85 rosyjskich rakiet trafiło dziś w Ukrainę, w nasze miasta, w większości w infrastrukturę energetyczną; wiemy, co wróg chce tym osiągnąć, ale nie osiągnie tego - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w nagraniu zamieszczonym na Facebooku w reakcji na wtorkowy ostrzał ukraińskich miast przez Rosję.
Jeszcze leci do nas 20 rakiet, dlatego proszę wszystkich, by na siebie uważali, przebywajcie w schronach przez jakiś czas. Wiem, że w wielu miejscach rakiety wyłączyły naszą infrastrukturę energetyczną. Działamy, wszystko naprawimy, przeżyjemy, chwała Ukrainie. Jesteście dzielni!
— powiedział Zełenski.
Wojska rosyjskie wystrzeliły we wtorek na Ukrainę rekordową liczbę ok. 100 rakiet, z których 20 jest wciąż w powietrzu - powiadomił rzecznik ukraińskich sił powietrznych Jurij Ihnat po południu. To najbardziej zmasowany atak rakietowy od początku pełnoskalowej inwazji rosyjskiej na Ukrainę – podkreślił.
Zmasowany atak
Podczas zmasowanego ataku rakietowego na Ukrainę wojska rosyjskie wystrzeliły we wtorek rekordową liczbę ok. 100 rakiet, z których 20 jest jeszcze w powietrzu – powiadomił rzecznik ukraińskich sił powietrznych Jurij Ihnat. To najbardziej zmasowany atak rakietowy od początku pełnoskalowej inwazji rosyjskiej na Ukrainę – dodał.
Obrona powietrzna działa, są zestrzelenia. Wystrzelono już 80 rakiet, leci jeszcze ok. 20. To oznacza, że blisko 100 rakiet wystrzelono w terytorium Ukrainy. Okupanci przewyższyli liczbę z 10 października, kiedy wystrzelili 84 rakiety
— powiedział Ihnat, cytowany przez portal Suspilne.
Celem są przede wszystkim obiekty krytyczne infrastruktury energetycznej; niestety, rakiety trafiają także w budynki mieszkalne
— dodał.
Śmiercionośne pociski
Rosja strzela śmiercionośnymi pociskami w cele cywilne w ukraińskich miastach, burzy domy mieszkalne i obiekty infrastruktury energetycznej. Czekam na zdecydowaną reakcję państw zgromadzonych na szczycie G20 - napisał we wtorek na Twitterze minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba w reakcji na wtorkowy zmasowany ostrzał Ukrainy przez Rosję.
I bardzo proszę o unikanie „odezw do obu stron”. Stańcie po stronie ludzi, a nie zbrodniarzy wojennych. Oto co Rosja ma do powiedzenia w sprawie rozmów pokojowych. Przestańcie proponować Ukrainie przyjęcie rosyjskiego ultimatum! Ten terror można zatrzymać tylko siłą naszej broni i zasad
— dodał.
Do wtorkowych ostrzałów odniósł się również doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak.
Masowy ostrzał ukraińskich miast podczas szczytu G20 jest upokorzeniem przez Rosję wszystkich przywódców, którzy popierają pomysł „dialogu” z agresorem. Pamiętajcie: Rosja nie proponuje negocjacji, tylko stawia terytorialne ultimatum. Wszelkie flirty z terrorystami kończą się rakietą w domu mieszkalnym
— napisał Podolak na Twitterze.
We wtorek po południu na terytorium Ukrainy ogłoszono alarm przeciwlotniczy. Rosyjskie siły zaatakowały rakietami szereg regionów w różnych częściach kraju, w tym Kijów, gdzie, według informacji lokalnych władz, trafione zostały m.in. budynki mieszkalne. Eksplozje odnotowano m.in. w okolicach Lwowa oraz Kowla w obwodzie wołyńskim, kilkadziesiąt kilometrów od granicy z Polską.
Wojska rosyjskie wystrzeliły we wtorek na Ukrainę rekordową liczbę ok. 100 rakiet, to najbardziej zmasowany atak rakietowy od początku pełnoskalowej inwazji rosyjskiej 24 lutego - podkreślił rzecznik ukraińskich sił powietrznych Jurij Ihnat.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/622188-85-rakiet-trafilo-w-ukraine-zelenskiwrog-nie-osiagnie-celu