Minął dziewiąty miesiąc wojny - rosyjska agresja na Ukrainę trwa 278. dzień. Rosjanie tracą kolejne fragmenty terytorium Ukrainy, które okupowali od 24 lutego. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
Poniedziałek, 28 listopada 2022 r.
23:30. W Dnieprze i Krzywym Rogu słychać eksplozje
W miastach Dniepr i Krzywy Róg słychać eksplozje - podała w poniedziałek wieczorem agencja Interfax-Ukraina. Agencja UNIAN informuje, że w obwodach: dniepropietrowskim, zaporoskim, połtawskim i charkowskim ogłoszono alarm przeciwlotniczy.
Doniesienia o eksplozjach w Dnieprze i Krzywym Rogu napłynęły niemal jednocześnie. W Dnieprze odgłosy wybuchów słychać było dwukrotnie - podaje Interfax-Ukraina.
Powołując się na doniesienia publikowane w serwisach społecznościowych, agencja UNIAN podała, że odgłosy eksplozji słychać było też w Połtawie, mieście w środkowej części Ukrainy.
20:40. Rosja przerzuciła na Białoruś uzbrojenie
Rosja przerzuciła na Białoruś transport sprzętu wojskowego - w tym 15 rakietowych systemów przeciwlotniczych Tor-M2 - który docelowo trafi pod Baranowicze - poinformował w poniedziałek niezależny portal Zerkalo.io. Baranowicze leżą w sąsiadującym z Polską obwodzie brzeskim.
Portal Zerkalo.io powołuje się na doniesienia opublikowane na serwisie Telegram, na kanale Belzhd_live, publikującym doniesienia z branży kolejowej. Kanał ten podał, że drogą kolejową dotarł w poniedziałek na Białoruś duży eszelon ze sprzętem wojskowym. Prócz co najmniej 15 systemów rakietowych Tor-M2 przewieziono dziesięć jednostek sprzętu inżynieryjnego.
Skład ze sprzętem wyjechał ze stacji kolejowej Jejsk w Kraju Krasnodarskim na południu Rosji, a w poniedziałek przybył do Orszy, na wschodzie Białorusi. Eszelon - według kolejarzy - zmierza do stacji kolejowej Lesnaja na południowy zachód od Barnowicz. Zerkalo.io cytując doniesienia Belzhd_live podaje, że nie jest to ostatni transport systemów Tor-M2 przewożony na Białoruś. Zaznacza, że we wrześniu kolejarze informowali, iż koleje szykują się do masowego przyjmowania składów z Rosji.
20:38. Zmobilizowanie Rosjanie dokonują samobójstw i samookaleczeń
W Rosji coraz częściej dochodzi do przypadków samookaleczeń i samobójstw związanych z powołaniem do wojska lub z powodu nacisków na dowódców niższego szczebla - donosi w poniedziałek niezależny rosyjski portal theins.ru.
W Wyższej Szkole Dowództwa Wojskowego w Nowosybirsku zmobilizowany mężczyzna postrzelił się w nogę - doniósł w poniedziałek theins.ru, powołując się na lokalne media.
Został pojmany przez przełożonych dosłownie przed własnym domem, nie chciał iść na wojnę, ale nie miał, gdzie się ukryć przed wojskową komendą uzupełnień. I w końcu rozwiązał problem w ten sposób. (…) wśród powołanych do armii dużo mówiło się o tym, że zmobilizowani zostaną wysłani w strefę wojny
— powiedział jeden z kolegów postrzelonego mężczyzny.
Z kolei lokalna gazeta z Władywostoku poinformowała, że oficer odpowiedzialny za mobilizację strzelił sobie pięć razy w klatkę piersiową, wskutek czego poniósł śmierć. Pułkownik Wadim Bojko, który pracował w Pacyficznym Instytucie Wojenno-Morskim miał za zadanie naprawiać sprzęt wojskowy dla zmobilizowanych i przygotowywać rekrutów do działań bojowych. „Wielokrotnie zgłaszał przełożonym, że sprzęt jest niesprawny i nie ma go dla zmobilizowanych, ale dowództwo nie reagowało na jego apele”, wyjaśniała gazeta.
20:00. W Kijowie otwiera się kolejne ogrzewalnie
Wskutek nieustannych przerw w dostarczaniu elektryczności oraz w obliczu nowych zagrożeń władze Kijowa otwierają kolejne ogrzewalnie, a mieszkańcy stolicy Ukrainy wymyślają nowe rozwiązania na przetrwanie zimy.
Na stronie kijowskiej Rady Miasta pojawiła się mapa ogrzewalni z podstawowymi informacjami o tym, ile osób jednocześnie może przyjąć dany punkt, co jest w nim dostępne, czy dysponuje pomieszczeniem, w którym można zjeść, czy jest tam oddzielne pomieszczenie dla rodziców z dziećmi oraz czy jest możliwość przyjęcia osób niepełnosprawnych. Obecnie takich miejsc w Kijowie jest ok. 500.
Ogrzewalnie są otwierane w szkołach i przedszkolach (które obecnie nie pełnią swoich podstawowych funkcji), punktach odbioru sklepów internetowych oraz spółdzielniach mieszkaniowych. 35-letnia Natalia, która przyszła do pobliskiej szkoły, by naładować telefon komórkowy i popracować na komputerze, powiedziała PAP, że w gmachu szkoły po raz ostatni była wiele lat temu na uroczystości wręczenia świadectw.
Myślałam, że wrócę tu wraz z synkiem, który jest obecnie w przedszkolu i dopiero za dwa lata rozpocznie swoją szkolną przygodę
— zaznaczyła. Dwa dni temu, gdy pierwszy raz przyszła do otwartej w szkole ogrzewalni, rozczuliła się na widok jednej z nauczycielek, którą pamiętała z czasów szkolnych.
Pani Lidia uczyła nas literatury powszechnej; opowiadała o Prometeuszu, a teraz stała się nim
— powiedziała Natalia.
18:58. Pentagon rozważa propozycję koncernu Boeing o uruchomieniu produkcji i wysłaniu Ukrainie precyzyjnych pocisków Ground-Launched Small Diameter Bomb
Pentagon rozważa propozycję koncernu Boeing o uruchomieniu produkcji i wysłaniu Ukrainie precyzyjnych pocisków Ground-Launched Small Diameter Bomb (GLSDB) o zasięgu 150 km - poinformowała w poniedziałek agencja Reutera, powołując się na źródła w przemyśle zbrojeniowym i dokumenty. Pierwsze sztuki mogłyby trafić na Ukrainę na początku 2023 r.
Boeing złożył europejskiemu dowództwu sił USA (EUCOM) propozycję uruchomienia produkcji w trybie przyspieszonym pocisków łączących naprowadzane przez GPS małe bomby lotnicze GBU-39 z silnikami rakiet M26 wystrzeliwanych z systemów HIMARS. Pociski te podwoiłyby zasięg rażenia ukraińskich sił za pomocą wyrzutni HIMARS i M270 MLRS, bo obecnie używane rakiety GMLRS mają zasięg 70-80 km.
Ukraińcy od dawna ubiegają się o broń, która pozwoliłaby im razić cele znajdujące się dalej za linią frontu, jednak USA konsekwentnie odmawiały dostarczenia wystrzeliwanych z HIMARS rakiet ATACMS o zasięgu 300 km.
Nie chcemy, żeby zaczęli bombardować terytorium Rosji
— wyjaśniał na początku listopada prezydent Joe Biden.
Oba komponenty systemu GLSDB - rozwijanego od 2019 r. przez firmy Boeing i Saab - są szeroko dostępne i stosunkowo niedrogie, dzięki czemu pierwsze sztuki pocisków mogłyby być dostępne już na początku 2023 r., choć w ograniczonych ilościach ze względu na niski poziom produkcji.
Zarówno Boeing, jak i Pentagon odmówiły komentarza w sprawie.
Propozycja produkcji GLSDB jest jednym z kilku pomysłów produkcji nowej amunicji w odpowiedzi na zwiększony popyt ze względu na topniejące zapasy amunicji w arsenałach USA, potrzeby Ukrainy oraz państw wschodniej flanki NATO. Zwiększenie produkcji planuje m.in. mający w swojej ofercie systemy HIMARS Lockheed Martin, zaś Pentagon oznajmił, że rozważa przyspieszenie produkcji pocisków artyleryjskich kalibru 155 mm poprzez umożliwienie ich wytwarzania firmom prywatnym.
18:50. Prezydent Ukrainy: wizyta szefów dyplomacji krajów nordyckich i bałtyckich to sygnał solidarności
Przyjazd do Kijowa szefów dyplomacji siedmiu krajów nordyckich i bałtyckich to „ważny sygnał mocnego wsparcia i solidarności” - oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski po spotkaniu z ministrami z Estonii, Finlandii, Islandii, Litwy, Łotwy, Norwegii i Szwecji.
„Ta wizyta jest ważnym sygnałem mocnego wsparcia i solidarności krajów partnerskich z Ukrainą, zwłaszcza w okresie najpoważniejszych wyzwań” - napisał Zełenski na serwisie Telegram. W komentarzu prezydent Ukrainy poinformował, że spotkał się z siedmioma ministrami z krajów nordyckich i bałtyckich w trakcie ich poniedziałkowej wizyty w Kijowie. Zełenski podziękował państwom, które reprezentują ministrowie „za niezmienną aktywną i skuteczną pomoc dla Ukrainy w obronie jej integralności terytorialnej i niepodległości”.
18:40. Zełenska w Londynie: Dla Rosji gwałty są instrumentem prowadzenia wojny
Dla Rosjan gwałty i przemoc seksualna są kolejnym instrumentem prowadzenia wojny i bardzo otwarcie o tym opowiadają, bo czują, że mogą uniknąć odpowiedzialności - mówiła w Londynie pierwsza dama Ukrainy Ołena Zełenska.
„Przemoc seksualna to najokrutniejszy, najbardziej zwierzęcy sposób udowodnienia panowania nad kimś. A ofiarom tego rodzaju przemocy trudno jest zeznawać w czasach wojny, bo nikt nie czuje się bezpiecznie. Istnieje niebezpieczeństwo i obawiają się, że wojsko może wrócić i zrobić to ponownie…”
— mówiła Zełenska w czasie odbywającej się w Londynie dwudniowej konferencji w ramach Inicjatywy na rzecz Zapobiegania Przemocy Seksualnej w Konfliktach (PSVI).
18:30. Epidemia „nienznanej choroby” w rosyjskim wojsku
Wszy, brak leków i nieznana choroba. Tak wygląda rzeczywistość rosyjskich poborowych, których reżim Putina szykuje na wojnę na Ukrainie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Taki los czeka orków Putina! Epidemia „nieznanej choroby” w ośrodku wojskowym. W innym miejscu walczą z… wszami
18:00. Wzruszające nagranie z frontu
„Mamo, cześć! Zjadłem, ciepło się ubrałem, założyłem czapkę i idę na spacer. Nie martw się. Są ze mną przyjaciele, będziemy grzeczni” – powiedział ukraiński żołnierz, który nagrał poruszające przesłanie dla matek, które czekają na powrót walczących w obronie Ukrainy synów do domów.
CZYTAJ WIĘCEJ: Ukraiński żołnierz zwrócił się do matek czekających na swoich synów. Poruszające słowa: Nie martw się, do zobaczenia w domu!
17:30. Szef NATO: Nie możemy pozwolić Putinowi wygrać
„w naszym własnym interesie leży wspieranie Ukrainy” - powiedział na konferencji prasowej w Rumunii szef NATO Jens Stoltenberg. Konferencja odbyła się w przeddzień dwudniowego spotkanie ministrów spraw zagranicznych państw NATO w Bukareszcie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Stoltenberg: Nie możemy pozwolić Władimirowi Putinowi wygrać. Szwecja i Finlandia w NATO? To ułatwi wzmacnianie wschodniej flanki
17:00. Zdjęcia satelitarne rosyjskich umocnień w obwodzie chersońskim
16:45. 16 tys. ataków rakietowych na Ukrainę
Szef Ministerstwa Obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow poinformował, że od początku inwazji 24 lutego, Rosja dokonała ponad 16 tys. ataków rakietowych na terytorium Ukrainy, 97 proc. celów ataków to cele cywilne.
Walczymy z państwem terrorystycznym
— napisał Reznikow na Twitterze.
16:30. Najnowsza mapa pokazująca sytuację na froncie
16:20. Premier Ukrainy rozmawiał o dostawach broni z szefami MSZ krajów nordyckich i bałtyckich
Dostawy broni i pomoc finansową dla Ukrainy, a także sankcje wobec Rosji omówili w poniedziałek w Kijowie premier Ukrainy Denys Szmyhal i szefowie MSZ siedmiu krajów nordyckich i bałtyckich: Estonii, Finlandii, Islandii, Litwy, Łotwy, Norwegii i Szwecji.
„Głównymi tematami naszego spotkania było: uzbrojenie, finanse i sankcje wobec agresora. (…) Znaczną uwagę zwróciliśmy także na sferę energetyczną i ostrzeliwanie przez Rosję naszej infrastruktury krytycznej”
- napisał Szmyhal w komunikacie na serwisie Telegram.
Zapewnił o wdzięczności Kijowa za pomoc okazaną przez kraje nordyckie i bałtyckie w kwestii wyposażenia energetycznego.
„Wsparcie to pomaga Ukraińcom zachować niezłomność i kontynuować opór przeciw barbarzyńskiej agresji rosyjskiej”
— napisał szef rządu.
16:00. Rosjanie tworzą skład amunicji w centrum Mariupola
Petro Andriuszczenko, doradca ukraińskiego mera okupowanego przez Rosjan Mariupola, na swoim kanale w serwisie Telegram pisze, że Rosjanie tworzą w centrum miasta, na terenie zniszczonego targowiska, skład amunicji, który znajduje się zaledwie ok. 100 metrów od budynku szkoły.
15:24. Kolejni zdrajcy zatrzymani w Chersoniu
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zatrzymała trzech zdrajców, którzy współpracowali z okupacyjna administracją obwodu chersońskiego. Będąc na „posadzie” Kremla, wykonali zadania mające na celu stłumienie ruchu oporu i przeprowadzenie masowych represji w regionie.
14:30. Rosyjskie wojska zamordowały ojca i jego nastoletniego syna
W lesie w pobliżu okupowanej miejscowości Nowa Kachowka na południu Ukrainy znaleziono ciała ojca i jego 19-letniego syna, uprowadzonych przed kilkoma dniami przez rosyjskie wojska; ojciec był duchownym miejscowej wspólnoty ewangelickiej - poinformowałaagencja UNIAN.
22 listopada, gdy obaj mężczyźni pracowali w garażu, przyszli do nich żołnierze okupanta i wywieźli ich w kierunku sąsiedniej wsi. Nie są znane motywy zabójstwa. Zamordowany duchowny osierocił sześcioro dzieci.
Doniesienia o kolejnych rosyjskich zbrodniach napłynęły również z obwodu charkowskiego, na północnym wschodzie Ukrainy. Na cmentarzu w wyzwolonej miejscowości Słobożanske, niedaleko Iziumu, ekshumowano ciała pięciorga cywilów, którzy zginęli w marcu w wyniku bombardowania wsi przez wojska najeźdźcy. Wśród zabitych była 10-letnia dziewczynka i chłopiec w wieku niespełna dwóch lat - powiadomiła agencja Interfax-Ukraina.
W ostatnich tygodniach na Chersońszczyźnie odkrywane są liczne miejsca pochówków cywilów zamordowanych przez wroga i katownie, w których torturowano mieszkańców. 17 listopada szef ukraińskiego MSW Denys Monastyrski poinformował, że w obwodzie chersońskim znaleziono dotąd ciała 63 osób. Jak zaznaczył, „to dopiero początek”, ponieważ każdego dnia pojawiają się doniesienia o kolejnych śladach rosyjskich okrucieństw.
13:25. Ambasador Ukrainy apeluje o generatory i o więcej niemieckiej broni
Ambasador Ukrainy w Berlinie Ołeksij Makejew zaapelował do Niemiec o dostarczenie do jego rozdartego wojną kraju sprzętu zapobiegającego przerwom w dostawie prądu, m.in. generatorów. Zaapelował też o dostawy broni z Niemiec. „Niemiecka broń ratuje życie” - oświadczył w wywiadzie dla telewizji ARD i ZDF.
„Potrzebujemy generatorów i autotransformatorów, które są szczególnie narażone na rosyjskie ataki rakietowe”
— stwierdził. W Kijowie energia elektryczna jest obecnie tylko przez kilka godzin dziennie.
Ukraina nadal potrzebuje także systemów obrony powietrznej z Niemiec, takich jak dostarczony system Iris-T, a także innej broni; Makejew wprost nie wymienił czołgów. „Niemiecka broń ratuje życie” - powiedział. Dalsze dostawy są omawiane z rządem niemieckim - stwierdził. Ambasador podkreślił, że Ukraina chce odzyskać całe swoje terytorium, w tym zajęty przez Rosję w 2014 roku Półwysep Krymski.
13:20. Lekarze ukrywali sieroty z domu dziecka w szpitalu w Chersoniu
Przez całą okupację lekarze szpitala w Chersoniu ukrywali małych wychowanków domu dziecka, by uchronić ich przed deportacją do Rosji – pisze rosyjski niezależny portal Meduza.
Lekarze chersońskiego szpitala przez całą okupację ukrywali przed Rosjanami 10 sierot w wieku od dwóch miesięcy do 2,5 roku.
„Gdy do szpitala przychodzili żołnierze, lekarze pokazywali im podrobione karty medyczne, by przekonać, że dzieci są zbyt chore, by mogły być przewiezione. W ten sposób chcieli ochronić dzieci przed wysłaniem do Rosji”
– pisze Meduza.
46 innych wychowanków domu dziecka zostało deportowanych do Rosji. Ich los nie jest znany. Ukraina potwierdziła dotąd ponad 12 tys. przypadków nielegalnych przesiedleń dzieci z różnych części kraju, lecz w rzeczywistości liczba ta jest najpewniej znacznie większa.
W szpitalu personel pracował całodobowo, by zapewnić dzieciom opiekę, jednocześnie borykając się, podobnie jak pozostali mieszkańcy miasta, z brakiem podstawowych środków do życia.
Po wyzwoleniu miasta dzieci wciąż pozostają w szpitalu. Niektóre pielęgniarki pracują na zmianach po 48, a nawet 72 godziny. Brakuje prądu, miasto jest ostrzeliwane, ponieważ znajduje się w zasięgu rosyjskiej artylerii. Po odwrocie z Chersonia wojska rosyjskie zajęły pozycje na lewym brzegu Dniepru
13:00. Papież: to państwo rosyjskie dokonuje inwazji na Ukrainę, dobrze wiadomo, kogo potępiam
„Oczywiście to państwo rosyjskie dokonuje inwazji” na Ukrainę - powiedział papież Franciszek w wywiadzie dla pisma „America”, wydawanego przez jezuitów w USA. W opublikowanej w poniedziałek rozmowie wyjaśnił, że nie wymienia z nazwiska prezydenta Rosji Władimira Putina, bo nie jest to konieczne. „Dobrze wiadomo, kogo potępiam” - stwierdził.
Papież odniósł się do pytania o kłopoty ze zrozumieniem jego stanowiska wobec wojny na Ukrainie, które może być odbierane jako niechęć do bezpośredniego krytykowania Rosji za jej agresję.
„Kiedy mówię o Ukrainie, mówię o ludziach, którzy są udręczeni. Jeśli ludzie są udręczeni, jest ktoś, kto ich dręczy. Gdy mówię o Ukrainie, mówię o okrucieństwie, bo mam dużo informacji o wojskach, które wkraczają” - wyjaśnił.
11:20. Tak wygląda zniszczony Bachmut
11:00. Wyłączenia prądu w Kijowie mogą potrwać nawet do wiosny
Pracujemy nad tym, by jak najszybciej przeciwdziałać skutkom rosyjskich ataków na naszą infrastrukturę energetyczną i przywracać dostawy elektryczności, ale musimy być przygotowani na to, że awaryjne wyłączenia prądu w Kijowie mogą potrwać nawet do wiosny - powiadomił w poniedziałek mer ukraińskiej stolicy Witalij Kliczko.
Uważam to za najwyższy priorytet władz miasta. Chcemy, żeby ludzie mieli w mieszkaniach normalne warunki życia
— oznajmił mer w rozmowie z portalem RBK-Ukraina, podkreślając, że kluczowym zadaniem magistratu jest szybkie przywracanie kijowianom dostaw prądu i wody.
Zdementował doniesienia o możliwej ewakuacji mieszkańców stolicy.
Popełnilibyśmy ogromny błąd, gdybyśmy nie przygotowywali się na różne ewentualności. (…) Całkowitej ewakuacji jednak nie będzie, co najwyżej częściowa. Tego nawet nie można nazywać ewakuacją, lecz tymczasowym wyjazdem na przedmieścia, gdzie będzie dostępnych więcej usług (bardziej regularne dostawy wody, elektryczności itp. - PAP)
— poinformował Kliczko.
Jak oznajmił, w stolicy funkcjonuje obecnie 430 „punktów niezłomności”, gdzie mieszkańcy mogą ogrzać się, otrzymać zapasy wody, skorzystać z internetu czy naładować telefony komórkowe. Władze miasta dostarczają też generatory prądu do kolejnych szkół, przedszkoli i szpitali.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kijów bez prądu nawet do wiosny! Kliczko: „Chcemy, żeby ludzie mieli normalne warunki życia”. Co z ewakuacją mieszkańców?
10:42. Ukraińska Straż Graniczna zniszczyła rosyjski sprzęt
Na południu Ukrainy zwiad powietrzny Państwowej Służby Granicznej Ukrainy wykrył i zniszczył samobieżny przeciwpancerny system rakietowy wojsk rosyjskich.
10:20. Rosja straciła na Ukrainie prawie 87,9 tys. żołnierzy
Od 24 lutego Rosja miała stracić na Ukrainie ok. 87,9 tys. żołnierzy, 2 908 czołgów, 5 861 pojazdów opancerzonych, 1 899 zestawów artyleryjskich, 395 wyrzutni rakiet, 209 zestawów przeciwlotniczych, 278 samolotów, 261 śmigłowców, 1 555 bezzałogowych statków powietrznych, 531 pocisków manewrujących 16 jednostek nawodnych, 4 416 pojazdów (w tym cystern), 163 jednostki sprzętu specjalnego.
10:10. Rosjanie w Melitopolu gwałcą i szabrują
Rosyjscy żołnierze wycofani do Melitopola z wyzwolonej przez ukraińskie wojska zachodniej części obwodu chersońskiego dopuszczają się w tym mieście gwałtów, szabrownictwa i rozbojów - powiadomił ukraiński rządowy portal Centrum Narodowego Sprzeciwu.
W Melitopolu znacznie wzrosło zagrożenie przestępczością. Rosyjscy wojskowi, których przerzucono tam głównie z Chersonia, cechują się skrajnie niskim poziomem dyscypliny. Odnotowuje się m.in. przypadki plądrowania sklepów. Okupacyjne „władze” z nadania Moskwy aresztują osoby naruszające prawo i nawet grożą im rozstrzelaniem, ale nie poprawia to sytuacji bezpieczeństwa - czytamy na łamach serwisu.
11 listopada ukraińskie wojska wyzwoliły Chersoń oraz całą zachodnią część obwodu chersońskiego, położoną na prawym brzegu Dniepru. Kilka dni później pojawiły się pierwsze niepotwierdzone doniesienia o „flagach Ukrainy” w Kachowce i Nowej Kachowce, czyli miejscowościach po wschodniej stronie rzeki.
Melitopol liczył przed rosyjską inwazją około 150 tys. mieszkańców. Miasto zostało opanowane przez wojska agresora na przełomie lutego i marca, kilka dni po inwazji Kremla na sąsiedni kraj. Okupacyjna administracja uznaje od tego czasu Melitopol za nieformalną „stolicę” podbitych ziem obwodu zaporoskiego.
21 listopada władze w Kijowie zaalarmowały, że wróg przekształca Melitopol w dużą bazę wojskową. Tylko w ciągu tygodnia miało tam przybyć kilkuset zmobilizowanych żołnierzy, podjęto też działania na rzecz rozbudowy lokalnej bazy medycznej i noclegowej na potrzeby rosyjskiej armii.
10:05. Możliwe są nowe ataki rakietowe Rosji
O wyjściu na dyżur bojowy na Morzu Czarnym rosyjskiego okrętu rakietowego uzbrojonego w pociski manewrujące Kalibr i ryzyku nowych ataków rakietowych powiadomiła rzeczniczka ukraińskiego dowództwa operacyjnego Południe Natalia Humeniuk.
Początek nowego tygodnia może przynieść nowe rosyjskie ataki rakietowe – powiadomiła Humeniuk w ukraińskiej telewizji, cytowana przez ukraińską redakcję Radia Swoboda.
„Na Morzu Czarnym pierwszy raz od kilku dni pojawił się na dyżurze bojowym okręt rakietowy. To nawodny okręt rakietowy, przenoszący osiem rakiet Kalibr”
– powiedziała rzeczniczka.
Oprócz tego inne okręty uzbrojone w rakiety znajdują się w bazach i „mogą zostać włączone do służby w ciągu kilku godzin” - dodała Humeniuk.
09:00. Brytyjski resort obrony: mimo wyzwolenia Chersoń wciąż ostrzeliwany przez Rosjan
Mimo że Chersoń został wyzwolony 11 listopada przez siły ukraińskie, nadal jest codziennie ostrzeliwany przez rosyjską artylerię - przekazało brytyjskie ministerstwo obrony.
Jak poinformowano w codziennej aktualizacji wywiadowczej, tylko 24 listopada wskutek ataków zginęło 10 osób, a 27 listopada odnotowano w tym rejonie 54 ostrzałów, co jest najwyższą liczbą w ostatnim czasie.
„Miasto jest narażone, ponieważ pozostaje w zasięgu większości systemów artyleryjskich Rosji, które ostrzeliwują je obecnie ze wschodniego brzegu Dniepru, z tyłów nowo skonsolidowanych linii obronnych. Wiele zniszczeń w Chersoniu jest prawdopodobnie wynikiem użycia przez Rosję różnych wyrzutni rakietowych, głównie systemów BM-21 Grad”
— napisano.
08:45. Od początku wojny z Ukrainy do Polski wjechało 8,031 mln osób
Wczoraj tj. 27.11 funkcjonariusze SG odprawili w przejściach granicznych na kierunku z Ukrainy do Polski 23,2 tys. osób. Od 24.02 - 8,031 mln osób
- przekazała na Twitterze Straż Graniczna.
Z kolei na Ukrainę 27 listopada z Polski odprawiono 23,1 tys. osób, a od 24 lutego - ponad 6,219 mln osób - dodano.
08:30. ISW: Rosyjanie liczą się z kontrofensywą ukraińską na lewym brzegu Dniepru
Wojska rosyjskie na lewym brzegu Dniepru liczą się z możliwością sforsowania rzeki przez siły ukraińskie i kontrofensywy w tym regionie. Według ISW Rosjanie zamierzają się skupić na obronie swoich linii komunikacji na południu Ukrainy, w tym z Zaporoża na Krym – ocenia ośrodek ISW.
„Armia rosyjska ewidentnie uważa, że siły ukraińskie mogą przekroczyć rzekę Dniepr i przystąpić do kontrofensywy na wschodzie obwodu chersońskiego (lewy brzeg Dniepru), potencjalnie zagrażając krytycznym połączeniom logistycznym rosyjskich wojsk pomiędzy (zaanektowanym) Krymem i południową częścią Ukrainy”
– ocenia w najnowszym raporcie amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW).
Według analityków siły rosyjskie ewidentnie nie widzą możliwości powstrzymania sforsowania Dniepru przez stronę ukraińską, ani nie uważają za priorytet działań obronnych, by takie działania powstrzymać – wnioskuje ISW po przeanalizowaniu dostępnych wizualnych danych na temat rosyjskich umocnień w regionie. Według ośrodka rosyjskie plany umożliwiają stworzenie mocnych ukraińskich pozycji na lewym brzegu.
CZYTAJ WIĘCEJ: Armia Putina liczy się z kontrofensywą ukraińską na lewym brzegu Dniepru. Rosjanie przygotowują obronę tras na Krym
07:27. Kolaboranci opuścili Nową Kachowkę
Wszyscy miejscowi kolaboranci, którzy współpracowali dotąd z rosyjskimi okupantami, opuścili miasto Nowa Kachowka na południu Ukrainy; pomocnicy wroga uciekli w obawie przed rychłym wyzwoleniem miejscowości przez ukraińskie wojska - powiadomił portal Centrum Narodowego Sprzeciwu, prowadzony przez władze w Kijowie.
Na wyjazd z miasta zdecydowali się nie tylko przedstawiciele samozwańczych „władz” z nadania Moskwy, ale też wszystkie osoby zaangażowane w działania pacyfikacyjne, czyli zastraszanie lokalnych mieszkańców i zmuszanie ich do lojalności wobec agresora - czytamy na łamach serwisu.
Kachowka i Nowa Kachowka zostały zajęte przez rosyjskie siły jeszcze pod koniec lutego, czyli w pierwszych dniach inwazji Kremla na sąsiedni kraj. 11 listopada ukraińskie wojska wyzwoliły Chersoń oraz całą zachodnią część obwodu chersońskiego, położoną na prawym brzegu Dniepru. Kilka dni później pojawiły się pierwsze niepotwierdzone doniesienia o „flagach Ukrainy” w Kachowce i Nowej Kachowce.
07:24. Ukraińskie dzieła sztuki wywiezione do Madrytu
Ponad 50 ukraińskich dzieł sztuki zostało potajemnie przetransportowanych samochodami ciężarowymi z bombardowanego Kijowa do stolicy Hiszpanii Madrytu, gdzie zostaną zaprezentowane na wystawie w muzeum Thyssen pt. „W oku huraganu. Awangarda na Ukrainie 1900-1930”.
Wystawa, którą publiczność będzie mogła zwiedzać od wtorku, jest możliwa m.in. dzięki wsparciu prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego i ministra kultury Ołeksandra Tkaczenki - zauważa agencja Europa Press.
Jak pisze dziennik „La Razon”, wystawa jest pretekstem do ocalenia ukraińskiego dziedzictwa kulturalnego przed zniszczeniem w czasie trwającej wojny z Rosją. Ciężarówki, którymi przewieziono obrazy do Madrytu wyjechały z Kijowa o świcie 15 listopada, zaledwie kilka godzin przed kolejnym rosyjskim atakiem na ukraińską stolicę. Samochody dotarły do Lwowa, przekroczyły granicę z Polską i po pięciu dniach i przejechaniu prawie 3 tys. km dotarły do Madrytu. Na granicy z Polską ciężarówki czekały prawie 10 godzin, ponieważ właśnie wtedy na polskie terytorium spadła rakieta, zabijając dwie osoby. Transportu obrazów nie chciała ubezpieczyć żadna firma ubezpieczeniowa.
00:01. Prezydent Zełenski: wiemy, że terroryści przygotowują nowe ataki i dopóki będą mieć rakiety, nie uspokoją się
Władze Ukrainy zdają sobie sprawę, że Rosja przygotowuje nowe ataki rakietowe na Ukrainę i nie zaprzestaną, dopóki będą mieć rakiety – powiedział w wieczornym wystąpieniu w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski.
Wiemy to na pewno. I dopóki będą mieć rakiety, nie uspokoją się
— powiedział Zełenski w nagraniu, opublikowanym wieczorem w Telegramie.
Nadchodzący tydzień może być tak samo ciężki, jak ten, który się kończy. Nasze Siły Obrony przygotowują się. Przygotowuje się całe państwo. Opracowujemy wszystkie scenariusze, w tym – z naszymi partnerami
— oznajmił Zełenski.
Zaapelował do Ukraińców o jedność i pomaganie sobie nawzajem, a także o to, by nie ignorowali alarmów lotniczych.
Jak dodał, sytuacja na froncie jest bardzo ciężka i najtrudniej jest w obwodzie donieckim, podobnie jak w minionych tygodniach.
Red/PAP/FB/TT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/623908-relacja-278-dzien-rosyjskiej-agresji-na-ukraine