Rosyjski senator, członek Komitetu Obrony i Bezpieczeństwa Rady Federacji Franc Klincewicz na antenie rosyjskiej telewizji przyznał, że ukraińska armia jest „jedną z najsilniejszych i najlepiej wyszkolonych” na świecie.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

-Dla Rosjan to szok! Zaskakujące słowa eksperta w reżimowej TV: Cały świat jest przeciwko nam, nawet jeśli nie chcemy tego przyznać. WIDEO

-Putin i Gierasimow pogarszają sytuację własnej armii. Wtrącają się w podejmowanie decyzji na niskim szczeblu

Rosyjscy propagandyści, również ci na wysokich szczeblach politycznych, najwyraźniej mają poważny problem z wyjaśnieniem rosyjskiemu społeczeństwu, dlaczego ich armia ponosi tak duże straty w wojnie na Ukrainie i nie może poszczycić się wymiernymi sukcesami. Przed tym problemem stanął również rosyjski senator, członek Komitetu Obrony i Bezpieczeństwa Rady Federacji Franc Klincewicz, który na antenie rosyjskiej telewizji powiedział:

Rosja nadal prowadzi swoją operację specjalną, ale powiedzmy sobie - z dość dużą trudnością. Nie chcę tu w żadnym razie nikogo obrazić. Przez siedem lat byłem na wojnie, ale ta wojna - mam nadzieję, że moi koledzy żołnierze się nie obrażą - różni się od tej wojny, którą mieliśmy w Afganistanie i na Kaukazie, ponieważ walczymy z jedną z najsilniejszych i najlepiej wyszkolonych armii.

Walczymy z ruskimi żołnierzami i oficerami o takiej samej mentalności, jak nasza

— podkreślał.

Ciekawe, jak rosyjska propaganda tłumaczyłaby się w sytuacji, gdyby pobitym Rosjanom przyszło opuścić terytorium Ukrainy?

aw/Twitter