Trwa 154. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę! Rosja koncentruje swoje wysiłki na wschodniej i południowej Ukrainie. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
Środa, 27 lipca 2022
20:35. Media: rząd zatwierdził sprzedaż Ukrainie 100 haubicoarmat Panzerhaubitze 2000
Rząd Niemiec zatwierdził sprzedaż Ukrainie 100 samobieżnych haubicoarmat Panzerhaubitze 2000 - poinformował w środę portal tygodnika „Der Spiegel”. Firma KMW potwierdziła, że niezwłocznie ma rozpocząć się produkcja pierwszych maszyn bojowych, ale nie wiadomo, kiedy trafią na Ukrainę. Zamówienie jest warte 1,7 mld euro.
20:25. Wywiad wojskowy: partyzanci wysadzili samochód z kolaborantami w Chersoniu
Ruch oporu w okupowanym przez Rosjan Chersoniu na południu Ukrainy wysadził w powietrze samochód z kolaborantami - pisze w środę agencja Ukrinform, powołując się na ukraiński wywiad wojskowy.
Wskutek wybuchu samochodu „policji” jeden kolaborant zginął i jeden został ranny - czytamy.
Według wywiadu wojskowego za eksplozją stoi ukraiński ruch oporu w obwodzie chersońskim.
20:20. Sekretarz rady bezpieczeństwa: bardzo duże ruchy rosyjskich wojsk na południu
Obserwowane są bardzo duże ruchy rosyjskich wojsk na kierunku chersońskim na południu Ukrainy; Rosja ściąga tam maksymalne siły - powiedział w środę sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy Ołeksij Daniłow.
Wróg ściąga maksymalną liczbę (sił)… Na kierunku chersońskim zaczął się bardzo silny ruch ich wojsk, ściągają dodatkowe siły
— podkreślił Daniłow, cytowany przez portal NV.ua.
Nasze wojska będą robić wszystko, co od nich zależy, by dostosować się do terminów, które wyznaczył prezydent (Wołodymyr Zełenski). Chcę powiedzieć, że w każdym wypadku zwycięstwo będzie po naszej stronie
— dodał.
Daniłow odniósł się w ten sposób do wypowiedzi amerykańskiego kongresmena Adama Smitha, który stwierdził, iż prezydent Ukrainy jest zdania, że najbliższe 3-6 tygodni będą kluczowe dla wyniku wojny.
Sekretarz RBNiO zaznaczył, że byłby bardziej ostrożny w sprawie terminów ukraińskiej kontrofensywy i chciałby, aby do tego doszło dużo szybciej - pisze NV.ua.
20:06. Rosja straciła inicjatywę w walce o Donbas
Rosja definitywnie straciła inicjatywę w walce o Donbas na wschodzie Ukrainy - uważają przedstawiciele zachodnich władz, na których powołuje się w środę brytyjska stacja Sky News.
CZYTAJ WIĘCEJ: Źródła Sky News: „Rosja definitywnie straciła inicjatywę w walce o Donbas”. Ale… „Rosjanie się tak po prostu nie poddadzą”
18:25. Wiceminister: podczas wymiany jeńców Rosji najbardziej zależy na „kadyrowcach”
Podczas wymiany jeńców ze stroną ukraińską Rosji najbardziej zależy na tzw. kadyrowcach, a najdłużej na wymianę czekają Buriaci i inni wojskowi z rosyjskiego Dalekiego Wschodu - powiedziała Radiu Swoboda Ołena Wysocka, ukraińska wiceminister sprawiedliwości.
Szczególną uwagę Rosjanie i ich wojskowe dowództwo podczas wymiany poświęcają kadyrowcom. Oni są w pierwszej kolejności. To są imienne listy. Najdłużej czekają na wymianę na przykład tak zwane nieelitarne formacje - Buriacja albo jakiś Daleki Wschód
— przekazała wiceminister. Tzw. kadyrowcy to czeczeńscy bojownicy walczący w rosyjskiej armii.
Według wiceminister Moskwa nie jest zainteresowana tym, by do domów wracały osoby, które walczyły dla jednostek separatystycznych tzw. Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej.
Całkowicie jest to dla nich obojętne, co z nimi będzie w niewoli albo po wyjściu z niewoli
— podkreśliła Wysocka.
Ministerstwo nie informuje, ilu rosyjskich jeńców jest na Ukrainie.
17:44. Wiceszef biura Zełenskiego: Umocniono granicę z Białorusią w obwodzie wołyńskim
Wiceszef biura prezydenta Ukrainy Kyryło Tymoszenko odwiedził w środę granicę z Białorusią w obwodzie wołyńskim, gdzie - jak poinformował - zbudowano ogrodzenie i zainstalowano kamery, w tym termowizyjne.
Przed wojną planowaliśmy w 2022 roku realizować projekt zakładający wyposażenie granicy nie tylko w fortyfikacje, ale też w specjalne środki monitoringu
— napisał Tymoszenko na Telegramie. Zaznaczył, że w realizację tego planu wniosła poprawki wojna.
Ale tu na Wołyniu ta sprawa jest rozwiązywana na poziomie obwodowych i miejscowych władz i straży granicznej. Wojskowi zainstalowali poważne ogrodzenie, a miejscowe władze pomogły z kamerami. Wykorzystano też termowizyjne kamery. Odcinki granicy można monitorować online
— kontynuował wiceszef biura prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
Tymoszenko zaznaczył też, że działają tam przejścia graniczne. W środę skorzystali z nich mieszkańcy Mariupola, którzy zostali „ewakuowani” przez okupacyjne władze do Rosji.
Ludzie zmuszeni są do przekraczania granicy od strony Białorusi (…)
— wskazał.
Rozmawialiśmy z naszymi strażnikami granicznymi. Wszyscy są na stanowiskach, wszyscy są gotowi do odparcia jakiegokolwiek ataku
— zapewnił Tymoszenko.
16:50. Rosjanie przestali wydawać pomoc humanitarną w Mariupolu! Do czego okupanci chcą zmusić mieszkańców?
W okupowanym przez siły rosyjskie Mariupolu, na południowym wschodzie Ukrainy, przestano wydawać pomoc humanitarną, by zmusić mieszkańców do rozbierania gruzów - podała w środę lojalna wobec władz w Kijowie mariupolska rada miejska.
Okupanci przestali wydawać pomoc humanitarną w Mariupolu. To kolejne znęcanie się nad mieszkańcami, żeby zmusić ich do poniżających, a czasami też niebezpiecznych prac przy rozbiorze gruzów i rozminowywaniu miasta
— czytamy.
Jak dodano, produkty spożywcze mogą teraz otrzymywać tylko dzieci.
I to pod warunkiem, że pomoc humanitarna będzie. A zdajemy sobie sprawę, że oznacza to, iż czekać będzie można miesiącami. Tak wygląda ‘opieka’ okupantów
— napisano w komunikatorze Telegram.
We wtorek doradca mera Petro Andriuszczenko poinformował, że rosyjskie władze okupacyjne zamierzają zmienić nazwę Mariupola na Żdanow. Nazwę tę, na cześć pochodzącego z tego miasta bliskiego współpracownika Józefa Stalina, Mariupol nosił w czasach sowieckich.
16:20. Ukraiński ekspert ostrzega: Rosja chce wykorzystać wrześniowe manewry wojskowe do przeprowadzenia tajnej mobilizacji
Rosja zamierza wykorzystać wielkie wrześniowe manewry Wostok na wschodzie kraju, by przeprowadzić tajną mobilizację na wojnę z Ukrainą, a także podnieść poziom gotowości bojowej i uzupełnić straty poniesione na polu walki - ocenił w środę ukraiński ekspert wojskowy Mychajło Samuś w rozmowie z portalem TSN.
Możliwe, że na te ćwiczenia zostanie wezwanych kilka tysięcy rezerwistów, którzy po przeszkoleniu udadzą się na front. Wydaje się prawdopodobne, że rosyjska armia będzie realizować (podczas manewrów) zadania określone na podstawie doświadczeń wyniesionych z Ukrainy
— przewiduje Samuś.
Ekspert podkreślił, że jednostki ze Wschodniego Okręgu Wojskowego Rosji, gdzie odbędą się ćwiczenia, zostały mocno przetrzebione podczas inwazji na Ukrainę i mogą mieć trudność ze skompletowaniem stanów osobowych na potrzeby szkoleń.
Każdego roku we wrześniu rosyjska armia bierze udział w wielkich manewrach, organizowanych na różnych kierunkach operacyjnych. Poprzednie ćwiczenia Wostok odbyły się w 2018 roku. W kolejnych latach szkolenia przeprowadzano w Centralnym, Południowym i Zachodnim Okręgu Wojskowym. W ubiegłorocznych manewrach Zapad, realizowanych na terytoriach Rosji i Białorusi oraz wodach Morza Bałtyckiego w pobliżu granic z Polską i Litwą, wzięło udział około 200 tys. żołnierzy.
16:18. Rosyjskie wojsko korzysta z map z lat… osiemdziesiątych
Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow pokazał mapę z lat 80., z której korzystali rosyjscy wojskowi podczas działań zbrojnych na Ukrainie. „‘Technologie’ raszystów robią wrażenie” - ironizował.
Tablety, smartfony, Google Maps? Nie, nie słyszeliśmy. Zdobyczna mapa wojskowa raszystów z lat 80. „Technologie” raszystów robią wrażenie
— napisał na Twitterze Daniłow.
Opublikował zdjęcie, na którym prezentuje mapę dziennikarzom.
14:34. Wznowiono funkcjonowanie ukraińskich portów nad Morzem Czarnym
Zgodnie z postanowieniami porozumienia w sprawie odblokowania eksportu ukraińskiego zboża, zawartego 22 lipca w Stambule, w środę wznowiono funkcjonowanie ukraińskich portów nad Morzem Czarnym - Odessy, Czarnomorska i Piwdennego - oświadczyła na Facebooku marynarka wojenna Ukrainy.
Ruch statków będzie realizowany w formie konwojów. Zostanie to jednak poprzedzone żmudną pracą hydrografów - powiadomiono w oświadczeniu ukraińskich sił morskich
Prowadzimy obecnie działania na rzecz nawigacyjnego i hydrograficznego zabezpieczenia (transportu morskiego) w jednym z portów w obwodzie odeskim. Są to głównie przedsięwzięcia, które określą bezpieczne trasy ruchu statków przewożących ukraińskie zboże
— oznajmił szef odeskiego oddziału Państwowej Hydrografii (Ukrainy) Ihor Tymczuk.
Jak powiadomiła agencja Reutera, również w środę turecki minister obrony Hulusi Akar zainaugurował w Stambule działalność Wspólnego Centrum Koordynacyjnego, złożonego z przedstawicieli Ukrainy, Rosji, Turcji i ONZ. Nowa instytucja będzie nadzorowała proces kontroli statków z ukraińskim zbożem, przeprowadzanych na wodach terytorialnych Turcji. Celem tych inspekcji ma być zapewnienie, że jednostki nie przewożą broni.
Akar dodał, że w trzech portach na Ukrainie, które wznowiły działalność, znajduje się ponad 25 mln ton ziarna.
22 lipca przedstawiciele Ukrainy i Rosji podpisali z Turcją i ONZ dwie oddzielne „lustrzane” umowy odblokowujące eksport ukraińskiego zboża przez porty Morza Czarnego. Zawarte w Stambule porozumienie ma zagwarantować bezpieczne korytarze morskie do Odessy, Czarnomorska i Piwdennego. Według ONZ pełne wdrożenie porozumienia zajmie kilka tygodni.
23 lipca przed południem, kilkanaście godzin po rozmowach w Stambule, rosyjska armia zaatakowała Odeski Morski Port Handlowy pociskami manewrującymi typu Kalibr. Dwie rakiety zestrzeliła ukraińska obrona przeciwlotnicza, a dwa pociski trafiły w obiekty infrastruktury portowej. Kilka osób zostało rannych. Do ponownych ataków na ukraińskie porty doszło we wtorek rano.
W poniedziałek ukraińskie ministerstwo infrastruktury oznajmiło, że przygotowuje się do eksportu zboża drogą morską mimo rosyjskich ataków.
12:32.Rosjanie więzieni w koloniach karnych za odmowę udziału w wojnie
Rosyjskie media niezależne ustaliły nazwiska 17 rosyjskich żołnierzy przetrzymywanych w kolonii karnej na terytorium okupowanego obwodu ługańskiego Ukrainy za odmowę udziału w wojnie – informuje telewizja Nastojaszczeje Wriemia.
Portale The Insider i Wiorstka ustaliły nazwiska 17 rosyjskich żołnierzy kontraktowych, którzy odmówili udziału w wojnie i są obecnie przetrzymywani w kolonii karnej niedaleko miejscowości Krasnyj Łucz w obwodzie ługańskim. To nazwiska, które udało się potwierdzić, jednak według publikacji The Insider żołnierzy może być ok. 130.
Co im zarzucono, nie wiadomo
— pisze Nastojaszczeje Wriemia.
Portal Wiorstka podał nazwiska 14 żołnierzy, a The Insider - 17.
Są to w większości mężczyźni w wieku powyżej 20 lat, najstarszy ma 33 lata. Rodzice wojskowych udali się na okupowane terytoria Ukrainy, by walczyć o ich uwolnienie.
Jeden z rodziców powiedział Wiorstce, że na żołnierzy „wywierana jest presja psychologiczna i ci, których nie uda się wyciągnąć, wcześniej czy później pójdą na front”.
Z informacji portalu wynika, że wobec przetrzymywanych ludzi stosowana jest przemoc fizyczna. Według Insidera mężczyźni są zmuszani do wykonywania różnych prac.
Rosyjskie media niezależne od początku wojny wielokrotnie informowały o rosyjskich żołnierzach odmawiających udziału w walce w wojnie na Ukrainie. Z innych relacji wynika, że niektórzy wojskowi, którzy formalnie biorą udział w „specjalnej operacji wojskowej” (tak rosyjska propaganda nazywa inwazję na Ukrainę - PAP) mogli nie wiedzieć, że jadą na wojnę; w Rosji nie ogłoszono mobilizacji.
Według Wiorstki, która prowadzi w tej sprawie własny monitoring, od lutego udziału w walkach odmówiło co najmniej 1793 żołnierzy. Portal ustalił, że 234 osoby są przetrzymywane „w niewoli przez własną armię” w Briance w obwodzie ługańskim.
Rosyjscy niezależni eksperci, m.in. Rusłan Lewijew z projektu śledczego Conflict Intelligence Team, wielokrotnie podkreślali, że w sytuacji, gdy Rosja nie ogłosiła mobilizacji, żołnierze kontraktowi mają możliwość odmówienia udziału w działaniach zbrojnych lub zwolnienia się z wojska.
11:10. Zabici i ranni po ostrzale Bachmutu; pocisk trafił w hotel
Rosyjskie pociski trafiły w hotel w Bachmucie w obwodzie donieckim na południowym wschodzie Ukrainy, są zabici i ranni – poinformował w środę szef władz obwodowych Pawło Kyryłenko. Siły rosyjskie przeprowadziły też ataki rakietowe na Awdijiwkę i Toreck.
W Bachmucie Rosjanie trafili w hotel, wstępnie jest informacja o zabitych i rannych. Operacja ratunkowa jest w toku
— powiadomił Kyryłenko w Telegramie.
Służby ratunkowe poinformowały jak dotąd o jednej ofierze śmiertelnej – podaje agencja Interfax-Ukraina. Z jednym mężczyzną znajdującym się pod gruzami jest kontakt głosowy. Jeszcze jedna osoba trafiła do szpitala.
Służby powiadomiły, że w wyniku ostrzału budynek hotelu został częściowo zburzony.
Szef administracji obwodowej poinformował również o trzech atakach rakietowych na Toreck i jednym na Awdijiwkę. W Torecku nikt nie ucierpiał, w Awdijiwce trwa ustalanie informacji.
Kyryłenko zaznaczył, że pod ostrzałem artyleryjskim są również inne miejscowości w obwodzie donieckim.
10:57. Rosjanie stracili ponad 40 tys. żołnierzy na Ukrainie!
Od 24 lutego, czyli początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę, wróg stracił już 40 070 żołnierzy, w tym około 200 w ciągu ostatniej doby - oznajmił w środę ukraiński sztab generalny.
Z szacunków sztabu wynika, że łączne straty Rosji wynoszą: 1738 czołgów, 3971 pojazdów opancerzonych, 222 samoloty, 190 helikopterów, 883 systemy artyleryjskie, 258 wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet, 117 systemów przeciwlotniczych, 2847 pojazdów i cystern, 15 jednostek pływających i 726 dronów.
10:51. Sześć osób rannych w rosyjskim ostrzale dzielnicy przemysłowej w Charkowie
Sześć osób odniosło obrażenia w środę nad ranem w wyniku rosyjskiego ostrzału dzielnicy przemysłowej w Charkowie na wschodzie Ukrainy – podała agencja Ukrinform, cytując mera miasta Ihora Terechowa.
W sprawie ostrzału dzielnicy przemysłowej: sześć osób zostało rannych. Nasi lekarze im teraz pomagają
— poinformował Terechow na Telegramie.
Według mera pod ostrzałem znalazł się również rejon Nowobawarski, jedna z dzielnic mieszkalnych Charkowa.
Na szczęście nie ma ofiar i nie wybuchł pożar. Wybite zostały jednak okna w jednym z budynków mieszkalnych
— przekazał Terechow.
Do ataku doszło o godz. 4.25 nad ranem czasu miejscowego (godz. 3.25 w Polsce) – podał Ukrinform, przypominając, że poprzedniej nocy rosyjskie wojska ostrzeliwały obszar położony niedaleko centrum Charkowa
10:30. Kluczowy most na Dnieprze w Chersoniu poważnie uszkodzony!
Ukraińskie siły zbrojne ponownie przeprowadziły precyzyjne ataki na most Antonowski na rzece Dniepr w pobliżu okupowanego przez Rosjan Chersonia - oznajmiła w środę rzeczniczka ukraińskiego dowództwa operacyjnego Południe Natalia Humeniuk, cytowana przez agencję UNIAN. Na Twitterze pojawiły się nagrania z ostrzału oraz z powstałych w jego wyniku uszkodzeń.
W ukraińskich mediach pojawiło się również zdjęcie satelitarne Mostu Antonowskiego, które zostało prawdopodobnie wykonane po ukraińskim ataku.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kluczowy most w Chersoniu poważnie uszkodzony przez siły ukraińskie! „Realizują wyznaczone cele”; „Posuwamy się do przodu”
08:30. Rosyjskie rakiety w Czuhujewie zabiły dwoje wolontariuszy, którzy gotowali jedzenie dla mieszkańców
Wiktoria Miszarina i Sardor Chakimow od początku wojny prowadzili kuchnię polową dla mieszkańców Czuhujewa w obwodzie charkowskim na północnym wschodzie Ukrainy. 25 lipca zginęli pod gruzami domu kultury ostrzelanego przez rosyjskie wojska. Kobieta osierociła dwie córki, mężczyzna – czwórkę dzieci.
Historię Wiktorii i Sardora opisał portal Suspilne. Ciała obojga wolontariuszy znaleziono pod gruzami ostrzelanego budynku. Oprócz nich zginęła jeszcze jedna osoba.
Wiktoria Miszarina miała 38 lat. Gdy wybuchła wojna, wywiozła córki na wieś do rodziców, a sama zaczęła pomagać mieszkańcom.
Spała po kilka godzin. Do późnej nocy pomagała miejscowym wolontariuszom gotować jedzenie dla mieszkańców. Od rana pracowała na rynku, żeby zarobić na utrzymanie dziewczynek. Przed wojną pracowała w banku. Wszyscy przyjaciele namawiali ją, żeby wyjechała z miasta, ale ona została
— powiedziała Suspilnemu koleżanka zabitej kobiety Kateryna Aleksejewiczewa.
36-letni Sardor Chakimow pochodził z Uzbekistanu. W kuchni polowej w czuhujewskim domu kultury gotował wschodnie potrawy – płow (pilaw), zupę szurpę.
W maju Suspilne opublikowało reportaż o prowadzonej przez Chakimowa kuchni.
Sardor prowadzi kuchnię wolontariuszy, w której pracuje 15 osób. Przed wojną na miejskich imprezach i jarmarkach sprzedawał płow i potrawy kuchni narodowej. Teraz w dwóch wielkich garach po 180 i 120 litrów gotuje bezpłatne obiady dla mieszkańców
— relacjonowali wtedy dziennikarze.
Ambasada Uzbekistanu proponowała Chakimowowi ewakuację. Wysłał do kraju rodzinę, ale sam pozostał w Ukrainie. „Dla mnie ta wojna trwa od 2014 r.” – mówił. Początkowo mieszkał w obwodzie ługańskim, a kiedy rozpoczęła się inwazja, pomagał przy ewakuacji.
Spod gruzów ostrzelanego domu kultury udało się uratować Mansura Chakimowa, brata Sardora.
Według danych MSW Ukrainy z połowy lipca Rosjanie od 24 lutego przeprowadzili ok. 17,3 tys. ataków na obiekty cywilne, a ok. 300 – na wojskowe. Rosyjskie władze po każdym ataku na cel cywilny fałszywie raportują o „zniszczeniu celów wojskowych”.
08:20. Odbiliśmy z rąk Rosjan dwie wsie na południu kraju
Siły ukraińskie przeprowadziły cztery uderzenia na rosyjskie wojska w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy i odzyskały kontrolę nad wsiami Andrijiwka i Łozowe – podała w środę agencja Ukrinform, cytując ukraińskie dowództwo operacyjne Południe.
Przeprowadzono cztery ataki na wroga przy użyciu samolotów szturmowych, bombowców i śmigłowców. Uderzono w cztery zgrupowania wroga na obszarze Andrijiwki, Biłohirki i Błahodatnego. W ten sposób Andrijiwka została wyzwolona i nareszcie usunięto z niej rosyjskie siły okupacyjne, podobnie jak z Łozowego, gdzie żołnierze ukraińscy zabezpieczyli teren odzyskany kilka dni wcześniej
— napisano.
W komunikacie zaznaczono, że minionej doby siły rosyjskie przeprowadziły zmasowany ostrzał rakietowy na obwody odeski i mikołajowski, niszcząc domy i ośrodki rekreacyjne oraz raniąc dwoje cywilów. Zaatakowali także infrastrukturę portową w obwodzie mikołajowskim.
W ciągu ostatniej doby siły ukraińskie zestrzeliły w tym obwodzie rosyjskiego drona typu Eleron-3, który prowadził działania zwiadowcze. Zniszczyły również rosyjskiego drona-kamikaze typu Lancet – dodano.
Łącznie minionej doby Rosja straciła na południu Ukrainy 89 żołnierzy, czołg T-62, dwie haubice typu Msta, ciężki moździerz Sani, dwa pojazdy opancerzone, sześć innych pojazdów i skład amunicji – podkreślono.
08:10. ISW: Rosji nie uda się zająć całego obwodu donieckiego przed spodziewanymi „referendami”
Kreml najprawdopodobniej planuje przeprowadzenie we wrześniu „referendów”, by wcielić okupowane tereny Ukrainy do Rosji, ale do tego czasu rosyjskiemu wojsku raczej nie uda się zająć kolejnych znaczących obszarów w obwodzie donieckim – ocenia Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Władze okupacyjne i prorosyjscy separatyści w Doniecku żądają, aby rosyjskie wojska zajęły cały obwód doniecki do końca sierpnia. Wpisuje się to w doniesienia zachodnich i rosyjskich źródeł, że Kreml szykuje się do przeprowadzenia sfałszowanych referendów na okupowanych terenach w pierwszej połowie września, aby wcielić te tereny do Rosji – zauważa amerykański think tank.
Kontrolowani przez Rosję separatyści i władze okupacyjne „najprawdopodobniej naciskają na terminy wykonania zadań wojskowych, by przyczynić się do stworzenia warunków do przyspieszonej aneksji”, ale rosyjskie wojska wciąż raczej nie będą w stanie „zająć znacznego dodatkowego obszaru na Ukrainie przed terminem aneksji wczesną jesienią” – ocenia ISW.
Na froncie Rosjanie zajęli niewielkie tereny na północny wschód od Bachmutu w obwodzie donieckim, a na wschód i południe od tego miasta trwają walki. Rosyjskie wojska przeprowadziły we wtorek na ograniczoną skalę ataki na północny zachód od Iziumu w obwodzie charkowskim, a także na południowy zachód od Doniecka, w pobliżu granicy z obwodem zaporoskim – napisano w raporcie.
Na południu Ukrainy wojska rosyjskie skupiały się na obronie zajętych pozycji i przeprowadziły ograniczony atak lądowy na północnym zachodzie obwodu chersońskiego. Siły ukraińskie w dalszym ciągu uderzały w tym obwodzie w rosyjskie węzły logistyczne. Kreml kontynuował natomiast tworzenie regionalnych „batalionów ochotniczych”, które mają być wysłane na Ukrainę – dodano.
07:30. Sztab: Rosjanie atakowali pod Siewierskiem, trwają walki na południe od Bachmutu
Siły rosyjskie przeprowadziły nieudany szturm na wschód od miasta Siewiersk w obwodzie donieckim na południowym wschodzie Ukrainy – poinformował w środę rano sztab generalny armii ukraińskiej. Ponadto na południowy wschód od Bachmutu toczą się walki - dodano.
W rejonie miejscowości Werchniokamjanske przeciwnik prowadził szturm, nie odniósł sukcesu i wycofał się – podał sztab generalny w komunikacie na Facebooku.
Walki toczyły się również pod Sołedarem. W rejonie miejscowości Semyhirja i Kodema na południowy wschód od Bachmutu trwają działania bojowe.
Na kierunku charkowskim „przeciwnik usiłuje poprawić zabezpieczenie logistyczne swoich pododdziałów przy pomocy przepraw pontonowych”.
Na południu przeciwnik koncentruje się na niedopuszczeniu do postępu sił ukraińskich. Atakował w rejonie Biłohirki w obwodzie chersońskim, ale bez powodzenia.
Wojska rosyjskie kontynuują ostrzał pozycji ukraińskich i miejscowości wzdłuż linii styczności w Donbasie, a także na południu kraju i pod Charkowem.
07:00. Armia: Rosjanie zestrzelili własny śmigłowiec szturmowy
Rosyjskie wojsko zestrzeliło swój własny śmigłowiec szturmowy typu Ka-52, który omyłkowo zaatakował rosyjskie pozycje w okupowanym obwodzie chersońskim na południu Ukrainy – podała w środę agencja Ukrinform, cytując ukraińskie dowództwo operacyjne Południe.
CZYTAJ WIĘCEJ: Rosjanie zestrzelili swój własny śmigłowiec szturmowy! Wcześniej jeden z Ka-52 omyłkowo zaatakował rosyjskie pozycje
06:55. Nowy ambasador Ukrainy dla PAP: By zatrzymać wojnę, niezbędne pełne embargo na ropę i gaz
Jak najszybsze pełne embargo na ropę i gaz jest niezbędne do zatrzymania wojny na Ukrainie - powiedział PAP ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz. W jego opinii nie ma już innych niż techniczne przeszkód do rozpoczęcia ekshumacji polskich ofiar na terytorium Ukrainy.
06:50. Mieszkanka Jasnohorodki: Rosjanie zabili naszego księdza, gdy chciał rozmawiać o pokoju; dla zabawy jeździli po nim czołgiem
Rosjanie zabili naszego księdza, gdy z krzyżem niesionym nad głową poszedł rozmawiać z nimi o pokoju. Potem dla zabawy kilkakrotnie przejechali jego ciało czołgiem – mówi PAP Olga, naoczny świadek wydarzeń, do których na początku marca doszło w podkijowskiej Jasnohorodce.
00:12. Prezydent Zełenski: Rosja robi wszystko, by ta zima była dla Europy jak najcięższa
Rosja wykorzystuje Gazprom i robi wszystko, by nadchodząca zima była dla Europejczyków jak najcięższa - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski na opublikowanym we wtorek wieczorem nagraniu.
Dzisiejsze informacje o kolejnym sprowokowanym wzroście cen gazu na europejskim rynku do 2 tys. USD za tysiąc metrów sześciennych to wystarczająca przyczyna, by rozszerzyć sankcje na Rosję
— podkreślił szef państwa. Podziękował przy tym Londynowi za nałożenie dodatkowych sankcji na rosyjskie osoby i podmioty.
Zełenski zaznaczył, że Rosja świadomie stosuje „cenowy terror przeciwko Europie”.
Wykorzystując Gazprom, Moskwa robi wszystko, by ta zima stała się dla krajów europejskich jak najcięższa
— uważa prezydent Ukrainy.
Na terror trzeba odpowiadać. Sankcjami
— zaapelował.
Prezydent poinformował też w odezwie do narodu, że od 24 lutego Rosja straciła na Ukrainie prawie 40 tys. żołnierzy, a „dziesiątki tysięcy” jej wojskowych zostało rannych.
00:05. Tak wygląda Siewierodonieck zajęty przez Rosjan
Ruiny… Tak wygląda Siewierodonieck na wschodzie Ukrainy, zajęty przez Rosjan. Nagranie z okupowanego miasta opublikował kanał NEXTA.
red/wPolityce.pl/PAP/Twitter/Facebook/media
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/608228-relacja-154-dzien-wojny-nieudany-szturm-pod-siewierskiem