„Putin zachowuje się jak zranione zwierzę. Wykonuje już zupełnie paranoiczne posunięcia. Największym błędem ostatnich tygodni jest ogłoszenie poboru” - stwierdził prof. Wojciech Polak, który był gościem red. Aleksandra Majewskiego w telewizji wPolsce.pl.

Historyk pytany o to, czy mamy do czynienia z jakiegoś rodzaju przesileniem w Rosji, z jej klęską, odpowiedział:

Nie byłbym wielkim optymistą, że to wszystko nastąpi szybko. Oczywiście, jakieś przesilenie następuje.

Zdaniem prof. Polaka może to potrwać nawet kilka lat. Jego zdaniem, Władimir Putin wykonuje „coraz bardziej nieobliczalne ruchy”.

Putin wykonuje coraz bardziej nieobliczalne, szalone, wręcz psychopatyczne ruchy. (…) Przejawem szaleństwa jest np. wysadzenie rurociągów na Bałtyku. To wygląda, jakby chciał pokazać, że on juz się nie cofa i tylko idzie do przodu, a za sobą pali wszystkie mosty, wszystkie możliwości współpracy z tym „zgniłym Zachodem”

— ocenił profesor.

III wojna światowa?

Majewski pytał swojego gościa o możliwość wybuchu wojny nuklearnej. Czy zdaniem profesora, Putin może posunąć się do użycia broni atomowej?

To jest realne. Jest realne. Byłbym człowiekiem nieodpowiedzialnym, gdybym powiedział, że takiego ryzyka nie ma. Putin przełamał już szereg barier psychologicznych. Wszyscy w lutym mówili, że będzie straszył, ale nie uderzy, a uderzył. On się nie cofa. Wydaje mi się, że istnieje takie niebezpieczeństwo. Prawdodpobnie, jeżeli już by planował, to miałoby to charakter pewnej demonstracji, więc najbardziej zagrożone są terytoria Ukrainy i to nie te anektowane, ale gdzieś na dalszych terenach Ukrainy

— stwierdził.

Putin zachowuje się jak zranione zwierzę. Wykonuje już zupełnie paranoiczne posunięcia. Największym błędem ostatnich tygodni jest ogłoszenie poboru

— dodał.

kk/wPolsce.pl