniesień z otwartych źródeł, jeden USV został zatrzymany przez wysięgniki obronne, a dwa zostały zniszczone w porcie; rosyjscy urzędnicy powiedzieli, że żadne rosyjskie okręty nie zostały uszkodzone.
Przypomniano, że wskutek poprzedniego ataku przy użyciu USV-ów na Sewastopol, który przeprowadzono 29 października 2022 roku, miały zostać uszkodzone trałowiec Iwan Gołubiec i fregata Admirał Makarow.
08:45. Jak długo potrwa wojna? ISW odpowiada
Inwazja Rosji na Ukrainę będzie trwać tak długo, jak Władimir Putin wierzy, że może działaniami militarnymi narzucić Ukrainie swoją wolę lub zmusić ją do zaprzestania walk w sytuacji, gdy Zachód ją porzuci - ocenia amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
W najnowszym raporcie amerykański think tank wyraża przypuszczenie, iż Putin odrzuca ideę, która przeważa w dyskursie zachodnim, iż obecne realia militarne wymagają rozwiązania konfliktu na drodze negocjacji. Wręcz przeciwnie - dodaje ośrodek - Putin „nadal koncentruje się na osiągnięciu swoich początkowych celów wojny na drodze przewlekłego konfliktu, w którym zwycięży albo narzucając Ukrainie swoją wolę siłą, albo łamiąc jej wolę po tym, gdy Kijów zostanie porzucony przez Zachód”.
ISW wyraża przekonanie, że „niemal na pewno niezbędne są, choć nie wystarczające, skuteczne kontrofensywy ukraińskie”, by przekonać Putina do negocjacji na możliwych do zaakceptowania warunkach.
00:11. Prezydent Zełenski apeluje do rodaków o większe wsparcie dla żołnierzy walczących na froncie
Wołodymyr Zełenski wezwał swych rodaków, by bardziej wspierali żołnierzy walczących na wschodzie kraju z rosyjskim agresorem. „Ukrainki i Ukraińcy, wspierajcie naszych żołnierzy, kiedy tylko możecie” - zaapelował w niedzielę prezydent Ukrainy w tradycyjnym wieczornym wystąpieniu wideo.
To złe i niesprawiedliwie, jeśli nasi żołnierze wracający z frontu czują, że dla wielu ludzi w głębi kraju wojna już się skończyła
— stwierdził prezydent.
Oni potrzebują waszej pomocy
— podkreślił Wołodymyr Zełenski.
00:08. Ukraiński sztab: odparliśmy ponad 50 ataków wroga w obwodzie donieckim
Siły Zbrojne Ukrainy w ciągu ostatniej doby odparły ponad 50 ataków wroga na kilku odcinkach frontu w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy - m.in. w okolicach Łymanu, Bachmutu, Awdijiwki i Marjinki - poinformował w niedzielę ukraiński sztab generalny.
Ponadto sztab poinformował, że ukraińskie lotnictwo przeprowadziło w ciągu dnia trzy uderzenia na rosyjskie oddziały. Uderzono w miejsca koncentracji personelu i sprzętu wojskowego przeciwnika. Ukraińskie jednostki rakietowe i artyleryjskie ostrzeliwały natomiast trzy obszary koncentracji okupantów, stację nasłuchu elektronicznego i rosyjski skład amunicji.
Armia rosyjska przeprowadziła w ciągu dnia 16 ataków lotniczych i ponad 10 ataków z systemów rakietowych - napisał ukraiński sztab w wieczornym komunikacie.
W komunikacie podano również, że w Nowowasyliwce w obwodzie zaporoskim wojska rosyjskie wykorzystują miejscową przychodnię lekarską jako szpital. Według stanu na 25 marca leczono tam około dwustu rannych najeźdźców. Cywile nie mają dostępu do lecznicy.
red./wPolityce.pl/PAP/TT/FB/Telegram/media
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/639989-relacja-397-dzien-wojny-rosjanie-atakuja-awdijiwke
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.