Białoruski dyktator przyjął rosyjskiego ministra obrony. W rozmowie z Sergiejem Szojgu mówił m.in. O… „walce do ostatniego Polaka”.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Szokujące wynurzenia Łukaszenki! Rosja i Białoruś będą… bronić Ukrainy przed Polską? „Już niektórzy ostrzą sobie szable”

Łukaszenka zapewniał, że jego kraj gotowy jest do pokoju. Zaznaczył jednak:

Jeśli chcą walczyć nawet nie do ostatniego Ukraińca, ale Polaka czy jeszcze [jakichś] najemników, to ich sprawa i ich prawo.

Przekonywał też, że „oni” nie są gotowi do negocjacji pokojowych.

Na razie ja i nasze służby specjalne nie widzimy, żeby byli gotowi do pełnoprawnych negocjacji i żeby po ludzku się porozumieć

– powiedział.

Oskarżenia wobec Ukrainy

Twierdził też, że Ukraina i jej były prezydent (Petro Poroszenko) przygotowywali się do wojny od 2014 roku.

Okazuje się, on się przygotowywał do wojny… No to co nas oskarżać, że jesteśmy czegoś winni? Jak się przygotowywali do wojny, to niech teraz piją to piwo, którego nawarzyli

– stwierdził satrapa z Mińska.

mly/belsat.eu