Rośnie liczba pozwoleń o pobyt czasowy na Litwie. Cichanouska: Białorusini i Rosjanie nie chcą walczyć na Ukrainie po stronie Moskwy

W tym roku o zezwolenia na pobyt czasowy na Litwie wystąpiło już ponad 10 tys. Białorusinów i ponad 2 tys. Rosjan. Portal nadawcy publicznego LRT w poniedziałek wskazuje, że Rosjanie i Białorusini uciekają nie tylko przed władzami swych krajów, ale też z obawy przed udziałem w wojnie na Ukrainie.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: RELACJA. 152. dzień rosyjskiej agresji. Prezydent Zełenski: Każdego dnia od pięciu miesięcy robimy wszystko, by zadać wrogowi jak największe straty

CZYTAJ TAKŻE: Konsultacje prezydentów Polski i Litwy. Wśród tematów sytuacja na Ukrainie i Białorusi, polityka energetyczna oraz bezpieczeństwo

Pobyt czasowy na Litwie

Dane litewskiego Departamentu Migracji wskazują, że liczba zezwoleń na pobyt czasowy wydawanych Białorusinom i Rosjanom na Litwie rośnie od lutego, kiedy Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę. W lutym zezwolenia na pobyt czasowy na Litwie otrzymało 1343 Białorusinów, a w czerwcu - 2160. W lutym takie zezwolenia otrzymało 216 Rosjan, a w czerwcu - 416.

Białorusini nie chcą walczyć

Swiatłana Cichanouska, mieszkająca w Wilnie liderka białoruskiej opozycji, powiedziała w wywiadzie dla LRT, że „Białorusini nie chcą walczyć na Ukrainie po stronie Rosji, nie chcą zabijać Ukraińców i nie są gotowi umierać za dyktatorów”. Podkreśliła, że „mężczyźni w odpowiednim wieku decydują się na opuszczenie Białorusi, by nie iść na front”.

jm/PAP