Trwa 147. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę! Rosja koncentruje swoje wysiłki na wschodniej i południowej Ukrainie. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
Środa, 20 lipca 2022 r.
22:47. Eksplozje w Skadowsku
W Skadowsku w obwodzie chersońskim zarejestrowano eksplozje. Okupowane przez Rosjan miasto znajduje się ok. 85 kilometrów od linii frontu.
21:33. Zełenski: Rosja uderza w portfele Europejczyków
Rosja wykorzystuje gaz do stosowania własnych sankcji wobec każdej europejskiej rodziny, uderza w budżety Europejczyków za pomocą nacisku na rynku energetycznym - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski na opublikowanym w środę wieczorem nagraniu.
Widzimy, jak błędną była polityka niektórych liderów krajów europejskich, która sprawiła, że Europa stała się zakładnikiem dostaw gazu z Rosji
— stwierdził szef ukraińskiego państwa.
Podczas gdy UE nie włącza gazu do pakietów sankcyjnych, Rosja wykorzystuje gaz do swoich własnych sankcji wobec każdej europejskiej rodziny. Uderza w rodzinne budżety Europejczyków za pomocą nacisku na rynku energetycznym
— powiedział Zełenski.
Według prezydenta „Rosja wypróbowuje na Ukrainie wszystko to, co może być zastosowane też przeciwko innym krajom Europy”.
Zaczęło się od gazowych wojen, a zakończyło pełnowymiarowym atakiem, rakietowym terrorem, spalonymi miastami Ukrainy
— oznajmił.
Zełenski wypowiedział się też o kwestii dostaw broni na Ukrainę.
Nazwa HIMARS stała się dla naszych ludzi jak rodzima - tak jak wcześniej Javelin, NLAW, Stuhna czy Neptun
— podkreślił Zełenski, odnosząc się do nazw uzbrojenia wykorzystywanego w działaniach zbrojnych przeciwko armii rosyjskiej.
I kolejna taka ważna nazwa będzie związana ze współczesnymi systemami obrony powietrznej, o które prosimy partnerów. (…) Mamy pewne uzgodnienia w tej sprawie, są pewne sukcesy, które pozwolą niszczyć część rakiet, ale potrzebna jest całkowicie inna szybkość i skala obrony
— dodał.
Ale wszystko zależy od politycznych decyzji, które mogą być podjęte w kluczowych stolicach
— zaznaczył prezydent i zwrócił uwagę, że ten temat był poruszony w środę podczas wystąpienia w Kongresie USA pierwszej damy Ukrainy Ołeny Zełenskiej.
21:33. Reakcja na słowa Ławrowa
Wypowiedź szefa rosyjskiego MSZ Siergieja Ławrowa o rozszerzeniu wojny poza Donbas nie jest niczym nowym i tylko potwierdza, że Rosja planuje nielegalną aneksję okupowanych terytoriów na Ukrainie - powiedział w środę rzecznik Departamentu Stanu USA Ned Price. Dodał, że Moskwa zapłaci wysoką cenę, jeśli na to się zdecyduje.
Te komentarze nie mówią nam niczego, o czym byśmy wcześniej nie wiedzieli (…). Zaledwie wczoraj w jasnych słowach ostrzegaliśmy o rosyjskich planach aneksji ukraińskiego terytorium i szczegółowych planach aneksji kilku regionów, w tym chersońskiego i zaporoskiego
— powiedział Price podczas codziennej konferencji prasowej.
Ta wojna nie jest niczym innym jak tylko wojną podboju terytorium
— dodał.
Rzecznik powtórzył też, że jeśli Rosja zrealizuje swoje plany, spotkają ją dodatkowe sankcje, choć odmówił podania szczegółów co do tych ruchów. Zaznaczył jednocześnie, że dotychczasowe sankcje odnoszą swój skutek, pozbawiając rosyjski przemysł, w tym przemysł zbrojeniowy, dostępu do kluczowych technologii. Jako dowód podał rosyjskie starania o nabycie dronów w Iranie wobec ograniczonej możliwości produkcji własnych maszyn.
Price skomentował w ten sposób środowy wywiad szefa rosyjskiej dyplomacji Ławrowa, który powiedział, że „geograficzne zadania” rosyjskiej ofensywy nie ograniczają się do Donbasu, lecz dotyczą też innych terytoriów.
To nie tylko DRL i ŁRL (tzw. Doniecka Republika Ludowa i Ługańska Republika Ludowa), to też obwód chersoński, zaporoski i szereg innych terytoriów (…)
— stwierdził Ławrow, cytowany przez RIA Nowosti. Dodał też, że „geograficzne zadania operacji specjalnej” będą przesuwać się dalej wraz z tym, jak Zachód będzie dostarczać Ukrainie broń dalekiego zasięgu, np. wyrzutnie artylerii rakietowej HIMARS.
Słowa Ławrowa skomentował też w środę szef Pentagonu Lloyd Austin.
Jestem pewny, że władze Ukrainy będą zadowolone, słysząc ze strony Ławrowa potwierdzenie nie tylko skuteczności tego systemu (HIMARS), ale też tego, jak używają tego systemu
— ironizował Austin.
Dodał, że nie wie, kto ma być adresatem słów Ławrowa, bo „cały świat” - poza „źle poinformowanymi Rosjanami” - wie, że rosyjskie wojska okupują ziemie w obwodach chersońskim i zaporoskim na południu Ukrainy.
20:50. Pentagon: Polska jest podporą pomocy wojskowej Zachodu dla Ukrainy
Polska jest podporą pomocy wojskowej Zachodu dla Ukrainy, a sama wysłała broń o wartości 1,7 mld dolarów - powiedział w środę szef Pentagonu Lloyd Austin po wirtualnym spotkaniu Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy. Zapowiedział też nowe dostawy systemów HIMARS, choć zasygnalizował, że wkrótce mogą pojawić się problemy z dostępnością pocisków do tego systemu.
Jestem szczególnie wdzięczny Polsce za służenie jako podpora naszych wysiłków w niesieniu pomocy wojskowej, a także za ofiarowanie sprzętu wojskowego za ponad 1,7 mld dolarów
— oświadczył Austin na konferencji prasowej po zakończeniu czwartego spotkania ministrów obrony z ponad 50 państw wspierających Ukrainę.
Amerykański minister stwierdził, że znaczna część dyskusji dotyczyła tego, jak długoterminowo wspierać ukraińskie wojsko, m.in. poprzez szkolenia i mobilizację produkcji przemysłowej. Dodał, że kraje takie jak Polska, Czechy i Wielka Brytania „pracują ze swoimi krajowymi bazami przemysłowymi, by znaleźć sposoby na wspieranie Ukrainy jeszcze szybciej”.
Austin zapowiedział również dostarczenie na Ukrainę czterech kolejnych wyrzutni systemów artylerii rakietowej HIMARS; dotychczas przekazano ich 12. Występujący razem z szefem Pentagonu na konferencji prasowej najwyższy rangą amerykański dowódca wojskowy generał Mark Milley zasugerował przy tym, że Ukraina otrzyma więcej takich systemów, choć zaznaczył, że czynnikiem ograniczającym dostawy może być dostępność pocisków.
Problemem nie są tak bardzo same wyrzutnie, ale problemem stanie się amunicja i tempo jej wykorzystywania. Przyglądamy się temu bardzo, bardzo uważnie każdego dnia i doradzamy sekretarzowi (Austinowi), gdzie poziom tej amunicji stwarza ryzyko dla naszych własnych sił i ich gotowości
— powiedział Milley.
Ocenił, że sytuacja pod tym względem jest „OK” na przestrzeni najbliższych 2-3 miesięcy.
Zarówno Austin, jak i Milley chwalili sposób wykorzystywania broni przez Ukraińców oraz ich uderzenia w składy amunicji, elementy logistyki i dowodzenia wojsk rosyjskich, co „przyniesie dywidendy w nadchodzących tygodniach”. Obaj sugerowali jednocześnie, że Ukraina nie otrzyma pocisków najdłuższego zasięgu do wyrzutni HIMARS, czyli rakiet ATACMS. Jak ocenił Milley, obecny zasięg dostarczanych rakiet GMLRS - 80 km - jest wystarczający dla potrzeb Ukraińców. Wyjaśnił też, że HIMARS może wystrzelić tylko pojedynczy pocisk ATACMS za jednym razem, podczas gdy w przypadku GMLRS – sześć.
Austin i Milley nie wykluczyli też szkolenia ukraińskich pilotów na amerykańskich myśliwcach F-15 i F-16, choć odmówili podania konkretów.
Odnosząc się do sytuacji na polu bitwy, szef Kolegium Połączonych Szefów Sztabów ocenił, że wojska rosyjskie w ostatnich miesiącach poczyniły jedynie niewielkie postępy okupione dużymi stratami. Dodał też, że według niego „Donbas nie jest jeszcze stracony” dla Ukraińców oraz zaznaczył, że Rosjanie są nękani nie tylko na linii frontu, ale także na tyłach, m.in. za sprawą „bardzo skutecznej sieci oporu”.
Mamy do czynienia z bardzo, bardzo ciężką wojną na wyniszczenie w Donbasie i o ile nie dojdzie do przełomu po którejkolwiek ze stron - co według naszych analityków nie jest zbyt prawdopodobne w bliskiej przyszłości (…) - prawdopodobnie będziemy mieli taką wojnę na wyniszczenie dopóki obie strony nie dostrzegą alternatywnej drogi wyjścia, być może negocjacji
— powiedział generał Milley.
20:49. Rosjanie chcą schować sprzęt w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej
Siły rosyjskie chcą schować uzbrojenie i sprzęt wojskowy w maszynowniach w blokach energetycznych Zaporoskiej Elektrowni Atomowej w Enerhodarze na południowym wschodzie Ukrainy - podał w środę ukraiński koncern Enerhoatom. Elektrownia jest kontrolowana przez Rosjan od początku marca.
Wojskowi Federacji Rosyjskiej żądają od administracji ukraińskiej elektrowni atomowej otworzenia im maszynowni w 1, 2 i 3 bloku energetycznym Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, by rozmieścić tam swój cały wojskowy arsenał
— czytamy w komunikacie Enerhoatomu.
Koncern podkreśla, że w ten sposób wojska okupacyjne chcą ukryć sprzęt przed atakami Sił Zbrojnych Ukrainy. Armia rosyjska planuje do maszynowni przemieścić czołgi, ciężarówki, broń.
Rozlokowując tam sprzęt, Rosjanie zablokują dostęp do bloków energetycznych sprzętowi pożarowemu. W razie wybuchu pożaru, którego ryzyko znacznie wzrośnie, gaszenie ognia będzie utrudnione, bo specjalistyczne środki transportu nie będą mogły tam dojechać - wyjaśnia koncern.
W ten sposób rosyjscy okupanci łamią wszystkie normy i warunki dotyczące jądrowego i radiacyjnego bezpieczeństwa pracy elektrowni atomowej!
— alarmuje Enerhoatom.
20:48. Walki na kierunku bachmuckim
Trwają walki z rosyjską armią na kierunku bachmuckim w Donbasie, siły rosyjskie próbują ustanowić kontrolę nad Bachmutem i Wuhłehirską Elektrownią Cieplną - informuje w środę wieczorem Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Na kierunku bachmuckim poprzez działania bojowe wróg próbuje stworzyć sprzyjające warunki do ustanowienia kontroli nad miastem Bachmut i terytorium Wuhłehirskiej Elektrowni Cieplnej
— czytamy w komunikacie.
Jak dodano, armia rosyjska prowadziła na tym kierunku ostrzały w okolicach m.in. miejscowości Berestowe, Jakowliwka, Sołedar, Bachmutske, Kodema, Majorsk, Nju-Jork. Siły rosyjskie przeprowadziły uderzenia lotnicze na miejscowość Pokrowske.
Wojsko rosyjskie prowadzi działania szturmowe w okolicy miejscowości Berestowe i elektrowni wuhłehirskiej; trwają walki.
Sztab napisał, że ukraińska armia zadaje straty przeciwnikowi na wszystkich kierunkach aktywnych działań zbrojnych.
17:30. Szef MSZ: Rosjanie chcą krwi, a nie negocjacji
Rosjanie chcą krwi, a nie negocjacji - oświadczył w środę szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba, komentując wypowiedź swojego rosyjskiego odpowiednika Siergieja Ławrowa na temat rozszerzenia „geograficznych zadań” rosyjskiej armii na Ukrainie.
Przyznanie się ministra spraw zagranicznych Rosji do marzeń o tym, by zająć więcej ukraińskiej ziemi świadczy, że Rosja odrzuca dyplomację i jest skoncentrowana na wojnie i terrorze
— podkreślił Kułeba.
Rosjanie chcą krwi, a nie negocjacji. Wzywam wszystkich partnerów do wzmocnienia sankcji przeciwko Rosji i przyspieszenia dostaw broni na Ukrainę
— dodał.
Wcześniej w środę Ławrow powiedział, że „geograficzne zadania” rosyjskiej „specjalnej operacji wojskowej” - jak w Rosji określa się wojnę przeciwko Ukrainie - już nie ograniczają się do Donbasu, lecz dotyczą też innych terytoriów.
To nie tylko DRL i ŁRL (tzw. Doniecka Republika Ludowa i Ługańska Republika Ludowa), to też obwód chersoński, zaporoski i szereg innych terytoriów (…)
— stwierdził Ławrow, cytowany przez RIA Nowosti.
Dodał też, że „geograficzne zadania operacji specjalnej” będą przesuwać się dalej wraz z tym, jak Zachód będzie dostarczać Ukrainie broń dalekiego zasięgu, np. wyrzutnie artylerii rakietowej HIMARS.
17:20. Media: w miastach billboardy zachęcające do „pracy” dla tzw. grupy Wagnera
W rosyjskich miastach pojawiły się niedawno billboardy namawiające do „pracy” dla najemniczej firmy wojskowej tzw. grupy Wagnera - pisze w środę niezależny rosyjski portal Meduza.
„Orkiestra +W+ czeka na ciebie” - billboardy z takim napisem zainstalowano w lipcu w niektórych rosyjskich miastach, np. w Jekaterynburgu. Zamieszczono na nich numer telefonu i adres strony internetowej. Billboardy w sposób zawoalowany zachęcają do zapisania się do tzw. grupy Wagnera, której najemnicy - jak podają media - walczą na Ukrainie.
Portal Ważnyje Istorii i organizacja broniąca praw więźniów Ruś Siedząca, cytowane przez Meduzę, informują tymczasem, że przedstawiciele tzw. grupy Wagnera wraz z pracownikami regionalnych wydziałów Federalnej Służby Więziennej i Federalnej Służby Bezpieczeństwa werbowali ludzi do pracy w charakterze najemników w 15 koloniach karnych. Według tych doniesień werbunek miał być prowadzony m.in. w Petersburgu, Kraju Krasnojarskim, obwodach leningradzkim i woroneskim.
Autorzy dotarli do szczegółowych informacji w sprawie werbunku w ośmiu koloniach. W każdym z tych więzień zwerbowano od dwóch do kilkudziesięciu osób. Łącznie do tzw. grupy Wagnera według ich szacunków wstąpiło ok. 200 więźniów - pisze Meduza.
16:50. Ambasadorowie państw członkowskich przyjęli w Brukseli pakiet sankcji wobec Rosji
Ambasadorowie państw członkowskich przy UE przyjęli w środę w Brukseli pakiet nowych sankcji wobec Rosji. Zakłada on m.in. zakaz importu rosyjskiego złota i jednocześnie wzmacnia kontrolę eksportu w zakresie produktów podwójnego zastosowania, w tym chemicznych i farmaceutycznych oraz zaawansowanych technologii.
CZYTAJ WIĘCEJ: Ambasadorowie państw członkowskich przy UE przyjęli nowy pakiet sankcji na Rosję. Kolejny dopiero po… wakacjach
16:20. MSZ: oczekujemy, że Chiny wpłyną na Rosję w sprawie zakończenia wojny
MSZ Ukrainy liczy na to, że Chiny nie będą upolityczniać rosyjskiej agresji przeciwko Ukrainie i wpłyną na Moskwę, by zmusić ją do zakończenia wojny - oznajmił w środę rzecznik ukraińskiego resortu spraw zagranicznych Ołeh Nikołenko.
Liczymy na to, że Chiny jako odpowiedzialny członek społeczności międzynarodowej, konsekwentnie broniący zasad pokoju i szacunku do prawa międzynarodowego, nie będą upolityczniać kwestii agresji Rosji przeciwko Ukrainie
— powiedział Nikołenko agencji Interfax-Ukraina.
Dodał, że Kijów oczekuje natomiast, iż Pekin wykorzysta swój wpływ na Moskwę, by zmusić ją do zakończenia wojny i powrotu do przestrzegania prawa międzynarodowego.
Nikołenko zaznaczył, że odpowiedzialność za agresję przeciwko Ukrainie ponosi wyłącznie Rosja.
Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy: międzynarodowa społeczność była zmuszona do wprowadzenia sankcji wobec Rosji, by pozbawić ją możliwości dalszego prowadzenia wojny i pociągnąć do odpowiedzialności za popełnione zbrodnie
— dodał rzecznik.
Interfax-Ukraina przypomina, że rzecznik MSZ Chin Zhao Lijian powiedział wcześniej, że „ci, którzy rozpoczęli kryzys na Ukrainie i największy podsycający go czynnik, USA, powinni głęboko zastanowić się nad swoimi błędnymi działaniami, naciskami i rozdmuchiwaniem ognia w kwestii ukraińskiej i powinni przestać prowadzić blokową konfrontację i, korzystając z sytuacji, powodować nową zimną wojnę”.
15:35. Politolog: wkrótce w Rosji szczyt społecznego niezadowolenia
W Rosji wkrótce poziom niezadowolenia społecznego osiągnie szczytowy poziom - mówi rosyjski politolog Iwan Preobrażeński, cytowany w środę przez ukraiński portal NV.ua.
Rosyjskie władze mają swoje zamknięte badania socjologiczne, są trochę tendencyjne i nie zawsze prawidłowe, ale pokazują, że koniec tego roku i początek następnego to potencjalny szczyt niezadowolenia
— podkreśla ekspert.
Według niego do niezadowolenia doprowadzi deficyt niektórych towarów, spadek poziomu życia i gwałtowny wzrost bezrobocia. Zaznacza, że w tym okresie zachodnie firmy przestaną wypłacać sześciomiesięczne odprawy po zwolnieniu.
Preobrażeński ocenia, że będzie to największy wzrost bezrobocia w Rosji od 1998 r.
15:20. Doradczyni prezydenta: do kraju wróciło 46 dzieci deportowanych przez Rosję
Na Ukrainę wróciło dotąd 46 dzieci, które zostały deportowane przez Rosję - poinformowała w środę przedstawicielka prezydenta ds. praw dziecka Darja Herasymczuk, cytowana przez agencję Ukrinform.
Nie wiadomo, ile dzieci w nielegalny sposób zostało wywiezionych na terytorium Rosji albo terytoria ukraińskie, które nie są pod kontrolą władz w Kijowie - zaznaczyła Herasymczuk na briefingu. Według niej większość wywiezionych dzieci została deportowana wraz z kimś z rodziny. Siłą wywieziono też dzieci, które straciły rodziców w wojnie, i takie, które nie miały opieki rodzicielskiej.
Doradczyni poinformowała, że obecnie wiadomo na pewno o 5100 deportowanych i przemieszczonych dzieciach.
Obecnie w otwartych źródłach rosyjskie władze mówią o 350 tysiącach rzekomo ewakuowanych do Rosji dzieci. Dlaczego mówię, że nie jest to ewakuacja? Bo w przypadku ewakuacji te dzieci natychmiast miałyby wrócić na terytorium Ukrainy, ale do tego nie doszło i wszystkie działania i wypowiedzi rosyjskich władz świadczą o tym, że nie zamierzają zwracać ukraińskich dzieci. Więc możemy i musimy mówić wyłącznie nie o ewakuacji, a o przymusowej deportacji i przymusowym przemieszczeniu
— oznajmiła doradczyni prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.
Herasymczuk podkreśliła, że kwestia poszukiwania i powrotu dzieci deportowanych przez Rosję z Ukrainy jest omawiana ze stroną rosyjską przez pośredników. W tym procesie uczestniczą też organizacje międzynarodowe.
15:00. Minister obrony: wyślemy Ukrainie kolejne cztery systemy HIMARS
W najnowszym pakiecie pomocy wojskowej dla Ukrainy znajdą się kolejne cztery wyrzutnie artylerii rakietowej HIMARS - powiedział w środę szef Pentagonu Lloyd Austin podczas spotkania Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy. Austin ocenił, że zarówno HIMARS, jak i m.in. polskie armatohaubice Krab „robią różnicę” na froncie.
14:30. Ekipa telewizyjna z Portugalii ostrzelana na południu kraju
Dziennikarze z portugalskiej telewizji publicznej RTP zostali ostrzelani przez rosyjskie wojska w miejscowości Łymany w obwodzie mikołajowskim na południu Ukrainy - poinformowała w środę agencja Ukrinform za Narodowym Związkiem Dziennikarzy Ukrainy. Nikt z przedstawicieli mediów nie zginął ani nie odniósł obrażeń.
Ekipa telewizyjna na czele z doświadczonym portugalskim korespondentem wojennym Antonio Mateusem trafiła pod ostrzał. Uciekali i nagrywali
— relacjonował ukraiński dziennikarz Andrij Kowałenko, współpracujący z RTP.
Jak przekazał Ukrinform, na Ukrainie wszczęto do tej pory 46 postępowań w związku z przestępstwami popełnionymi przez rosyjskie wojska wobec dziennikarzy.
W pierwszej połowie czerwca ukraiński minister kultury i polityki informacyjnej Ołeksandr Tkaczenko powiadomił, że od 24 lutego, czyli początku rosyjskiej inwazji na sąsiedni kraj, na Ukrainie zginęło 32 przedstawicieli mediów.
Wśród zabitych podczas wojny dziennikarzy są Ukraińcy, ale także obcokrajowcy. Pod koniec maja w wyniku rosyjskiego ostrzału zginął francuski reporter Frederic Leclerc-Imhoff, pracownik stacji informacyjnej BFM TV. W kwietniu w ataku rakietowym na dom mieszkalny zginęła ukraińska reporterka Radia Swoboda Wira Hyrycz. 24 marca rakieta zabiła w Kijowie rosyjską dziennikarkę mediów niezależnych Oksanę Baulinę.
13:30. Regionalne władze: zniszczenie mostu w Chersoniu może zamknąć rosyjskim wojskom drogę odwrotu z miasta
Po zniszczeniu przez Ukraińców mostu Antonowskiego w okupowanym Chersoniu rosyjskie wojska i kolaboranci Kremla mogą wkrótce stracić możliwość zaopatrzenia i zorganizowanego odwrotu z miasta - ocenił na Facebooku lojalny wobec Kijowa wiceprzewodniczący rady obwodu chersońskiego Jurij Sobolewski.
Samorządowiec zapowiedział rychłą kontrofensywę ukraińskich sił na południu kraju. .
Zmartwili się nasi nieliczni obywatele, którzy pospieszyli się i zapisali (już) na odbiór rosyjskich paszportów. Armia Ukrainy (jest) blisko, przyjaciele
— napisał Sobolewski.
Przedstawiciel regionalnych władz ostrzegł mieszkańców, by unikali korzystania z uszkodzonego mostu Antonowskiego i wybierali tę trasę tylko w przypadku „absolutnej konieczności”.
Wcześniej o uszkodzeniu mostu w Chersoniu powiadomiło brytyjskie ministerstwo obrony w środowej aktualizacji wywiadowczej.
Jest to jedna z dwóch drogowych przepraw przez Dniepr, umożliwiających Rosji zaopatrywanie lub wycofywanie swoich sił na zajętym terytorium na zachód od rzeki. Obszar ten obejmuje miasto Chersoń, które ma dla Rosji znaczenie polityczne i symboliczne. Dolny bieg Dniepru stanowi naturalną barierę, a droga wodna liczy zwykle około 1000 m szerokości. Kontrola przepraw przez Dniepr stanie się prawdopodobnie kluczowym czynnikiem dla wyniku walk w tym regionie
— wyjaśniono w komunikacie resortu.
Obwodowe miasto Chersoń i niemal cały obwód chersoński znajdują się pod rosyjską okupacją od początku marca. Od kwietnia władze ukraińskie i media informowały, że trwają przygotowania do przeprowadzenia tzw. referendum w sprawie przyłączenia tych obszarów do Rosji lub utworzenia zależnej od Moskwy tzw. Chersońskiej Republiki Ludowej. 25 maja prezydent Rosji Władimir Putin wydał dekret przewidujący uproszczony tryb nadawania rosyjskiego obywatelstwa mieszkańcom okupowanych terenów w regionach chersońskim i zaporoskim. 11 lipca zarządzenie to rozszerzono na wszystkich obywateli Ukrainy.
20 czerwca lojalny wobec Kijowa szef władz obwodu chersońskiego Hennadij Łahuta poinformował, że na zajętych przez wroga obszarach w tej części kraju pozostało około 450-500 tys. osób.
13:05. Policja wykryła 45 kanałów przerzutu mężczyzn za granicę; zatrzymano ponad 60 osób
Policja ukraińska wykryła 45 kanałów przerzutu mężczyzn w wieku poborowym z Ukrainy za granicę i zatrzymała 63 podejrzanych w ciągu czterech miesięcy – poinformowała w środę policja ukraińska na Telegramie.
Członkowie grupy przestępczej publikowali w mediach społecznościowych informacje o możliwości przerzutu za granicę i umawiali się z chętnym na spotkanie. Proponowali przeprawę przez rzekę łódką, pokonanie rzeki wpław w stroju nurka lub przeprawienie się na piechotę z ominięciem oficjalnych punktów granicznych.
Za swoje usługi szajka żądała od 1000 do 20 tys. dolarów od osoby. Według policji członkowie grupy uzyskali w ten sposób prawie 200 tysięcy dolarów.
Jak poinformowano, wśród zatrzymanych są obywatele innych państw, a także celnik i pogranicznik, którzy podczas przekraczania granicy nie wprowadzali dokumentów do systemu. Najwięcej podejrzanych zatrzymano w obwodzie zakarpackim, graniczącym z Polską, Słowacją, Węgrami i Rumunią, oraz w obwodzie czerniowieckim, graniczącym z Rumunią i Mołdawią.
Powszechna mobilizacja na Ukrainie, ogłoszona przez władze w Kijowie w związku z rosyjską inwazją, obejmuje mężczyzn w wieku 18-60 lat.
12:45. Rosyjscy okupanci wypłacali mieszkańcom emerytury w fałszywych rublach
W okolicach okupowanego Melitopola w obwodzie zaporoskim na południu Ukrainy rosyjskie samozwańcze władze wypłacały mieszkańcom emerytury w fałszywych rublach, a po ujawnieniu sprawy próbowały zrzucić winę na mera lojalnego wobec Kijowa - powiadomiła w środę agencja UNIAN za lokalnymi mediami.
W rejonie (powiecie) melitopolskim okupacyjna rosyjska administracja próbowała wypłacać emerytom pieniądze, lecz połowa banknotów okazała się fałszywa. Pogłoski o krążących w obiegu „fałszywkach” pojawiały się już od dawna, co nie było przypadkiem. Najeźdźcy starali się w ten sposób zdyskredytować ukraińskie władze na czele z lojalnym wobec Kijowa merem Melitopola Iwanem Fedorowem, a także ukryć prawdę o niedoborach własnej waluty, którą rozkradziono - powiadomił UNIAN.
Okupanci mieli tłumaczyć odbiorcom emerytur, że „prawdziwe ruble zostały skradzione przez Fedorowa”. Mieszkańcy zaczęli jednak „od razu zadawać mnóstwo pytań” i w efekcie rosyjska prowokacja zakończyła się niepowodzeniem.
Wcześniej tzw. przedstawiciel (rosyjskiej) administracji obwodu, kolaborant Wołodymyr Rohow, udzielał wywiadów propagandowym mediom i twierdził, że emerytury w wysokości 10 tys. hrywien rzekomo „zgubiły się” w drodze z Moskwy do Melitopola. Teraz stało się już jasne, że „utracone” pieniądze miały być zrekompensowane fałszywymi rublami - czytamy w depeszy UNIAN.
Melitopol jest okupowany przez siły wroga od pierwszych dni marca. Przed rosyjską inwazją miasto liczyło około 150 tys. mieszkańców.
12:20. Generał lotnictwa: rozważamy szkolenie ukraińskich pilotów
Stany Zjednoczone i ich sojusznicy zaczynają badać możliwości szkolenia ukraińskich pilotów w ramach długoterminowych działań, które mogą pomóc Kijowowi w stworzeniu w przyszłości nowych ukraińskich sił powietrznych - powiedział agencji Reuters dowódca amerykańskich sił powietrznych generał Charles Brown.
Dzięki dostarczeniu przez Zachód broni przeciwlotniczej Ukraina była w stanie przeciwstawić się znacznie lepiej wyposażonemu lotnictwu rosyjskiemu. Ukraina stara się też odchodzić od używania rosyjskich samolotów dzięki pozyskaniu amerykańskich myśliwców i szkoleniu pilotów w ich obsłudze. Przedstawiciele ukraińskich sił powietrznych publicznie wyrazili chęć otrzymania samolotów F-15 i F-16.
Generał Brown przyznał w trakcie lotu do Aspen w stanie Kolorado na forum bezpieczeństwa, że amerykańska armia rozmawia na ten temat ze swoimi sojusznikami.
Trzeba wypracować długoterminowy plan dotyczący kształtu przyszłych ukraińskich sił powietrznych
— powiedział Brown, który sam jest pilotem.
Komentarz wojskowego pojawił się kilka dni po tym, jak ustawodawcy w amerykańskiej Izbie Reprezentantów przedstawili projekt, który, jeżeli przejdzie ścieżkę legislacyjną, pozwoli przeznaczyć 100 mln dolarów na szkolenie ukraińskich pilotów i osób do obsługi amerykańskich samolotów bojowych.
Brown nie odniósł się do projektu ustawy ani nie chciał spekulować na temat terminów szkoleń i rodzajów zachodnich samolotów, które najlepiej nadawałyby się dla Ukrainy. Podkreślił jednak, że ewentualne szkolenie ukraińskich pilotów jest złożoną kwestią, przy której trzeba będzie uwzględniać stan wojny i możliwość oddelegowania przez Kijów pilotów na długie szkolenie, co odciągnie ich od udziału w walkach.
Zapytany, ile czasu może zająć ukraińskiemu pilotowi „przestawienie się” na amerykańskie myśliwce, Brown powiedział, że amerykański pilot jest w stanie jest w stanie wyszkolić się w obsłudze nowego typu samolotu w ciągu dwóch do czterech miesięcy. Przejście z systemu radzieckiego byłoby, według Browna, „trochę trudniejsze”.
Jak powiedział, Ukraina może wykorzystać doświadczenie tych państw NATO, które przeszły z samolotów radzieckich samolotów na systemy zachodnie.
Jestem przekonany, że niektórzy nasi partnerzy z NATO, którzy to zrobili, mogą podzielić się wiedzą, która będzie pomocna dla Ukraińców, i pomoże im jak najlepiej dokonać tego przejścia
— powiedział Brown.
11:35. Władze: rozminowano Wyspę Węży; uratowano stamtąd kota
Ukraińscy żołnierze rozminowali Wyspę Węży na Morzu Czarnym, usunęli stamtąd rosyjski sprzęt i uratowali kota – poinformował w środę wywiad wojskowy Ukrainy na Telegramie.
10:35. Szef biura prezydenta: z Rosją rozmawiamy tylko o odblokowaniu portów
Ukraina prowadzi z Rosją rozmowy wyłącznie w sprawie odblokowania jej portów – poinformował we wtorek wieczorem szef biura prezydenta Ukrainy Andrij Jermak w wywiadzie dla telewizji Nastojaszczeje Wriemia.
Jermak powiedział, że rozmowy w sprawie odblokowania portów są prowadzone na różnych szczeblach – wojska i Ministerstwa Spraw Zagranicznych, ale tylko za pośrednictwem ONZ.
Rozmawiam z sekretarzem generalnym ONZ Antonio Guterresem, z Rosjanami nie rozmawiam
— powiedział.
Ocenił, że jest już pewien postęp w tych rozmowach.
Ale dla nas podstawowa jest kwestia bezpieczeństwa. Absolutnie im (Rosjanom) nie wierzymy – to oczywiste
— dodał.
Jermak podkreślił, że Ukraina nie chce, by wojna trwała do zimy, gdyż dałoby to siłom rosyjskim czas na okopanie się i utrudniłoby wojskom ukraińskim jakiekolwiek kontrnatarcie.
Wyraził przy tym nadzieję, że dostarczana przez USA, Wielką Brytanię i innych zachodnich sojuszników broń pozwoli Ukrainie wcześniej osiągnąć „zwycięstwo”.
Odnosząc się do sankcji przeciw Rosji Jermak powiedział, że wiele z nich „ma bardzo piękne nazwy, ale nie działa”. Zaznaczył jednak, że „teraz z każdym nowym pakietem sankcje stają się coraz bardziej bolesne i trafiają w odpowiedni punkt”.
10:15. Minister obrony: w walkach o Siewierodonieck i Lisiczańsk zginęło 10-11 tys. rosyjskich żołnierzy
Z rosyjskiej armii napływają nieoficjalne doniesienia, że w walkach o Siewierodonieck i Lisiczańsk zginęło 10-11 tys. żołnierzy wroga - poinformował we wtorek minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow, występując za pomocą wideołącza w debacie zorganizowanej w Waszyngtonie przez think tank Atlantic Council.
10:00. Doradca mera Mariupola: rosyjscy okupanci nie przeprowadzają już w mieście ekshumacji
Rosyjscy okupanci całkowicie zaprzestali ekshumacji w zajętym Mariupolu na południowym wschodzie Ukrainy; odtąd ekshumacja jest możliwa tylko za opłatą, a w mieście wzrasta liczba niekontrolowanych pochówków - zaalarmował w środę na Telegramie lojalny wobec władz w Kijowie doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko.
Samorządowiec poinformował również, że w Mariupolu narastają trudności z dostępem do wody pitnej. W celu otrzymania jej zapasów mieszkańcy są zmuszeni do oczekiwania w kolejkach nawet przez pięć godzin. Problem ten jest szczególnie dotkliwy w odległych dzielnicach miasta.
W ocenie lojalnego wobec władz Ukrainy mera Mariupola Wadyma Bojczenki, w zrujnowanym mieście przebywa obecnie około 130 tys. osób, co znacząco odbiega od propagandowych rosyjskich doniesień o 234 tys. mieszkańcach, którzy pozostali na miejscu lub powrócili do domów po „wyzwoleniu” przez wojska agresora.
W żadnej części Mariupola (…) liczba cywilów nie przekracza 10-15 proc. liczby lokatorów budynków (z czasu przed inwazją)
— czytamy na profilu Andriuszczenki na Telegramie.
Na początku czerwca Bojczenko wyraził przypuszczenie, że szacowana wcześniej na około 22 tys. liczba mieszkańców miasta zabitych przez rosyjskie wojska może być znacznie zaniżona. 11 lipca Andriuszczenko ostrzegł, że z Mariupola „należy uciekać, póki czas”, ponieważ jesienią okupacyjne władze planują tam przeprowadzić powszechną mobilizację na wojnę z Ukrainą.
09:50. Siły rosyjskie polują na przekazaną nam zachodnią broń
Siły rosyjskie polują na przekazaną Ukrainie zachodnią broń, by ją zniszczyć – poinformował sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego Ukrainy Ołeksij Daniłow w radiu ukraińskim we wtorek wieczorem.
Kiedy nasze wojska dziś atakują, zwłaszcza z broni, którą zaczęliśmy ostatnio dostawać od naszych partnerów, to trzeba mieć na uwadze, że rosyjscy żołnierze na tę broń rozpoczęli polowanie
— oznajmił Daniłow.
Z tego powodu, jak podkreślił, informacje podawane z frontu są wyjątkowo wrażliwe i mogą zaszkodzić ukraińskim wojskom, jeśli zostaną przekazane w nieodpowiedni sposób.
Zaznaczył, że sami żołnierze mogą podejmować decyzje, gdzie, kiedy i jaką informację upublicznić, ale on sam jest przeciwny robieniu tego w czasie rzeczywistym, w tym poprzez streaming. Jak wyjaśnił, w nagraniu można dostrzec różne szczegóły i dlatego lepiej pokazywać film po jakimś czasie, gdy broń zostanie już przemieszczona w inne miejsce.
Daniłow dodał, że jak dotąd siły rosyjskie nie zniszczyły żadnego przekazanego Ukrainie sprzętu z winy ukraińskich żołnierzy czy nieodpowiednich komunikatów medialnych.
09:40. Na południu Rosja straciła 41 żołnierzy, samolot, wyrzutnie rakiet i haubice
Minionej doby na południu Ukrainy siły ukraińskie zadały rosyjskim okupantom kolejne straty; wyeliminowano 41 żołnierzy, samolot, trzy wyrzutnie rakiet i cztery haubice wroga – podała w środę agencja Ukrinform, cytując ukraińskie dowództwo operacyjne Południe.
Podczas wykonywania misji ogniowych przez nasze jednostki rakietowe i artyleryjskie wyrządzono zniszczenia kilku punktom dowodzenia, stacjom kontroli i bazom wsparcia logistycznego wroga
— ogłosiło dowództwo Południe.
W ciągu doby ukraińskie wojsko wyeliminowało na froncie południowym 41 żołnierzy rosyjskich, jeden samolot Su-35, drona, trzy systemy rakietowe Grad, trzy haubice typu Msta-B i jedną typu Goździk, jeden samochód łącznościowy i dwa inne pojazdy; zniszczono też kolejny rosyjski polowy skład amunicji w obwodzie chersońskim – przekazano.
We wtorek wieczorem ukraińskie samoloty szturmowe uderzyły w rosyjski pluton czołgów, a bombowce zniszczyły rosyjskie fortyfikacje – dodano.
Dowództwo Południe oceniło, że sytuacja na froncie południowym jest „skomplikowana, napięta i dynamiczna, ale kontrolowana” przez siły zbrojne Ukrainy. Rosjanie prowadzą działania defensywne i próbują umocnić się na zajmowanych pozycjach. Według dowództwa Południe najeźdźcom brakuje amunicji, żywności i wody.
09:31. Ostrzał Charkowa; zginęły trzy osoby
Trzy osoby – małżeństwo i 13-letni chłopiec - zginęły w środę rano w wyniku ostrzału Charkowa – poinformował szef władz obwodowych Ołeh Syniehubow na Telegramie.
Syniehubow, powołując się na dane pogotowia ratunkowego, podał, że ranna została 72-letnia kobieta.
Według portalu Suspilne ostrzelany został przystanek.
Syniehubow poinformował wcześniej, że w ciągu ostatniej doby w wyniku ostrzałów obwodu charkowskiego zginął jeden człowiek, a siedem osób zostało rannych.
09:20. Siły ukraińskie uszkodziły most w okupowanym Chersoniu
Siły ukraińskie uszkodziły most w okupowanym przez Rosjan Chersoniu, który ma kluczowe znaczenie dla kontroli terenów na zachód od Dniepru; kontrola przepraw przez rzekę będzie istotna dla wyniku walk w tym regionie - przekazało w środę brytyjskie ministerstwo obrony.
CZYTAJ WIĘCEJ: Ukraińcy uszkodzili ważny most w okupowanym Chersoniu. Brytyjskie ministerstwo obrony: „Kluczowy słaby punkt dla sił rosyjskich”
08:44. 5 zabitych, 16 rannych w obwodzie donieckim
Pięć osób zginęło, a dwanaście odniosło obrażenia na skutek rosyjskich ostrzałów w obwodzie donieckim w ciągu ostatniej doby – poinformował w środę szef władz obwodowych Pawło Kyryłenko na Telegramie.
Dwie osoby poniosły śmierć w Krasnopolu, jedna w Kramatorsku, jedna w Sołedarze i jedna w Awdijiwce.
We wtorek wieczorem Kyryłenko poinformował o trzech ofiarach śmiertelnych i 10 rannych w Kramatorsku i Słowiańsku.
08:30. Ukraińska diaspora zbiera pieniądze na zakup drona Bayraktar dla Ukrainy
Zbieramy pieniądze na zakup tureckiego drona bojowego Bayraktar dla ukraińskiej armii; chcemy zrealizować nasz cel do 24 sierpnia, czyli Dnia Niepodległości Ukrainy - ogłosiła kanadyjska organizacja pozarządowa UHelpUkraine, założona przez ukraińską diasporę w tym kraju.
08:00. Korea Północna może wysłać swoich obywateli do odbudowy zajętego przez Rosję Donbasu
Pracownicy z Korei Północnej mogą zostać wysłani do odbudowy zajętych przez Rosję terytoriów w Donbasie na wschodzie Ukrainy - poinformował południowokoreański portal nknews.org, powołując się na wypowiedź ambasadora Rosji w Korei Północnej Aleksandra Macegory.
CZYTAJ WIĘCEJ: Pracownicy z Korei Północnej „pomogą” odbudować Rosjanom Donbas? „Jawne naruszenie konstytucji Ukrainy i zasad prawa”
07:47. Nocne ataki w obwodach zaporoskim i dniepropietrowskim
Siły rosyjskie przeprowadziły w nocy z wtorku na środę ataki m.in. w obwodach zaporoskim i dniepropietrowskim; są zabici i ranni – poinformowały władze obwodowe w sieciach społecznościowych.
W obwodzie zaporoskim zaatakowano we wtorek wieczorem z wyrzutni Grad i artylerii centrum miasta Hulajpole. Władze obwodowe podały, że są ofiary śmiertelne, choć nie podały ich liczby. Na miasto spadło ponad 20 pocisków. Uszkodzone zostały m.in. siedziba rady miejskiej, poczta i budynki mieszkalne – podały władze obwodowe na Telegramie.
Siły rosyjskie po raz kolejny ostrzelały w nocy Nikopol w obwodzie dniepropietrowskim, w wyniku czego zginęły dwie osoby, a dziewięć odniosło obrażenia. Sześć osób zostało rannych w szpitalu, w tym czworo dzieci. Z wyrzutni Grad wystrzelono ponad 30 pocisków. Zniszczone zostały budynki mieszkalne – poinformował szef władz obwodowych Wałentyn Rezniczenko na Telegramie.
07:40. Aneksja okupowanych terytoriów? Ukraina ma coraz mniej czasu
Istnieje ryzyko, że Putin nielegalnie włączy okupowane obszary Ukrainy do Rosji, a następnie będzie groził bronią jądrową „w obronie rosyjskiego terytorium”; może to oznaczać, że Ukraina ma coraz mniej czasu, by odbić te ziemie – ocenia Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby poinformował we wtorek, powołując się na ustalenia amerykańskiego wywiadu, że Rosjanie przygotowują grunt pod aneksję okupowanych terytoriów, wykorzystując sfałszowane referenda.
ISW ocenia, że Kreml może podjąć próbę aneksji okupowanych ziem w obwodach chersońskim, zaporoskim, donieckim i ługańskim nawet już 11 września. Według amerykańskiego think tanku Putin może następnie sięgnąć po groźby nuklearne, by odstraszyć wspieraną przez zachodnich partnerów Ukrainę od kontrofensywy.
Po aneksji Putin może oświadczyć, wprost lub nie wprost, że rosyjska doktryna, która pozwala na użycie broni nuklearnej, by bronić rosyjskiego terytorium, odnosi się również do nowo anektowanych obszarów. Zagroziłby w ten sposób Ukrainie i jej partnerom atakiem jądrowym, jeśli ukraińska kontrofensywa w celu wyzwolenia okupowanych przez Rosję terytoriów byłaby kontynuowana
— napisano w raporcie.
07:19. Działania bojowe Rosjan w stronę Bachmutu
Siły rosyjskie prowadzą działania bojowe w stronę Bachmutu w obwodzie donieckim, by stworzyć warunki umożliwiające szturm na to miasto oraz zajęcie Wuhłehirskiej Elektrowni Cieplnej – poinformował w środę Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy na Facebooku.
Siły rosyjskie przeprowadziły ataki lotnicze na Berestowe, Jakowliwkę, Bachmut, Werszynę, Nju-Jork i Pokrowske, a także ostrzeliwały m.in. Biłohoriwkę i Sołedar.
Wojsko rosyjskie ostrzeliwało też liczne inne miejscowości na wschodzie Ukrainy. Na kierunku charkowskim atakowano m.in. Cyrkuny, Dementijiwkę i Koroboczkyne, zaś na kierunku donieckim m.in. okolice Kramatorska, Siewierska i Werchniokamjanskego. Siły rosyjskie prowadziły też ostrzały na kierunku słowiańskim.
Siły rosyjskie przeprowadziły atak lotniczy na Awdijiwkę i ostrzeliwały miejscowości na kierunkach awdijiwskim, nowopawliwskim i zaporoskim.
06:53. Mieszkańcy odmawiają ewakuacji
Próbujemy przekonać ludzi, którzy ciągle żyją nadzieją, że kłopoty przeminą. Nie jest łatwo nakłonić ich do ewakuacji. Serce mi pęka, kiedy z objętych działaniami zbrojnymi terenów nie możemy wywieźć dzieci, bo ich rodzice wolą zostać w domach; takich rodzin jest niestety wiele – mówi PAP Wiktoria Iwańczuk, 34-letnia wolontariuszka Czerwonego Krzyża.
Kobieta razem z zespołem, do którego dołączyła czwartego dnia inwazji, pracowała początkowo przy ewakuacji osób z zajętych przez Rosjan obszarów obwodu kijowskiego. Dziś jej zadania skupiają się na wschodzie Ukrainy – w rejonach objętych najcięższymi walkami.
Gdy wojska rosyjskie terroryzowały rejon Kijowa, zajmowaliśmy się głównie ewakuacjami. Wyprowadzaliśmy ze szpitali i domów starców zarówno osoby zdrowe, jak i niepełnosprawne czy ranne. Ja sama starałam się pomagać ludziom fizycznie i psychicznie: nosiłam ich na noszach, usadzałam w autobusach i tak dalej
— tłumaczy Wiktoria.
Pamiętam rozmowę na rosyjskim punkcie kontrolnym. To była jedna z moich pierwszych ewakuacji. Pytali nas: „To prawda, że Wasz prezydent uciekł?”, „Wasza armia skapitulowała, no nie?”. Byli szczerze zaskoczeni naszymi odpowiedziami; mówili, że są zmęczeni i chcą do domów
— wspomina kobieta.
Znów jestem na wschodzie, gdzie nie da się w żaden sposób określić ani zaplanować dnia pracy
— mówi Aleksander Ławreniuk, wolontariusz, który do Czerwonego Krzyża dołączył w roku 2018.
Zdarza się, że dzień zaczyna się od pilnego wyjazdu w celu zabrania rannych, ale jest i tak, że zaczynamy spokojnie: śniadanie, załadunek pomocy humanitarnej i wyjazd
— tłumaczy mężczyzna.
00:01. Biały Dom: Rosjanie przygotowują aneksję ukraińskich terytoriów
Rosjanie przygotowują grunt pod aneksję ukraińskich terytoriów i na terenach, które kontrolują instalują swoje nielegalne władze - powiedział we wtorek rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby. Zapowiedział też, że w tym tygodniu USA ogłoszą kolejne dostawy systemów HIMARS dla Ukrainy.
Podczas briefingu dla mediów w Białym Domu Kirby stwierdził, że USA mają informacje świadczące o tym, że Rosja zamierza anektować okupowane przez siebie ukraińskie terytoria i będzie chciała wykorzystać fałszywe referenda, by usprawiedliwić przejmowanie ukraińskich regionów.
Jakiekolwiek fikcyjne próby, by ulegitymizować te nielegalne zagrabienie terytorium tylko pogorszą sprawy dla Rosji - i zapewnimy, żeby tak się stało
— powiedział Kirby, grożąc. Dodał, że jeśli Rosja zdecyduje się na realizację swoich planów, odpowiedź USA i sojuszników będzie „szybka i dotkliwa”, a Rosja stanie się „jeszcze większym globalnym pariasem”. Obiecał też, że USA nigdy nie uznają zagrabionych przez Moskwę ziem.
Kirby zapowiedział również, że USA jeszcze w tym tygodniu ogłoszą kolejny pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy, który będzie zawierał m.in. dodatkowe wyrzutnie i rakiety do systemu artylerii rakietowej HIMARS, a także dodatkową amunicję artyleryjską. Zaznaczył przy tym, że Ukraina dotąd czyni dobry użytek z dostarczonych systemów. USA zobowiązały się dotąd do wysłania 12 wyrzutni HIMARS.
00:00. Prezydent Zełenski: znajdziemy każdego zbrodniarza winnego terroru wobec Ukraińców
Państwo ukraińskie znajdzie każdego rosyjskiego zbrodniarza winnego terroru wobec Ukraińców - zapowiedział we wtorek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w opublikowanym wieczorem nagraniu.
Każdego dnia okupanci dają kolejne podstawy do uznania Rosji za państwo terrorystyczne
— powiedział Zełenski na nagraniu. Poinformował, że minionej nocy siły rosyjskie ostrzelały siedmioma rakietami Kalibr wioskę w obwodzie odeskim na południu kraju. Zaznaczył, że ostrzał nie miał sensu z wojskowego punktu widzenia, był to „po prostu terror”. Sześć osób zostało rannych, w tym dziecko.
W ciągu minionej doby armia rosyjska ostrzelała obwód dniepropietrowski, charkowski, Mikołajów, Kramatorsk, Słowiańsk, Toreck i inne miasta Donbasu.
Wielu zabitych, wielu rannych
— przekazał prezydent. Ostrzelano też przygraniczny region obwodu sumskiego.
W zajętej Zaporoskiej Elektrowni Atomowej i w Enerhodarze są nowe fakty terroru wobec pracowników i miejscowej ludności
— poinformował prezydent.
Zapowiedział, że państwo ukraińskie „znajdzie każdego rosyjskiego zbrodniarza winnego terrorowi wobec Ukraińców”.
red/Facebook/Twitter/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/607319-relacja-trwa-147-dzien-rosyjskiej-agresji