Były kanclerz Gerhard Schroeder (SPD) jest obiektem krytyki z uwagi na swoją prorosyjską postawę; kilku socjaldemokratów domaga się usunięcia go z szeregów partii – informuje w piątek portal RedaktionsNetzwerk Deutschland (RND). Pracujący dla rosyjskich spółek energetycznych, Schroeder „nie musi się jednak martwić o członkostwo w SPD” – dodaje RND.

CZYTAJ TAKŻE:

— Premier Morawiecki nie ma wątpliwości ws. Schroedera: „Niczego się nie nauczył. Nie wie, co to wstyd. Nie podałbym mu ręki”

— Tym razem zachował się przyzwoicie… Schroeder nie przyjął zaproponowanego mu stanowiska w radzie nadzorczej Gazpromu

„Schroeder jest ostro krytykowany przez partyjnych kolegów”

Schroeder wciąż jest członkiem SPD – partii, która wygrała ostatnie wybory parlamentarne w RFN i której członkami są m.in. urzędujący kanclerz Olaf Scholz i minister obrony Christine Lambrecht.

Schroeder jest ostro krytykowany przez partyjnych kolegów za powiązania z prezydentem Rosji Władimirem Putinem

— podkreśla RND.

Michael Nagel, prawnik byłego kanclerza, powiedział w piątek na łamach „Neue Osnabruecker Zeitung”, że uważa za niemożliwe, aby 78-letni Schroeder mógłby zostać wydalony z partii.

Nie ma do tego żadnych podstaw faktycznych ani prawnych

— przekonywał Nagel. „Nie dojdzie do wydalenia z partii”.

Rozprawa ustna w okręgu SPD w Hanowerze (Dolna Saksonia) w sprawie kilku wniosków o wykluczenie byłego kanclerza z szeregów partii była już dwukrotnie przekładana z powodu pandemii. Najnowszy termin wyznaczono na 14 lipca.

Adwokat Schroedera zapowiedział, że nie pojawi się on na rozprawie.

Był, jest i pozostanie zagorzałym członkiem SPD

— stwierdził.

tkwl/PAP