Trwa 324. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
Piątek, 13 stycznia 2023 r.
21:40. Przy pomocy Polski do kraju trafiło osiem tysięcy terminali Starlink
Polska pomogła Ukrainie w zakupie ośmiu tysięcy terminali Starlink; dziękuję premierowi Mateuszowi Morawieckiemu i pełnomocnikowi rządu ds. cyberbezpieczeństwa Januszowi Cieszyńskiemu - napisał w piątek na Telegramie minister ds. transformacji cyfrowej Ukrainy Mychajło Fedorow.
CZYTAJ WIĘCEJ: Polska pomogła Ukrainie w zakupie ośmiu tysięcy terminali Starlink! Fedorow podziękował premierowi, Cieszyńskiemu i Orlenowi
18:46. Na obrzeżach Sołedaru nadal walczą oddziały ukraińskiej armii!
Na obrzeżach Sołedaru na wschodzie Ukrainy nadal walczą oddziały ukraińskiej armii - powiedział w piątek stacji CNN Taras Berezowec, kapitan sił specjalnych ukraińskiej armii stacjonujący w położonym w obwodzie donieckim Bachmucie.
Według rozmówcy amerykańskiej stacji „na zachodnich obrzeżach Sołedaru” wciąż walczą ukraińscy spadochroniarze z 77. i 46. brygady.
Miasto jest kompletnie zniszczone, nie ma tam ani jednego budynku, który przetrwałby rosyjskie bombardowania
— powiedział Berezowec, dodając, że pozostawanie w Sołedarze nie przedstawia obecnie żadnej militarnej wartości.
W okolicach Sołedaru toczą się szczególnie zacięte walki - informował w piątek portal Sky News. Strona rosyjska utrzymuje, że zdobyła miasto, jednak Ukraina konsekwentnie temu zaprzecza. Po Sołedarem wciąż trwają najcięższe obecnie na froncie, zaciekłe walki - mówiła w czwartek wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar.
17:30. Nowe zalecenia sztabu rosyjskiej armii
Sztab rosyjskiej armii wydał zalecenia w sprawie informowania o wojnie przeciwko Ukrainie, zgodnie z którymi media powinny mówić, że jest to konflikt Rosji z NATO, usprawiedliwiać ataki na ukraińską infrastrukturę cywilną i podnosić zasługi formalnych dowódców - przekazał ukraiński wywiad wojskowy w piątek.
Dokument świadczy o kardynalnej zmianie akcentów na temat informowania o wydarzeniach wojny przeciwko Ukrainie oraz o zaostrzeniu walki politycznej wewnątrz kraju agresora
— ocenił Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy (HUR) w opublikowanej w mediach społecznościowych informacji.
Rosyjscy propagandyści mają m.in. uwypuklać rolę ministra obrony Rosji Siergieja Szojgu i generała Walerija Gierasimowa na stanowisku dowodzącego rosyjskim wojskiem w Ukrainie, a przede wszystkim umniejszać rolę rosyjskiej firmy wojskowej znaną pod nazwą Grupa Wagnera.
16:10. Nominacja Gierasimowa pokazuje, że sprawy nie idą po myśli Putina
Nominacja gen. Walerija Gierasimowa na stanowisku dowodzącego rosyjskim wojskiem na Ukrainie może być postrzegana jako akt desperacji i pokazuje, że sprawy nie idą po myśli Putina - napisał w piątek thenationalnews.com, portal informacyjny z siedzibą w Londynie.
Mianowanie gen. Gierasimowa, uważanego za najlepszego rosyjskiego generała na dowódcę wojsk na Ukrainie, sygnalizuje zamiar Moskwy do rozpoczęcia nowej dużej ofensywy - powiedzieli portalowi wojskowi analitycy.
Kreml jest w bardzo złej sytuacji - wycofanie się nie wchodzi w rachubę, podobnie jak użycie broni jądrowej. Jedynym wyjściem z sytuacji jest tchnięcie nowych sił w wojsko, które może pokonać sprawną ukraińską armię - podkreślono.
15:45. Polscy ratownicy nieustannie działają na froncie
Damian Duda, rzecznik Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, jednocześnie szef polskiego ochotniczego zespołu ratowników pola walki na ukraińskim froncie poinformował, że ratownicy cały czas pełnią swoją misję.
Nasz medyk „Zela” pracuje dalej na linii frontu, ewakuując żołnierzy podziurawionym przez rosyjskich żołnierzy samochodem. Kule i odłamki to za mało by zatrzymać nas w realizowaniu misji ratowania ukraińskich obrońców na odcinku Sołedarskim. Dziękujemy za wsparcie!
— napisł na Twitterze Damian Duda.
14:00. Grupa Wagnera tirami wywozi ciała poległych żołnierzy
Przedstawiciele Grupy Wagnera, rosyjskiej formacji najemników, używają do transportu zabitych żołnierzy ciężarówek rosyjskich firm transportowych – podaje portal Ostorożno, Nowosti.
Grupa Wagnera przewozi ciała swoich zabitych z pomocą zwykłych ciężarówek. Stosowne zamówienia (na usługi) pojawiają się na portalach branżowych „praktycznie codziennie”
— poinformował w czwartek wieczorem kanał Ostorożno, Nowosti w Telegramie.
13:20. Rosja odsyła na front rannych żołnierzy
Żołnierze, którzy zostali ranni na froncie i nie przeszli pełnego leczenia są odsyłani na wojnę – piszą rosyjskie media niezależne. Sztab generalny armii miał z kolei odwołać własne rozporządzenie, przewidujące zwolnienie z mobilizacji mężczyzn, posiadających troje dzieci.
O praktyce odsyłania na front niewyleczonych lub niedoleczonych żołnierzy, którzy wcześniej trafili do szpitala, poinformował portal Agientstwo. Z informacji tych wynika, że choć ranni po zakończeniu leczenia powinni uzyskać ocenę komisji medycznej, stwierdzającą ich zdolność do udziału w działaniach zbrojnych, to w praktyce często bez żadnych badań wracają na front.
Radio Swoboda powołuje się na członkinię prezydenckiej rady ds. praw człowieka Olgę Demiczewą, która poinformowała oficjalne media, że lekarze dwóch szpitali – w (okupowanym) Doniecku i w Moskwie poprosili ją o zbadanie, dlaczego żołnierze są odsyłani na front.
Z kolei przedstawicielka Związku Komitetów Matek Żołnierzy Walentina Mielnikowa powiedziała portalowi Agientstwo, że takich przypadków jest „niedopuszczalnie wiele”. Według niej „ustaliła się praktyka” odsyłania na front ludzi, którzy zostali poważnie ranni, bez decyzji komisji lekarskiej. Na wojnę wracali m.in. żołnierze z ciężkimi ranami płuc i z odłamkami wciąż tkwiącymi w ciałach.
Wojskowi, którzy odnieśli rany w czasie działań zbrojnych są uprawnieni do odszkodowań. Zdaniem ekspertów praktyka niekierowania ich do komisji może wynikać z tego, że „władze chcą zaoszczędzić”.
12:47. Minister obrony Reznikow dla BBC: jesteśmy już de facto członkiem NATO
Na skutek inwazji Rosji na nasz kraj jesteśmy już de facto członkiem NATO, a w najbliższym czasie staniemy się nim de iure - powiedział minister Ukrainy Ołeksij Reznikow w wywiadzie opublikowanym w piątek przez BBC.
Ukraina jako państwo i Siły Zbrojne Ukrainy stały się członkiem NATO. De facto, nie de iure. A to dlatego, że mamy broń i wiedzę, jak jej używać
— powiedział minister.
Reznikow sprzeciwił się poglądowi, że jego komentarze zostaną odebrane jako sprzeczne nie tylko przez Rosję, ale być może przez samo NATO, gdyż Sojusz podjął kroki, by nie być postrzeganym jako strona konfliktu w wojnie.
Dlaczego (miałoby to być) kontrowersyjne? To prawda. To jest fakt
— powiedział.
Jestem przekonany, że w niedalekiej przyszłości staniemy się de iure członkiem NATO
— dodał.
11:55. Ukraiński wywiad wojskowy: Rosja dąży do sformowania dwumilionowej armii
Działania mobilizacyjne Rosji świadczą, że dąży ona do sformowania dwumilionowej armii – ocenił w piątek Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy (HUR). W ramach nowej fali mobilizacji do wojska może trafić 500 tysięcy osób – ostrzegł wywiad.
Wywiad wojskowy Ukrainy nie wyklucza, że kierownictwo Rosji w najbliższym czasie ogłosi nową falę mobilizacji. Do sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej trafi dodatkowych 500 tysięcy Rosjan, co pozwoli państwu terroryście na stworzenie rezerw strategicznych
— ogłosił HUR na Facebooku.
Ukraiński wywiad przypomniał, że w pierwszej fali mobilizacji do wojska w Rosji powołano 300 tysięcy osób. Po krótkim szkoleniu ludzie ci kierowani są na front działań bojowych w Ukrainie – wyjaśnił.
Obecnie w Rosji trwają prace na rzecz przeprowadzenia kolejnego poboru, co widać po działaniach ustawodawczych oraz przygotowaniach wojskowych ośrodków szkoleniowych.
Według ocen wywiadu wojskowego Ukrainy rozmiary działań mobilizacyjnych, prowadzonych przez państwo agresora, świadczą o planach jego kierownictwa utworzenia armii o liczebności blisko dwóch milionów osób
— poinformowano w komunikacie HUR.
11:54. Były dowódca NATO: Ukraina potrzebuje myśliwców
Były dowódca wojsk NATO w Europie James Stavridis jest zdania, że państwa zachodnie powinny oprócz czołgów dostarczyć Ukrainie myśliwce do obrony przed Rosją. „Myślę, że Ukraina potrzebuje myśliwców” - powiedział były admirał USA w programie ZDF.
Z jednej strony myśli o myśliwcach MiG-29 z Polski, które Ukraińcy umieją obsługiwać i które mogłyby być dostarczone bezpośrednio. Amerykańskie myśliwce F-16 również byłyby opcją, ale ukraińscy piloci musieliby najpierw zostać przeszkoleni, co zajęłoby trochę czasu, relacjonuje portal stacji ZDF.
W tej chwili duży nacisk kładzie się na walkę na ziemi.
Ale jest też walka, która toczy się na niebie nad Ukrainą. A Putin odnosi tam większe sukcesy niż na ziemi
— powiedział Stavridis.
09:56. Brytyjski resort obrony: Rosyjski sektor obronny korzysta z pracy skazańców
Rosyjski sektor obronny najprawdopodobniej ucieka się do korzystania z pracy skazańców, starając się sprostać wojennym wymaganiom produkcyjnym - przekazało w piątek brytyjskie ministerstwo obrony.
Jak wskazano w codziennej aktualizacji wywiadowczej, w listopadzie 2022 r. Urałwagonzawod (UWZ), największy rosyjski producent czołgów, poinformował lokalne media po spotkaniu z Federalną Służbą Więzienną (FSIN), że zatrudni 250 więźniów.
W Rosji istnieje długa tradycja pracy w więzieniu, ale od 2017 roku ponownie wprowadzono pracę przymusową jako szczególną karę kryminalną.
Mając jeden z najwyższych wskaźników uwięzionych na świecie, FSIN nadzoruje rozległe imperium ponad 400 tys. więźniów i często była oskarżana o ekstremalną brutalność i korupcję. Populacja więzienna stanowi unikatowy zasób ludzki, który rosyjscy przywódcy mogą wykorzystać do wsparcia „specjalnej operacji wojskowej” w czasie, gdy brakuje ochotników. Praca skazańców będzie prawdopodobnie szczególnie poszukiwana przez producentów stosunkowo mało zaawansowanej technologicznie broni, takich jak UWZ, którzy prawie na pewno są pod silną presją Moskwy, aby zwiększyć swoją produkcję
— napisano.
09:45. Rosjanie mobilizują mężczyzn na okupowanych terytoriach
Rosjanie mobilizują do swojej armii obywateli Ukrainy zamieszkałych w Ałczewsku, w okupowanej części obwodu ługańskiego na wschodzie kraju – podała w piątek urzędująca poza granicami obwodu Ługańska Obwodowa Administracja Wojskowa.
W celu uzupełnienia strat w żywej sile Rosjanie kontynuują mobilizację mężczyzn na tymczasowo okupowanym terytorium. W Ałczewsku odnotowano początek kolejnej fali mobilizacji, która trwa od 9 stycznia
— powiadomiono w Telegramie Ługańskiej OAW.
Zgodnie z komunikatem na froncie Rosjanie posługują się prowokacją, używając m.in. ukraińskich mundurów polowych.
Rosjanie mogą także planować operacje pod obcą flagą w celu dyskredytacji Sił Zbrojnych Ukrainy
— ostrzeżono.
Wojskowe władze obwodowe przekazały jednocześnie, że po stronie przeciwnika brakuje miejsc w szpitalach, gdzie leczeni są ranni. Taka sytuacja panuje w miejscowościach Biłokurakine, Starobielsk i Nowoajdar.
W Dowżańsku, w związku z brakiem łóżek dla rannych Rosjan, opróżniony został oddział położniczy; zajęte są również okoliczne sanatoria
— poinformowano.
09:40. Pod Sołedarem przez całą noc toczyły się walki
Noc pod Sołedarem była gorąca, wciąż toczyły się walki - poinformowała w piątek wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar, cytowana przez Sky News. „To trudny etap wojny, lecz zwyciężymy. Bez wątpienia” - dodała.
Wróg rzucił prawie wszystkie główne siły na doniecki odcinek frontu i utrzymuje wysoką intensywność ofensywy
— napisała Malar na swoim kanale w Telegramie.
09:30. Na Ukrainie zginęło około 114 130 rosyjskich najeźdźców
Od 24 lutego Rosja miała stracić na Ukrainie ok. 114 130 żołnierzy, 3 098 czołgów, 6 167 pojazdów opancerzonych, 2 086 zestawów artyleryjskich, 437 wyrzutni rakiet, 218 zestawów przeciwlotniczych, 286 samolotów, 276 śmigłowców, 1 865 bezzałogowych statków powietrznych, 723 pociski manewrujące, 17 jednostek nawodnych, 4 833 pojazdy (w tym cysterny) i 184 jednostki sprzętu specjalnego.
09:20. Francuski sprzęt przekazany w ciągu dwóch miesięcy
Nasze siły zbrojne planują przekazać Ukrainie bojowe wozy rozpoznawcze AMX-10 RC w ciągu najbliższych dwóch miesięcy - poinformowało w piątek ministerstwo obrony Francji.
W opublikowanym oświadczeniu zawarto podsumowanie rozmowy telefonicznej francuskiego ministra obrony Sebastiena Lecornu z jego ukraińskim odpowiednikiem Ołeksijem Reznikowem, która odbyła się w czwartek. Lecornu potwierdził w rozmowie po raz kolejny „niezachwiane wsparcie” Francji dla walczącej z Rosją Ukrainy oraz potępił rosyjskie ataki na ukraińską infrastrukturę cywilną.
Minister Reznikow napisał na Twitterze, że „odbył owocną rozmowę” z francuskim ministrem obrony i podziękował za przekazany wcześniej Ukrainie francuski systemy obrony przeciwlotniczej Crotale.
08:10. Wojska ukraińskie odparły w nocy z czwartku na piątek wiele ataków w obwodach ługańskim i donieckim
Wojska ukraińskie odparły w nocy z czwartku na piątek wiele ataków w obwodach ługańskim i donieckim - poinformował w porannym piątkowym raporcie Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Siły rosyjskie atakowały między innymi Stelmachiwkę i Biłohoriwkę w obwodzie donieckim oraz Marijinkę, Awdijiwkę i Krasnohoriwkę w obwodzie donieckim.
Najbardziej zaciekłe walki toczą się podobnie jak w ostatnich dniach - w okolicach Sołedaru i Bachmutu, a także w pobliżu Paraskijiwki i Kliszczijiwki. Wszystkie te miejscowości znajdują się w obwodzie donieckim.
Rosja przeprowadziła również pięć ataków rakietowych na miasta Kostiantyniwka, Kramatorsk i Zaporoże - poinformował sztab.
Dowództwo wojsk ukraińskich poinformowało też, że rosyjscy okupanci nadal rabują miejscową ludność na tymczasowo okupowanym terytorium obwodu chersońskiego. W jednej z miejscowości rejonu kachowskiego władze okupacyjne zapowiedziały inwentaryzację majątku ruchomego i nieruchomego miejscowych prywatnych przedsiębiorców, a następnie jego nacjonalizację.
07:40. ISW: ogłaszane przez Rosjan zajęcie Sołedaru nie ma znaczenia operacyjnego
Ogłaszane przez Rosjan zajęcie Sołedaru nie ma znaczenia operacyjnego i prawdopodobnie nie zapowiada rychłego okrążenia Bachmutu przez Rosjan - ocenia w najnowszym raporcie amerykański think tank Instytut Studiów nad wojną (ISW).
Zdjęcia satelitarne opublikowane w środę i czwartek wskazują, że siły rosyjskie prawdopodobnie kontrolują większość, a być może cały obszar Sołedaru i prawdopodobnie wyparły siły ukraińskie z zachodnich obrzeży tej miejscowości.
Ukraiński Sztab Generalny poinformował, że siły ukraińskie odpierały rosyjskie ataki na wioskę Sil w obwodzie donieckim - położoną ponad kilometr na północny zachód od Sołedaru - napisał ISW.
W czwartek sztab ukraiński nie informował - w przeciwieństwie do poprzednich dni - że siły ukraińskie odpierają rosyjskie ataki na Sołedar. Rosyjskie źródła twierdziły natomiast, że ich wojska oczyszczają miejscowość z pozostałych sił ukraińskich. Rosyjscy blogerzy opisujący wojnę zamieścili również w czwartek materiały filmowe z bojownikami Grupy Wagnera swobodnie spacerującymi po Sołedarze - pisze ISW.
Think tank ocenia, że rosyjska propaganda wyolbrzymia znaczenie zdobycia Sołedaru, który jest w najlepszym wypadku pyrrusowym zwycięstwem taktycznym. Nie umożliwi ono siłom rosyjskim sprawowania kontroli nad krytycznymi ukraińskimi naziemnymi liniami komunikacyjnymi do Bachmutu ani nie poprawi pozycji sił rosyjskich w celu okrążenia tego miasta w krótkim okresie.
Zdaniem ekspertów ISW siły rosyjskie mogą konsekwentnie utrzymywać wysokie tempo natarć w rejonie Bachmutu, lecz osłabione i zdziesiątkowane oddziały rosyjskie uniemożliwią uzyskanie operacyjnie istotnych rezultatów.
00:05. Pentagon: Popieramy wysyłanie przez sojuszników czołgów na Ukrainę
Absolutnie popieramy wysyłanie jakichkolwiek zdolności wojskowych Ukrainie, w tym czołgów - oświadczył w czwartek rzecznik Pentagonu gen. Pat Ryder. Jednocześnie dodał, że są to suwerenne decyzje państw i należy brać w tym pod uwagę kwestie m.in. logistyki.
Ryder podczas konferencji prasowej odniósł się w ten sposób m.in. do zapowiedzi polskich i brytyjskich władz o zamiarze przekazania Ukrainie czołgów Leopard 2 i Challenger 2.
Absolutnie popieramy jakikolwiek typ zdolności obronnych, które nasi międzynarodowi sojusznicy i partnerzy mogą dostarczyć Ukrainie, w tym czołgi
— powiedział Ryder.
Zaznaczył jednak, że „częścią równania” w kwestii przekazywania czołgów są zdolności szkolenia i ich utrzymania. Jednocześnie odmówił podania szczegółów „co do tego, do czego ich zachęcamy” i zaznaczył, że dostawy pojazdów opancerzonych i obrony powietrznej będą głównymi tematami przyszłotygodniowego spotkania grupy kontaktowej ds. obrony Ukrainy.
Odmówił też odpowiedzi na pytanie, czy USA przekażą Ukrainie czołgi Abrams.
To jest suwerenna decyzja każdego kraju dotycząca tego, co może, lub czego nie może przekazać. Z pewnością wspieramy i jesteśmy podbudowani każdym wysiłkiem, by wspomóc Ukrainę. (…) Ważne jest to, że robimy to wszystko razem, by pomóc temu krajowi
— dodał.
00:01. Wicepremier Ukrainy: ponad 2,4 mln Ukraińców mieszka w zniszczonych lub uszkodzonych domach
Ponad 2,4 mln Ukraińców mieszka w domach, które zostały zniszczone lub uszkodzone na skutek wojny z Rosją - poinformował w czwartek ukraiński wicepremier ds. odbudowy kraju Ołeksandr Kubrakow. Jak dodał, są to dane z jesieni ubiegłego roku, a zatem obecnie liczba takich osób może być jeszcze większa.
Polityk oznajmił na Facebooku, że 316 tys. obywateli złożyło dotąd za pośrednictwem rządowej aplikacji Dija wnioski o odszkodowanie za utracone dobra materialne.
Ten problem wymaga jasnej polityki państwa. W tak delikatnej sprawie nie możemy ograniczać się do rozwiązań tymczasowych.(…) Jeżeli chodzi o źródła finansowania (odbudowy po wojnie), spodziewamy się, że będą to przejęte rosyjskie aktywa. Nie chcemy przenosić tego ciężaru na podatników, dlatego już teraz współpracujemy z międzynarodowymi instytucjami w sprawie przeznaczenia (aktywów z Rosji) na odbudowę. To niełatwy proces, ale jesteśmy przekonani, że dopniemy swego
— napisał Kubrakow na Facebooku.
red/wPolityce.pl/PAP/TT/FB/Telegram/media
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/629880-relacja-324-dzien-wojny-bitwa-o-soledar-trwa